|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Prawdziwe życie |
Autor |
Wiadomość |
Mar123
Małomówny Nie liczę godzin i lat...
Pomógł: 2 razy Wiek: 60 Dołączył: 15 Sty 2014 Posty: 64
|
Wysłany: Czw 15 Maj, 2014 13:21
|
|
|
Trafiłem dziś na coś, czym staram siękierować obecnie, było to kiedyśdla mnie olśnienie, że tak można:
Opowieść zamiatacza ulic
Wiesz Mamo, to jest tak: czasem ma się długą ulicę przed sobą. Myślisz wtedy, że jest ona straszliwie długa. Myślisz, że jej nigdy nie pozamiatasz. I nagle zaczynasz się śpieszyć.
Spieszysz się coraz bardziej. I za każdym razem, kiedy patrzysz - widzisz, że nic nie ubyło z tego, co masz do zrobienia. Zaczynasz się bać i na koniec nie jesteś w stanie nic zrobić. A przed tobą jest ciągle ulica.
Tak nie wolno robić. Nie myśl nigdy o całej ulicy. Należy myśleć tylko o następnym kroku, o następnym oddechu, o następnym ruchu miotły. I zawsze tylko o następnym. I wtedy robisz to z radością. A jest to ważne, bo wówczas wykonujesz swą pracę z zadowoleniem. I tak powinno być.
I nagle zauważasz, że krok po kroku - zamiotłeś całą ulicę. Nawet tego nie zauważyłeś i nie byłeś zmęczony. To jest bardzo ważne! |
_________________ Gdy biegasz gdzieś tak szybko żeby gdzieś zdążyć, tracisz połowę przyjemności bycia tam dokąd biegniesz. |
|
|
|
|
MILA50
Towarzyski nadzieja
Pomogła: 5 razy Wiek: 67 Dołączyła: 09 Sie 2010 Posty: 454
|
Wysłany: Czw 15 Maj, 2014 13:40
|
|
|
Mar123 napisał/a: | Należy myśleć tylko o następnym kroku, o następnym oddechu, o następnym ruchu miotły |
to właśnie nazywam uważnością,tego się uczę..... |
|
|
|
|
Mar123
Małomówny Nie liczę godzin i lat...
Pomógł: 2 razy Wiek: 60 Dołączył: 15 Sty 2014 Posty: 64
|
Wysłany: Pią 13 Cze, 2014 21:14
|
|
|
Jakiś smutek mnie ogarnia, nie wiem, dlaczego. I nie wiem, czy szukać przyczyny, czy odpuścić, przespać się z tym z nadzieją, że jutro będzie lepiej. Gdyby pojawiło się to wcześniej, poszedłbym na spacer, kogoś odwiedzić, porozmawiać. Czasem pojawia się taki nastrój, biorę go zwykle na przeczekanie, ale nie bezczynnie. Dziś odpuszczę, walka nie ma sensu, na jutro i niedzielę mam konkretne plany, a w poniedziałek mityng. Zaraz się kładę, może dam radę szybko zasnąć, choć to dla mnie trochę za wczesna pora. Jeśli nie będę mógł zasnąć, może później coś jeszcze dopiszę. |
_________________ Gdy biegasz gdzieś tak szybko żeby gdzieś zdążyć, tracisz połowę przyjemności bycia tam dokąd biegniesz. |
|
|
|
|
MILA50
Towarzyski nadzieja
Pomogła: 5 razy Wiek: 67 Dołączyła: 09 Sie 2010 Posty: 454
|
Wysłany: Pią 13 Cze, 2014 21:28
|
|
|
Mar123 napisał/a: | może później coś jeszcze dopiszę. |
może przeczytasz ,że miewam tak samo.....zasłuchuję się wtedy w ten stan,przyglądam się i wiem,że to także ja,tylko w innym nastroju ale nadal ja...bogatsza o zamyślenia,smutek i pojawia się w tym momencie delikatny uśmiech zrozumienia,że to ma tak być....ja żyję
pozdrawiam |
|
|
|
|
Mar123
Małomówny Nie liczę godzin i lat...
Pomógł: 2 razy Wiek: 60 Dołączył: 15 Sty 2014 Posty: 64
|
Wysłany: Pią 13 Cze, 2014 21:53
|
|
|
Też staram się przyjąć, że to normalne, teraz nawet się roześmiałem, jak Roben strzelił gola (oglądam mecz), i pomyślałem oczymś, co mogłoby mi pomóc. Spróbuję przed pójściem spać się wyciszyć, pomyśleć, za co w dzisiejszym dniu mogę być wdzięczny (a już dostrzegam, że może być tego trochę), i podziękować Bogu za kolejny trzeźwy dzień. |
_________________ Gdy biegasz gdzieś tak szybko żeby gdzieś zdążyć, tracisz połowę przyjemności bycia tam dokąd biegniesz. |
|
|
|
|
Mar123
Małomówny Nie liczę godzin i lat...
Pomógł: 2 razy Wiek: 60 Dołączył: 15 Sty 2014 Posty: 64
|
Wysłany: Sob 14 Cze, 2014 13:29
|
|
|
Dziś leje, a ja mam lepszy humor. Choć ślad po wczorajszym nastroju jeszcze pozostał, i coś fizycznie teżmi dolega, ale pozwoliłem sobie dzis na trochęlenistwa, jedynie posprzątałem w pokoju. Puściłem sobie muzyczkę i czytam forum, ale za chwilę muszę sięzbierać, bo o 15 wyjazd, a nie jestem przygotowany. Jest lepiej, a będzie całkiem dobrze |
_________________ Gdy biegasz gdzieś tak szybko żeby gdzieś zdążyć, tracisz połowę przyjemności bycia tam dokąd biegniesz. |
|
|
|
|
nieufna
Towarzyski nieufna
Dołączyła: 14 Cze 2014 Posty: 131
|
Wysłany: Czw 19 Cze, 2014 21:35
|
|
|
Mar 123 wyobraź sobie,że ja mam też podobne stany.Większość życia też uciekałam w książki,w uczenie sie czegoś,poznawanie różnych rzeczy ale nigdy w siebie.Teraz postanowiłam poznać mój smutek i walczyć z nim.Wiem ,że on wraz z dołączającym się przygnębieniem i apatią-blokują mnie całkowicie.Zdecydowanie służy mi ruch-nawet śmieję sie ,jężdżąc na rowerze. |
|
|
|
|
Mar123
Małomówny Nie liczę godzin i lat...
Pomógł: 2 razy Wiek: 60 Dołączył: 15 Sty 2014 Posty: 64
|
Wysłany: Sob 20 Wrz, 2014 15:34
|
|
|
Jestem po pewnej przerwie, żyję, nie piję, mam nadzieję, że trzeźwieję. Tego lata jeździłem po okolicznych miejscowościach na mityngi, trafiałem na różne grupy, mniej lub bardziej liczne, różne sposoby prowadzenia mityngów. Ale wszędzie czułem się dobrze, brałem i starałem się podawać dalej to, co otrzymałem, choć nadal więcej biorę niż jestem w stanie dać. Poznałem nowych ludzi; "gdy uczeń jest gotów, nauczyciel się znajdzie" - ja właśnie poczułem się gotów i znalazłem sponsora, niedawno zaczęliśmy wspólną pracę nad Krokami. Przestałem się zastanawiać, czy to ma sens, czy coś mi da, chcę pomóc sobie i uczyć się lepiej pomagać innym. Poza tym nie wybiegam zbytnio w przyszłość, żyję raczej tym, co mam zrobić danego dnia. Dziś pada, więc porobiłem porządki w pokoju,a zaraz przełączam się na siatkówkę.
Kolejnych trzeźwych 24h sobie i Wam, myślę, że teraz będę częściej tu zaglądał. |
_________________ Gdy biegasz gdzieś tak szybko żeby gdzieś zdążyć, tracisz połowę przyjemności bycia tam dokąd biegniesz. |
|
|
|
|
Mar123
Małomówny Nie liczę godzin i lat...
Pomógł: 2 razy Wiek: 60 Dołączył: 15 Sty 2014 Posty: 64
|
Wysłany: Pią 19 Gru, 2014 01:25
|
|
|
Hej, przyjaciele! Jestem znowu, i muszę cośwam zdradzić - dziś też nie piję! Coraz bardziej utwierdzam się w tym, że trzeźwe życie jest piękne.
Niedawno znów coś do mnie dotarło. Martwiłem siętym, że choć mam w sobie pogodęducha, cieszę się obecnym, trzeźwym życiem, to jednak co trochędopadają mnie jakieśsmutki, pojawia się przygnębienie i nie mogłem tego zrozumieć, pogodzić się z tym. I usłyszałem taką wypowiedź: Pogoda ducha nie polega na tym, żeby się nie smucić, tylko właśnie mieć ją w sobie mimo takiego nastroju. A przecież to mam i pielegnuję to w sobie.
To wg mnie podobnie jak ze szczęściem; gdybym ciągle za niągonił, nigdy bym jej nie osiągnął. Dopiero, gdy przestałem gonić, zobaczyłem, że jąmam w sobie.
Zdrowych, pogodnych trzeźwych świąt życzę wam już teraz, choć może jeszcze przed świętami coś tu skrobnę. |
_________________ Gdy biegasz gdzieś tak szybko żeby gdzieś zdążyć, tracisz połowę przyjemności bycia tam dokąd biegniesz. |
|
|
|
|
Ann
Upierdliwiec
Pomogła: 22 razy Wiek: 35 Dołączyła: 11 Lip 2013 Posty: 2075
|
Wysłany: Pią 19 Gru, 2014 08:39
|
|
|
Pogoda ducha dla mnie to moja samoswiadomosc tego co czuje i jak się czuje.
Dobrych świąt Mar;) |
_________________ Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.
Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł |
|
|
|
|
Tosia
Trajkotka
Pomogła: 21 razy Wiek: 53 Dołączyła: 06 Lip 2011 Posty: 1559
|
Wysłany: Pią 19 Gru, 2014 12:19
|
|
|
WitajMar123, Pogoda ducha..to chyba radosc w sercu, pogodzenie sie ze swoimi slabosciami, oddanie sie woli Najwyzszej. Pogoda ducha.. to cos co chcialo by sie czuc codziennie po przebudzeniu.
Mar123, I Tobie zycze Pogody ducha w te Swieta...by radosc i milosc trwala caly czas w Twym serduchu.
Nie pije kolejne 24h |
_________________ Milosc zaczyna sie od. .....usmiechu :-) |
|
|
|
|
Mar123
Małomówny Nie liczę godzin i lat...
Pomógł: 2 razy Wiek: 60 Dołączył: 15 Sty 2014 Posty: 64
|
Wysłany: Śro 31 Gru, 2014 20:05
|
|
|
Cztery lata temu tuż po północy wypiłem łyczek szampana i to był ostatni raz, gdy spróbowałem alkoholu. A dziś siedzę na razie u siebie, za chwilę idę posiedzieć trochę rodzinnie, a przed północą może wybiorę się na spacer pooglądać fajerwerki, albo wybiorę film, albo pójdęspać. A może coś całkiem innego... Wiem jedno: ten rok zakończę bez alkoholu, w dobrym nastroju, i Nowy zacznę tak samo. I tego Wam wszystkim życzę |
_________________ Gdy biegasz gdzieś tak szybko żeby gdzieś zdążyć, tracisz połowę przyjemności bycia tam dokąd biegniesz. |
|
|
|
|
MILA50
Towarzyski nadzieja
Pomogła: 5 razy Wiek: 67 Dołączyła: 09 Sie 2010 Posty: 454
|
Wysłany: Śro 31 Gru, 2014 20:13
|
|
|
dziękuję za życzenia ja też zakończę i zacznę rok bez alkoholu a w jakim nastroju?
mam nadzieję,że się tu na forum zabawię |
|
|
|
|
Tosia
Trajkotka
Pomogła: 21 razy Wiek: 53 Dołączyła: 06 Lip 2011 Posty: 1559
|
Wysłany: Śro 31 Gru, 2014 20:34
|
|
|
Mar123, szczesliwego Nowego Roku Ci zycze, bys juz nie musial moczyc ust..w szampanie,a cieszyl sie tak jak teraz trzezwoscia |
_________________ Milosc zaczyna sie od. .....usmiechu :-) |
|
|
|
|
Mar123
Małomówny Nie liczę godzin i lat...
Pomógł: 2 razy Wiek: 60 Dołączył: 15 Sty 2014 Posty: 64
|
Wysłany: Śro 31 Gru, 2014 22:51
|
|
|
Słucham sobie coś:
|
_________________ Gdy biegasz gdzieś tak szybko żeby gdzieś zdążyć, tracisz połowę przyjemności bycia tam dokąd biegniesz. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|