Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
jak wytrzymac czas oczekiwania?
Autor Wiadomość
kiki 
Małomówny


Dołączyła: 28 Paź 2014
Posty: 30
Wysłany: Pon 24 Lis, 2014 11:00   

Ok ok nigdzie sie nie wybieram narazie :) jakieś inne sugestie?
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pon 24 Lis, 2014 11:24   

kiki napisał/a:
nigdzie sie nie wybieram narazie :) jakieś inne sugestie?

Jakie sugestie? Twoje życie Twoje wybory.
_________________
:ptero:
 
     
kiki 
Małomówny


Dołączyła: 28 Paź 2014
Posty: 30
Wysłany: Nie 30 Lis, 2014 12:44   

Ostatni post pterodaktyla zniechęca mnie do zadania tego pytania. Ale raz kozie śmierć :) Jakie są rozrywki dla tych nie cpajacych i nie pijących ludzikow oprócz zamknięcia w domu z krzyzowkami ? Mozecie zacząć hejtowac ...
 
     
Jras4 
Docent


Pomógł: 11 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Nie 30 Lis, 2014 12:59   

to ja powiem tak ...bądz cierpliwa odpowiedzą ..
oto pierwsza odpowiedz spacery narazie samej jak niemasz z kim masz psy rozmowy z kolegami czy kolezankami owszem ale nie na libacji pjiackiei nie patsz sie na to
2 książki jesli lubisz
3 stszelasz z łuku kup jakiś tanszy i nawet do deski postszelai a zobaczysz przyjemność wruci
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
Tosia 
Trajkotka



Pomogła: 21 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 06 Lip 2011
Posty: 1559
Wysłany: Nie 30 Lis, 2014 14:25   

kiki, Bardzo chcialabym Ci jakos pomoc, i tak szczerze z niecierpliwoscia. .czekam co u Ciebie napisza. Jestes sprawna. .a moze pobiegala bys, rozladowala emocje :skromny:
_________________
Milosc zaczyna sie od. .....usmiechu :-)
Ostatnio zmieniony przez Tosia Nie 30 Lis, 2014 14:29, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
BARBARA 
Gaduła
Nieśmiała



Pomogła: 4 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 10 Lut 2013
Posty: 683
Skąd: mazowieckie
Wysłany: Nie 30 Lis, 2014 15:37   

kiki napisał/a:
Jakie są rozrywki dla tych nie cpajacych i nie pijących ludzikow oprócz zamknięcia w domu z krzyzowkami ? Mozecie zacząć hejtowac

A co robiłaś zanim zaczęłaś pić, miałaś jakieś zainteresowania, ja lubię robótki ręczne szydełko, druty, teraz zaczęłam sobie kamizelkę, po za tym książki, ja przez ok. rok wyczytałam wszystko co mie zainteresowało i dotyczyło współ z działu psychologi w naszej bibliotece. To tak na początek aby oderwać się i zająć myśli.
No i mam zwierzaki z którymi jest nie tylko obowiązek ale też dużo zabawy i śmiechu.
_________________
Każdego dnia zaczynaj życie od nowa.
Życie znowu wstępuje w ciebie,gdy się dziwisz,że każdego poranka pojawia się światło. Jesteś szczęśliwy,ponieważ twoje oczy widzą,twoje dłonie czują a twoje serce bije.
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Nie 30 Lis, 2014 15:47   

możesz w koncu zacząć robić to co lubisz bez zwracania uwagi na to co sądzą o tym inni.
gdy weszłem w środowisko trzeźwych ludzi okazało się że jest cała masa form ciekawego spędzania czasu w szerszym gronie jak też w samotności
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Tosia 
Trajkotka



Pomogła: 21 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 06 Lip 2011
Posty: 1559
Wysłany: Nie 30 Lis, 2014 15:58   

Kiki, a moze jakis kurs tanca :muza: :skromny:
_________________
Milosc zaczyna sie od. .....usmiechu :-)
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Nie 30 Lis, 2014 19:57   

Kiki :pocieszacz: nie znasz innego życia? Nie znasz życia i przyjemności nieokraszonych towarzystwem zakłamanych i naćpanych pseudo przyjaciół .Pomyśl ...gdzie oni są ? Co sprawiło , że wolą alkohol czy dragi od Ciebie ...co /kto jest dla nich ważniejsze/ważniejszy ? Nie ma ... bo tak naprawdę w życiu każdy jest sam. Ludzie przychodzą , odchodzą , mijają Cię ... jedni zastają na dłużej ,innych twarzy już po chwili nie pamiętasz. Zawsze w końcu zostajesz Ty ...sama ze sobą . Naucz się spędzać ze sobą czas ,polub to... :) Bycie ze sobą to niezwykle ważna i cenna umiejętność, gdy się jej nauczymy samotność nie musi kojarzyć się z nudą i strachem, a raczej z produktywnym wsłuchaniem w swoje potrzeby i uczucia .Sama jednak nie - samotna.
Nic na siłę. Przyjdzie czas na znalezienie hobby ,na zadbanie o siebie ,na ludzi dla których to Ty a nie Twoja otoczka będzie ważna.
 
     
Jędrek 
Trajkotka
ALKOHOLIK



Pomógł: 17 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 1617
Wysłany: Nie 30 Lis, 2014 20:14   

kiki napisał/a:
Jakie są rozrywki dla tych nie cpajacych i nie pijących ludzikow oprócz zamknięcia w domu z krzyzowkami ?

szachy, warcaby, place zabaw dla dzieci, spacery po lesie, zoo, niedługo będą sanki, narty, deska...
książek nie mogłem na początku czytać bo roztargnienie.... wysiłek fizyczny: siłownia, basen, koszykówka, siatkówka, tenis... stołowy albo ziemny....
Ja na początek chodziłem sporo do AA.
A Ty zrobisz co tam będziesz chciała.
_________________
Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany.
 
 
     
Gorzkaczekolada 
Towarzyski



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 17 Lis 2014
Posty: 120
Wysłany: Nie 30 Lis, 2014 20:54   

Jędrek napisał/a:

książek nie mogłem na początku czytać bo roztargnienie.... wysiłek fizyczny: siłownia, basen, koszykówka, siatkówka, tenis... stołowy albo ziemny....

Z książkami dokładnie tak miałam samo i z filmami... powoli udaje mi się na tym koncentrować, ale jeszcze nie na długo :(

No i sport mega polecam. Stawia do pionu, a dodatkowo można zadbać o jednak wyniszczone nałogiem ciało.

zołza napisał/a:
Pomyśl ...gdzie oni są ? Co sprawiło , że wolą alkohol czy dragi od Ciebie ...co /kto jest dla nich ważniejsze/ważniejszy ? Nie ma ... bo tak naprawdę w życiu każdy jest sam. Ludzie przychodzą , odchodzą , mijają Cię ... jedni zastają na dłużej ,innych twarzy już po chwili nie pamiętasz. Zawsze w końcu zostajesz Ty ...sama ze sobą . Naucz się spędzać ze sobą czas ,polub to... Bycie ze sobą to niezwykle ważna i cenna umiejętność, gdy się jej nauczymy samotność nie musi kojarzyć się z nudą i strachem, a raczej z produktywnym wsłuchaniem w swoje potrzeby i uczucia .Sama jednak nie - samotna.


:tak:

Bardzo mi się to spodoało. Jak kilka lat temu brałam sporo narkotyków, to jak je postanowiłam odstawić / w konsekwencji przerzuciłam się na alko, więc operacja się udała, pacjent zmarł ;) / to nagle się okazało, że jak nie chcę już tak spędzać czasu to się lekko pusto zrobiło, mało tego Ci którzy chcieli na trzeźwo okazywali się nie do zniesienia, poza wspólnymi imprezami nic nas nie łączyło ! A dziś po tamtych znajomych śladu nie ma... ale jakoś ich nie brak.

Co do tego bycia samym to tak mi się wydaje, że jest, chociaż przede mną baaardzo długa droga, żeby ten stan nie wprowadzał mnie w lekki lęk..na razie jestem na etapie - zapełniania sobie dnia... to mi pomaga.

Kiki od siebie mogę polecić: sport, spotkania z niepijącymi/ ćpającymi znajomymi, lub w takich okolicznościach że picia nie ma, kino, hobby to wiadomo, że najczęściej u osób w nałogach raczej coś czego nie było przez ostatni czas i też mi się wydaje że do tego trzeba czasu...i przestrzeni i spokoju żeby jakoś się wsłuchać w siebie. Ja też jestem niecierpliwa, ale powtarzam sobie jak mnie nachodzą takie myśli, no kochana pracowałaś na coś 13 lat to teraz nie licz na zmianę w miesiąc... no niestety tak to nie działa...
Ostatnio zmieniony przez Gorzkaczekolada Nie 30 Lis, 2014 20:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
rybenka1 
Uzależniony od netu



Pomogła: 92 razy
Dołączyła: 19 Wrz 2010
Posty: 3751
Wysłany: Nie 30 Lis, 2014 21:29   

Czekoladko ,ja odkąd jestem trzezwa ,to sama się rozrywam .Na poczatku terapia ,meetingi ,warsztaty ,rekolekcje ,kino ,teatr ,basen .Spotkania z przyjaciółmi z branży ,praca na programie ,a reszta ,ta reszta odeszła,ja zostawiłam ,a jeszcze inna reszta umarła śmiercią naturalną .Tak się rozpędziłam ,że brakowało mi czasu dla siebie i Nas tzn mojega męża.Dzisiaj jest inaczej ,dzisiaj mam czas dla siebie i męża .Dzisiaj smakuje życie .Wszystko to jest proces ,kazdy z nas jest inny i każdy z nas potrzebuje tyle czasu i ile potrzebuje .
 
     
kiki 
Małomówny


Dołączyła: 28 Paź 2014
Posty: 30
Wysłany: Nie 30 Lis, 2014 22:06   

Co do znajomych wszyscy lgna do mnie, nie przeszkadza im ze nie pije nawet nie pytają dlaczego poprostu to akceptują. Tyle ze mi jest niekomfortowo z nimi czasami i jakoś nie mam ochoty im mówić odejdź bo *j****... Alkoholem. Inni fakt cpaja także z nimi kompletnie uciekam kontakt. Mam psy ofszem chodze z nimi Rastaman to teraz mój jedyny kompan w samotnym pokoju. Co do wysiłku planuje iść na ścianę wspinaczkowa tyle ze do tego potrzebny jest ktoś kto zaasekuruje :/ ktoś chętny ? Przed życiem cpuna i alko strzelalam z łuku teraz jest to trochę nierealne za stara jestem :) planuje wrócić do ulubionej gry nad która spedzalam całe dnie , może już nie w takim stopniu jak kiedyś ale od czasu do czasu zloic du** hejterom :) nawet nie wiecie jak słodko sie denerwują jak wychodzi na jaw ze jestem kobieta. Coś sie wymyśli tylko nie mogę sie zebrać do kupy i ogarnąć jakoś może trochę to potrwa może samo minie nie wiem. Życie śledzia który potrafi wstać umyc sie wyjść z psem zjeść danie w 5 min i pójść spać przestaje mnie bawić. Tylko jk przestać sie zwieszac godzinami nad jedna czynnością?
Ostatnio zmieniony przez kiki Nie 30 Lis, 2014 22:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
kiki 
Małomówny


Dołączyła: 28 Paź 2014
Posty: 30
Wysłany: Śro 03 Gru, 2014 13:58   

A więc jak niektórzy już wiedzą w piątek znikam w ośrodku :) mam nadzieję ze po terapi niektórych przekonam ze nie jest to wcale takie złe :)
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Śro 03 Gru, 2014 14:14   

kiki napisał/a:
A więc jak niektórzy już wiedzą w piątek znikam w ośrodku :) mam nadzieję ze po terapi niektórych przekonam ze nie jest to wcale takie złe :)


I na dodatek przekonasz sama siebie ;)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 14