Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: pietruszka
Czw 26 Gru, 2013 17:53
Zagubiona, współuzależniona.
Autor Wiadomość
Halloween 
(banita)


Pomógł: 11 razy
Wiek: 91
Dołączył: 26 Sie 2012
Posty: 364
Wysłany: Wto 18 Lut, 2014 20:30   

iwonka1000 napisał/a:
Witajcie!Ja juz po sprawie rozwodowej.Jestem bardzo zadowolona.Przyznano mi alimenty,wyższe niż zakładałam.Sad ograniczył mężowi prawa rodzicielskie,co mnie zdziwiło,bo wcale o to nie wnosilam.Wszystko skończyło się w przeciągu godziny.Nawet nie wiecie jak się cieszę.Sędziowie ewidentnie byli po mojej stronie.Powiedzialam,ze zależy mi na szybkim rozwodzie,ponieważ nie stać mnie na wyjazdy do Polski.Opowiedzialam w sądzie całą prawdę.O tym jak maz nas traktował.Buziaki dla wszystkich.


hmm, ja czekałem na sprawę rozwodowa ponad rok. :mysli:
najpierw rok rozłąki, potem dopiero rozwód.
dopiero co toczyliście wojen domową, i już rozwód, alimenty itp
pewnie co kraj to obyczaj, :mysli:

powodzenia w każdym razie.
_________________
Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P.
 
     
Kami 
Trajkotka
Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.



Pomogła: 38 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 03 Sty 2014
Posty: 1039
Wysłany: Śro 19 Lut, 2014 08:28   

Gratuluję Kochana ....
I sąd Cię zaskoczył :okok: a może udało mu się być po prostu sprawiedliwym hihi :radocha:
a tak poważnie ..... sędzia na pewno był wspaniałym psychologiem dlatego mogłaś opowiedzieć i nic nie musiałaś udowadniać bo to było dla niego gołym okiem widoczne .....
cieszę się a Twojemu byłemu doooobrze taaaaak :blee:
a z czasem mu będzie gorzej bo uzmysłowi sobie Kogo tak naprawdę stracił ale to już nie Twoja bajka

pisz ...odzywaj się duuuuża buźka

:buziak: :buzki:
:kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: dfg56s
_________________
To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman
 
     
Kami 
Trajkotka
Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.



Pomogła: 38 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 03 Sty 2014
Posty: 1039
Wysłany: Śro 19 Lut, 2014 08:34   

Halloween napisał/a:
iwonka1000 napisał/a:
Witajcie!Ja juz po sprawie rozwodowej.Jestem bardzo zadowolona.Przyznano mi alimenty,wyższe niż zakładałam.Sad ograniczył mężowi prawa rodzicielskie,co mnie zdziwiło,bo wcale o to nie wnosilam.Wszystko skończyło się w przeciągu godziny.Nawet nie wiecie jak się cieszę.Sędziowie ewidentnie byli po mojej stronie.Powiedzialam,ze zależy mi na szybkim rozwodzie,ponieważ nie stać mnie na wyjazdy do Polski.Opowiedzialam w sądzie całą prawdę.O tym jak maz nas traktował.Buziaki dla wszystkich.


hmm, ja czekałem na sprawę rozwodowa ponad rok. :mysli:
najpierw rok rozłąki, potem dopiero rozwód.
dopiero co toczyliście wojen domową, i już rozwód, alimenty itp
pewnie co kraj to obyczaj, :mysli:

powodzenia w każdym razie.


We Włoszech też nie ma rozwodów natychmiast ...najpierw musi być ustanowiona sądownie separacja która trwa 3 lata dopiero po niej można wystąpić o rozwód ale wszystko trzeba zaczynać od nowa .... to nie jest automatycznie ..... ja skończyłam na separacji .... dostałam ją dopiero po 3ech latach walki w sądzie ..... tam nie jest łatwo się rozwieść ....ja jestem "separatką" już mi się nie chce rozwodzić ....... :blee:
jak tylko pomyślę, że musiałabym przez to wszystko od nowa przechodzić .....
chociaż już teraz w zasadzie emocje opadły i nawet jesteśmy już w stanie od jakiś 3ech lat komunikować normalnie .....mając dzieci ...... robie to dla nich
ale tak w ogóle to nie ma do czego wracać .......
robię sobie kawę ....kto chce ??????? :) :) :) :) :)
_________________
To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman
Ostatnio zmieniony przez Kami Śro 19 Lut, 2014 08:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
iwonka1000 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 3 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 345
Wysłany: Śro 19 Lut, 2014 09:58   

Ja!!!Ze śmietanką poproszę.Pozdrawiam i życzę udanego dzionka.
 
     
Mała 
Trajkotka



Pomogła: 34 razy
Wiek: 49
Dołączyła: 18 Cze 2013
Posty: 1017
Skąd: Moja Wiocha :D
Wysłany: Śro 19 Lut, 2014 10:51   

:kawa: :kawa: :kawa:
Z wami ZAWSZE! Lecę po lody i ciacha! zv4v
cg45g Halo ludziska! Bea robi super imprezę!!! :muza:
Będzie, będzie zabawa...
_________________
"Nigdy się nie nie bój" - Krudowie <3
 
     
Zagubiona 
Trajkotka



Pomogła: 21 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 26 Gru 2012
Posty: 1288
Wysłany: Śro 19 Lut, 2014 12:11   

Iwonka, gratuluję :)
Teraz to już możesz spokojnie układać sobie życie na nowo bez oglądania się na eksa :)
_________________
"Depresja, to ciało, które chce żyć i umysł, który chce umrzeć."
 
     
Kami 
Trajkotka
Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.



Pomogła: 38 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 03 Sty 2014
Posty: 1039
Wysłany: Czw 20 Lut, 2014 09:04   

:manicure: vdfhk 5grv sdg56y7 ergrg4 g4g412 g4g412
wpadać na balety proszę ... wysłałam po was środki lokomocji :lol2: :lol2:
ergrg4 34123
_________________
To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman
 
     
iwonka1000 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 3 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 345
Wysłany: Pon 16 Lut, 2015 12:32   

Witajcie. Dawno mnie tu nie bylo . U mnie i u moich corek wszystko ok. Chidzimy do szkoly. Mamy ladne mieszkanko. Moje zycie zmienilo sie diametralnie. Oczywiscie na lepsze. Poznalam fajnego faceta. Cieply mily opiekunczy. JEDNYM slowem przeciwienstwo mojego meza. Moje dziewczyny bardzo go polubily. Wszystko bylo wspaniale. Choc kilka razy zauwazylam ze ten czlowiek nie ma umiaru w alkoholu. Kazda impreza konczyla sie upicijeem do nieprzytomnisci..Bylo tak kilka razy.Zwracalam mu uwagę ze nie wydaję mi sie to normalne. Zawsze slyszalam ze jestem przewrazliwiona. Hmmm nigdy nie byl tez agresywny .Do sylwestra....Pod wplywem alkoholu nawyzywal mnie przy corkach od najgorszych. Byl bardzo agresywny. Nie moglam w to uwierzyc. Wyrzucilam go z domu. Podobno ta sytuacja dala mu do myslenia. Stwierdzil ze nic nie pamieta i ze nie chce tak zyc. Poszedl na terapie i podobno caly czas tam uczeszcza. Ja po tej sytuacji nie potrafie z nim byc. Wrocily wspomnienia. Jak wygladalo moje zycie z mezem. Nie ukrywam ze jest mi ciezko. Milelo juz kilka tygodni a ja caly czas o nim myslę. Lecz z drugiej strony nie chce takiego zycia. Nie wierzę mu w zmianę. On natomiast nie daje za wygraną. Wciaz blaga, prosi. Twierdzi ze juz nigdy sie to nie powtorzy. Jestem strasznie skolowana. Sama nie wiem czy to milosc? Czy tylko znowu uwiklanie. Zakonczylam ten zwiazek ale jest mi ciezko. Pozdrawiam wszystkich cieplutko. Przepraszam za bledy ale piszę na niemieckiej klawiaturze
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pon 16 Lut, 2015 12:45   

iwonka1000 napisał/a:
Jestem strasznie skolowana

cóż... nie słowa... a czyny... ja Pietruchowi w pełni byłam w stanie w ograniczonym zakresie zaufać gdzieś tak po dwóch latach - to moim zdaniem jest całkiem rozsądny termin. Tylko to kwestia wyboru - czy chce się czekać na względną i wcale nie pewną trzeźwość czy jednak zdecydować się na inny zdrowy związek lub po prostu samotność z wyboru?
 
     
Linka 
Moderator


Pomogła: 47 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 15 Gru 2011
Posty: 2210
Wysłany: Pon 16 Lut, 2015 12:47   

iwonka1000 napisał/a:
. Moje zycie zmienilo sie diametralnie. Oczywiscie na lepsze. Poznalam fajnego faceta.

iwonka1000 napisał/a:
Choc kilka razy zauwazylam ze ten czlowiek nie ma umiaru w alkoholu.
iwonka1000 napisał/a:
.Pod wplywem alkoholu nawyzywal mnie przy corkach od najgorszych

czyli klasyka....
byłaś na terapii? chodzisz na Al-anon? czy uznałaś, ze rozwód rozwiązuje wszystkie Twoje problemy?
_________________
Na moim niebie zawsze świeci słońce :)
 
     
iwonka1000 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 3 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 345
Wysłany: Pon 16 Lut, 2015 12:51   

Stracilam do niego zaufanie po tej awanturze. To wszystko slyszaly moje corki. Bały się tak samo jak ja . Czlowiek na codzien dla nas dobry dbający o nas, w jednej chwili stal się potworem.
 
     
iwonka1000 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 3 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 345
Wysłany: Pon 16 Lut, 2015 12:53   

Nie bylam bo wydawalo mi się ze wszystko jest wporządku. Odzyskalam tu szczescie. Poznalam przyjaciól. Moja nerwica odeszla w zapomnienie. Ale jednak spaczony celownik pozostal
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pon 16 Lut, 2015 12:56   

iwonka1000 napisał/a:
Nie bylam bo wydawalo mi się ze wszystko jest wporządku. Odzyskalam tu szczescie. Poznalam przyjaciól. Moja nerwica odeszla w zapomnienie. Ale jednak spaczony celownik pozostal

bo w terapii współuzależnienia nie chodzi o to, by odejść od alkoholika ceewd
To odejście - to czasem jest efekt uboczny zmian. W terapii współuzależnienia - w ogóle nie jest ważny alkoholik.
 
     
iwonka1000 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 3 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 345
Wysłany: Pon 16 Lut, 2015 13:01   

Poszukam Al anon. I napewno tam pojdę. Nawet nie wiem czy w Hannoverze jest taka grupa.
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pon 16 Lut, 2015 13:18   

iwonka1000 napisał/a:
Poszukam Al anon. I napewno tam pojdę. Nawet nie wiem czy w Hannoverze jest taka grupa.

O nawet jest chyba grupa polskojęzyczna:
http://www.al-anon.org.pl...oj-zyczne-.html
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 14