Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
krok 6 i 7
Autor Wiadomość
Jerzy 
(banita)


Dołączył: 02 Lip 2014
Posty: 119
Wysłany: Pią 25 Lip, 2014 12:30   

Tecumseh

Żyj tak, aby strach przed śmiercią
nigdy nie zawitał w twoim sercu.
Nie krytykuj religii innych ludzi.
Szanuj poglądy innych
i wymagaj, żeby oni szanowali twoje.

Kochaj swoje życie, staraj się je doskonalić,
szukać piękna we wszystkim, co cię spotyka.
Staraj się, aby twoje życie było długie
i poświęcone służbie dla twego ludu.
Przygotuj szlachetną pieśń śmierci –
zaśpiewasz ją w dniu, w którym przekroczysz wielką granicę.

Zawsze pozdrawiaj swych przyjaciół słowem lub gestem.
Pozdrawiaj również obcych, których spotkasz na pustkowiu.
Szanuj wszystkich, ale nie upokarzaj się przed nikim.

Kiedy wstajesz rano, podziękuj za światło,
za życie, za siłę.
Podziękuj za jedzenie, za radość istnienia.
Jeśli nie widzisz powodu do wdzięczności,
wina leży po twojej stronie.

Nie dotykaj trującej wody ognistej,
która zamienia ludzi mądrych w głupców
i która odbiera duchowi jego wizję.

Kiedy nadejdzie śmierć,
nie bądź tacy, jak ci,
których serca pełne są strachu,
i którzy modlą się o więcej czasu,
żeby przeżyć swe życie inaczej.
Zaśpiewaj pieśń śmierci
i umrzyj jak bohater
wracający do domu.

Tecumseh (1768-1813), wódz plemienia Szaunisów
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
Jerzy 
(banita)


Dołączył: 02 Lip 2014
Posty: 119
Wysłany: Pią 25 Lip, 2014 12:53   

Guido napisał/a:
Dzisiaj Ci to nie grozi i oczywiście wolno Ci tak uważać, ale musisz zdawać sobie sprawę, że jest to pogląd sprzeczny z doktryną Kościoła oraz, jak sądzę, sprzeczny z doktryną większości kościołów chrześcijańskich

Drogi Guido, a cóż mnie, jednego z Synostwa Boga obchodzą jakieś doktryny sztucznej inteligencji która i tak nic nie wie gdyż sam w sobie jest sztuczna czyli jest niczym i opiera swoje istnienie na kredo : "szukaj abyś nie odnalazł ", opiera sie na nienawiści śmierci winie i grzechu, na czymś co nie istnieje o czym nauczał właśnie Jezus, ale czy ktoś to widział i słuchał nawet jego uczniowie za bardzo.
Przetłumaczę może na język alkoholika samo zmartwychwstanie co zresztą było najistotniejszym faktem z życia Jezusa a wyglądało to tak: Zmartwychwstawały Jezus stoi przed obliczem tych co go ukatrupi i mówi: no i co widzicie bando durni skatowaliście mnie, sponiewierali, uśmiercili ciało, a teraz zobaczcie, ja nadal żyje i możecie sie cmoknąć w pompę durnie. ;)
Teraz to zapewne mnie na ten stos bez gadania wsadzą co poniektórzy. :)
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
Guido 
Towarzyski



Pomógł: 3 razy
Wiek: 45
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 361
Wysłany: Pią 25 Lip, 2014 13:28   

DRIM napisał/a:
Drogi Guido, a cóż mnie, jednego z Synostwa Boga obchodzą jakieś doktryny sztucznej inteligencji która i tak nic nie wie gdyż sam w sobie jest sztuczna czyli jest niczym i opiera swoje istnienie na kredo : "szukaj abyś nie odnalazł ", opiera sie na nienawiści śmierci winie i grzechu, na czymś co nie istnieje o czym nauczał właśnie Jezus, ale czy ktoś to widział i słuchał nawet jego uczniowie za bardzo.
Przetłumaczę może na język alkoholika samo zmartwychwstanie co zresztą było najistotniejszym faktem z życia Jezusa a wyglądało to tak: Zmartwychwstawały Jezus stoi przed obliczem tych co go ukatrupi i mówi: no i co widzicie bando durni skatowaliście mnie, sponiewierali, uśmiercili ciało, a teraz zobaczcie, ja nadal żyje i możecie sie cmoknąć w pompę durnie.


Drim, troszkę zboczyliśmy z głównego tematu tej rozmowy. Ale nie szkodzi, bo robi się jeszcze ciekawiej.
Jeżeli mi na to pozwolisz, spróbuję Cię trochę wybadać.

Wydajesz się reprezentować jakiś alternatywny nurt religijny.
Nie uznajesz doktryn i dogmatów oficjalnego Kościoła.
Odrzucasz Stary Testament, ale, zdaje się, czytujesz ewangelie, chociaż na swój sposób – z tego co zrozumiałem – bardziej metaforyczny.
Ogromnym szacunkiem otaczasz Jezusa, więc wnioskuję że jesteś jednak chrześcijaninem, czy się mylę?
Czy Jezus jest dla Ciebie mędrcem, prorokiem, Bogiem, czy po prostu symboliczną postacią literacką?
Czy reprezentujesz jakiś sformalizowany nurt religijny, czy płyniesz własnymi kanałami?
New Age?
Kurs Cudów?
W każdym bądź razie musi się kryć za tym jakaś etykietka, bo z Twoich wypowiedzi wyłania się jakaś konkretna religijna narracja.

Mam nadzieję, że się nie pogniewasz za tę delikatną wiwisekcję.
_________________
"Gdy mędrzec stara się przekazać jakąś mądrość, brzmi to zawsze jak głupstwo."
Hermann Hesse
 
     
Jerzy 
(banita)


Dołączył: 02 Lip 2014
Posty: 119
Wysłany: Pią 25 Lip, 2014 15:17   

Cytat:
Kurs Cudów?

, Samouk !!! Chyba to powinno zaspokoić twoją ciekawość, a co do gniewania, to jest to zwyczajnie wykluczone, nie istnieje . Wszystko jest OK . :okok:
Pozdrawiam serdecznie ! :)
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
Guido 
Towarzyski



Pomógł: 3 razy
Wiek: 45
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 361
Wysłany: Pią 25 Lip, 2014 21:30   

DRIM napisał/a:
Cytat:
Kurs Cudów?

, Samouk !!! Chyba to powinno zaspokoić twoją ciekawość, a co do gniewania, to jest to zwyczajnie wykluczone, nie istnieje . Wszystko jest OK . :okok:
Pozdrawiam serdecznie ! :)


Niech zgadnę: nie można Cię zranić ani w żaden sposób dotknąć, a wszystko jest jeno ułudą?
_________________
"Gdy mędrzec stara się przekazać jakąś mądrość, brzmi to zawsze jak głupstwo."
Hermann Hesse
 
     
Jerzy 
(banita)


Dołączył: 02 Lip 2014
Posty: 119
Wysłany: Sob 26 Lip, 2014 07:36   

Guido napisał/a:

Niech zgadnę: nie można Cię zranić ani w żaden sposób dotknąć, a wszystko jest jeno ułudą?

Tak właśnie jest, bo wszystko jest snem!! :)
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
krystian12345 
Towarzyski



Wiek: 46
Dołączył: 01 Maj 2013
Posty: 183
Wysłany: Sob 26 Lip, 2014 10:51   

Bo prześpisz całe życie. A przecież bywa takie piękne.
_________________
Poznacie prawdę a prawda was wyswobodzi
 
     
baracca 
Towarzyski



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 27 Kwi 2013
Posty: 190
Wysłany: Sob 26 Lip, 2014 11:03   

Myślę Guido, że podjąłeś bardzo karkołomnego zadania... :mgreen:
Bo najpierw trzeba by uzgodnić co znaczy wierzyć, albo być głęboko wierzącym.

Paradoksy biblijne lub niejasności interpretacyjne są nawet interesujące same z siebie - ot taka intelektualna rozrywka - tylko w ten sposób sprawdzisz co najwyżej znajomość doktryny, intelektualne zdolności i umiejętności słownej szermierki swojego adwersarza. A czy przybliży Cię to w jakikolwiek sposób do zjawiska wiary?

Zbyt często chodzi w tym o to, żeby nazwać się katolikiem, prawowiernym muzułmaninem albo hinduistą, a rozmowy kończą się fochem albo obrazą uczuć... :mgreen:
 
     
Jerzy 
(banita)


Dołączył: 02 Lip 2014
Posty: 119
Wysłany: Sob 26 Lip, 2014 22:15   

Cytat:
Bo prześpisz całe życie

, jeżeli sen można nazwać życiem, to zapewne tak się stanie jak piszesz i nikogo ten sen nie omija, lecz jeżeli uważasz że prawdziwe życie jest wiecznością to gdzie w nim miejsce na sen ??? :mysli:
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
Jerzy 
(banita)


Dołączył: 02 Lip 2014
Posty: 119
Wysłany: Nie 27 Lip, 2014 20:49   

baracca napisał/a:
umiejętności słownej szermierki swojego adwersarza.

mnie to bardziej przypomina sofizm :mysli:
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
szika 
Trajkotka
Uzależniona i DDA



Pomogła: 39 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 30 Sie 2013
Posty: 1649
Wysłany: Nie 27 Lip, 2014 21:09   

no no no panowie jestem pod wrażeniem wiedzy, intelektu i kultury :mysli:
bardzo interesujące ...
_________________

 
     
Guido 
Towarzyski



Pomógł: 3 razy
Wiek: 45
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 361
Wysłany: Pon 28 Lip, 2014 11:35   

baracca napisał/a:
Myślę Guido, że podjąłeś bardzo karkołomnego zadania... :mgreen:
Bo najpierw trzeba by uzgodnić co znaczy wierzyć, albo być głęboko wierzącym.

Paradoksy biblijne lub niejasności interpretacyjne są nawet interesujące same z siebie - ot taka intelektualna rozrywka - tylko w ten sposób sprawdzisz co najwyżej znajomość doktryny, intelektualne zdolności i umiejętności słownej szermierki swojego adwersarza. A czy przybliży Cię to w jakikolwiek sposób do zjawiska wiary?

Zbyt często chodzi w tym o to, żeby nazwać się katolikiem, prawowiernym muzułmaninem albo hinduistą, a rozmowy kończą się fochem albo obrazą uczuć... :mgreen:


Nie miałem zamiaru podejmować się jakiegoś konkretnego zadania, choć może dla kogoś bardzo czułego na punkcie swej religijności mogłem zabrzmieć w kilku miejscach jak wojujący ateista pragnący zdekonstruować chrześcijaństwo.
W rzeczywistości ani nie jestem ateistą (a tym bardziej wojującym), ani nie mam najmniejszego zamiaru szkodzić chrześcijaństwu. W końcu chrześcijaństwo znakomicie sobie radzi bez Guida, tak jak Guido świetnie sobie radzi bez chrześcijaństwa.

W Twojej, tak charakterystycznej dla Ciebie, drogi Baracco, subtelnej ironii, zdaje się przebijać pogląd, iż wiara to dla wielu (większości?) kwestia przede wszystkim poczucia własnej tożsamości.
Trudno się z Tobą nie zgodzić, zwłaszcza że to potwierdza moje własne obserwacje. Bowiem zazwyczaj ludzie tak mocno pragną się integrować z tożsamością, którą sobie stworzyli (lub którą stworzyło dla nich społeczeństwo), że nic innego do nich nie dociera, nic spoza ich własnego świata zdaje się nie mieć dla nich wartości.

Byłaby więc wiara umiejętnością umysłu do naginania rzeczywistości do własnych przekonań? Podobnie jak teologia jest usilną próbą nadawania racjonalnego kośćca wszelkim sprzecznościom i paradoksom doktrynalnym.
_________________
"Gdy mędrzec stara się przekazać jakąś mądrość, brzmi to zawsze jak głupstwo."
Hermann Hesse
Ostatnio zmieniony przez Guido Pon 28 Lip, 2014 11:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Jerzy 
(banita)


Dołączył: 02 Lip 2014
Posty: 119
Wysłany: Pon 28 Lip, 2014 12:10   

Guido napisał/a:
Byłaby więc wiara umiejętnością umysłu do naginania rzeczywistości do własnych przekonań? Podobnie jak teologia jest usilną próbą nadawania racjonalnego kośćca wszelkim sprzecznościom i paradoksom doktrynalnym.

Bardzo mi się ta wypowiedź spodobała ,a zwłaszcza to słowo byłaby, a drugie bardzo fajne sformułowanie to "naginanie rzeczywistość", muszę sobie to zapamiętać, ja przeważnie byłem nauczany o zaciemnianiu, o ciemności, która przesłania rzeczywistość (fałsz, kłamstwo, iluzja) ale o naginaniu to jeszcze nie, ale co tam i tak wiadomo o co chodzi , :tak: :tak:
Guido napisał/a:
usilną próbą nadawania racjonalnego kośćca wszelkim sprzecznościom i paradoksom doktrynalnym.

Kościec z nicości w żadnym wypadku nie może być racjonalny, ale próbować zawsze można :bezradny: :bezradny:
 
     
akacja46 
(konto nieaktywne)

Dołączyła: 10 Sie 2011
Posty: 135
Wysłany: Pon 04 Sie, 2014 16:43   

Guido napisał/a:
Uważam, że wszelkie teologiczne dysputy mogą jedynie oddalić człowieka od Boga, niż go do Niego zbliżyć.

Chyba tak, ale... co teologia ma wspólnego z Bogiem obecnym w programie 12 kroków?
_________________
Pozdrowienia - A.
 
     
krystian12345 
Towarzyski



Wiek: 46
Dołączył: 01 Maj 2013
Posty: 183
Wysłany: Sob 06 Cze, 2015 13:29   

matiwaldi napisał/a:
teraz:
krystian12345 napisał/a:
Wiera to nie religia. I jedno z drugim nie ma nic wspolnego.

5 stron temu :
krystian12345 napisał/a:
Ja pojmuje Boga tak jak jest napisane w Biblii.




i oto jest pytanie ........które z tych zdań jest prawdziwe .......???


Odpowiadam na pytanie oba zdania są prawdziwą. Ogólnie to nie rozumie pytania. Ale wydaje mi się że jest spowodowane tym że nie rozumiesz co ja piszę i dlatego wchodzą Ci takie dziwne pytania 34dd
_________________
Poznacie prawdę a prawda was wyswobodzi
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 12