Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Strona fizyczna jest już chyba w porządku gorzej z czaszką.
Autor Wiadomość
siwy56 
Towarzyski
siwy56



Pomógł: 3 razy
Wiek: 68
Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 390
Wysłany: Nie 02 Lis, 2014 19:12   

Tajga napisał/a:
siwy56, obiecałeś

"Jak się nie ma co się lubi,to nie lubi się i tego co się ma"To cytat z" Eleganckiej piosenki o szczęściu" pana A. Poniedzielskiego.
Prosta parafraza znanego przysłowia,ale tkwi w nim troszkę prawdy, bo czy można lubić tylko namiastkę czegoś czego pragnie ,o czym się marzy?
"Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma".
Lubiłem być wstawiony,pijany,zalany,.....to czy mogę polubić trzeźwość?
Odpowiedź jest prosta:jak nie spróbujesz,to się nie dowiesz.
No to próbuję,...znowu próbuję,.........dziś....12 dzień. :)

Whiplash, Dzięki za siwego konia. ;)
_________________
okularnik
 
     
Jo-asia 
Upierdliwiec
miłośniczka


Pomogła: 59 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 10 Sie 2012
Posty: 2955
Skąd: Katowice
Wysłany: Nie 02 Lis, 2014 19:15   

siwy56 napisał/a:
No to próbuję,...znowu próbuję,.........dziś....12 dzień.

:)
_________________
...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. 3r23
 
 
     
Matinka 
Trajkotka



Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 20 Cze 2013
Posty: 1002
Wysłany: Nie 02 Lis, 2014 20:36   

Cześć Andrzeju! Miałam już pytać, czy czas działa na Twoją korzyść, teraz już wiem, że działa :)
Gdyby picie było takie fajne, to nie byłoby sensu nic zmieniać.
Według mnie to cała sprawa polega na prawdzie i szczerości, jak się to wszystko widzi.
Nie cierpię, że nie piję. Przeciwnie budzę się i odczuwam ulgę, że nie mam kaca. Mam wrażenie, że ostatnio częściej odczuwam satysfakcję, że nie ma w moim życiu alkoholu.
Marna to pociecha przy moich problemach, ale jest. Tak mi się wszystko układa, że wciąż spadam, ale z głupią i przekorną chęcią zachowania świadomości tego lotu Ikara.
Pisz częściej, mów, opowiadaj, może będzie Ci tak łatwiej...
 
     
siwy56 
Towarzyski
siwy56



Pomógł: 3 razy
Wiek: 68
Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 390
Wysłany: Pon 03 Lis, 2014 23:28   

Matinka napisał/a:
. Tak mi się wszystko układa, że wciąż spadam
Gdzie? .....złapię Cię.Na pewno :)
_________________
okularnik
 
     
Matinka 
Trajkotka



Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 20 Cze 2013
Posty: 1002
Wysłany: Wto 04 Lis, 2014 10:27   

No hej! Miłe to! Dziękuję :)
Chętnie bym skorzystała z tej asekuracji, ale się nie da...
Po pierwsze kierunek lotu, prędkość i lądowisko są nieznane.
Po drugie pozwól mi gruchnąć skoro tak ma być.
Te sprawy muszę załatwić sama. To doświadczenie jest potrzebne, albo jeszcze inaczej, skoro tak sobie wymyśliłam, to chcę doświadczyć tego w całości.
Jakby Doktor Daktyl pytał, to po to mi właśnie ta cała trzeźwość.
Jest jeszcze opcja, że wyrosną mi skrzydła, też szkoda byłoby stracić taką okazję ;)

Ale bądźmy w kontakcie, to pomaga :tak:
 
     
siwy56 
Towarzyski
siwy56



Pomógł: 3 razy
Wiek: 68
Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 390
Wysłany: Śro 12 Lis, 2014 18:15   

Od 4 dni robię za Kevina.......nie żebym się skarżył ,co to to nie,...bo to telefony,internet,....niby świat się kurczy,niby globalna wioska,ale istnieje coś takiego jak tęsknota,tęsknota za osobą z którą przeżyło się x lat,tęsknota za tym porannym świergotem po dwóch paczkach caro dziennie,...za tym:jeszcze tego nie zrobiłeś?,rusz się do cholery,na co czekasz(jak by nie wiedziała że za księcia się wydała)itp.,itd.
Lodówka pełna,karta z limitem 5 dych dziennie,nic tylko żyć,....a jednak człek tęskni i to wprost proporcjonalnie do liczby niepozmywanych,piętrzących się w zlewie naczyń. :bezradny:
_________________
okularnik
 
     
esaneta 
Moderator


Pomogła: 94 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 12 Lip 2011
Posty: 3397
Wysłany: Śro 12 Lis, 2014 21:36   

siwy56 napisał/a:
człek tęskni i to wprost proporcjonalnie do liczby niepozmywanych,piętrzących się w zlewie naczyń.

kup sobie zmywarkę, szybciej minie :mgreen:


Cześć Siwy, jak Ci tam, lepiej już? :)
_________________
I Love gołąbki Klarci.

:esa:
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Czw 13 Lis, 2014 09:50   

Siwy :) który to już dzień ?
 
     
siwy56 
Towarzyski
siwy56



Pomógł: 3 razy
Wiek: 68
Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 390
Wysłany: Czw 13 Lis, 2014 10:14   

esaneta napisał/a:
kup sobie zmywarkę
Dom postawiłem,drzewo zasadziłem,ożeniłem się,spłodziłem umówmy się dwóch synów i jedną córkę(chyba kolejność mi się pomyliła),przeżyłem kilka ustrojowych zmian,mam parę blizn po starciach nie tylko w kuflotekach,dorobiłem się siwizny nie tylko na skroniach,morale moje upadało niejednokrotnie ale zawsze wracało do pionu i potem znowu upadało(cholera,coś ostatnio dawno nie upadło)przemierzyłem pieszo,konno i z innymi sierotkami mnóstwo km. na których spotkałem wiele,wiele ciekawych osobowości przy okazji poszerzając swe lingwistyczne horyzonty.Wydawało by się,że jestem człowiekiem spełnionym i mógłbym odejść na tz. Wieczną Wachtę.Ale nie,nie mam jeszcze zmywarki.Szlak by trafił ten postęp i jego parytety.Sputniki latają ,Hofman wywalony z PIS-u,Niemcy przegrali z nami mecz,a ja nie mam zmywarki.Kupiłbym tylko czy rozszyfrowywanie instrukcji w moim wieku mnie nie zabije?
_________________
okularnik
 
     
siwy56 
Towarzyski
siwy56



Pomógł: 3 razy
Wiek: 68
Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 390
Wysłany: Czw 13 Lis, 2014 10:35   

zołza napisał/a:
Siwy który to już dzień
Zołzo moja Zołzo,gdybyś wiedziała gdzie mieszkam?A mieszkam na Żuławach,przynajmniej metr poniżej poziomu morza,a więc w ciągłej i nieustającej depresji.Budzisz się i już jesteś w depresji.Kładziesz się z góry skazany na depresję.Ale jest w tym wszystkim jeden plus Nie mam pod górę 23 dzień.
_________________
okularnik
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Czw 13 Lis, 2014 10:58   

siwy56 napisał/a:
Zołzo moja Zołzo,


Oj siwy ... mój niereformowalny ulubieńcu ;)

- Po pierwsze - ciesze się , że nie pijesz juz 23 dni ( to takie nic a cieszy)
- Po drugie - zazdroszczę Ci tej depresji( to znaczy tej związanej z miejscem zamieszkania) bo to tak proste jest by z niej wyjść ...wyjechac na powierzchnię , zmienic od czasu do czasu poziom - patrzenia... Inni nie mają tak prosto - muszą ciagle pod górkę :P
- Po trzecie - wyciągnąłeś juz jakieś wnioski ( i nie mam na mysli zakupu zmywarki) :mgreen:
 
     
siwy56 
Towarzyski
siwy56



Pomógł: 3 razy
Wiek: 68
Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 390
Wysłany: Czw 13 Lis, 2014 11:43   

zołza napisał/a:
Oj siwy ... mój niereformowalny ulubieńcu
A co mówi na ten temat Internetowy słownik synonimów języka polskiego .
Synonimy do słowa ulubieniec:
autorytet, beniaminek, bożek, bożyszcze, Bóg, bóstwo, cielec, dziecko szczęścia, faworyt, fetysz, heros, ideał, idol, kochanek, marzenie, mistrz, najmłodsze dziecko, oczko w głowie, pieszczoch, pieszczoszek, półbóg, pupil, pupilek, szczęściarz, szczęśliwiec, świętość, totem, w czepku urodzony, wcielenie wszelkich cnót, wybraniec, wyrocznia, wzór
Jakby się głęboko zastanowić .....coś w tym jest. :okok:
_________________
okularnik
 
     
point 
Małomówny


Wiek: 42
Dołączyła: 30 Lip 2013
Posty: 99
Wysłany: Pią 14 Lis, 2014 09:51   

siwy56 napisał/a:
autorytet, beniaminek, bożek, bożyszcze, Bóg, bóstwo, cielec, dziecko szczęścia, faworyt, fetysz, heros, ideał, idol, kochanek, marzenie, mistrz, najmłodsze dziecko, oczko w głowie, pieszczoch, pieszczoszek, półbóg, pupil, pupilek, szczęściarz, szczęśliwiec, świętość, totem, w czepku urodzony, wcielenie wszelkich cnót, wybraniec, wyrocznia, wzór


Niezły rozstrzał :lol: :lol:
 
     
siwy56 
Towarzyski
siwy56



Pomógł: 3 razy
Wiek: 68
Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 390
Wysłany: Pią 14 Lis, 2014 10:20   

point napisał/a:
Niezły rozstrzał
Po co mi to było,po co.Zdechłbym sobie spokojnie gdzieś pod płotem,nawet tego nieświadom,jak najzwyklejszy żurek,jak zwykły menel obdarty z czci i wiary,.....ale szczęśliwy w swej nieświadomości .Nie ....... musiało mnie ponieść,kliknąć..... Dekadencja....,i zaczęło się.....włączyło.....dawno nie używane ....zwoje....sumienie.....chęć...może z czasem coś jeszcze.Jest jeszcze jedno pytanie -co nas różni od w/w czy tylko ilość promili we krwi,czy może to że w nas tkwi jeszcze odrobina nadziei.

I to jest dopiero
point napisał/a:
Niezły rozstrzał
_________________
okularnik
 
     
Guido 
Towarzyski



Pomógł: 3 razy
Wiek: 45
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 361
Wysłany: Pią 14 Lis, 2014 11:12   

siwy56 napisał/a:
co nas różni od w/w (...) w nas tkwi jeszcze odrobina nadziei.


Tzn. w kim?
Wciąż tylko: my, wy, oni...
A św. Jerzy od Trzeźwości wyraźnie naucza, że jesteśmy jednością...
_________________
"Gdy mędrzec stara się przekazać jakąś mądrość, brzmi to zawsze jak głupstwo."
Hermann Hesse
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 11