To skomplikowane :/ |
Autor |
Wiadomość |
Kami
Trajkotka Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.
Pomogła: 38 razy Wiek: 57 Dołączyła: 03 Sty 2014 Posty: 1039
|
Wysłany: Wto 09 Wrz, 2014 10:18
|
|
|
fk23 napisał/a: | wstyd mi za męża, wstyd mi że tak młoda osoba jak ja nie potrafi rozwiązać problemu... To takie dla mnie upokarzające.. ehhhh |
wstydzić powinien się Twój mąż a nie Ty
witaj i bierz sie szybko za siebie, jesteś młodziutka i całe życie przed Tobą |
_________________ To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman |
|
|
|
|
fk23
Małomówny
Dołączyła: 06 Wrz 2014 Posty: 12
|
Wysłany: Wto 09 Wrz, 2014 11:27
|
|
|
Dziękuję za słowa otuchy Wczoraj miałam dość nieprzyjemną sytuację, mój mąż gdy wrócił z pracy oznajmił mi że o 20 musi jechać z kolegą coś tam przewieść (ten kumpel to tylko taki od kieliszka). POWIEDZIAŁAM NIE!!! Użyłam argumentów że to nie tylko jego samochód, że ja też musiałam ciężko pracować aby go kupić oraz że sobie nie życzę żeby woził d**ę koledze za flaszkę wódy,którą razem wypiją. Oburzył się na mnie niemiłosiernie! Dziś do pracy pojechał autobusem . Gdy zadzwoniłam do niego udaje wielce obrażonego, oj coś czuję że jak dziś napije to będę miała niezłą jazdę w domu. Ale to nic,od rana jestem w nastroju tzw "mam wszystko gdzieś". |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Wto 09 Wrz, 2014 13:24
|
|
|
fk23 napisał/a: | Dziś do pracy pojechał autobusem |
No i dobrze. To taki sam środek transportu jak inne.
Są tacy, którzy jeżdżą wyłącznie środkami komunikacji publicznej i żyją.
fk23 napisał/a: | zadzwoniłam do niego |
...żeby go przeprosić?
Żeby sprawdzić, w jakim jest humorze? |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Kami
Trajkotka Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.
Pomogła: 38 razy Wiek: 57 Dołączyła: 03 Sty 2014 Posty: 1039
|
Wysłany: Wto 09 Wrz, 2014 13:45
|
|
|
fk23 napisał/a: | zadzwoniłam do niego udaje wielce obrażonego |
jak nie będziesz dzwonić nie będzie miał przed kim udawać |
_________________ To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman |
|
|
|
|
fairy
Towarzyski
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 04 Kwi 2014 Posty: 336 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 09 Wrz, 2014 15:25
|
|
|
Nie masz możliwości jakoś odciać się od niego? chociaż na jakiś czas, zamieszkać odzielnie?
Mieszkając z nim cięzko Ci będzie złapać oddech, spojrzeć na to inaczej. |
|
|
|
|
fk23
Małomówny
Dołączyła: 06 Wrz 2014 Posty: 12
|
Wysłany: Czw 11 Wrz, 2014 09:52
|
|
|
Klara napisał/a: | Żeby sprawdzić, w jakim jest humorze? |
No tak, dokładnie... Mówię sobie że muszę zadzwonić bo chcę o coś zapytać a tak naprawdę chcę się dowiedzieć w jakim jest humorze. |
|
|
|
|
fk23
Małomówny
Dołączyła: 06 Wrz 2014 Posty: 12
|
Wysłany: Czw 11 Wrz, 2014 09:58
|
|
|
fairy napisał/a: | Nie masz możliwości jakoś odciać się od niego? chociaż na jakiś czas, zamieszkać odzielnie?
Mieszkając z nim cięzko Ci będzie złapać oddech, spojrzeć na to inaczej. |
Raczej nie ma takiej opcji, pojechałabym do teściów ale to nie ma najmniejszego sensu, ponieważ moja teściowa jest taka że codziennie by do niego wydzwaniała i zdawała mi relacje czy pił czy nie pił, poprostu Ci ludzie tego nie rozumieją bo mają taki sam problem... Ale w następnym tygodniu moj mąż wyjeżdza na 2 tygodnie w delegacje, więc będę miała trochę czasu dla siebie, no i oczywiście spokój w domu |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Czw 11 Wrz, 2014 13:48
|
|
|
fk23 napisał/a: | tak naprawdę chcę się dowiedzieć w jakim jest humorze. |
Ewo! To bez sensu!
fk23 napisał/a: | fairy napisał/a:
Nie masz możliwości jakoś odciać się od niego? chociaż na jakiś czas, zamieszkać odzielnie?
Mieszkając z nim cięzko Ci będzie złapać oddech, spojrzeć na to inaczej.
Raczej nie ma takiej opcji |
Nie możesz gościa zostawić samemu sobie i pożyć na własny rachunek? Nie masz własnych pieniędzy na wynajęcie pokoju? Jesteś ubezwłasnowolniona? |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Marianna
Małomówny
Dołączyła: 26 Mar 2014 Posty: 82
|
Wysłany: Sob 13 Wrz, 2014 13:58
|
|
|
Klara dobrze mówi. Oderwanie się to podstawa.
Najpierw fizyczne potem mentalne.
Mieszkanie samemu, nawet w wynajetym pokoju moze wydawać sie trudne
może napawać lękiem ale tylko z poczatku.
Potem poczujesz smak wolności, spokoju i nie będziesz juz chciała wracać.
Nawet jeśli wrócisz będziesz widziała różnicę i to juz nie da Ci spokoju
Musisz sie jakos odseparować od swojego oprawcy.
Nikt tego za Ciebie nie zrobi. |
|
|
|
|
|