Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Alternatywne zdrowienie
Autor Wiadomość
Jagna 
Gaduła


Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Pon 02 Lis, 2009 10:24   Alternatywne zdrowienie

Kontrowersyjny artykuł, ale mnie zaciekawił, bo pracuję tą samą metodą, czyli integracją oddechem(INTEO), tyle że ja najpierw poddałam się terapii uzależnień, a autor poradził sobie bez niej stosując tę metodę i sposób na życie i rozwój duchowy. Myślę, warto poczytać.

Uzależnienia - koniec pewnego mitu
Alkoholizm nie jest nieuleczalna chorobą

Nic nie jest przypisane nam na stałe. Również alkoholizm jak i inne uzależnienia nie muszą ciążyć nad nami przez całe życie. Traktowanie uzależnień jako nieuleczalnych chorób, jest z punktu widzenia rozwoju jednostki, wyrokiem skazującym na egzystencję o charakterze wegetacji. Życie każdego z nas, jest dynamicznym, ciągle zmieniającym się procesem, którego centralną postacią jesteśmy My. To nasze myśli i uczucia kształtują i tworzą to, co nazywamy życiem.
Nieświadomość tych faktów, a także przekonania o własnej bezsilności, braku wpływu na swój los, a przede wszystkim brak wiary w Siebie, powodują głębokie frustracje, smutek i w rezultacie sprzyjają powstawaniu błędnych postaw życiowych. Uzależnieni od myśli, że nasze szczęście jest gdzieś poza nami, wyruszamy w niekończące się poszukiwania. Przepełnieni strachem i poczuciem winy, odrzucamy siebie, próbujemy stać się kimś innym i popadamy w różnego asortymentu – holizmy. A na koniec, dowiadujemy się od uczonych w mowie i piśmie, że tak już nam zostanie i że jest to nieuleczalna choroba.
Z punktu widzenia rozwoju człowieka, nie ma żadnego znaczenia, czego dotyczy uzależnienie. Nie ma żadnej różnicy między alkoholikiem, pracoholikiem, czy osobą uzależnioną od np. gier komputerowych. Po odrzuceniu etykietek, pozostają konkretni ludzie z konkretnymi problemami, które da się rozwiązać.
Uzależnień nie da się leczyć. Patrząc na to z tej strony, to rzeczywiście są one ” nieuleczalne.” Ale można się ich pozbyć przez zmianę sposobu myślenia. Wymaga to jednak naszego zaangażowania się we własny rozwój osobisty. Co to znaczy? Poznać i zrozumieć siebie samego. Czy jest to możliwe i dostępne dla każdego? Zdecydowanie tak. W takim stopniu, w jakim każdemu to potrzebne. Jeżeli podążymy drogą, na której celem nadrzędnym będzie nasze, dobrze pojęte dobro, uzależnienia same odpadną jako nie- przystające do kierunku naszej podróży. Tylko my sami bowiem jesteśmy w stanie uzdrowić Siebie i Swoje życie. I dlatego nie ma i nie może być jednej, uniwersalnej terapii. Każdy musi odnaleźć swoją drogę. Poszukujemy cudownych recept i sposobów na życie, nie zauważając, że to właśnie nasze życie jest najlepszym sposobem i receptą na nas samych i nasze problemy.
Zaangażowanie się w rozwój osobisty, oprócz wyzwolenia się z więzienia, jakim jest uzależnienie, stwarza nam możliwość odnalezienia swej prawdziwej tożsamości, uzdrowienia ciała, emocji i naszego umysłu. Nie ma nieuleczalnych chorób, są tylko nieuleczalni pacjenci. To stwierdzenie odnosi się również do osób uzależnionych. Oznacza to, że czasem postanawiamy nie zmieniać naszego stylu życia i taką decyzję też należy uszanować. Jeżeli rzeczywiście chcemy wyzdrowieć, to zawsze znajdziemy ku temu sposobność. Istnieje wiele dróg rozwoju i systemów pracy osobistej(...)
źródło : http://www.inteo.pl/content/view/40/15/
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
Bebetka 
Główna księgowa


Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 1560
Wysłany: Pon 02 Lis, 2009 10:34   

Czy ta metoda pozwoli wrócić do tzw. picia kontrolowanego?

Dla mnie jest to temat zamknięty, ale obawiam się, że wiele osób może zasugerować się tytułem i zadać takie właśnie pytanie.....
_________________
Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema
 
 
     
Jagna 
Gaduła


Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Pon 02 Lis, 2009 10:40   

Nie, nie ma o tym mowy w artykule. Chodzi o zaprzestanie pica, pozbycie się obsesji. Wiadomo kazdy powrot do nałogowego zachowania( picie jakiekolwiek również) to choroba hula od nowa.
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
Bebetka 
Główna księgowa


Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 1560
Wysłany: Pon 02 Lis, 2009 10:48   

Jagna napisał/a:
Nie, nie ma o tym mowy w artykule

Tak, tylko skoro alkoholizm jest chorobą uleczalną, pytanie o tą właśnie kwestię wysuwa się samo.

Jak do tego ma sie w tej sytuacji nasza bezsilność wobec alkoholu itd. Skoro dzieki tej metodzie "wyzwalamy się z więzienia, jakim jest nasze uzależnienie"
_________________
Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pon 02 Lis, 2009 10:54   

Mi też zapaliła się czerwona kontrolka po przeczytaniu tego artykułu :oczy:
On może dawać osobom, które nie pozbyły sie jeszcze żalu po stracie,
złudną nadzieję na powrót do picia kontrolowanego...
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Jagna 
Gaduła


Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Pon 02 Lis, 2009 10:55   

Tak, właśnie dlatego napisałam , że artykuł kontrowersyjny. Myślę przeczytać warto, nawet Anonimowi Alkoholicy stwierdzają, że droga i program AA nie jest dla każdego, i warto szukać nowych dróg , jeśli tylko komuś służą.
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
Bebetka 
Główna księgowa


Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 1560
Wysłany: Pon 02 Lis, 2009 11:05   

Jagna napisał/a:
nawet Anonimowi Alkoholicy stwierdzają, że droga i program AA nie jest dla każdego, i warto szukać nowych dróg , jeśli tylko komuś służą.

I to jest jakis argument....przyznam, że dla mnie osobiście jest to bardzo ciekawa alternatywa i może nawet nieświadomie ale podobną drogę, jak sugeruje artykuł wybrałam.
Jagna napisał/a:
artykuł kontrowersyjny.

Zawsze jak cos jest mało znane albo nowe, budzi kontrowersje.....ale fakt jest jeden, samo słowo "uleczalna" może dawać złudną nadzieję powrotu do picia kontrolowanego.
_________________
Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema
 
 
     
Jagna 
Gaduła


Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Pon 02 Lis, 2009 11:35   

Wiedźma napisał/a:
On może dawać osobom, które nie pozbyły sie jeszcze żalu po stracie,
złudną nadzieję na powrót do picia kontrolowanego...

Może. Wiele jest artykułów na temat leczenia- poprzez nauki picia kontrolowanego. hmm, rozmawiałam z terapeutą- przyznał, że co raz częściej na konferencjach w temacie uzależnien pojawiają się takie nowinki- świeżynki o alternatywnych sposobach leczenia uzależnień.Stosowane w praktyce, w Polsce również.
Są już gabinety- prywatne, które leczą poprzez naukę ograniczonego picia- jak zwała tak zwał- naukę picia kontrolowanego.
Dla wielu alkoholików to może być furtka i powrót do picia, ale myślę każdy wie co robić ze swoim życiem i chorobą i nic na siłe.
A taka tematyka się pojawia, nie można udawać , że tego nie ma, nie istnieje by kogoś pozornie chronić.
Ja wybrałam abstynencje, jest mi z nią dobrze, a to że uprawiam techniki relaksacji i integracji inteo( integracja oddechem C.P Sissona), nie oznacza , że mam przeblyski poworotu do picia. Nie, bo ja juz nie chcę pić i z tym mi dobrze. A samą metodę, książki polecił mi terapeuta uzależnień- także alkoholik.
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
Ostatnio zmieniony przez Jagna Pon 02 Lis, 2009 11:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Pon 02 Lis, 2009 13:17   

Jagna napisał/a:
uprawiam techniki relaksacji i integracji inteo( integracja oddechem C.P Sissona),


a mogłabyś o tym napisać coś więcej ? :)
co to jest ? jak się to stosuje itd
choć w kilku zdaniach ? :)
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pon 02 Lis, 2009 13:29   

Też mnie to zaciekawiło, zwłaszcza, że w przeszłości trochę zajmowałam się rebhirtingiem...
Czy te metody mają ze sobą coś wspólnego? (poza oddechem fsdf43t )
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
yuraa 
Moderator


Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Pon 02 Lis, 2009 17:33   

doczytałem do:
Jagna napisał/a:
wyrokiem skazującym na egzystencję o charakterze wegetacji.
i miałem zamiar zaprzestać ale poszedłem dalej, przemknęła mysl o piciu kontrolowanym i zcytałem dalej.
Jagna napisał/a:
można się ich pozbyć przez zmianę sposobu myślenia. Wymaga to jednak naszego zaangażowania się we własny rozwój osobisty. Co to znaczy? Poznać i zrozumieć siebie samego. Czy jest to możliwe i dostępne dla każdego?

tak oczywiście , przecież AA nic innego nie proponują
albo te dwa zdania
Jagna napisał/a:
Zaangażowanie się w rozwój osobisty, oprócz wyzwolenia się z więzienia, jakim jest uzależnienie, stwarza nam możliwość odnalezienia swej prawdziwej tożsamości, uzdrowienia ciała, emocji i naszego umysłu.


kiedy przyszedłem do AA usłyszałem: tu poznasz, zrozumiesz i nauczysz się SIEBIE.
-ale brednie, pomyslałem, precież siebie to ja znam doskonale.
myliłem się
na teraz funkcjonuję tak jakby tego uzależnienia nie było ale przecież jestem swiadomy jego istnienia.
więc wyzdrowiałem???
na podstawie tego artykułu mógłbym taki wniosek wyciągnąc
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pon 02 Lis, 2009 23:37   

Wiedźma napisał/a:
Czy te metody mają ze sobą coś wspólnego? (poza oddechem fsdf43t )

myślę że tu znajdziesz coś na swą odpowiedz
http://www.bodhidharma.isn.pl/cotojestzen.htm
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Jagna 
Gaduła


Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Wto 03 Lis, 2009 00:36   

Wiedźma napisał/a:
Czy te metody mają ze sobą coś wspólnego? (poza oddechem fsdf43t )


Chyba tylko oddychanie - cecha wspólna. Integracja oddechem to nie jest zadna filozofia ani zadna technika ktora do czegos "dąży" , jedynym celem jest głęboki relaks, dotlenienie, wyciszenie i samoobserwacja- a co za tym idzie przygladanie sie emocjom, zatrzymanie na tu i teraz, wgląd w siebie.
"Uczymy sie" oddychajac samoswiadomosci- nie uciekania od przykrych emocji i uczuć, ale ogladanie ich, nie towarzyszy temu żadna specjalna technika ani rytm, moze jedynie to ze oddechy maja być głębsze, nie plytkie łapane jak ryba ale płynne, skupiamy sie na oddechu ale dostrzegamy emocje i je kontemplujemy....

Jacus, owszem zen takze posługuje sie technika oddechowa, ale inteo(integracja oddechem) nie wyznaje zadnej religii ani filozofii, takze jest dla kazdego niezaleznie od wyznania.

Jest metodą pracy nad sobą, nad wlasnym rozwojem osobistym.
Tylko tyle i aż tyle. Ja poczatki swe zaczerpnęłam z książek C.P Sissona , poleconej na terapii uzaleznien jako dodatkowa forma rozwoju osobistego. A że mnie bardzo pomagało, nie zostawiłam tego odłogiem i do metody wracam, a własciwie mam ja wciaz w zastosowaniu, bo to mozna stosowac takze w naglych sytuacjach stresowych itp.
Tu stronka internetowa, ale ja korzystam z książek tradycyjnych.
http://www.inteo.pl/compo...tpage/Itemid,1/
Na tej stronce w dziale artykułu- mozna poczytac wielu autorów, min słynnego Osho - techniki zen własnie :)
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
Jagna 
Gaduła


Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Wto 03 Lis, 2009 00:40   

Cytat:
kiedy przyszedłem do AA usłyszałem: tu poznasz, zrozumiesz i nauczysz się SIEBIE.
-ale brednie, pomyslałem, precież siebie to ja znam doskonale.
myliłem się
na teraz funkcjonuję tak jakby tego uzależnienia nie było ale przecież jestem swiadomy jego istnienia.
więc wyzdrowiałem???
na podstawie tego artykułu mógłbym taki wniosek wyciągnąc
_________________

Myslę, że w świetle współczesnej medycyny, wniosek autora artykułu jest błędny....gdyż alkoholizm jest chorobą nieuleczalną, poza tym to jedynie zdanie, doswiadczenie jednego człowieka, podrzuciłam to by pokazać, jakimi drogami kroczą także inni uzależnieni.
A co daje mi AA ? Wlasnie to , co napisales Yurra- ja żyje i funkcjonuje tak, jakbym nie chorowala, a jednak chodze na mitingi, a jednak chce sie rozwijac-czyli leczyc.
To dziala na mnie :) To dlaczego mam tego nie robic, co sprawdzilo juz miliony alkoholików na świecie.
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
Halibut 
Gaduła


Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 982
Skąd: Ocean Spokojny
Wysłany: Wto 03 Lis, 2009 08:33   

Jagna napisał/a:
Uzależnień nie da się leczyć. Patrząc na to z tej strony, to rzeczywiście są one ” nieuleczalne.” Ale można się ich pozbyć przez zmianę sposobu myślenia. Wymaga to jednak naszego zaangażowania się we własny rozwój osobisty. Co to znaczy? Poznać i zrozumieć siebie samego. Czy jest to możliwe i dostępne dla każdego? Zdecydowanie tak. W takim stopniu, w jakim każdemu to potrzebne. Jeżeli podążymy drogą, na której celem nadrzędnym będzie nasze, dobrze pojęte dobro, uzależnienia same odpadną jako nie- przystające do kierunku naszej podróży.


Ta myśl jest również efektem moich przemyśleń. Zgadzam się z nią i zamierzam spróbować pójść tą drogą.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 11