Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Planeta, żeby...
Autor Wiadomość
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Nie 11 Paź, 2009 11:22   Planeta, żeby...

Był raz człowiek, który by zajęty budowaniem dla siebie domu. Chciał, żeby to był najprzyjemniejszy, najcieplejszy, najprzytulniejszy dom na świecie.
Ktoś przyszedł do niego prosić o pomoc, ponieważ płonął świat. Lecz on był zainteresowany jedynie swoim domem, a nie światem.
Kiedy w końcu zbudował swój dom, nie było planety, na której mógłby go postawić.



Anthony de Mello "Modlitwa żaby II"

źródło: http://www.sm.fki.pl/demello.php?nr=Modlitwa_Zaby
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
Ostatnio zmieniony przez Wiedźma Nie 11 Paź, 2009 11:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Nie 11 Paź, 2009 13:37   

Egoizm nie popłaca ale w pojedynkę świata też nikt nie uratuje. ;) Potrzeba mądrości,przyjaźni,miłości i współpracy aby świat i człowiek jako jednostka funkcjonowali dobrze. :) Niestety na każdym kroku odczuwamy brak współpracy wszystkich tych elementów. :(
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
drzewnykocur 
Małomówny



Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 47
Wysłany: Nie 11 Paź, 2009 21:51   

Ja tak z głowy napisze jedną opowiastkę z "Modlitwy..."
Zakonnica pyta dzieci w szkole kim chcą zostać w przyszłości, Małgosia odpowiada że prostytutką. Zbulwersowana zakonnica zaprowadza dziecko do księdza i pyta
-czy na pewno chcesz zostać prostytutką?
Na to Małgosia -tak
A ksiądz na to
- drogie dziecko kamień z serca mi spadł, bo my myśleliśmy że protestantką.
_________________
Keep your friends close, but your enemies closer
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 13 Paź, 2009 02:20   

...a dla mnie morał z tej bajeczki jest taki, że lepiej trzeżwieć w grupie niż zamykać się i budować swój domek w samotności fsdf43t .
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
MartiVW 
Małomówny



Wiek: 48
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 77
Skąd: Kluczbork.
Wysłany: Wto 13 Paź, 2009 20:59   

dla mnie to wygląda tak że jeśli już dojdziemy do upragnionego celu ,dotykamy tego co zamierzaliśmy osiągnąć ,jesteśmy szczęśliwi z odniesionego sukcesu ale nie mamy sie tym szczęsciem z kim podzielić to tak naprawde nic nie zyskaliśmy ,nic nie mamy
_________________
Miłość życia zaklęta w koniach mechanicznych.
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Wto 13 Paź, 2009 21:22   

I tak właśnie ja odebrałem ten tekst... 8|
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 13 Paź, 2009 21:32   

Na początku można odnieść takie wrażenie, ze po co i dla kogo,
ale kiedy dokładnie sie rozejrzymy wokół siebie, to znajdziemy
powód dla którego warto było... :roll:
Jestem na forach alko od pk. 3 lat i pierwszy temat jaki założyłem,
była Samotność w tłumie...
Nie piłem wtedy ok. dwóch lat i odcięty bylem od mityngów...
Tu znaleźli sie ludzie, którzy pokazali mi to czego ja nie bylem wstanie dostrzec,
choć było w zasięgu reki...
Gdybym wtedy trwał w takim stanie zawieszenia ze swoimi wątpliwościami,
to trudno powiedzieć czy byłbym dziś jeszcze trzeźwy...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 13 Paź, 2009 21:35   

Borus napisał/a:
I tak właśnie ja odebrałem ten tekst... 8|

Identyfikowanie sie z tym, co nas przeraza to droga donikąd... :roll:
Musimy szukać pozytywów naszego trzeźwego życia
i z nich czerpać to co najlepsze, aby poczuć sie szczęśliwym...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Wto 13 Paź, 2009 21:39   

stiff napisał/a:
znajdziemy
powód dla którego warto było...

zapewne powód jest i zapewne kiedyś go poznam... :)
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 13 Paź, 2009 21:49   

Borus napisał/a:
stiff napisał/a:
znajdziemy
powód dla którego warto było...

zapewne powód jest i zapewne kiedyś go poznam... :)

Bankowo... :okok:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Śro 14 Paź, 2009 11:26   

a dla mnie ten tekst to nakaz uważności (czyli tego "mindfulness", o którym wcześniej pisałam)
:)
wydaje mi się, że chodzi tu o to, żeby robić coś co ma rację bytu - coś co jest osadzone w "tu i teraz"
gdyby było ten dom gdzie postawić, to i rodzina pewnie by się tam wprowadziła, można by było się tym sukcesem dzielić,
po prostu to co osiągnął ten człowiek nie jest sukcesem
 
     
Halibut 
Gaduła


Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 982
Skąd: Ocean Spokojny
Wysłany: Śro 21 Paź, 2009 19:41   

Borus napisał/a:
Kiedy w końcu zbudował swój dom, nie było planety, na której mógłby go postawić.


I uzyskał to czego pragnął przytulny ciepły i bezpieczny dom w otchłani kosmicznej pustki i samotności.

:swieczka: :swieczka: :swieczka:
 
 
     
Halibut 
Gaduła


Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 982
Skąd: Ocean Spokojny
Wysłany: Śro 21 Paź, 2009 19:45   

Jeżeli ktoś potrafi pogodzić się z sobą to samotność jest stanem błogosławionym. Jeżeli nie to przekleństwem.

we4ed we4ed we4ed
 
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Śro 21 Paź, 2009 20:50   

Halibut napisał/a:
I uzyskał to czego pragnął przytulny ciepły i bezpieczny dom w otchłani kosmicznej pustki i samotności.

to chyba coś dla Ciebie, Haliś:
http://palapa.pl/artykuly...marzycieli.html
 
     
Halibut 
Gaduła


Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 982
Skąd: Ocean Spokojny
Wysłany: Śro 21 Paź, 2009 21:21   

I tu cię zaskoczę.
Zbudowałem ciekawszy i lepszy.
Z mojej potrzeby i pomysłu, cegła po cegle.
W oceanie przyrody z dala od ludzi.
Nawiązałem do historii, która jest mi bliską.
I choć leży z dala od miejsca, w którym mieszkam z rodziną.
To w nim moje serce.
Jeżeli nie wierzysz zapraszam.
Pszczyna niedaleko.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,34 sekundy. Zapytań do SQL: 12