Partnerka trzeźwego alkoholika. |
Autor |
Wiadomość |
pietruszka
Moderator
Pomogła: 232 razy Wiek: 54 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5442
|
Wysłany: Pią 15 Sie, 2014 09:01
|
|
|
A ja bym się umówiła na spotkanie z dzielnicowym, jak zapewnić bezpieczeństwo dzieciom, na jaką pomoc policji możesz liczyć w podobnej sytuacji. |
|
|
|
|
Kami
Trajkotka Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.
Pomogła: 38 razy Wiek: 57 Dołączyła: 03 Sty 2014 Posty: 1039
|
Wysłany: Pią 15 Sie, 2014 13:29
|
|
|
cześć Reni
Kami - współuzależniona poczytam Twój wątek nie widziałam Cię tu wcześniej |
_________________ To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman |
|
|
|
|
fairy
Towarzyski
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 04 Kwi 2014 Posty: 336 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 15 Sie, 2014 13:37
|
|
|
Reni ja też się zaczytałam w Twój wątek, też nie widziałam Ciebie tutaj.
Ja dostałam od mojej terapeutki również namiar na prawnika dla kobiet
z poradni który pomaga bezpłatnie.
Może i Tobie by się przydała taka pomoc, może u Ciebie w poradni jest taka mozliwość? |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Pią 15 Sie, 2014 13:57
|
|
|
fairy napisał/a: | może u Ciebie w poradni jest taka mozliwość? |
Jest jeszcze takie wyjście: http://www.interwencjakry...ncji-kryzysowej |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
reni
Małomówny współuzależniona, ddd
Pomogła: 1 raz Wiek: 50 Dołączyła: 15 Paź 2013 Posty: 88 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 15 Sie, 2014 18:00
|
|
|
Dziękuję Wam bardzo za sugestie. Muszę się zastanowić, które wyjście u mnie będzie najskuteczniejsze.
Odnośnie ciąży rzeczywiście muszę dużo leżeć i nie denerwować się.Ze względów zawodowych nie jest to możliwe, więc wszelkie dodatkowe sprawy ( poza pracą) ograniczyłam do minimum.W poprzedniej ciąży zlekceważyłam to i skończyło się poronieniem.Nie chcę przeżywać tego jeszcze raz.I nie zasłaniam się ciążą- po prostu teraz wiem,na ile mnie stać i nie hojraczę.
A co do ilości czasu-istotnie,po porodzie będę na macierzyńskim, teraz pracuję pełną parą i nie jest to fanaberia, tylko konieczność.
W każdym razie dziękuję za wszystkie rady. |
|
|
|
|
|