Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Ile można???
Autor Wiadomość
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Sob 29 Mar, 2014 14:30   

anetafilip napisał/a:
Siedzę i wyję,nie daje sobie rady


witaj :)

etap "wycia" to tylko etap, przeciez nie mozesz wyc cale zycie...
wybierz sie na ten Al- anon i rozejrzyj sie za terapia dla siebie, dzieki niej i swojej pracy zaczniesz wychodzic z dolka, chciec to moc :okok:
 
     
anetafilip 
Małomówny


Wiek: 49
Dołączyła: 29 Mar 2014
Posty: 15
Wysłany: Sob 29 Mar, 2014 14:38   

Dziękuję..........Wrócił z pracy,zrobił sztuczny dym....wzioł kasę i wyszedł.Wróci i znów będzie awantura.Jego mama kazała mi jak będzie dymił dzwonić na policję
 
     
OSSA 
Upierdliwiec


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2011
Posty: 2272
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Sob 29 Mar, 2014 14:52   

anetafilip napisał/a:
Jego mama kazała mi jak będzie dymił dzwonić na policję



Super to masz sojusznika w postaci teściowej to duży plus. Oczywiście tak zrób nie ma innej drogi, jak bronić siebie i dzieci wszystkimi prawnie dostępnymi środkami.
Jak przyjedzie patrol na interwencję poproś o założenie niebieskiej karty, jak to nie pomoże wniosek na przymusowe leczenie.

O mieszkanie się nie martw jesteście małżeństwem i wszystko co macie jest wspólne, nawet jak ty nie pracujesz, bo wychowujesz dzieci.
Jeszcze nie słyszałam, żeby sąd wyrzucił z mieszkania matkę z 4 dzieci, wręcz przeciwnie to ty możesz wnioskować o eksmisję jego na bruk.

Nie martw się prawo jest po twojej stronie tylko musisz chcieć wykorzystać szansę dla dzieci i siebie :pocieszacz: :pocieszacz:
Ostatnio zmieniony przez OSSA Sob 29 Mar, 2014 14:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Sob 29 Mar, 2014 15:14   

Pamiętam, ponad 8 lat temu odkryłam podobne forum... dwa dni ryczałam, bo w pełni dotarło do mnie co się tak naprawdę dzieje. Ale też pojawiło się światełko w tunelu - była dla MNIE nadzieja, poszłam na Al-anon, potem na terapię. I naprawdę moje życie zmieniło się na lepsze :tak:
_________________

 
     
vilemo 
Towarzyski
Buntowniczka



Wiek: 49
Dołączyła: 06 Mar 2012
Posty: 255
Skąd: Świętokrzyskie
Wysłany: Sob 29 Mar, 2014 15:52   

Witaj Anetko :pocieszacz:
_________________
Nic nie jest tak trudne do rozpoczęcia, niebezpieczne do przeprowadzenia i nie gwarantujące powodzenia jak wprowadzanie nowego porządku rzeczy. Machiavelli
 
 
     
Marianna 
Małomówny


Dołączyła: 26 Mar 2014
Posty: 82
Wysłany: Sob 29 Mar, 2014 16:56   

Kochanie, ja też odeszłam od męża będąc bez pracy i w takim stanie peychicznym
iż myślałam że to już koniec.
Nie wiedziałam przed sobą kompletnie żadnej przyszłości.
Brak pracy , długi depresja.

Koniecznie zgłoś się do poradni dla współuzależnionych i poproś o pomoc prawną.
Ona Ci się należy, nie będziesz sama z tym wszystkim.
Poza tym jeśli idzie o mieszkanie to na drodze sądowej może być ono
podzielona na 2 - dla Ciebie i męża w zupełnie innej lokalizacji.
Nie raz się z taką sytuacją spotkałam.
Wiem że czujesz że nie dasz rady ale dasz i jeszcze będziesz z siebie dumna.
Śmiało walcz o siebie i dzieci, zanim alkoholizm męża zrujnuje im resztę zycia.
Nie wspominając o Tobie.

Masz wsparcie tu w nas na forum, pisz do nas i walcz o swój spokój bo jesteś tego warta :)
 
     
anetafilip 
Małomówny


Wiek: 49
Dołączyła: 29 Mar 2014
Posty: 15
Wysłany: Sob 29 Mar, 2014 18:50   

Zrobił ostrą awanturę,masę szkła na podłodze bo rzucał szklankami.Bydło.A ja niestety....stoicki spokój.Już nie ujrzy u mnie łez
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Sob 29 Mar, 2014 18:58   

trzeba bylo policje wezwac
 
     
anetafilip 
Małomówny


Wiek: 49
Dołączyła: 29 Mar 2014
Posty: 15
Wysłany: Sob 29 Mar, 2014 19:24   

I właśnie w tym mi brak odwagi :beczy:
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Sob 29 Mar, 2014 19:33   

boisz sie policji?
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Sob 29 Mar, 2014 19:58   

Anetko, czy Ty się obawiasz, że gdy wezwiesz policję, to on przestanie dawać Ci pieniądze na utrzymanie?
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Sob 29 Mar, 2014 20:39   

witaj Aneto
anetafilip napisał/a:
I właśnie w tym mi brak odwagi

on to wie i dlatego bedzie coraz gorzej, dzisiaj szklanki jutro televizorem rzuci.
a jak dziecko trafi ?
dzwon po policję, alkoholik to tchórz zobaczysz jaki sie malutki zrobi.
boisz się zostać sama ?
teraz jesteś sama naprzeciw potwora który rosnie w siłę
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Sob 29 Mar, 2014 21:31   

anetafilip napisał/a:
Zrobił ostrą awanturę,masę szkła na podłodze bo rzucał szklankami

a na trzeźwo też ma tyle odwagi ???
może zostaw ten bałagan,na rano i wtenczas wezwij policję ,,gdy ta odwaga będzie duuuużo mniejsza
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
anetafilip 
Małomówny


Wiek: 49
Dołączyła: 29 Mar 2014
Posty: 15
Wysłany: Nie 30 Mar, 2014 08:38   

Tak boję się,że nie da grosza a za 550 rodzinnego zdechniemy z głodu.Dziś ma przyjechać jego mama.Jak się tylko o tym dowiedział to uciekł z domu.Wczoraj dostał takiego szału bo powiedziałam mu że z mamą oddamy go na przymusowe leczenie.Bo to nie ma wyjścia.Ma szczęście że mój najstarszy synuś posprzątał za niego to co wczoraj naopieprzał,ale ja zrobiłam zdjęcia.
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Nie 30 Mar, 2014 09:51   

anetafilip napisał/a:
Ma szczęście że mój najstarszy synuś posprzątał za niego

Nie ma szczęścia :nie:
Powinien to obejrzeć po wytrzeźwieniu i SAM posprzątać.
Wcześniej powinni to zobaczyć policjanci wezwani przez Ciebie.
anetafilip napisał/a:
Tak boję się,że nie da grosza

W takim razie jak najszybciej złóż do sądu pozew o alimenty na dzieci i na siebie: http://www.infor.pl/prawo...i-wnioskow.html
Jeśli nie masz pieniędzy na opłacenie kosztów sądowych, zwracasz się do sądu o zwolnienie.
Ważne! Nie zapowiadaj tego mężowi. Po prostu idź i załatw to sama. Jemu wystarczy, gdy dostanie pozew do sądu.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,29 sekundy. Zapytań do SQL: 13