|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Problem -dyskomfort |
Autor |
Wiadomość |
nieufna
Towarzyski nieufna
Dołączyła: 14 Cze 2014 Posty: 131
|
Wysłany: Śro 28 Sty, 2015 21:48
|
|
|
I to robię -boje sie ale posuwam sie do przodu. |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Śro 28 Sty, 2015 21:51
|
|
|
nieufna napisał/a: | I to robię -boje sie ale posuwam sie do przodu. |
W Al-Anon mówią: "Powoli lecz pewnie".
Byle nie za wolno, bo życie ucieka |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
nieufna
Towarzyski nieufna
Dołączyła: 14 Cze 2014 Posty: 131
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 12:32
|
|
|
Dziewczyny pomóżcie mi.Dzisiaj zadzwonił do mnie dzielnicowy i zapytał mnie ,dlaczgo nie składam doniesienia o popełnieniu przestępstwa.Odpowiedziałam mu,że po tym jak mąż , nie zgłosił sie na KRPA,mam wrazenie,że będzie podobnie ze sprawą i nic z tego nie wyniknie i ,że z tego co wiem najlepiej jest jak alkoholik sam podejmuje dcyzje o leczeniu.Dzielnicowy odpowiedział,że w takim razie ,on zakończy Niebieska Kartę skoro ,jest tak dobrze.I tutaj jest problem -nie wiedziałam,że ta karta jest na czasowo.Myślałam ,że tam gdzie jest alkoholik ,mam prawo ją założyć i ona zapewnia mi spokój.Mąż pije i wcale nie jest powiedziane ,że historia z agresją nie powtórzy się.Karta dawała mi poczucie bezpieczeństwa.Czy można ją rozwiązać,tylko dlatego,że powiedziałam,że w ostatnim okresie,mąż nie zaczepia mnie? |
|
|
|
|
matylda35
Towarzyski
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 09 Sie 2012 Posty: 192
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 12:58
|
|
|
Nieufna, dzielnicowy zapewne miał na mysli ze konczy sprawę, na którą nie złożylaś doniesienia. Z tego co wiem, to on sam chyba nie może zlikwidować Niebieskiej Karty, do tego potrzebne sa procedury. Najlepiej jakbyś się do niego udała i niech sam rozwieje Twoje wątpliwości. |
Ostatnio zmieniony przez matylda35 Wto 17 Lut, 2015 13:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
nieufna
Towarzyski nieufna
Dołączyła: 14 Cze 2014 Posty: 131
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 13:25
|
|
|
Chciał zakończyc Niebieską Karte ,ale tak sie nakręciłam ,że zadzwoniłam do niego i powiedziałam ,że nie zgadzam sie na to.Ze ta karta daje mi poczucie bezpieczeństwa a przemoc według mnie wcale sie,nie skończyła.Nie daje mi żadnych pieniędzy a pijany i wściekły porusza sie po domu,co też jest forma przemocy.A on pinformował mnie,że jednak KRPA będzie 27 lutego.Dowiedział sie,po rozmowie ze mną.Tak,że jest pozytyw ale jestem wykończona nerwowo.Cała sie trzęse. |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 13:29
|
|
|
nieufna napisał/a: | mam wrazenie,że będzie podobnie ze sprawą i nic z tego nie wyniknie i ,że z tego co wiem najlepiej jest jak alkoholik sam podejmuje dcyzje o leczeniu. |
Tak jak pisze Matylda - najlepiej, żebyś porozmawiała z dzielnicowym na miejscu.
Zdaje się, że Ty utożsamiasz doniesienie o popełnieniu przestępstwa z leczeniem.
To niekoniecznie musi iść w parze.
Twój mąż może się nie leczyć, ale jeśli jest przemocowcem, to po wyroku (nawet w zawieszeniu) będzie miał to odnotowane "w papierach".
W razie powtórzenia się, albo pogorszenia sytuacji, łatwiej Ci będzie dochodzić swoich praw. |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
nieufna
Towarzyski nieufna
Dołączyła: 14 Cze 2014 Posty: 131
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 13:43
|
|
|
KLara,czy to znaczy,że sprawa o przemoc oddzielnie ,a sprawa o przymusowe leczenie,tez oddzielnie? |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 14:03
|
|
|
nieufna napisał/a: | czy to znaczy,że sprawa o przemoc oddzielnie ,a sprawa o przymusowe leczenie,tez oddzielnie? |
Tu nie potrafię Ci odpowiedzieć, bo nie miałam/nie mam z tym do czynienia i być może za chwilę odezwie się ktoś, kto więcej wie na ten temat.
W tamtym poście chciałam Ci tylko przekazać, że nawet gdyby Twój mąż zrezygnował z leczenia, to taka rezygnacja nie zaciera jego winy związanej z przemocą i warto składać doniesienie.
Wiedz, że jeśli nawet na leczenie przymusowe policja doprowadza delikwenta do ośrodka, to na tym kończy się jej rola i alkoholik bez problemu może nie wyrazić zgody na leczenie i jeszcze tego samego dnia wrócić do domu. |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
nieufna
Towarzyski nieufna
Dołączyła: 14 Cze 2014 Posty: 131
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 14:05
|
|
|
Zołza dziękuje |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 14:32
|
|
|
Klara napisał/a: | alkoholik bez problemu może nie wyrazić zgody na leczenie i jeszcze tego samego dnia wrócić do domu. |
Tylko i wyłącznie wtedy gdy nie jest to wyrok sądu. W przypadku gdy skierowanie na leczenie jest wyrokiem sądowym nie ma takiego prawa- jest to traktowane jako uchylanie się od wyroku sądu i grozi za to odpowiedzialność karna . |
|
|
|
|
nieufna
Towarzyski nieufna
Dołączyła: 14 Cze 2014 Posty: 131
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 14:37
|
|
|
To chyba prawo sie zmieniło ,bo kilkanaście lat temu, mąz miał wyrok sądowy i nie zgłosił sie na leczenie.Po dwóch latach wyrok sie przedawnił i skończyło się. |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 14:44
|
|
|
O zastosowaniu obowiązku poddania się leczeniu w zakładzie lecznictwa odwykowego orzeka sąd rejonowy właściwy według miejsca zamieszkania lub pobytu osoby, której postępowanie dotyczy. Sąd wszczyna postępowanie na wniosek gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych lub prokuratora. Do wniosku dołącza się zebraną dokumentację wraz z opinią biegłego, jeżeli badanie przez biegłego zostało przeprowadzone. W razie braku opinii biegłego w przedmiocie uzależnienia od alkoholu, sąd zarządza poddanie tej osoby odpowiednim badaniom. W razie nieusprawiedliwionego niestawiennictwa na rozprawę lub uchylania się od zarządzonego poddania się badaniu przez biegłego albo obserwacji w zakładzie leczniczym sąd może zarządzić przymusowe doprowadzenie przez organ Policji. Orzeczenie o obowiązku poddania się leczeniu w stacjonarnym lub niestacjonarnym zakładzie lecznictwa odwykowego zapada po przeprowadzeniu rozprawy, która powinna odbyć się w terminie jednego miesiąca od dnia wpływu wniosku.
Sąd wzywa osobę, w stosunku do której orzeczony został prawomocnie obowiązek poddania się leczeniu odwykowemu, do stawienia się dobrowolnie w oznaczonym dniu we wskazanym zakładzie lecznictwa odwykowego w celu poddania się leczeniu, z zagrożeniem zastosowania przymusu w wypadku uchylania się od wykonania tego obowiązku. Przymusowe doprowadzenie przez Policję do zakładu leczniczego, osoby uchylającej się od wykonania tego obowiązku, następuje na zarządzenie sądu.
Osoba, w stosunku do której orzeczony został obowiązek poddania się leczeniu odwykowemu, związanemu z pobytem w stacjonarnym zakładzie lecznictwa odwykowego, nie może opuszczać terenu tego zakładu bez zezwolenia kierownika zakładu.
Obowiązek poddania się leczeniu trwa tak długo, jak tego wymaga cel leczenia, nie dłużej jednak niż 2 lata od chwili uprawomocnienia się postanowienia. O ustaniu obowiązku poddania się leczeniu przed upływem wskazanego okresu decyduje sąd na wniosek osoby zobowiązanej, zakładu leczącego, kuratora, prokuratora lub z urzędu, po zasięgnięciu opinii zakładu, w którym osoba leczona przebywa. W wypadku ustania obowiązku poddania się leczeniu ponowne zastosowanie tego obowiązku wobec tej samej osoby nie może nastąpić przed upływem 3 miesięcy od jego ustania.
Orzekając o obowiązku poddania się leczeniu sąd może ustanowić na czas trwania tego obowiązku nadzór kuratora. Osoba, wobec której ustanowiony został nadzór, ma obowiązek stawiania się na wezwanie sądu lub kuratora i wykonywania ich poleceń, dotyczących takiego postępowania w okresie nadzoru, które może się przyczynić do skrócenia czasu trwania obowiązku poddania się leczeniu. Kurator jest uprawniony do składania do sądu wniosków w sprawie zmiany postanowienia co do rodzaju zakładu leczenia odwykowego oraz w sprawie orzeczenia ustania obowiązku poddania się leczeniu, a także zawiadamiania sądu o potrzebie podjęcia innych niezbędnych czynności.
Sąd, który nałożył na osobę uzależnioną od alkoholu obowiązek poddania się leczeniu odwykowemu, jeśli uzna, że na skutek takiego uzależnienia zachodzi potrzeba całkowitego ubezwłasnowolnienia tej osoby - zawiadamia o tym właściwego prokuratora. W razie orzeczenia ubezwłasnowolnienia sąd opiekuńczy, określając sposób wykonywania opieki, orzeka o umieszczeniu tej osoby w domu pomocy społecznej dla osób uzależnionych od alkoholu, chyba że zachodzi możliwość objęcia tej osoby inną stałą opieką.
Wobec osób uzależnionych od alkoholu, mogą być również zastosowane procedury wynikające z ustawy o ochronie zdrowia psychicznego - zobacz Przymusowe badanie i leczenie.
http://www.spes.org.pl/tw...kowe-alkoholizm |
|
|
|
|
nieufna
Towarzyski nieufna
Dołączyła: 14 Cze 2014 Posty: 131
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 14:50
|
|
|
Dziękuje Zołza. |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 14:54
|
|
|
Spoko |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|