O to ja -bezsilna wobec alkoholu |
Autor |
Wiadomość |
kurrara32
Towarzyski kurrara32
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Lut 2015 Posty: 143
|
Wysłany: Czw 12 Lut, 2015 17:46 O to ja -bezsilna wobec alkoholu
|
|
|
Witam
Na wstępie może napisze kilka słów o sobie.
Mam 32 lata ,piękną córeczkę i jestem w związku który wisi na włosku .
Mam pracę którą lubię .
21 dni temu nagle się ocknęłam .Na okropnym kacu spojrzałam w lustro na siebie i zobaczyłam trupa emocjonalnego i tchórza .Zakompleksioną ,nieszanującą się ,nie dbającą o siebie malutką namiastkę człowieka .
Powiedziałam koniec .
Przez te 21 dni osiągnęłam więcej w życiu niż przez cały okres 3 letniego chlania .
zaczęłam dbać o siebie .O swoje zdrowie fizyczne jak i psychiczne .O swój wygląd .Realizować postawione cele -na razie te najmniejsze
A dzisiaj po pierwszy mitingu do mnie dotarło że to właśnie od teraz ja jestem ważna i liczy się to co ja czuje ,jakie ja mam pragnienia ,jakie marzenia .
Koniec z poświęcaniem się kosztem własnym .
Do jeszcze niedawna tak robiłam .Rzucałam wszystko aby innym dogodzić .
Zgadzałam się na upokarzanie ,na bez zasadną krytykę ,tolerowałam sytuację których normalna szanująca się kobieta nigdy w życiu by nie zaakceptowała.
Wczoraj podjęłam też ważną decyzję ,dałam mojemu partnerowi i ojcu mojego dziecka wolną rękę ,wolność .Może dla innych błahy może być powód tej decyzji ,ale ja teraz nie przejdę do porządku dziennego nad tym że mój mężczyzna flirtuje z innymi kobietami i na prawdę nie ma tu znaczenia w jaki sposób .To ja powinnam być najważniejsza i nasz rodzina którą do niedawna myślałam że stanowimy ,szczególnie gdy ja również dla niego trzeżwieję .Oczywiście głownie dla siebie i córki
Wyobrażcie sobie ,że kiedyś to bym zadręczała się z tego powodu ,bym się maltretowała psychicznie i zapijała ból wieczorem .
Ale nie teraz .Zaczęłam się szanować .I nie mogę już stracić szacunku do samej siebie .
Byłam taką szarą ,bezwolną ,naiwną kurą domową .
Mimo tego że jestem niestety uzależniona od niego jak na razie finansowo i mieszkaniowo to nie dam sobą pomiatać .
Staram się też sama siebie pokochać .Uczę się tego że mam prawo do tego by być niedoskonała czasami ,i nigdy nie bedę ideałem .I od dzisiaj także nic już nie muszę ,ewentualnie mogę chcieć.
Wczoraj również oddałam w stery moje życie Bogu .Mojej córki również .
Chcę z pokorą wypełniać jego wolę ,nie buntując się przy tym .Mam nadzieje że mi się to uda . |
|
|
|
|
muzyka11111
Towarzyski
Pomogła: 1 raz Wiek: 55 Dołączyła: 30 Lip 2014 Posty: 109
|
Wysłany: Czw 12 Lut, 2015 17:53
|
|
|
Witaj na forum
Ciesze sie ze chcesz zmienic swoje zycie.
Marta - wspoluzalezniona. |
|
|
|
|
Mała
Trajkotka
Pomogła: 34 razy Wiek: 49 Dołączyła: 18 Cze 2013 Posty: 1017 Skąd: Moja Wiocha :D
|
Wysłany: Czw 12 Lut, 2015 17:59
|
|
|
Zrobiłaś w swoim życiu rewolucję!
Jak to mówią dziewczyny - głowa do góry i cycki do przodu!
Dzielna dziewczynka, mocno trzymam za Ciebie kciuki! ! |
_________________ "Nigdy się nie nie bój" - Krudowie <3 |
|
|
|
|
Tosia
Trajkotka
Pomogła: 21 razy Wiek: 53 Dołączyła: 06 Lip 2011 Posty: 1559
|
Wysłany: Czw 12 Lut, 2015 18:03
|
|
|
kurrara32, Wszystko musi sie udac, jak bedziesz ciezko pracowac nad tym, to nie latwa droga. . ale widze ze juz masz sile . Powodzenia |
_________________ Milosc zaczyna sie od. .....usmiechu :-) |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 12 Lut, 2015 18:14
|
|
|
Łoooooooooooo.....
Mocne wejscie i już Ciebie lubię..
Witaj na forum..
Serdecznie Ciebie pozdrawiam |
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
|
|
|
|
stanisław
Gaduła stan
Pomógł: 7 razy Wiek: 62 Dołączył: 15 Lis 2009 Posty: 698 Skąd: Stalowa wola
|
Wysłany: Czw 12 Lut, 2015 20:37
|
|
|
Tosia napisał/a: | kurrara32, Wszystko musi sie udac, jak bedziesz ciezko pracowac nad tym, to nie latwa droga. . ale widze ze juz masz sile . Powodzenia | Witaj A dlaczego ma być trudna |
|
|
|
|
Ann
Upierdliwiec
Pomogła: 22 razy Wiek: 35 Dołączyła: 11 Lip 2013 Posty: 2075
|
Wysłany: Czw 12 Lut, 2015 20:39
|
|
|
Fajnie, że jesteś
kurrara32 napisał/a: | ja również dla niego trzeżwieję .Oczywiście głownie dla siebie i córki |
Wszystko ok, ale powiem Ci sama od siebie, bo przekonałam się na własnej skórze.. że jedyną osobą dla której możesz trzeźwieć, jesteś Ty sama. Wszyscy mogą odejść, ale Ty sama zostaniesz ze sobą do końca życia.
Trzymaj się. |
_________________ Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.
Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł |
|
|
|
|
pannaJot
Trajkotka alkoholiczka,bulimiczka, DDA
Pomogła: 14 razy Wiek: 43 Dołączyła: 08 Mar 2012 Posty: 1153
|
Wysłany: Czw 12 Lut, 2015 20:52
|
|
|
Cześć |
|
|
|
|
staszek
Gaduła staszek
Pomógł: 12 razy Wiek: 64 Dołączył: 13 Paź 2013 Posty: 509 Skąd: dolny slask
|
Wysłany: Czw 12 Lut, 2015 20:54
|
|
|
Cześć.
Jeżeli będziesz chciała,to dokonasz te zmiany
w swoim życiu.Czego tobie życzę.Powodzenia
Staszek. |
_________________ Nigdy nie jest za późno, by odmienić swoje życie i stać się lepszym człowiekiem. |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Czw 12 Lut, 2015 21:27
|
|
|
cześć |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 13 Lut, 2015 07:31
|
|
|
Ann napisał/a: | że jedyną osobą dla której możesz trzeźwieć, jesteś Ty sama. Wszyscy mogą odejść, ale Ty sama zostaniesz ze sobą do końca życia. |
Moja krew
Cześć Kurrara
że zapytam nick od trucizny czy koloru? |
|
|
|
|
kurrara32
Towarzyski kurrara32
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Lut 2015 Posty: 143
|
Wysłany: Pią 13 Lut, 2015 12:00
|
|
|
Hej hej witajcie .Piękny mamy dzisiaj dzień ,taki słoneczny .
Troszkę dzisiaj witaminy D wpadnie .
22 dzień bez alko .
Tak bardzo się cieszę że udało mi się złapać te 22 dni ze swojego życia i kurczę pragnę więcej
Oczywiście życzę sobie i Wam kolejnych 24 h bez chlania .
Staram się być bardzo silna .
Wczoraj udało mi się na spokojnie wypłakać w samotności .Dużą ulgę poczułam .
Nie chcę aby moja córka patrzyła na moje łzy .Dla niej muszę być silna .
Trochę boję się konsekwencji o rozstaniu z partnerem ,ale teraz już nie potrafię być obojętna na to co on wyczynia .
On jest dobrym człowiekiem i bardzo dużo mu zawdzięczam .Takie mam wrażenie że on jest trochę w szoku ,że nagle tak zaczęłam się zmieniać ,że nagle oczekuję czegoś dla siebie ,i nie siedzę cichutko .Ja przez swoje chlanie oczywiście też zalazłam mu za skórę i oczywiście przez to straciłam szacunek u niego jak i do siebie .
Trzeba się otwarcie przyznać ,pozwoliłam mu wejść na głowę .Tam gdzie powinnam reagować to nie reagowałam ...
Przez to że jestem uzależniona od niego finansowo to wytworzyły się w nim zachowania Pana i Władcy a ja byłam lokajem Janem .
Bardzo dużo razy dawał mi do zrozumienia o tym tekstami tego typu :jak Ci się nie podoba to możesz się wyprowadzić ,albo co zrobisz jak nie bede Ci dawał pieniędzy .
Moja mama mówi mi że ja wyolbrzymiam problem z tym jego flirtowaniem z jakąś laską ,ale ja nie potrafię już teraz przejść nad tym do porządku dziennego .Jej zdaniem powinnam siedzieć cicho dla własnej wygody i dla dobra dziecka .
Moja mama właśnie tak robiła ,wiecznie siedziała cicho .Ojciec alkoholik wymyślił sobie rodzinę ,dlatego siłą mnie i mojego brata zabrała od babci która Nas wychowała,nakłamała że babcia Nas już nie chciała.
Tatusiek chciał mieć dzieci przy sobie .I oczywiście konsekwencję jej decyzji odbiły się na Nas .Problemy w szkole ,złe towarzystwo .Ja jako dziewczynka ze wsi dostosowałam się jakoś do panujących trendów w Warszawskiej szkole ,jakoś zostałam zaakceptowana ,ale niestety mój brat nie .Zniszczyli go psychicznie .Nie ukończył nawet gimnazjum.Teraz ma trójkę dzieci i jest alkoholikiem
Moi rodzice w żadnej sferze czy to finansowej czy to emocjonalnej nie zapewnili mi startu w życie .
I wiecie co do matki mam taki ogromny żal ,że nic nie zrobiła a wręcz ułatwiła mojemu ojcu zniszczenie nam dzieciństwa .
Tak jak już pisałam ,teraz to ja jestem najważniejsza i powinnam być również dla mojego partnera .
Oczywiście w głębi serca i duszy liczę na to, że on może przemyśli swoje postępowanie i wszystko będzie można jeszcze naprawić ,ale to on musi zacząć się teraz starać .
Boję się oczywiście tego że zostanę sama z dzieckiem .
Boję się samotności.
Boję się jak ja sobie dam radę .
Ale wiem że nawet jakby się te wszystkie moje obawy spełniły to dam jednak radę .
Chcę aby Bóg naprowadził moje życie na ten właśnie dobry tor ,dlatego przyjmuje wszystko bez buntowania się .
Przepraszam za tak długi post ale chciała się wypisać
Mam nadzieję że Was nie za nudziłam .
Kurara to od trucizny |
|
|
|
|
Jras4
Docent
Pomógł: 11 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3302 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Pią 13 Lut, 2015 12:12
|
|
|
Szczeze i odwaznie ..dobry poczatek ... masz wielką szanse . na zmiany szczerośc wobec siebie i problemu to klucz dany ci z nieba do bram sukcesu .. |
_________________ KATOLIK CZARNY PEDOFIL |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 13 Lut, 2015 12:20
|
|
|
kurrara32 napisał/a: | Kurara to od trucizny |
No to jak dla mnie jasne i pewnie łatwiejsze . Wierzę , że odczytasz to tak jak napisałam
kurrara32 napisał/a: | Staram się być bardzo silna . |
Błąd Nie masz być silna ba - nawet masz prawo pokazać swoją słabość i niedoskonałość ( nawet przed dzieckiem) Powinnaś po prostu być stanowcza i konsekwentna. To Twój atut
kurrara32 napisał/a: | Bardzo dużo razy dawał mi do zrozumienia o tym tekstami tego typu :jak Ci się nie podoba to możesz się wyprowadzić ,albo co zrobisz jak nie bede Ci dawał pieniędzy . |
Jak dla mnie po prostu się bał ... A strach powoduje ataki , szantaż emocjonalny = chęć obniżenia lub nawet zniszczenia Twojego poczucia wartości . Ty pijesz , więc nie masz prawa głosu !
A tak na marginesie - bardzo podoba mi się to co piszesz . Działaj |
|
|
|
|
Mała
Trajkotka
Pomogła: 34 razy Wiek: 49 Dołączyła: 18 Cze 2013 Posty: 1017 Skąd: Moja Wiocha :D
|
Wysłany: Pią 13 Lut, 2015 12:25
|
|
|
kurrara32 napisał/a: | dam jednak radę |
I ja też to wiem! Bo jako matka - chcesz dla swojego dziecka jak najlepiej i radzisz sobie najlepiej, jak to w Twojej sytuacji możliwe
kurrara32 napisał/a: | 22 dzień bez alko |
"I tak trzymaj , nie popuszczaj!" - jak mówi w radiu Krzysiek alkoholik
kurrara32 napisał/a: | do matki mam taki ogromny żal ,że nic nie zrobiła |
Niestety tak działa współuzależnienie...Moja też taka była - do czasu gdy Tata zginął. Została wtedy sama z 3 małych dzieci. Ja też taka byłam. Tylko na szczęście w tamtym związku nie było dzieci...
kurrara32 napisał/a: | Przepraszam za tak długi post ale chciała się wypisać |
...Od tego jest forum! I dzięki takim postom - łatwiej jest innym zrozumieć Twoją sytuację
Dzielnie sobie radzisz - szczerze Ci życzę - następnych 24h!
Mała - współuzależniona |
_________________ "Nigdy się nie nie bój" - Krudowie <3 |
|
|
|
|
|