Proszę o radę, pomoc... nie wiem co robić |
Autor |
Wiadomość |
Maestro1235
Małomówny
Wiek: 36 Dołączył: 21 Kwi 2014 Posty: 19 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014 21:41
|
|
|
Tez tak zaczalem robic, wywalilem go na dol, zamontowalem drzwi zeby nie wlazil na gore ( czasem po prostu biore za szmaty i sprowadzam na dol) wejscie na zewnatrz mamy. Tyle ze kotlownia jest na dole i musze tam chodzic. Jak konczyl ciag to niestety wracal na gore, niby cos tam jadl ale robil rzeczy z naszych itp. ale teraz nie ma bata, kupuje tyle zeby zjesc i nie zostawalo, i inne rzeczy tez sie skoncza, tylko nie wiem jak z nim rozmawiac, w jaki sposob jak przerwie i bedzie trzezwy, bo ani po pijaku ani po trzezwemu nie ma z nim gadki na ten temat bo wychodzi |
|
|
|
|
Ilona
Towarzyski Ilona
Pomogła: 1 raz Wiek: 56 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 184 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014 21:42
|
|
|
Maestro1235 napisał/a: | Ta 1/4 przerabiam na mieszkanie, drugi numer, liczniki itp. |
to jest pomysł,ale wtedy ojciec w pijanym widzie może swoją część sprzedać ...
Zbieraj chociaż dowody,że Ty wszystko opłacasz:media,podatek od nieruchomości
Może uda Ci się go namówić,żeby Ci darowiznę swojej części zrobił,a wtedy wydziel mu pokój i niech tak sobie siedzi. |
Ostatnio zmieniony przez Ilona Pon 21 Kwi, 2014 21:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
rybenka1
Uzależniony od netu
Pomogła: 92 razy Dołączyła: 19 Wrz 2010 Posty: 3751
|
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014 21:46
|
|
|
Ciężko tak zyć , popytaj bo przecież ,podatek trzeba płacić od gruntu ,nieruchomosci ,jak to wyglada prawnie .Bo przecież Ty za wszystko płacisz . |
|
|
|
|
Maestro1235
Małomówny
Wiek: 36 Dołączył: 21 Kwi 2014 Posty: 19 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014 21:48
|
|
|
Chcialem, pytalem. Ale nie ma opcji, wczoraj nawet uslyszalem ze " ch** dostane". Licze na to ze Bog sie zlituje i go zabierze. Chce isc na terapie aby tez odciac sie wreszcie od mysli litosci czy wspolczucia. 25 lat mam, 2 lata malzenstwa, synek no miod cud... temu chce jakos walczyc a nie po prostu uciekac jak pies. Ale walczyc o rodzine a nie o niego. |
|
|
|
|
rybenka1
Uzależniony od netu
Pomogła: 92 razy Dołączyła: 19 Wrz 2010 Posty: 3751
|
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014 21:56
|
|
|
Wiesz ja myslę ,że z ojcem nie pogadasz sesownie ,ja myslę raczej o pomocy dla Was.Jak zyć ,poradzić się odpowiedniej osoby z Osrodka Uzależnien. |
|
|
|
|
Maestro1235
Małomówny
Wiek: 36 Dołączył: 21 Kwi 2014 Posty: 19 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014 22:02
|
|
|
A w ogole jak z nim rozmawiac itd jak skonczy ciag? tak w praktyce i z wlasnych doswiadczen ? |
|
|
|
|
Ilona
Towarzyski Ilona
Pomogła: 1 raz Wiek: 56 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 184 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014 22:10
|
|
|
Maestro1235 napisał/a: | A w ogole jak z nim rozmawiac itd jak skonczy ciag? |
Każdy jest inny,np.ja z moim mężem najwięcej ugrałam jak był po ciągu i miał wyrzuty sumienia.Godził się na wszystko(robiłam małymi kroczkami-najpierw,to co najważniejsze ). |
|
|
|
|
Maestro1235
Małomówny
Wiek: 36 Dołączył: 21 Kwi 2014 Posty: 19 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014 22:13
|
|
|
Moj ojciec ich nie ma. nie ma wyrzutow. |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Wto 22 Kwi, 2014 05:11
|
|
|
witaj
rob wszystko dla siebie i swojej rodziny, jego nie bierz pod uwage, daj sobie spokoj z rozmowami czy jest trzezwy czy pijany bo i tak nic do niego nie dotrze, po prostu zyj jakby go nie bylo |
|
|
|
|
evita
[*][*][*]
Pomogła: 75 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Wrz 2009 Posty: 2895 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Wto 22 Kwi, 2014 12:49
|
|
|
Maestro1235, witaj
Czy sadzisz, ze ojciec w chwilach trzezwosci zdobylby sie na to, zeby isc do notariusza czy sadu i pozbawil cie 3/4 domu ? Bo po pijanemu gdyby nawet to zrobil to nie bedzie to zgodne z prawem. Jesli uwazasz, ze on tylko straszy i nie zdobedzie sie na odwage to idz w zaparte ! Niech siedzi na dole i tam zyje. Moze zalatwisz gdzies z odzysku stara lodowke i wstaw mu tam, zeby wiedzial gdzie jest mijesce na jego zywnosc. Kuchnie zamknij na klucz. Przy najmniejszym oporze z jego strony, podniesienie glosu, niszczenie mebli itp wzywaj policje ! Masz male dziecko wiec tym bardziej jest to uzasadnione. Zbieraj wszystkie dowody przemocy wobec twojej rodziny. Zaloz niebieska karte. I zero litosci ! Koniec rozmow ! Juz chyba wiele razy probowales z nim rozmawiac tak ? Nie dalo efektow wiec czas zaczac dzialac inaczej.
Porozmawiaj z jakims dobrym adwokatem zeby ci doradzil czy wobec tego, ze ojciec jest alkoholikiem i stanowi zagrozenie dla Twojej rodziny to czy nie mozna w jakis sposob zapobiec jego ewentualnej sprzedazy czesci domu, taka forma ubezwlasnowolnienia. Ponadto czy sadzisz, ze ktos by chcial kupic dom jednorodzinny z lokatorami ? Nie sadze A gdyby w testamencie pozbawil cie spadku to sprawa jest bardzo prosta do obalenia bo bez problemu udowodnisz, ze nie byl swiadom podejmowanych decyzji. |
_________________ spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
|
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Wto 22 Kwi, 2014 17:17
|
|
|
evita napisał/a: | Ponadto czy sadzisz, ze ktos by chcial kupic dom jednorodzinny z lokatorami ? |
Niestety sa tacy amatorzy ja miałąm to szczęscie , ze oddał nas w dzierżawę razem z ziemią i szanowni sąsiedzi nie dochodzili swoich " praw" a teraz sprawa wygląda inaczej ponieważ właściciel się zmienił. |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
|
Maestro1235
Małomówny
Wiek: 36 Dołączył: 21 Kwi 2014 Posty: 19 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Wto 22 Kwi, 2014 19:26
|
|
|
Ma niebieska karte. Chodzil na spotkania co tydzien, zglosilem przemoc psychiczna. Chodzil i sie skonczylo, a jak zapytalem prowadzacego co dalej? czy moze wyslac wniosek do sadu o zamkniete leczenie to mi powiedzial ze to sa koszty...a ja sie ku pytam kogo, bo ani nie moje ani nie jego, masakra!!! Policji w czasei niebieskiej karty nie bylo, teraz wielce go niby szukali jak sie dodzwonilem doi dzielnicowego, ale moj stary cwaniak, jak mial te spotkania nie pil, a jak sie skonczyly to dawaj w tango |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Wto 22 Kwi, 2014 19:35
|
|
|
Maestro1235 napisał/a: | Policji w czasei niebieskiej karty nie bylo |
To kto założył tę Niebieską Kartę? |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Maestro1235
Małomówny
Wiek: 36 Dołączył: 21 Kwi 2014 Posty: 19 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Wto 22 Kwi, 2014 19:37
|
|
|
Jest jedno ale. Wywale go na dol itd, co z rachunkami? moge miec 2 liczniki ale jemu dlugi sie beda zbierac, nie bedzie placil to kiedys przejda na mnie gdy on wykorkuje. A chcac miec dom musze zaakceptowac, no ale chyba nie ma co pisac czarnego scenariusza od razu |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Wto 22 Kwi, 2014 19:41
|
|
|
Odpowiedz Maestro, kto założył Twojemu ojcu Niebieską Kartę oraz jaki prowadzący mówił o kosztach leczenia? O jakich kosztach mówił????
Powiedz jeszcze, czy Ty też czasem pijesz alkohol? |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
|