Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Musze się odezwać....
Autor Wiadomość
matiwaldi 
[*][*][*]


Pomógł: 16 razy
Wiek: 59
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 1046
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014 22:38   

monk napisał/a:
Zazdroszczę mu ze on moze a ja nie


a dlaczego nie możesz ......???
:mysli:
_________________
To be, or not to be, that is the question:...
 
     
Ann 
Upierdliwiec



Pomogła: 22 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 11 Lip 2013
Posty: 2075
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014 22:44   

monk napisał/a:
Nie uważam żebym pił więcej niż on - pewnie błąd bo sie do niego porównuje,
Jeśli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie.
monk napisał/a:
Nie piłem.
jesteś pewien? można bowiem nadal być pijanym siedząc w takim otoczeniu - wiem po sobie. Można też pić na sucho.

monk napisał/a:
I przez to jest mi zle.
Czemu właściwie jest Ci źle? przecież jak sam mówisz:
monk napisał/a:
bym mu kazał sie wypchac tak jak kanałem innym którzy mi to mówili


monk napisał/a:
Zazdroszczę mu ze on moze a ja nie
On może, albo nie może. Jest zdrowy (może) - a Ty jesteś chory, na chorobę śmiertelną, którą zatrzymałeś. Wiem, że trudno się z tym pogodzić.. ale przychodzi taki czas. Ja już nie zazdroszczę.

monk napisał/a:
Nie nawidze sie za takie myśli.
Więc je odsuń od siebie. Znajdź jakiś maleńki pozytyw.
monk napisał/a:
Nie powinno mnie tutaj byc
Dlaczego? Dobrze, że jesteś!
_________________
Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.

Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł
 
     
monk 
Małomówny



Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 32
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014 22:51   

matiwaldi napisał/a:
monk napisał/a:
Zazdroszczę mu ze on moze a ja nie


a dlaczego nie możesz ......???
:mysli:


Bo nie chce. Wiem ze alkohol mnie zniszczy i jestem wobec niego bezsilny
_________________
Nie chcieć chcieć
 
     
monk 
Małomówny



Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 32
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014 22:58   

Dzieki Ann za przypomnienie

Masz racje ze pewnie na sucho piłem

Nie powinno mnie byc na tej imprezie na forum to dobrze ze je mam.

Szukam pozytywów ale to trudne. 250 osób pijących i ja sam
_________________
Nie chcieć chcieć
 
     
matiwaldi 
[*][*][*]


Pomógł: 16 razy
Wiek: 59
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 1046
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014 22:58   

Cytat:
Bo nie chce.



aaaaaaaaaaaaaa nie chcesz ......
teraz to rozumiem
8)
_________________
To be, or not to be, that is the question:...
 
     
Ann 
Upierdliwiec



Pomogła: 22 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 11 Lip 2013
Posty: 2075
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014 23:00   

monk napisał/a:
250 osób pijących i ja sam
nigdy nie będziesz sam.. niepijących alkoholików jest cała masa..
_________________
Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.

Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł
 
     
monk 
Małomówny



Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 32
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014 23:06   

Tylko ich teraz nie ma obok mnie a ja ich potrzebuje

Jest mi zle po ludzku zle
_________________
Nie chcieć chcieć
 
     
monk 
Małomówny



Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 32
Wysłany: Czw 04 Wrz, 2014 23:15   

Chyba wiem co mnie boli

Prawda o mnie mnie boli. Jestem alkoholikiem. Ja myślałem ze tego nie było widać. A tutaj taka niespodzianka i to mnie zabolalo najbardziej. Inni to widzieli:(

Pocieszające jest to ze ja jestem alkoholikiem nie pijącym i teraz walczę o swoją trzeźwość
_________________
Nie chcieć chcieć
 
     
Ann 
Upierdliwiec



Pomogła: 22 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 11 Lip 2013
Posty: 2075
Wysłany: Pią 05 Wrz, 2014 07:15   

monk napisał/a:
Tylko ich teraz nie ma obok mnie a ja ich potrzebuje
wiekszosc niepijących alkoholików nie chodzi tam gdzie ludzie pijący.. to od Ciebie zależy, czy będziesz między swoimi czy nie.
monk napisał/a:
Ja myślałem ze tego nie było widać.
ja też przez kilka ostatnich lat myślałam, że nie widać.. :mysli: a później nagle się okazało, że WSZYSCY widzieli tylko nie ja. Nie my pierwsi i nie ostatni :beba:

monk napisał/a:
ja jestem alkoholikiem nie pijącym i teraz walczę o swoją trzeźwość
rób wszystko, ale nie walcz w żadnej chwili swojego życia. Po prostu przyj do przodu.

monk napisał/a:
Jest mi zle po ludzku zle
będzie dobrze :okok:

Ps: nie pamiętam wiec pytam, uczestniczysz w mityngach AA albo terapii nadal?
_________________
Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.

Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Pią 05 Wrz, 2014 07:30   

monk napisał/a:
Zazdroszczę mu ze on moze a ja nie
Nie nawidze sie za takie myśli. Nie powinno mnie tutaj byc

pierwsza myśl:
co ty pi***olisz człowieku

czego zazdrościsz ? porannych kaców, trzęsących sie rąk, siary narobionej pod wpływem ?
czego sie nienawidzisz ? taki masz sposób myslenia na który latami pracowałeś, tracisz energie na destrukcyjne mysli tylko
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
monk 
Małomówny



Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 32
Wysłany: Pią 05 Wrz, 2014 07:45   

[quote="Ann"]
monk napisał/a:


Ps: nie pamiętam wiec pytam, uczestniczysz w mityngach AA albo terapii nadal?


Tak chodzę na terapie

Nie chciałem tutaj byc ale praca nie wybiera.

Wiem ze bedzie dobrze :lol2:
_________________
Nie chcieć chcieć
 
     
monk 
Małomówny



Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 32
Wysłany: Pią 05 Wrz, 2014 07:50   

yuraa napisał/a:
monk napisał/a:
Zazdroszczę mu ze on moze a ja nie
Nie nawidze sie za takie myśli. Nie powinno mnie tutaj byc

pierwsza myśl:
co ty pi***olisz człowieku

czego zazdrościsz ? porannych kaców, trzęsących sie rąk, siary narobionej pod wpływem ?
czego sie nienawidzisz ? taki masz sposób myslenia na który latami pracowałeś, tracisz energie na destrukcyjne mysli tylko


Zgadzam sie w 100% z tobą

Ja pomyślałem w tym momencie o tej chwili tu i teraz. Porównałem sie do niego. Nie myślałem o dniu następnym itd itp

Ten sposób myślenia mnie przestraszył. Zapomniałem ze lata na to pracowałem i sie uczyłem
_________________
Nie chcieć chcieć
 
     
milutka 
Trajkotka



Pomogła: 49 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 19 Lut 2010
Posty: 1705
Wysłany: Sob 06 Wrz, 2014 05:57   

Witaj Monk :)
jakoś nie miałam wcześniej okazji czytać Twojego wątku a dziś przy porannej kawie niezła dla mnie lektura ;) Jak dla mnie super sobie radzisz ,,wiem ,że ciężko czasem bywa ale sam sobie zobacz,ze WARTO :) wydaje mi się ,że powinieneś częściej myśleć o plusach niepicia ,jakie Ci to korzyści przynosi i satysfakcję ...sposób myślenia przede wszystkim ,,,pracy nie zmienisz bo wiem ,że tak się nie da ale z takim podejściem jak teraz będziesz zagłębiał się coraz bardziej i ta praca będzie dla Ciebie ciężkim wyzwaniem ....zmiana myślenia pozwoli Ci na lepsze samopoczucie i chodzenie do niej z chęcią ..ja tam a bardzo się na tym nie znam bo jestem po tej drugiej stronie ale życzę powodzenia i każdego kolejnego trzeźwego dnia :) i oczywiście pozdrawiam :)
 
 
     
monk 
Małomówny



Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 32
Wysłany: Sob 06 Wrz, 2014 06:14   

Witaj Milutka ;)

Dzieki za dobre słowa. Ja powiem szczerze ze pojawiam sie tutaj jak mam problemy i daleko do ludzi którzy mnie rozumieją. Dlatego często pesymistyczne wizje i wątek smutny jest.
W swojej abstynencji i trzeźwieniu mam wiele miłych i fajnych sytuacji. Tez jestem na etapie analiz co ja zrobiłem w przeszłości.

Abstynentem jestem juz ponad 10 miesięcy ;) nie pale ponad 6 :) Od samego początku chodzę na terapie, która mnie doprowadziła do tego miejsca. Zdałem juz do trzeciej klasy na terapii ;) - grupa motywacyjna, grupa podstawowa a teraz juz jestem w ponadpodstawowej i uczę sie trzezwiec

Pozdrawiam
_________________
Nie chcieć chcieć
 
     
Conradus78 
Towarzyski
Conradus78



Pomógł: 1 raz
Wiek: 46
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 180
Skąd: Zabrze
Wysłany: Sob 06 Wrz, 2014 13:01   

Kurcze, gdzie są takie imprezy firmowe, gdzie tak strasznie się pije? Jakże często o takich słyszę, ale jakoś jeszcze nie byłem. Przeciwnie, w dobie oszczedzania jest szkolenie i owszem obiad. No i ewentalnie kawa w porywach z ciastem. I to tyle. No bo nie mówimy o imprezach typu 'kup se sam'.
_________________
Ja, tu i teraz
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 12