Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy dotrzymać obietnicy i odejść?
Autor Wiadomość
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Wto 15 Lip, 2014 14:13   

wiolex255 napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
Lepiej od razu pozew o rozwód, po co przeciągać tę tragifarsę........


Bo ciągle mam nadzieje, że będzie normalnie, że przestanie pić, że będziemy znowu normalną rodziną.


Zawsze znowu mozna sie pobrac...................jesli kiedys bedziesz miala na to ochote nawet jak on przestanie pic. Jak pozyjesz dluzszy czas w spokoju, "zlapiesz oddech" - mysle, ze nie bedziesz chciala go juz za meza.
 
     
Mała 
Trajkotka



Pomogła: 34 razy
Wiek: 49
Dołączyła: 18 Cze 2013
Posty: 1017
Skąd: Moja Wiocha :D
Wysłany: Wto 15 Lip, 2014 14:13   

wiolex255 napisał/a:
Wiem, że dotarli również na to forum i przekazali mężowi co pisałam i jakie rady dostałam.

pterodaktyll napisał/a:
Czego to my alkoholicy nie potrafimy wymyślić żeby tylko dalej w spokoju pić

...Wiolu - macie wspólnego kompa? - wystarczyło sprawdzić historię przeglądania...a Twój nick? - komp czasem zapamiętuje - tak jak u mnie...(dobrze, że hasła nie...) :buahaha:
Ja już mam w nosie, co Kaktus pomyśli, jak przeczyta moje wpisy...raczej bym chciała, żeby to zrobił - bo skoro nie chce rozmawiać? To niech sam sobie wyleje kubeł zimnej wody na głowę :wysmiewacz:
Ale u mnie jest inna sytuacja...Wiolu :pocieszacz:

:P A do "Pana pseudo-detektywa" - dla mnie najważniejsza jest Wiola i dzieci 34vcdc
_________________
"Nigdy się nie nie bój" - Krudowie <3
 
     
wampirkowa 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 545
Wysłany: Wto 15 Lip, 2014 14:13   

mój ojciec tez groził mi że sie powiesi drżałam bałam się ale w koncu nie wytrzymałam, wziełam powróz zrobiłam pęłtlęprzysłam do pokoju i powiedziałam wiesz tam jest drzewa wieszaj się,
na tamten czas ojciec już niegroził samobójstwem, ale to mój ojciec nie wiem co bym zrobiła jak by się zabił, ale nie mogłam wytrzymać ciągłego mnie straszenia,

jak ja połykałam kolejne tabletki i odkręcajć gaz nie trąbiłam wokół naokoło, że chcę to zrobić, jak mi powiedziała teraputka jak poszłam jako współ, i ona powiedziała, że w ten sposób ojciec mną manipulował, sprawiał że jeszcze bardziej stawałam się współ.

choć jak się dowiedziałam puźniej dawałm inne sygnały które mogły by świadczyć o tym co chcę zrobić
_________________
"Pamięć to raj, z którego nikt nie może nas wygnać, lub piekło, z którego nie możemy uciec...
 
     
wiolex255 
Małomówny
smutnawiola


Wiek: 45
Dołączyła: 01 Lip 2013
Posty: 63
Wysłany: Wto 15 Lip, 2014 14:13   

olga napisał/a:
On byl tez niezameldowany, nie wiem jak Twoj).


mój jest zameldowany i jakiś tam wkład w ten dom ma.

Alko potrzedł teraz do mnie i sie spytał czy możemy porozmawiać. Słyszał, że umawiam się z prawnikiem pewnie coś nowego wymyślił. A jest trzeźwy bo miał dzisiaj spotkanie ze swoim terapeutą.
 
     
wampirkowa 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 545
Wysłany: Wto 15 Lip, 2014 14:21   

jak odkręcił kurki ja bym odrazu dzwoniła na policję, i bym się nie nawet niezasatanawiała, tym bardziej, że córka się bała, Jest mi strasznie smutno jak to czytam bo ta dziewczynka będzie miała traumę,

jakoś smutne to dla mnie a nawet bardziej jestem zla, jak czytam córka wystraszona, płacze sama dzwoni do swej babci by ktoś ją zabrał a ty nastawiasz budzik proszisz by wyszedł z kuchni a dziecko same przeżywa swój dramat,
osoby dorosłe dadzą sobie rade a dzieci jak one same sobie mają pomóc???

smutne to bardzo

separacja po co żeby wrócić jak piszesz że przestanie pić jak przestanie mozna ponownie sie ohajtać, ale żyć w ciągłym lęku że wysadzi dom, bo ma fanaberię i ze się zabije, jak kogoś zrani jak będie ranił dzieci Ciebie no cóż ja bym zmykała daleko albo zrobiła z gościem porzadek,
straszenie samobójstwem to jest to przemoc psychiczna, która jest karana w polskim prawie
_________________
"Pamięć to raj, z którego nikt nie może nas wygnać, lub piekło, z którego nie możemy uciec...
 
     
wampirkowa 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 545
Wysłany: Wto 15 Lip, 2014 14:26   

przyszedł trzęźwy i co koljna manilulacja, ciekawe co ci wkręci byś tylko nie poszła do tego prawnika???
_________________
"Pamięć to raj, z którego nikt nie może nas wygnać, lub piekło, z którego nie możemy uciec...
 
     
OSSA 
Upierdliwiec


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2011
Posty: 2272
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto 15 Lip, 2014 16:16   

wiolex255 napisał/a:
W zeszłym tygodniu alko odkręcił kurki z gazem i "chciał" popełnić samobójstwo. Z "miłości" do mnie. Pół godz. wyganiałam go z kuchni. Starsza córka sie przestraszył, płakała, dzwoniła do babci żeby Ją zabrać. Wkońcu się wkrzyłam nastawiłam budził kuchenny na 10 min. i powiedziałam, że jak zadzwoni budzik a on nie bęzie w łózku to dzwonię na policję. Poskutkowało. Poszedł spać a ja musiałam uspokić dzieci.



Wiolex ja różne akcje widziałam w wydaniu pijanego chłopa, ale ty byłaś trzeźwa, odkręcony gaz stwarza zagrożenie zdrowia i życia twojego i dzieci. Nie wygania się pijaka przez półgodziny z kuchni tylko, zakręca dopływ gazu, wietrzy pomieszczenie, nie wolno włączać światła, najmniejsza iskra i ........ a jak się dalej rzuca wzywa policję, a nie daje mu się jeszcze 10 minut.

Gaz ziemny wybucha przy 5% stężeniu w powietrzu, nie wiem jak dużą masz kuchnię i na ile sprawną wentylację, ale ja nie ryzykowałabym życiem swoim i dzieci na głupie dyskusje z pijakiem. Bo możesz nie mieć co dzielić, będzie wielkie bum ..
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 15 Lip, 2014 16:54   

wiolex255 napisał/a:
ciągle mam nadzieje, że będzie normalnie, że przestanie pić, że będziemy znowu normalną rodziną.

No to masz cholernie duży problem i to nie ze swoim alko ale z sobą.
wiolex255 napisał/a:
Wiem, że ulegam manipulację ale jest w tym mistrzem.

Mistrza też można pokonać.........
_________________
:ptero:
 
     
anuszka 
Gaduła



Pomogła: 4 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 11 Gru 2013
Posty: 514
Wysłany: Wto 15 Lip, 2014 17:24   

wiolex255 napisał/a:
Następnego dnia byłam w pracy (dzieci u babci bo z tatą nie chciały zostać) mąż zrobił aferę na całą rodzinę bo zaczął do wszystkich wydzwaniać i się żegnać. Mówił. że idzie powiesić się do lasu. Wszyscy do mnie zaczęli wydzwaniać. Jak wróciłam do domu to był pijany.



Tak moj tez tak robil , manipulacja , szantarz emocjonalny . :beba: , najlepiej wcale na to nie reagowac i,powiedziec tez o tym tym jego pomagaczom , ktorzy jego pilnowali -oj durni ludzie -alko ma ich w garsci;


pterodaktyll napisał/a:
Lepiej od razu pozew o rozwód, po co przeciągać tę tragifarsę........


Pterku , ja tez zaczelam od separacji , i uwazam , ze nie jest zla na poczatek .Nie kazdy jest taki mocny zeby ,od razu , przeciac za jednym razem wszystko . Ja mam czas do 31 pazdziernika potem dostane rozwod bez problemu , jest to czas na ochloniecie , na przyjrzenie sie sobie i swemu malzenstwu z boku , czas na wyciagniecie zyciowych wnioskow , czas na podjecie ostatecznej decyzji w zgodzie ze soba.

wiolex255 napisał/a:
Bo ciągle mam nadzieje, że będzie normalnie, że przestanie pić, że będziemy znowu normalną rodziną.


Ile ja tez lat czekalam na cud , ktory sie nie zdarzyl , za kazdym razem gdy maz obiecywal poprawe , przepraszal myslalam- teraz to juz na pewno bedzie dobrze i jak sie sama domyslasz cudu nie bylo, dobrze tez nie bylo

To , ze podejmiesz jakies kroki wcale nie oznaczaja , ze zrobisz mezowi krzywde , musisz zmienic swoje myslenie , godzac sie na takie zycie robisz krzywde jemu , sobie i dzieciom ! Zobacz jestes w konfortowej sytuacji masz swoj dom , pomysl jesli pozwolisz sobie na spokojne zycie dla siebie i dzieci to co tracisz???? Jesli pozwolisz mezowi doswiadczyc dna , opuszczenia , utraty rodziny , to moze pozwolisz mu tez na ogarniecie sie ,podjecie terapii . Dzis on nic nie musi bo wszystko ma a nadodatek terroryzuje wszystkich bezkarnie .Krol Pan i Wladca .

Wiolex :buzki: wiem , ze potrzebujesz duzo sily , uwierz mi masz ja w sobie , a milosc czasami musi byc twarda -madra milosc .
_________________
anuszka
Ostatnio zmieniony przez anuszka Wto 15 Lip, 2014 17:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 15 Lip, 2014 17:27   

anuszka napisał/a:
Pterku , ja tez zaczelam od separacji , i uwazam , ze nie jest zla na poczatek

O ile mnie pamięć nie myli to Ty mieszkasz jednak w innym, bardziej normalnym kraju niż Polska......
anuszka napisał/a:
Ja mam czas do 31 pazdziernika potem dostane rozwod bez problemu ,

Myślę, że nasza Koleżanka nawet nie może marzyć o takim trybie prawnym. To jest Polska właśnie :bezradny:
_________________
:ptero:
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Wto 15 Lip, 2014 17:42   

Wiolex proby samobójcze to norma, mój też tak robił i działało dopóki my tzn , ja , teść za nim biegaliśmy az w końcu się zbuntowalam , przyniosłam parę róznej grubości i długości sznurkow i zapytałam, który wybierasz?
Zrobił :shock: i powiedzial , ze sama mam się wieszac i wyszedł , więcej prób nie było. A z tymi ludźmi to u mnie tez tak było , pilnowali, chcieli go zlać , wyciagali z melin a niektórzy razem pili.
_________________
[*] [*] [*]
 
     
anuszka 
Gaduła



Pomogła: 4 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 11 Gru 2013
Posty: 514
Wysłany: Wto 15 Lip, 2014 17:44   

pterodaktyll napisał/a:
O ile mnie pamięć nie myli to Ty mieszkasz jednak w innym, bardziej normalnym kraju niż POLSKA......
anuszka napisał/a:


Ok Pterku , ale my tu na przyklad nie mamy Izby Wytrzezwien :bezradny: a w Polonii sa takowe .

pterodaktyll napisał/a:
Myślę, że nasza Koleżanka nawet nie może marzyć o takim trybie prawnym. To jest Polska właśnie


Nie wiemja dostalam separacje na bardzo krotki okres czasu bo sedzia uznal , ze moze w mezu to spowoduje jakis szok i podejmie leczenie ma nawet je udekumentowac , a mi tez zebym mogla jak najszybciej w miare normalnie zyc o ile maz nic nie zrobi ze soba
_________________
anuszka
 
     
wiolex255 
Małomówny
smutnawiola


Wiek: 45
Dołączyła: 01 Lip 2013
Posty: 63
Wysłany: Pon 21 Lip, 2014 18:45   

Złożyłam w sądzie pozew o separację.
Alko chce iść na oddział zamknięty. Pytał się czy wrócimy wtedy do siebie.
Powiedziałam, że nie wiem. Skąd ja mam wiedzieć co będzie za parę miesięcy?
Pierwsza sprawa o separację może być dopiero w październiku. Strasznie długo i jeszcze wszystko może się wydarzyć.
Staram się pamiętać wszystko złe co było między nami żeby było mi łatwiej.
Teraz oczywiście nie pije i jest idealnym mężem i ojcem. Ciekawe jak długo
 
     
Słoneczko 
Gaduła
Alko/Współ.../DDA/



Pomogła: 18 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 12 Gru 2012
Posty: 735
Wysłany: Pon 21 Lip, 2014 18:54   

wiolex255 napisał/a:
Teraz oczywiście nie pije i jest idealnym mężem i ojcem. Ciekawe jak długo
No, no stara się... Ex Alko też sie starał, jak miał nóż na gardle, i gdybał...
a nóż widelec i zniesie pozew o separcję,
a moze uda mi się, że jednak wrócimy do siebie
i będzie jak dawniej? :mysli:
Kombinuje :tak:
wiolex255 napisał/a:
Ciekawe jak długo
też jestem ciekawa, ja długo nie czekałam, az sie okres miodowy skończył :uoee:
_________________
"Alkohol może zmienić makijaż rzeczywistości, ale nie ją samą."
 
     
wiolex255 
Małomówny
smutnawiola


Wiek: 45
Dołączyła: 01 Lip 2013
Posty: 63
Wysłany: Pon 21 Lip, 2014 19:05   

Wiem, wiem dlatego staram się nie wymazywać tych wszystkich rzeczy, które wyrabiał, gadał jak był pijany.
Nasłał już swoich i moich rodziców żeby mnie przekonali do zmiany decyzji ale jestem nie ugięta. Postanowiłam, że się rozstajemy i nie zmienie decyzji. Koniec kropka.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 13