Pogoda ducha |
Autor |
Wiadomość |
Wiedźma
Administrator
Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2009 18:53 Pogoda ducha
|
|
|
Przeczytane w Naszej Piwnicy:
ewcia: Tak sobie siedze w domku i myśle co to ta pogoda ducha? Czy to tak jak z Bogiem który stworzył Swiat , ale zastanawiajace jest to skąd on sie wziął aby ten świat stworzyć. Czy ktoś potrafi mi odpowiedzieć?!!
ewcia: Miłych snów. Szkoda ze nikt sie nie zastanowił nad moim pytaniem głebiej
Klara: Biję się w piersi, bo skupiłam się na drugim członie pytania Ewci, a Ona tak w gruncie rzeczy pyta o pogodę ducha. Czy jest jakaś formułka na określenie tego stanu?
Klara: ... a tu dla wszystkich - Pogoda ducha http://www.teksty.org/Hanna_Banaszak,Pogoda_ducha
yuraa: a problem co to takiego ta pogoda ducha zaiste fascynujący, wszyscy klepia o pogodzie ducha ale pewnie każdy inaczej pojmuje.będę sobie rozmyslał
pterodaktyll: To jest moja pogoda ducha jakby co Witam wszystkich radośnie
ewcia: Pogoda Ducha cóz wszyscy o tym klepia ale tak naprawdę to co to jest!!!!!
ewcia: Zadam jutro to pytanie Terapeucie na terapii
Bebetka: Pogoda Ducha.....zrozumienie tego najlepiej zostawić samemu sobie, juz kiedys na forum byla tutaj dyskusja o tym
Bebetka: ja rozumiem a własciwie czuję tą modlitwę po swojemu.....wiem jedno, to działa
ewcia: Witam Bebetko ! Mnie wówczas nie było. A co moze jakies konstruktywne odpowiedzi były.!!!
Bebetka: były.....własne, dlatego cenne i ciekawe
ewcia: Bebetko czujesz modlitwe czy czujesz treśc modlitwy , bo to dwie rózne rzeczy
Bebetka: jej treść...
ewcia: Po swojemu czujesz to znaczy jak. Pogoda Duch to chyba daleka jest od modlitwy. a moze sie mylę
ewcia: Boże Uzycz mi Pogody Ducha!!!
Bebetka: powiem tak.....rozumiem sercem jej sens i znaczenie
ewcia: Pogoda Ducha to Wyrazenie w modlitwie , ale co to jest telepanie serca trzesienie rak no co
Bebetka: Ewo....to zrozumiesz tylko sercem.....sam rozumek jest niestety nieco ułomny na tym poziomie
ewcia: Używamy Wszyscy tego sformuowania ze mna włącznie ale do diaska co to jest. Pogoda jest codziennie ale rózna. To tak jak z Bogiem oraz kura i jajkiem
ewcia: Serce nie sługa nie wie co to pan?!!!
Bebetka: z takim podejsciem czysto rozumowym trudno Ci bedzie poczuć sens tego jak to nazywasz wyrazęnia...
Bebetka: to tak jak z symbolem.....rózne ma oblicza, rózne budzi skojarzenia, odczucia
Bebetka: dany symbol dla jednych moze nie znaczyć nic, dla innych powie bardzo wiele......jezyk symboli jest mało zrozumiały dla rozumu
Klara: Ewcia, już raz Ci to dzisiaj dedykowałam, ale wkleję jeszcze raz (razem z nagraniem): http://www.teksty.org/Hanna_Banaszak,Pogoda_ducha
Bebetka: a czym dla Ciebie jest Duch?
Bebetka: pieknie wyrazona istota tego o co pyta Ewcia, Klaro....potrzeba sie tylko otworzyć na te słowa, uruchomić wyobraźnię
Klara: ...to taki spokój "od środka"
Bebetka: tak....spokój i równowaga chociaż nie tylko....
ewcia: Bebetko tym róznimy sie od zwierzat ze mamy rozum. Czego nie mozesz ogarnac rozumem to bajka. Ja chce wiedzieć jak inni czuja pogode ducha jak ja pojmuja , bo ja mam własna na ten temat filozofie taka sama jak z Bogiem. Skad sie wziął.
No to jak to jest z tą pogodą ducha?
Wie ktoś? |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Bebetka
Główna księgowa
Dołączyła: 05 Paź 2008 Posty: 1560
|
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2009 19:42
|
|
|
Pogoda ducha to samoakceptacja przede wszystkim, spokój wewnętrzny
i harmonijne współżycie z innymi ludźmi... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2009 19:54
|
|
|
ewcia napisał/a: | Jak Wy odczuwacie Pogodę Ducha |
Pogoda - załóżmy że chodzi o dobry stan samo poczucia
radość ,wesołość, lekkość, uśmieszek
satysfakcja,podskok na jednej nodze,wydobycie z siebie dźwięku "juhu"
ee pójdę żonie kupić czekoladki |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2009 19:54
|
|
|
ewcia napisał/a: | A przez harmonie rozumiesz jakaś równowagę wewnętrzną wyciszenie -bo ja tak |
Harmonia? Brak dysonansów (wewnętrznych), czyli zgoda z sobą samym... |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2009 19:59
|
|
|
ewcia napisał/a: | Jacenty czyli słowem uczucia- to miałeś na mysli? |
tak - czyli Pogoda Ducha
a
ewcia napisał/a: | jakaś równowagę wewnętrzną wyciszenie |
to - Spokój Ducha |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2009 20:12
|
|
|
ewcia napisał/a: | A przez harmonie rozumiesz jakaś równowagę wewnętrzną wyciszenie |
Równowaga wewnętrzna i wyciszenie pozwala jaśniej przyjrzeć się sobie
i otoczeniu, aby nie reagować chaotycznie i pod wpływem tylko emocji...
Na wiele sytuacji zaczynamy reagować uśmiechem w miejsce złości,
dostrzegamy wiecej pozytywow w otaczajacym nas zyciu i nimi przedewszystkim
sie posiłkujemy... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2009 20:16
|
|
|
stiff napisał/a: | pod wpływem tylko emocji. |
a to dla mnie opanowany stan ducha |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2009 20:19
|
|
|
Dla każdego pogoda ducha jest nieco inna. Myślę, że dla mnie jest to równowaga wewnętrzna na poziomie myśl-uczucie-emocje. Jeżeli pomiędzy tymi trzema stanami nie ma żadnych zakłóceń wówczas i działania są adekwatne do odczuć i o ile nikogo nie krzywdzą i nie ranią, wywołują właśnie taki stan, który określiłbym pogodą ducha. |
_________________ |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2009 20:20
|
|
|
Jacek napisał/a: | stiff napisał/a: | pod wpływem tylko emocji. |
a to dla mnie opanowany stan ducha |
Czyli niespotykanie spokojny człowiek jesteś... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2009 20:22
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | równowaga wewnętrzna na poziomie myśl-uczucie-emocje. |
Dokładnie o to chodzi... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2009 20:23
|
|
|
stiff napisał/a: | nie reagować chaotycznie i pod wpływem tylko emocji.. |
Wszystkie działania człowieka są pod wpływem jakichś emocji. Nic samo z siebie się nie dzieje drogi Przyjacielu. |
_________________ |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2009 20:26
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | wpływem jakichś emocji. |
Ale trzeba umieć nad tymi złymi zapanować...
Inaczej to już nie będzie pogoda ducha... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2009 20:28
|
|
|
zgoda na swoje emocje, akceptacja siebie takim jakim jestem ale tez gotowość do wprowadzania zmian w swoim zyciu.
zgoda na inność drugiego człowieka |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 12 Paź, 2009 20:28
|
|
|
stiff napisał/a: |
Ale trzeba umieć nad tymi złymi zapanować. |
Sądzę, że raczej rozładować w sposób asertywny i wtedy pogoda ducha dalej pozostaje |
_________________ |
Ostatnio zmieniony przez pterodaktyll Pon 12 Paź, 2009 20:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|