Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
Wysłany: Sob 15 Lut, 2014 22:49
A wracając do tematu - ja mam podobnie jak Ptero - zap***dalałam przez pierwsze dwa lata,
zrobiłam co było do zrobienia, a teraz sobie tylko siedzę wygodnie i siem napawam świętym spokojem
Czasem sobie pomyślę, czy ja przypadkiem czegoś nie zaniedbuję,
ale skoro wszystko się kręci i gładko toczy, to chyba nie muszę popychać, no nie?
ponoc od czasu do czasu zdrowo ale ja tam nie wiem
_________________ Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec... W I O S N A Dulcius Ex Asperis
pterodaktyll Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Sob 15 Lut, 2014 22:52
Wiedźma napisał/a:
ja mam podobnie jak Ptero - zap***dalałam przez pierwsze dwa lata,
zrobiłam co było do zrobienia, a teraz sobie tylko siedzę wygodnie i siem napawam świętym spokojem
Ja zapitalałem trzy lata a teraz mam to wszystko w ... szerokim paśmie i z pewną dozą "drwiny i szyderstwa "obserwuje potoki słowotoków i myśli nieuczesanych oraz rozważań o pochmurnych porankach .
prsk
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
ja nawet nie wiem ile to u mnie trwalo. Zrobilem terapie na ktorej bylem pol roku na wlasne zyczenie (balem sie napic) rownoczesnie zaczalem chodzic do aa. Z poczatku na kazdy meeting, duzo jezdzilem po calym kraju i za granica. Teraz nadal chodze do aa, gdyz daje mi to bezposrednie korzysci i mam tam duzo znajomych, z ktorymi spedzam czas takze poza meetingami. Na samych meetingach jestem zas teraz srednio raz na tydzien. Takze mysle, ze jakims tam radykalem nie jestem ale kontakt biezacy mam. Wszystko w zdrowych proporcjach
_________________ Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec... W I O S N A Dulcius Ex Asperis
Pomogła: 1 raz Wiek: 38 Dołączyła: 22 Sie 2011 Posty: 859
Wysłany: Nie 16 Mar, 2014 22:54
Nie piję i jest dobrze normalnie spokojnie... nie sądziłam że kiedykolwiek odnajdę się w takim życiu..
...zwyczajnym.
A teraz planuję przyszłość, rodzinę. Wszystko jest chyba takie jak być powinno... choć czasami nadal dopadają mnie dziwne stany i doły, może nawet jakieś głody. Jednak coraz lepiej sobie z tym radzę.... z każdym dniem do przodu i z uśmiechem
pozdrawiam
_________________ "Doceniaj to, co masz - praktykuj wdzięczność. Ciesz się małymi rzeczami. Żyj w teraźniejszości. Uznaj, że nie można wszystkich zadowolić i że nie da się wszystkiego kontrolować."
Pomogła: 1 raz Wiek: 38 Dołączyła: 22 Sie 2011 Posty: 859
Wysłany: Wto 18 Mar, 2014 00:22
Wiedźma napisał/a:
Skoro planujesz rodzinę, to jednak wróć na tę terapię.
Szkoda męża i dzieci...
Wiedźmo chodzę na spotkania z terapeutą. Poza tym mam duże oparcie w partnerze, i w związku, w którym teraz jestem
więc musze tylko dobrze i mądrze z tego korzystać..
_________________ "Doceniaj to, co masz - praktykuj wdzięczność. Ciesz się małymi rzeczami. Żyj w teraźniejszości. Uznaj, że nie można wszystkich zadowolić i że nie da się wszystkiego kontrolować."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum