Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Uzależnienie - najbardziej demokratyczna z dysfunkcji
Autor Wiadomość
Jonesy 
Upierdliwiec



Wiek: 43
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 2412
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 21:47   Uzależnienie - najbardziej demokratyczna z dysfunkcji

http://www.filmweb.pl/new...C5%BCyje-102322

Lecą jak te ćmy do światła za sławą i pieniędzmi, tylko po to, żeby się we własnym blasku spalić... Lepiej już być szarakiem, przynajmniej ma się wieksze szanse na przeżycie...
_________________
Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 21:57   

Jonesy napisał/a:
Lecą jak te ćmy do światła za sławą i pieniędzmi, tylko po to, żeby się we własnym blasku spalić... Lepiej już być szarakiem, przynajmniej ma się wieksze szanse na przeżycie...

no cóż :szok: obawiam się ze rzecz leży w czymś innym
gdyż o szarakach się tyle nie pisze,a gdy by i ... to dopiero by się zrobiło kolorowo od jakich to używek testują
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Jonesy 
Upierdliwiec



Wiek: 43
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 2412
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 22:01   

Pewnie tak Jacku, chodzi mi o to, że znam wielu "szaraków" którzy żyją spokojnie jak Bóg przykazał, a nie znam praktycznie żadnej gwiazdy, gwiazdki czy celebryty którzy by szli przez życie bezproblemowo.
_________________
Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
 
     
leon 
Trajkotka



Wiek: 62
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 1744
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 22:44   

Jonesy napisał/a:
Lepiej już być szarakiem, przynajmniej ma się wieksze szanse na przeżycie...
Dosc niefortunnego okreslenia uzytles moim zdaniem,bo sprowadza ono zycie czlowieka do jak najdluzszej wegetacji w celu osiagniecia jak najlepszego wyniku na nagrobku(dlugosc tej wegetacji mam na mysli) i ogladania tego zycie w telewizji,czy innych srodkach masowego przekazu...Nie bylo mi dane miec wielkiej kasy,jak w materiale wklejonym,ale zawsze staralem sie dotknac prawdziwego zycia,czuc je a nie isc na latwizne w celu wspomnianej juz dlugoletniej wegetacji i nie zamienilbym mojego zycia na rzadne inne... :>
_________________
I'm not beaten,I'm just going for a little walk
Magoichi Saika
 
     
Jonesy 
Upierdliwiec



Wiek: 43
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 2412
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 23:09   

Źle się wyraziłem i stąd nieporozumienia.
Chodziło mi głównie o to, że gwiazdorzy tak naprawdę mają ostro przechlapane. Według mnie oczywiście.
I że cieszę się że jestem tych pokus jakie ich tykają, pozbawiony. Broń Boże nie chodzi mi o to, że chwalę zwykłe szare życie, chociaż w sumie, czy jest coś w nim złego?
Moje natomiast jest na tyle bogate w zdarzenia, na ile w miarę możliwości oczywiście (bo zdarzają się wypadki losowe), sam pozwalam.
Przykładowo nie pojadę w sobotę do Poznania, żeby na Starym Rynku iść zażyć "nocnego życia" na dyskotekach, bo jest mi to najnormalniej w świecie do niczego nie potrzebne, a kiedys nie widziałem bez tego szansy na "normalny weekend"...
_________________
Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 12