Forum Wolnych od Alkoholu

szika

dzień dobry

dopisuję się z moją 9-tą Rocznicą, która będzie jutro

dokładnie 29 czerwca 2005 roku to był mój pierwszy dzień bez alkoholu, do którego - jak na razie - nie wróciłam

miałam 34 lata i byłam wymordowana piciem przez całe lata...
zaczołgałam się do poradni i ... zostałam wspaniale przyjęta..
wtedy nie wierzyłam, że uda mi się nie pić przez tydzień, a co dopiero - tyle lat

a jednak

w ciągu tych dziewięciu lat moje życie parę razy przewróciło się do góry nogami... zmieniło się o 180 stopni... nie jestem doskonała, ale mam dobre to życie..

bardzo miło wspominam tamten czas, pierwszy rok, drugi i następne... poznałam mnóstwo wspaniałych ludzi, zaczęłam się uśmiechać, śmiać, bawić i... ponosić za siebie odpowiedzialność...

dziś trzeźwe zycie jest dla mnie tak naturalne, że już prawie o tym nie myslę... sporadycznie w różnych okolicznościach jak ta teraz, w ubiegłym roku o mojej rocznicy przypomniałam sobie kilka dni po...

ale pamiętam, wiem...

zaczynała ze mną w tym samym czasie świetna paczka fajnych ludzi i jakos tak, w dużej liczbie, się trzymamy do teraz... trzymamy już nie kurczowo - jak na początku

- teraz na luzie, z uśmiechem spotykamy gdzieś tam...

z tego miejsca chcę wszystkim tym, którzy zapragnęli zmienić swoje życie, czy też zostali przez nie zmuszeni, którzy chcą trzeźwieć.. chce życzyć wytrwałości i determinacji - bo warto

nie zrażajcie się, początki są trudne, ale to już jest tylko "z górki"
pozdrawiam serdecznie Kochaną Dekadencję