Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
,,Zapicie''
Autor Wiadomość
Thomasson 
Towarzyski



Pomógł: 3 razy
Wiek: 36
Dołączył: 30 Lip 2014
Posty: 427
Skąd: sesame street
Wysłany: Nie 26 Paź, 2014 16:49   

Zapijanie to też kwestia dna. Znałem osobę po wielu zapiciach, pięknie i mądrze mówiła na mityngach, rozumiała temat a jednak zapijała. Komfort picia jest furtką do zapicia. Znałem też inną osobę, miała dużo problemów ciężkiego kalibru, pomimo starań w terapii i mityngach popełniła samobójstwo. Ja jestem gdzieś po środku, konsekwencje nałogu odbierają komfort do zapicia ale dają też szansę wychodzenia na prostą. Z PRAWDZIWEGO DNA NIE MA POWROTU.
 
     
Jras4 
Docent


Pomógł: 11 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Nie 26 Paź, 2014 17:04   

Wiedźma napisał/a:
To kiedy ostatni raz zapiłeś, Iras?
cos 2005 r zima grudzien
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie 26 Paź, 2014 17:06   

Thomasson napisał/a:
Z PRAWDZIWEGO DNA .
co przez to rozumiesz ?
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Tajga 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 1585
Wysłany: Nie 26 Paź, 2014 17:07   

Thomasson napisał/a:
Z PRAWDZIWEGO DNA NIE MA POWROTU.

Tylko w tym przypadku kiedy ktoś umrze i trumna jest złożona na dnie grobu.
_________________
Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon
 
     
Jras4 
Docent


Pomógł: 11 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Nie 26 Paź, 2014 17:39   

tak 19 grudzien poszedłem na terapie zamknieta cos tak
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 26 Paź, 2014 17:47   

Jras4 napisał/a:
Wiedźma napisał/a:
To kiedy ostatni raz zapiłeś, Iras?
cos 2005 r zima grudzien

No to kamień z serca, bo już mi wychodziło, że jakoś ostatnio... :zmeczony:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Jras4 
Docent


Pomógł: 11 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Nie 26 Paź, 2014 18:02   

nie droga ewo nie napiłem sie mimo ze są tacy co tego pragną ale wczwsniej smierci sie pokłonie niz wudce
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 26 Paź, 2014 18:41   

Jras4 napisał/a:
są tacy co tego pragną

Tak uważasz? 34dd
Nie sądzę. Komu by miało na tym zależeć?
Chyba źle oceniasz ludzi, Iras.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie 26 Paź, 2014 18:42   

Wiedźma napisał/a:
Nie sądzę. Komu by miało na tym zależeć?
może tylko sprzedawcy w pobliskim monopolu to pod warunkiem że ma prowizję od sprzedaży
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Jras4 
Docent


Pomógł: 11 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Nie 26 Paź, 2014 18:56   

Cytat:
Chyba źle oceniasz ludzi, Iras.
_________________
mozliwe
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
Thomasson 
Towarzyski



Pomógł: 3 razy
Wiek: 36
Dołączył: 30 Lip 2014
Posty: 427
Skąd: sesame street
Wysłany: Nie 26 Paź, 2014 19:49   

Myślę że prawdziwe dno oznacza stan gdzie nie ma już nadziei, cudów. To stan gdy mechanizmy uzależnienia są nie do przebicia, mogą towarzyszyć temu inne zaburzenia psychiczne. Zmiany w ciele i psychice zaszły tak daleko że dalsze cierpienie tylko umacnia chorobę. Nie brzmi to szlachetnie, bo niby szansa jest zawsze, nikogo nie należy skreślać, ale ja tak to postrzegam. Wielu ludziom nie udaje się pomóc. To jak skok bez spadochronu, już samo spadanie można nazwać śmiercią/umieraniem.

Pycha podszeptuje mi że byłem na dnie, że teraz taki twardziel jestem ale to kłamstwo. Cierpiałem. Alkoholizm to choroba dążąca do samounicestwienia, w narkomanii widać to wyraźniej kiedy organizm domaga się śmiertelnej dawki, złotego strzału.
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie 26 Paź, 2014 19:54   

Cytat:
Myślę że prawdziwe dno oznacza stan gdzie nie ma już nadziei, cudów
a ja myślę inaczej , póki życia póty nadziei , a co do cudów to pełen pokory twierdzę że to że po zapiciu przestałem pić to cud
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Nie 26 Paź, 2014 19:56   

Ja myślę że prawdziwe dno to jest wtedy kiedy jestem już odarty ze wszystkich złudzeń i zrobię wszystko żeby się od tego dna odbić.

Nie demonizowałbym mechanizmów, to kolejna wymówka pijanego mózgu: "muszę pić bo jestem alkoholikiem"...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
dziadziunio 
Uzależniony od netu
dziadziunio



Pomógł: 7 razy
Wiek: 64
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 3139
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie 26 Paź, 2014 20:06   

Thomasson napisał/a:
Alkoholizm to choroba dążąca do samounicestwienia, w narkomanii widać to wyraźniej kiedy organizm domaga się śmiertelnej dawki, złotego strzału.


Byłem przynajmniej na kilku dnach. Na kazdy wydawało mi się, ze nie ma już jak tu żyć..I chopsa niżej...a nizej stwierdzałem, ze na poprzednim to jeszcze było cacy...i chopsa i poprzednie cacy a tu czarna ...... nie byłem tylko w bezdomności i strasznie mnie podświadomość tam ciągnie...taki złoty strzał jak piszesz......wydaje mi się, ze tam nie byłoby już..... po co???????
ciekawe? co tam bym zobaczył? :[
pozdrawiam :skromny:
_________________
Mój blog: Partnerka alkoholika
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Nie 26 Paź, 2014 20:18   

Thomasson napisał/a:
Cierpiałem. Alkoholizm to choroba dążąca do samounicestwienia, w narkomanii widać to wyraźniej kiedy organizm domaga się śmiertelnej dawki, złotego strzału.


Ja złoty strzał przeżyłam. ;)
http://www.komudzwonia.pl...p=739034#739034
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 12