Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Prokrastynacja czyli nieustanne odwlekanie
Autor Wiadomość
Jagna 
Gaduła


Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 12:42   Prokrastynacja czyli nieustanne odwlekanie

Prokrastynacja


W psychologii prokrastynacja lub zwlekanie oznacza patologiczną tendencję do nieustannego przekładania pewnych czynności na później, ujawniającą się w różnych dziedzinach życia. Bywa nazywana "syndromem studenta".

Prokrastynator ma problemy z zabraniem się do pracy, zwłaszcza wtedy, gdy nie widzi natychmiastowych efektów.

Termin pochodzi od łacińskiego słowa "procrastinatio" – odroczenie, zwłoka, odkładanie na jutro lub "procrastino" – odroczyć, zwlekać, odkładać na jutro.

Charakterystyka i typowe zachowania


Tendencja ta pojawia się zwykle w latach szkolnych i dotyka w szczególności uczniów zdolnych, dobrze radzących sobie w szkole, których talent jest dostrzegany. W obliczu zadania wymagającego większego wysiłku tracą oni wiarę w siebie i odczuwają niepokój.

Tak jak większość problemów psychologicznych, prokrastynacja ma swoje podłoże w domu rodzinnym. Rodzina ukazująca dziecku wizję społeczeństwa jako wyścig szczurów czy rodzice mający zbyt duże wymagania najczęściej warunkują pojawienie się tego problemu. Często również problem ten następuje z powodu niestabilnej sytuacji rodzinnej i ogólnego niedowartościowania danej osoby.

Większość osób dotkniętych prokrastynacją to ofiary perfekcjonizmu. Jako że perfekcję osiąga się zwykle metodą prób i błędów, a perfekcjonista nie dopuszcza myśli o błędach, pogrąża się w tym paradoksie nie robiąc nic. Tymczasem bycie odwlekaczem nie oznacza nierobienia niczego. Wręcz przeciwnie, osoba taka z zapałem wykonuje inne zajęcia (zakupy, wiosenne porządki, odwiedziny u babci, czytanie lub pisanie kolejnych artykułów na wikipedii) wszystko to, co nie ma związku z problematycznym zadaniem.

Prokrastynacja może przybierać różne formy, od łagodnych do poważnych. Jeśli dotyczy czynności, których niewykonanie nie pociąga za sobą konsekwencji (zmywanie, wypełnienie deklaracji o dochodach), poczucie bezpieczeństwa, jakie niesie prokrastynacja, może ostatecznie być przyczyną innych zmartwień. W poważniejszych przypadkach, pociąga za sobą nawet ryzyko rozwodu, utraty pracy czy wejścia w konflikt z prawem.

Prokrastynacja najczęściej dotyczy:

* nauki, a później życia zawodowego
* życia codziennego
* podejmowania decyzji

Postępowanie prokrastynatora można podzielić na następujące etapy:

1. Chęć zrobienia czegoś
2. Decyzja o zrobieniu tego
3. Odkładanie czynności bez poważnego powodu
4. Uświadomienie sobie niekorzyści, jakie pociąga za sobą odkładanie
5. Kontynuacja odkładania
6. Szukanie wymówek bądź odejście od problemu
7. Odkładanie
8. Wykonanie zadania w czas, bardzo się przy tym stresując... lub ukończenie go za późno... bądź też nie zrobienie go wcale
9. Postanowienie o niepostępowaniu w ten sposób w przyszłości
10. Niedługo po tym sytuacja się powtarza...

Możliwe przyczyny

Postawa taka cechuje większość zachowań depresyjnych. Jak pokazują powyższe etapy, zadanie staje się trudniejsze niż zazwyczaj, a odkładanie na jutro nie przynosi żadnych korzyści.

Istnieje wiele typów takiego zachowania, jak również wiele powodów, dla których postępujemy w ten sposób. Ogólnie rzecz biorąc, zachowanie to ma na celu:

* uniknięcie frustracji (przekładane zadanie nie jest tak przyjemne jak to, które wykonujemy, a kara za niewykonanie danego zadania wydaje się bardzo odległa względem natychmiastowej przyjemności, jaką daje zrobienie czegoś innego); chodzi o to, by uwypuklić pozytywne, choć krótkotrwałe, konsekwencje odkładania i uchronić się od złych emocji
* ochronę poczucia własnej wartości: dla prokrastynatora porażka jest po prostu podważeniem jego wartości. Tak więc, im mniejsze są szanse na to, że odniesie sukces, tym dłużej zwleka. Ponadto, jako że są to perfekcjoniści, prawdopodobieństwo, że nie sprostają własnym wymaganiom jest duże. W rezultacie prokrastynacja prowadzi do "nieudolności" (np. niewystarczające przygotowanie się do egzaminu) dostarczającej wymówek, gdy oczekiwania nie są spełnione. Mówiąc ogólnie, zawsze można sobie tłumaczyć, że gdybyśmy się bardziej przyłożyli, odnieślibyśmy sukces, choć może być to złudne, nigdy się tego nie dowiemy, a poczucie własnej wartości nie obniży się. Niestety, w końcu ulega ono pogorszeniu, gdyż zadania nigdy nie są ukończone.
* sprzeciwienie się innym przez zachowanie pasywno-agresywne. Na prośby odpowiadamy "dobrze", ale jest to tylko puste słowo.
* życie w stresie, poszukując silnych doznań...
* osiągnięcie złudnej świadomości większej mobilizacji do sprostania trudnemu wyzwaniu później lub przeświadczenie, że ma to zostać wykonane perfekcyjnie...

Główną przyczyną prokrastynacji jest pięć lęków, które mogą występować równocześnie.

Lęk przed porażką
Praca przekładana jest do momentu, kiedy wydaje się, że jest już za późno, żeby ją wykonać. Staje się to usprawiedliwieniem w razie niepowodzenia. Ten typ zachowania można zaobserwować wśród uczniów. Taka postawa jest związana z wymagającym, skupionym na ocenach systemem nauczania. W rezultacie uczeń nie potrafi zabrać się do pracy bez myślenia o tym, jak zostanie oceniony i tym samym próbuje uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji. Prokrastynacja dotyka osoby bardzo zdolne, którym brakuje wiary w siebie. Przykład: uczeń stresujący się na samą myśl oddania mało interesującego wypracowania.
Lęk przed sukcesem
W tym przypadku występuje obawa, że sukces wywoła zazdrość lub pociągnie za sobą kolejne większe oczekiwania, którym można nie sprostać. Próbuje się więc nie wyróżniać spośród innych. Strach ten może występować jako skutek zazdrości braterskiej w dzieciństwie. Można mieć również wrażenie, że powodzenie zagrozi w pewien sposób opiekunom. Przykład: urzędnik, który nie chce awansować.
Lęk przed bezradnością
Prokrastynator chce mieć wszystko pod kontrolą. Może to wynikać z chęci rewanżu lub autonomii: gdy taka osoba ma zmierzyć się z mało ambitnym zadaniem, ucieka się do prokrastynacji, aby potwierdzić swoją niezależność. Również osoba chcąca poczuć dreszczyk emocji mierząc się z otoczeniem może zostać "zwlekaczem". Przykład: pracownik, który walczy przeciwko hierarchii, ryzykując utratą pracy, czy telemarketer nieodbierający telefonu.
Lęk przed izolacją
Prokrastynator, niczym dziecko w rodzinnym gronie, chce, aby się nim opiekowano, doradzano mu i kierowano nim; dobrze się czuje pracując w grupie lub gdy ktoś podejmuje za niego decyzje. Może również chcieć w ten sposób zwrócić na siebie uwagę, poprzez trudną sytuację, w jakiej się znajduje, czy też mieć świadomość, że jest coś do zrobienia (obawa przed samotnością). Przykład: uczeń, który czeka, aż ktoś odrobi za niego lekcje.
Lęk przed intymnością
Prokrastynator boi się, że inni nie będą wystarczająco obecni w jego życiu, lub też zbyt się do niego zbliżywszy, dostrzegą jego wady i go odrzucą. Przykład: chłopak, który ciągle spóźnia się na randki.


źródło: http://www.sukceslink.pl/...rastynacja.html
[/b]
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
Ostatnio zmieniony przez Jagna Sob 19 Wrz, 2009 12:44, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
yuraa 
Moderator


Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 12:51   

no mam tak , na wszystko czas aż już prawie za póżno się robi
tylko nie wiedziałem ze to tak się nazywa
dzięki Jagna
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Jagna 
Gaduła


Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 12:52   

Właśnie Yurra, i mnie to wydało się znajome, dlatego wkleiłam tutaj. Ja często tak sie zachowuję :roll:
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
Beniamin 
Towarzyski


Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 475
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 12:55   

ja tam jestem zaplanowany aż do przesady

aż się czasem zakręcam w którym miejscu zaplanowałem siebie w swej planowości :?

ale ciekawy tekst o tej nooo prokreacji :mgreen:
 
     
Terhenetar 
Małomówny



Dołączyła: 05 Wrz 2009
Posty: 69
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 12:56   

Niezły opis... Ciągle z tym walczę...
 
     
yuraa 
Moderator


Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 12:57   

Terhenetar napisał/a:
Ciągle z tym walczę...

w tekście są objawy, przyczyny ale co mozna z tym zrobić??
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Jagna 
Gaduła


Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 12:58   

Znowu terapia ? :shock:
:smieje:
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
Terhenetar 
Małomówny



Dołączyła: 05 Wrz 2009
Posty: 69
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 13:04   

No nie... do końca życia z terapią? :wysmiewacz:

Robię sobie listy rzeczy do załatwienia. Za załatwione wynagradzam, a za niezalatwione... wpisuję na uaktualnioną listę. Jak się lista robi długa albo jak tkwią na niej jakieś urzędowe rzeczy od... no, od jakiegoś czasu :oops: to zaczynam mieć poczucie winy. A ja poczucia winy nie znoszę dużo bardziej niż załatwiania czegoś.

Czasem umawiam się z kimś, żeby się gdzieś tam przeszedł ze mną. To trudniej się wycofać ;)

Ale powiem wam, że obiegówkę podpisuję od roku... :/ :wysmiewacz:
 
     
sabatka 
Trajkotka
I`m going.... współuzależniona



Wiek: 37
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1236
Skąd: okolice Wrocławia
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 13:06   

ja też tak mam
_________________
Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k
 
 
     
Atommyt 
Towarzyski



Wiek: 49
Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 143
Skąd: Śląsk
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 13:18   

WSZYSTKICH PAŃSTWA ZAPRASZAM DO NASZEJ KLINIKI NA TERAPIE!!! 100%SKUTECZNOŚCI LECZENIA


A TEKST RZECZYWIŚCIE INTERESUJĄCY! :mysli: :mysli: :mysli:
_________________
Bycie trzeźwym to najwspanialsza rzecz jaka mnie w życiu spotkała!!!!!!!!
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 13:22   

Jagna napisał/a:
W psychologii prokrastynacja lub zwlekanie oznacza patologiczną tendencję do nieustannego przekładania pewnych czynności na później, ujawniającą się w różnych dziedzinach życia.

To może masz jakiś tekst, kiedy robi się dokładnie odwrotnie... :roll:
Ja muszę mieć wszystko poukładane w życiu, az do przesady niekiedy...
Nie znoszę u siebie i u innych odkładania czegoś na potem,
kiedy można to zrobić w krótkim czasie i bez wysiłku...
Podobnie jest i z niepewnością jutra i tylko dlatego, ze nie do końca
mam na to wpływ lub wymaga czasu, to rodzi we mnie niepokój i żyje jakby w ciągłym zagrożeniu, wynikającym tylko z niepewności,
a nie brakiem pomysłu na rozwiązanie problemu...
du** blada teraz tak mam... :evil:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Jagna 
Gaduła


Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 13:28   

stiff napisał/a:
To może masz jakiś tekst, kiedy robi się dokładnie odwrotnie... :roll:
stiff napisał/a:
Nie znoszę u siebie i u innych odkładania czegoś na potem,
kiedy można to zrobić w krótkim czasie i bez wysiłku...


Prosze bardzo ;)
Jak być szczęśliwym



(...)Odpuść sobie, żebyś mógł zacząć działać.
Odpuść sobie, żebyś wreszcie zaczął spełniać marzenia.

Jesteś wspaniały już teraz. Perfekcyjny nie będziesz nigdy.

Wolisz żyć czy gonić za cieniem?(...)

źródło: http://www.sukceslink.pl/...pusc-sobie.html
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
Ostatnio zmieniony przez Jagna Sob 19 Wrz, 2009 13:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 13:30   

Jagna napisał/a:
Jesteś wspaniały już teraz. Perfekcyjny nie będziesz nigdy.

To wiem... :]
Ale mnie to nie grzeje... :foch:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Jagna 
Gaduła


Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 13:35   

stiff napisał/a:
Ale mnie to nie grzeje... :foch:

A co Ciebie grzeje ? :skromny: ;)
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 13:45   

Jagna napisał/a:
stiff napisał/a:
Ale mnie to nie grzeje... :foch:

A co Ciebie grzeje ? :skromny: ;)
Wiem co masz na myśli, ale nie o takie grzanie mi chodzi... :D
Bo cóż z tego, ze rozum mi podpowiada,
ze wszystko wymaga czasu, kiedy w środku wulkan grożący erupcja... 8|
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,3 sekundy. Zapytań do SQL: 12