Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: pterodaktyll
Pon 23 Cze, 2014 10:42
Zbieg okoliczności
Autor Wiadomość
Jo-asia 
Upierdliwiec
miłośniczka


Pomogła: 59 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 10 Sie 2012
Posty: 2955
Skąd: Katowice
  Wysłany: Sob 21 Cze, 2014 12:31   Zbieg okoliczności

Pierwszy krok, polega na próbie dostrzeżenia zbiegów okoliczności w swoim życiu.
Na przyglądnięciu się, czy istniały jakieś powiazania pomiędzy osobami, które np. się poznało a nową pracą, czy zmianą mieszkania. Czy, jestem w stanie rozpoznać znaki, które wcześniej się pojawiły, nim coś się wydarzyło? czy, szło się za przeczuciem?
_________________
...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. 3r23
 
 
     
Jo-asia 
Upierdliwiec
miłośniczka


Pomogła: 59 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 10 Sie 2012
Posty: 2955
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob 21 Cze, 2014 12:46   

Opowiem, kilka historii z mojego życia :rotfl:

Miałam 14 lat, koniec podstawówki i wybór szkoły.
Parę miesięcy wcześniej miałam bierzmowanie. Wzięłam sobie imię Weronika.
Nie wiedziałam gdzie iść, jaką szkołę wybrać. Moja mama popchnęła mnie do Technikum Odzieżowego. Poszłam. Egzaminy. Z matmy zawsze byłam najlepsza, a tam oblałam. Poprawka, pozwalała mi tylko na zostanie w zawodówce. Mama się uparła, bierzemy papiery.. nie pójdziesz do zawodówki.
Jak powiedziała, tak zrobiła. To było miejsce, w którym było kilka szkół. Był też medyk. Poszła tam ze mną. Sekretarka wzięła papiery.. o jesteś z Mysłowic. To widzimy się we wrześniu. Tyle. Wracamy z mamą, a ja zaczynam płakać. Mówię, mamo nie przez przypadek, wzięłam sobie Weronikę na bierzmowaniu :beczy: poczułam, że jestem we właściwym miejscu.
Aby przypieczętować, że tak miało być.. 1 września zjawiam się w szkole. Na żadnej liście mnie znaleźć się nie dało. Zaopiekowała się mną pierwsza nauczycielka, na którą zwróciłam uwagę. Okazało się, że miałam zdawać biologię :shock: tylko nikt mnie nie poinformował. Nauczycielka, jakimś cudem załatwiła to, a ja zostałam w jej klasie. :rotfl:
Dodam, nieskromnie.. szkołę zdałam z wyróżnieniem :skromny:

inne.. później, mam gości :)
_________________
...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. 3r23
 
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 21 Cze, 2014 13:33   

Jo-asia napisał/a:
zbiegów okoliczności w swoim życiu.
nie wiem czemu ale ja to nazywam Opatrznością Bożą
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Jo-asia 
Upierdliwiec
miłośniczka


Pomogła: 59 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 10 Sie 2012
Posty: 2955
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob 21 Cze, 2014 13:58   

Janioł napisał/a:
nie wiem czemu ale ja to nazywam Opatrznością Bożą

to jak kto to nazywa...dla mnie, nie ma znaczenia :)
mnie fascynuje..sam fakt zaistnienia
_________________
...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. 3r23
 
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Sob 21 Cze, 2014 14:14   

Janioł napisał/a:
Jo-asia napisał/a:
zbiegów okoliczności w swoim życiu.
nie wiem czemu ale ja to nazywam Opatrznością Bożą


A ja to nazywam przeznaczeniem. :)
 
     
Słoneczko 
Gaduła
Alko/Współ.../DDA/



Pomogła: 18 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 12 Gru 2012
Posty: 735
Wysłany: Sob 21 Cze, 2014 14:28   

Jo-asia napisał/a:
czy istniały jakieś powiazania pomiędzy osobami, które np. się poznało a nową pracą, czy zmianą mieszkania. Czy, jestem w stanie rozpoznać znaki, które wcześniej się pojawiły, nim coś się wydarzyło? czy, szło się za przeczuciem?
Ja miewam intuicję, która się sprawdza, tylko nie wiem dokładnie kogo ma dotyczyć dane wydarzenie. Potem sobie mówię; "wiedziałam, że coś się stanie". Tylko czemu nigdy nie wiem co :bezradny: Nie mam takiej mocy przewidywania :( a chciałoby się, ale cóż, nikt nie zna swojej przyszłości.
Jeśli chodzi o zbieg okoliczności, to po fakcie analizuję zdarzenia i w końcowym wyniku wychodzi mi, że tak zapewne miało być... jeszcze ktoś nade mną czuwa - siła wyższa :mysli:
Puentuję to - Nic się nie dzieje bez przyczyny :tak: ;)
_________________
"Alkohol może zmienić makijaż rzeczywistości, ale nie ją samą."
 
     
szika 
Trajkotka
Uzależniona i DDA



Pomogła: 39 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 30 Sie 2013
Posty: 1649
Wysłany: Sob 21 Cze, 2014 14:59   

Ja chetnie wpiszę Joasiu, ale teraz nie za bardzo mam jak... wieczorkiem...
Jesli ktos potrzebuje linka jeszcze to wysłałam linki do filmu i ksiązki Słoneczko73,
chyba Joasia też ma jakby co w pw... o ile nie wykasowałas...
ksiązka i film w chmurze nadal są...:)
_________________

 
     
Słoneczko 
Gaduła
Alko/Współ.../DDA/



Pomogła: 18 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 12 Gru 2012
Posty: 735
Wysłany: Sob 21 Cze, 2014 17:28   

szika napisał/a:
wysłałam linki do filmu i ksiązki Słoneczko73,
54rerrer
_________________
"Alkohol może zmienić makijaż rzeczywistości, ale nie ją samą."
 
     
endriu 
(banita)

Pomógł: 18 razy
Wiek: 55
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 2925
Skąd: Małopolska
Wysłany: Sob 21 Cze, 2014 18:01   

u mnie nic nie dzieje się przypadkowo, wszystko mam wcześniej przemyślane i zaplanowane
np. jeśli chodzi o pracę to już w podstawówce wiedziałem kim będę i gdzie będę i na jakim stanowisku pracował i tak jest...
_________________
Nie piję od 29.04.2011
 
     
Halloween 
(banita)


Pomógł: 11 razy
Wiek: 91
Dołączył: 26 Sie 2012
Posty: 364
Wysłany: Sob 21 Cze, 2014 18:38   

endriu napisał/a:
u mnie nic nie dzieje się przypadkowo, wszystko mam wcześniej przemyślane i zaplanowane
np. jeśli chodzi o pracę to już w podstawówce wiedziałem kim będę i gdzie będę i na jakim stanowisku pracował i tak jest...


to ty już w podstawówce spisałeś się na straty? :bezradny:
_________________
Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P.
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Sob 21 Cze, 2014 18:45   

endriu napisał/a:
u mnie nic nie dzieje się przypadkowo, wszystko mam wcześniej przemyślane i zaplanowane


alkoholizm tez? :roll:
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Sob 21 Cze, 2014 18:55   

Cytat:

endriu napisał/a:
u mnie nic nie dzieje się przypadkowo, wszystko mam wcześniej przemyślane i zaplanowane

Olga :

alkoholizm tez?
_________________


Przeciez napisał , że wszystko ! zrgvr
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
Ostatnio zmieniony przez rufio Sob 21 Cze, 2014 18:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
endriu 
(banita)

Pomógł: 18 razy
Wiek: 55
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 2925
Skąd: Małopolska
Wysłany: Sob 21 Cze, 2014 19:41   

olga napisał/a:
alkoholizm tez? :roll:

alkoholizm miałem w genach
_________________
Nie piję od 29.04.2011
 
     
Halloween 
(banita)


Pomógł: 11 razy
Wiek: 91
Dołączył: 26 Sie 2012
Posty: 364
Wysłany: Sob 21 Cze, 2014 19:53   

endriu napisał/a:
olga napisał/a:
alkoholizm tez? :roll:

alkoholizm miałem w genach


bzdurna odpowiedz, jak i cała twoja postać.
dlaczego przeczysz sobie... uwarunkowany genetycznie alkoholik, notorycznie odwiedzający domy publiczne, szczęśliwy małżonek z godnymi podziwu dziećmi, posiadający włości i pasującą kosiarkę...
wysiaduje tu na forum, uporczywie buduje swój wizerunek człowieka sukcesu, systematycznie się kompromitując :>
cóż... Klara, spostrzegłaś coś w temacie muzyki metalowej, nie widzisz nic w temacie Joasi?
Ona pewnie chce tu coś od siebie powiedzieć, ja mogę stąd zniknąć, ale czy i kreatura też zniknie?
Jeszcze raz sorry :prosi: Joasia


Za ten post czerwona kartka od Wiedźmy :red:
_________________
Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P.
Ostatnio zmieniony przez Wiedźma Sob 21 Cze, 2014 20:52, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Halloween 
(banita)


Pomógł: 11 razy
Wiek: 91
Dołączył: 26 Sie 2012
Posty: 364
Wysłany: Sob 21 Cze, 2014 21:07   

karta kartka, dla mnie ważniejsze że napisze co myślę .
Estera... nie pisz do mnie :rotfl: potraktuj mnie jako powietrze :rotfl: ty mnie nie zrozumiesz. pozostańmy już tak :prosi:
reszta... Joasia... jeszcze raz sorry , bo jest fajny temat.
_________________
Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,39 sekundy. Zapytań do SQL: 14