Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy czuję sie inny?????????
Autor Wiadomość
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Pią 14 Lis, 2008 09:05   Czy czuję sie inny?????????

takie pytanie mi się nasunęło po lekturze forum w ostatnich dniach.

ja tam od najmłodszych lat czułem sie inny od rówieśników, jakis wyobcowany
inne zainteresowania itp.
koledzy grali w piłke a ja wolałem czytac o przygodach Winnetou
potem wszyscy słuchali Boney M a ja Genesis i King Crimson ale znajdując sie wśród kolegów udawałem że uwielbiam muzyke dyskotekową.
to tylko przykłady bo wiele innych mógłbym wymienić jak np takie dziwactwo że bardziej pociągają mnie kobiety starsze odemnie niz jakies sexowne dwudziestolatki. zostało mi po mojej pierwszej pani??? ja 16 ona 30.???
dziwak jestem
jakis czas temu na NK ktos wstawil fotke z 1970: widac tam 29 usmiechniętych siedmiolatków i jednego z miną "mam to wszystko w du***"
to oczywiście moja gęba ma taki wyraz
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pią 14 Lis, 2008 09:34   

Ja też byłam odmieniec już w przedszkolu - wogóle nie bawiłam się z innymi dziećmi.
Mama nie zauważała problemu, a tylko cieszyła się, że ja się nie brudziłam -
jaką mnie do przedszkola zaprowadziła, taką śliczniutką i pachnącą odebrała.
W odróżnieniu od mojej siostry, dla której musiała brać ubranka na zmianę,
bo wstyd było prowadzić ulicą takiego brudasa :oops: :lol:
W kontaktach podwórkowo-trzepakowych też trzymałam się na uboczu,
nie miałam wspólnego języka z rówieśnikami,
a już wręcz w pogardzie miałam zabawy dziewczynek w dom :shock:
Jeśli już się bawiłam, to z chłopakami w czterech pancernych i w psa,
ale tu nie czułam się najlepiej jako słabsza mniej sprawna fizycznie... :?
I też charakterystyczne były fotki zbiorowe - Ewa zawsze na uboczu,
jakby kompletnie niezainteresowana tym co się dzieje.

Zintegrowałam się z grupą dopiero w szkole średniej,
gdy zaczęły się imprezy z alkoholem - no, wtedy to już byłam duszą towarzystwa c44vc

Hehe, może my pijoki już tak mamy? 8) :roll:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Pią 14 Lis, 2008 09:56   

Wiedźma napisał/a:
Hehe, może my pijoki już tak mamy? 8)
no niestety, jakbym czytala o sobie Wiedzma, inne dzieciaki szalaly na podworku a ja wpatrywalam sie z okna w niebo, potraflam godzinami patrzec w niebo i ciagle sie zastanawiac, sama sobie zadawac duzo waznych pytan. Zawsze mialam wrazenie, ze nie przystaje do reszty. Jako dziecko potrafilam zarwac noc zeby przeczytac ksiazke. Bylam po prostu inna :?

Co ciekawe bardzo czesto lunatykowalam :oops:
 
     
montreal 
[*][*][*]


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Pią 14 Lis, 2008 09:59   

a ja, choc wychowałem się na wsi, nigdy nie nauczyłem się jexdzić na traktorze. "Mistrza i Małgorzate" przeczytałem w czwartej klasie podstawówki. Potem szkoła srednia, obrona pracy dyplomowej i słowa wychowawcy: bugaj. ale obiecaj, ze nie zostaniesz geodetą. I w sumie nie zostałem.
_________________
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 14 Lis, 2008 10:23   

zawsze czułem sie inny ,tak naprawdę akceptacja rówieśników przyszła z alkoholem , zawsze wolałem Purpli od Sabriny ale po gorzale mi nawet ona nie przeszkadzała w tańcu , chciałem tej akceptacji i dlatego biłem w pysk i pysk obrywałem , piłem przed zadyma i po , wtedy rosłem w oczach , miałem swoje jazdy i jedyne co z powrotem zbliżało mnie do kolesi z osiedla to winko ,dziewczyny dawały sie nabierac na piekna gadkę a i dzis czuje sie inny gdy np wczoraj 90% załogi umawia sie na imprezę po pracy a ja nie ale dzis akceptuje swoja INNOŚĆ ,a "Mistrz i Małgorzata" to moja ulubiona książka
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pią 14 Lis, 2008 10:25   

Cytat:
"Mistrz i Małgorzata" to moja ulubiona książka

W tym też coś jest, bo moja też...
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Pią 14 Lis, 2008 10:25   

:shock: ja czytalam ja 4 razy, no wiecie co 8| 8| 8| 8|
_________________
fortes fortuna adiuvat
 
     
Jagna 
Gaduła


Pomogła: 16 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Pią 14 Lis, 2008 10:33   

montreal napisał/a:
a ja, choc wychowałem się na wsi, nigdy nie nauczyłem się jexdzić na traktorze.

Ja chociaz z miasta nauczylam sie jezdzic traktorem i doic krowe. :shock:
Mistrz i Malgorzata to jedna z moich najbardziej ulubionych ksiazek :lol:
No ladnie... 8)
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Pią 14 Lis, 2008 10:36   

To moze ta ksiazka jest ulubiona nie tylko przez alkoholikow :roll:
 
     
montreal 
[*][*][*]


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Pią 14 Lis, 2008 10:40   

"Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro" - bodajże Dante
_________________
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
 
     
A;) 
Małomówny



Pomogła: 1 raz
Wiek: 55
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 60
Skąd: Lublin
Wysłany: Pią 14 Lis, 2008 10:46   

Wiedźma napisał/a:
Hehe, może my pijoki już tak mamy?

Widac nie tylko Wy.....
Może i ja też uciekłabym w świat po alkoholu, ale ..... zawsze po nim mialam przykre trzydniowe zatrucie organizmu, może ucieklabym w swiat po narkotykach, ale ... przeczytałam kiedyś książkę narkomanki, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie i już wiedzialam, że tego swiństwa próbować nie będę.
Znalazlam sobie inny sposób...... zrobilam jakoś tak samoczynnie z jednej Asi - dwie.
W końcu jakos trzeba było znaleźć się w tym świecie....więc bylam uśmiechnietą duszą towarzystwa. Nigdy nie miałam problemów z nawiązywaniem kontaktów ani z dogadywaniem się z innymi..... bylam wesoła... tylko dlaczego tak łatwo "odplywałam" przy muzyce, tak łatwo "wtapialam" się w czytane historie, tak łatwo "odpływałam" w wymyślony swiat.... a przecież tak bardzo wierzyłam, że jestem wesoła, ze własnie taka jestem....
...aż kiedyś ktos powiedzial mi, że oczy mnie zdradzaja i wtedy zdałam sobie sprawę, że jest mnie dwie - jedna dla swiata, druga na potrzeby własne.

Mala Asia znalazła sobie sposób na życie.... duża Asia nie może z niego zrezygnować, nie umie....
_________________
"Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś
- lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz, kim jesteś"
 
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Pią 14 Lis, 2008 10:58   

8| Asia, ludzie , ktorzy mnie naprawde dobrze nie znaja mysla ze jestem bardzo silna, odwazna i przebojowa a szczerze mowiac z rzeczywistoscia nie ma to nic wspolnego :?
Wielu z nas zaklada maski, i to nieswiadomie
_________________
fortes fortuna adiuvat
 
     
montreal 
[*][*][*]


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Pią 14 Lis, 2008 11:01   

Piękny post, A. Nie chcę pisać bzdur, choć czuję się niejako kompatybilny z Twojością. Tak. Kompatybilny.
_________________
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
 
     
Jagna 
Gaduła


Pomogła: 16 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Pią 14 Lis, 2008 11:14   

Polecam Wam ksiazke I.Goffmana 'Czlowiek w teatrze zycia'. Ksiazka traktuje o czlowieku, ktory uyzwa masek i gier , by odnajdzwac sie w spoleczenstwie.Nie jest soba. Nieustannie cos odgrywa.Jak byc soba :roll:
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
montreal 
[*][*][*]


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Pią 14 Lis, 2008 11:26   

Polecam też "Zelig'a" Allen'a i "Konformistę" Bertolucci'ego.
_________________
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,25 sekundy. Zapytań do SQL: 12