Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Duszkowa droga.
Autor Wiadomość
Duszek 
Gaduła
coraz częściej szczęśliwa



Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 07 Gru 2012
Posty: 719
Wysłany: Śro 07 Sty, 2015 20:26   

Jeszcze coś dodam
zołza napisał/a:
dobrze wiedzieć ,że istnieją na świecie jeszcze takie nieskażone złem dusze :buziak:

Nie wiem co miałaś na myśli, ale tak nie jest. Zrobiłam wiele błędów, naprawdę bardzo niemoralnych i nieuczciwych. Szarpałam się wiele, wiele lat, robiąc różne głupoty jako książkowa współ. Nie szukam już winnego, bo po co mi on...czasu i tak nie cofnę...nie jestem też od wymierzania kar. Przestałam roztrząsać i odpowiadać na jego zarzuty czyja to wina i dlaczego, bo do niczego mnie to nie doprowadzi. Po prostu pozwoliłam mu żyć tak jak chce tylko daleko ode mnie...niestety on czasami nie przestrzega tej odległości. Poza tym jesteśmy niestety związani finansowo, :bezradny: ale tu odległość nie przeszkadza.
No cóż jestem tylko człowiekiem... ;)
_________________
Nie można stracić tego, czego nie ma. Nie można zburzyć tego, co nie zostało zbudowane. Można jedynie rozwiać iluzję tego, co wydawało się realne.
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Śro 07 Sty, 2015 20:47   

Chciałaś ratować rozkładającego się trupa ...przy tej czynności każdy by się pobrudził ;)
Nie patrz na pogodę wynoś ten gruz ...własnymi rękami .Sprzątaj to rumowisko ...niech nie przesłania widoków. Kiedyś postawisz tam przecież nowy dom . Cegła po cegle , ściana po ścianie... :) Wierzę , że się nim pochwalisz...Kiedyś :tak:
:pocieszacz:
 
     
Duszek 
Gaduła
coraz częściej szczęśliwa



Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 07 Gru 2012
Posty: 719
Wysłany: Śro 07 Sty, 2015 21:46   

zołza napisał/a:
Chciałaś ratować rozkładającego się trupa

:nie: raczej z tego to już zrezygnowałam, no chyba, że się czasami jeszcze pogubię.
Tym razem nie ja, a ten trup chciał się "ratować" moim kosztem ;) a ja wpadłam w letarg i mimo iż mówiłam, że to koniec i że warunki ustalone to poza tym nie wykonałam żadnych ruchów. :bezradny:
_________________
Nie można stracić tego, czego nie ma. Nie można zburzyć tego, co nie zostało zbudowane. Można jedynie rozwiać iluzję tego, co wydawało się realne.
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Pon 19 Sty, 2015 07:52   

Duszku :)



Pozdrawiam :pocieszacz:
 
     
Duszek 
Gaduła
coraz częściej szczęśliwa



Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 07 Gru 2012
Posty: 719
Wysłany: Pon 19 Sty, 2015 17:22   

zołza, dziękuję :buzki:
_________________
Nie można stracić tego, czego nie ma. Nie można zburzyć tego, co nie zostało zbudowane. Można jedynie rozwiać iluzję tego, co wydawało się realne.
 
     
Duszek 
Gaduła
coraz częściej szczęśliwa



Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 07 Gru 2012
Posty: 719
Wysłany: Śro 21 Sty, 2015 16:42   

Sypię się... :(
Tylko proszę nie dawajcie mi przytulasków, bo znów "utulę" swoją bezradność, złość i stanę w miejscu. A teraz bardzo potrzebuję "czegoś" co mnie popcha naprzód...
Po co to napisałam...bo dzięki temu wiem, że nie jestem sama, wiem, że są tacy, którzy sobie poradzili i że mimo wszystkich negatywnych zdań wokół, Wy wiecie, że robię słusznie ...
I jeszcze jedno ważne...kto chce usłyszy...
Nie warto czekać, bo później jest już tylko gorzej a nawet tragicznie :(
Nie warto wierzyć w zmiany, bo to tylko iluzja, która wpycha w bagno...
Warto działać od razu, póki jeszcze nie zostały zdeptane resztki godności, póki jeszcze wierzymy w siebie...
Niestety z uwagi na bezpieczeństwo własne tylko tyle mogę tu napisać, jeśli chodzi o otwartą część forum. :bezradny:
_________________
Nie można stracić tego, czego nie ma. Nie można zburzyć tego, co nie zostało zbudowane. Można jedynie rozwiać iluzję tego, co wydawało się realne.
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Śro 21 Sty, 2015 16:46   

Duszek napisał/a:
Tylko proszę nie dawajcie mi przytulasków

no mogę ewentualnie kopa zaproponować albo wiadro zimnej wody

Duszku, chociaż pewnie nie wierzysz dzisiaj, ale czas leczy rany, a doświadczenia, nawet te bolesne, są potrzebne, by się rozwijać. Sęk w tym, by nauczyć się korzystać z doświadczenia własnego bólu.
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Śro 21 Sty, 2015 16:46   

Zawsze tak nie będzie.
_________________
[*] [*] [*]
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Śro 21 Sty, 2015 17:08   

perełka napisał/a:
Zawsze tak nie będzie.

Będzie , będzie dotąd aż ... Duszku :P
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Śro 21 Sty, 2015 17:24   

Żył kiedyś bardzo bogobojny Żyd. Wiodło mu się bardzo dobrze. Miał wspaniały dom, pracę, która przynosiła radość i wysokie dochody, piękną i mądrą żonę i gromadkę wspaniałych dzieci. Był szczęśliwym człowiekiem. Chodził codziennie do świątyni i dziękował Bogu za tyle szczęścia. Dni płynęły w zdrowiu i szczęściu, aż …

Aż któregoś dnia mężczyzna ciężko zachorował. Nie miał siły pracować. Dorobek całego życia powoli zaczął topnieć. Na domiar złego dzieci i żona też zapadli na tajemniczą chorobę. Mężczyzna zaczął rozpaczać. Nic nie pomagały modlitwy i składane Bogu ofiary. Był załamany a ponieważ bał się złorzeczyć Bogu udał się do mądrego rabina, aby ten coś mu poradził. Rabbi popatrzył na niego i zanim dał mu radę, poprosił o wypełnienie jego prośby, chociaż załamanemu mężczyźnie może wydać się dziwna i śmieszna. Mężczyzna przyrzekł wykonać polecenie. Rabin rzekł:

- Idź do domu i weź najładniejszą dębową deseczkę. Na desce wypal takie zdanie „Zapamiętaj, nie zawsze tak będzie!”. Powieś tę deskę w takim miejscu, abyś zawsze mógł ją widzieć i spoglądaj na nią jak najczęściej. Módl się też do Boga i bądź cierpliwy.

Mężczyzna zdziwił się, ale przyrzekł, że wykona wszystko o co rabin go poprosi, więc nie miał wyjścia. Przyszedł do domu i na kawałku dębowej deseczki wypalił zdanie: „Pamiętaj, nie zawsze tak będzie!”. Jednak sytuacja życiowa nie poprawiła się, wręcz przeciwnie. Majątek znikł – potrzebne były pieniądze na leczenie. Dzieci i ukochana żona zmarły, bo nie znaleziono lekarstwa na dziwną chorobę. Dom spłonął. Żyd został tylko w jednym ubraniu a w dłoni trzymał deseczkę z napisem:

-”Pamiętaj, nie zawsze tak będzie!”

Została tylko taka pociecha. Denerwowało go to, ale obiecał rabinowi, że będzie się modlił. Cóż mu zostało innego? I tak wszystko stracił…

Dni mijały, ale Żyd nie siedział bezczynnie i nie rozpaczał. Rzucił się w wir ciężkiej pracy. Praca była też dla niego ucieczką od trudnej rzeczywistości. Powoli odzyskiwał swój majątek. Wybudował wspaniały dom. Poznał dobrą i mądrą kobietę i założył rodzinę. W domu pojawiły się dzieci, które swoim radosnym szczebiotem umilały mu dni. Żyd znów poczuł się szczęśliwy. Znów w modlitwie dziękował Bogu za odmianę swojego losu. Zadowolony poszedł też do rabina, aby mu podziękować za mądrą radę i wsparcie. Rabin popatrzył na niego znad otwartej księgi i zapytał:

- Czy masz jeszcze tą deseczkę z napisem?

Mężczyzna zdziwił się. Przyszedł szczęśliwy podziękować za pomoc, a tu mędrzec pyta o deseczkę.

- Mam, oczywiście, że mam. Nigdy się z nią nie rozstaję!

- Wyjmij ją i przeczytaj, co jest na niej napisane – polecił.

Mężczyzna wyjął i przeczytał: „Pamiętaj, nie zawsze tak będzie!”.

Żyd popatrzył na mądrego starca, skłonił się i odszedł.

Morał opowieści niech każdy dopowie sobie sam…

Fragment ksiazki - Niebo jest w nas, autor W. Żmudziński
_________________
[*] [*] [*]
 
     
BARBARA 
Gaduła
Nieśmiała



Pomogła: 4 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 10 Lut 2013
Posty: 683
Skąd: mazowieckie
Wysłany: Śro 21 Sty, 2015 18:32   

Duszek napisał/a:
"czegoś" co mnie popcha naprzód...
Po co to napisałam...bo dzięki temu wiem, że nie jestem sama, wiem, że są tacy, którzy sobie poradzili i że mimo wszystkich negatywnych zdań wokół, Wy wiecie, że robię słusznie ...
I jeszcze jedno ważne...kto chce usłyszy...
Nie warto czekać, bo później jest już tylko gorzej a nawet tragicznie
Nie warto wierzyć w zmiany, bo to tylko iluzja, która wpycha w bagno...
Warto działać od razu, póki jeszcze nie zostały zdeptane resztki godności, póki jeszcze wierzymy w siebie...

Duszku :pocieszacz: tak bardzo Cię dziś rozumiem, sama mogłabym dziś napisać to samo :buziak:
_________________
Każdego dnia zaczynaj życie od nowa.
Życie znowu wstępuje w ciebie,gdy się dziwisz,że każdego poranka pojawia się światło. Jesteś szczęśliwy,ponieważ twoje oczy widzą,twoje dłonie czują a twoje serce bije.
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Pomógł: 35 razy
Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Śro 21 Sty, 2015 19:36   

perełka napisał/a:
deseczkę z napisem:

-”Pamiętaj, nie zawsze tak będzie!”


Chyba sobie zrobię taką deseczkę... :mysli:
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Śro 21 Sty, 2015 20:03   

Borus napisał/a:
perełka napisał/a:
deseczkę z napisem:

-”Pamiętaj, nie zawsze tak będzie!”


Chyba sobie zrobię taką deseczkę... :mysli:


Prawda , ze inspirujące :tak: sama tez czasem tak sobie powtarzam jak cos idzie nie tak. :)
_________________
[*] [*] [*]
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Pomógł: 35 razy
Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Śro 21 Sty, 2015 20:13   

perełka napisał/a:
sama tez czasem tak sobie powtarzam jak cos idzie nie tak.

Gdy wszystko jest, jak należy

też warto o tym pamiętać... :mysli:
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
OSSA 
Upierdliwiec


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2011
Posty: 2272
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Śro 21 Sty, 2015 20:14   

Duszek napisał/a:
Nie warto wierzyć w zmiany, bo to tylko iluzja, która wpycha w bagno...


Warto wierzyć w zmiany, realizować swoje plany i marzenia, nie ma nic cenniejszego jak spokojny bezpieczny dom. Powodzenia a zamiast przytulasów cczxc , marzeniom czasem trzeba trochę pomóc zvrrv zvrrv
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,56 sekundy. Zapytań do SQL: 11