Myślałam, że mnie to nie dotyczy. Czas zweryfikował myślenie |
Autor |
Wiadomość |
Zagubiona
Trajkotka
Pomogła: 21 razy Wiek: 39 Dołączyła: 26 Gru 2012 Posty: 1288
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 20:47 Myślałam, że mnie to nie dotyczy. Czas zweryfikował myślenie
|
|
|
Nosi mnie już jakiś czas. Nie miałam jednak w sobie odwagi aby napisać o moim nowym "odkryciu". Kiedy dwa lata temu postanowiłam nie pić alkoholu, traktowałam to całkiem zwyczajnie i jakiś specjalnych problemów z tym nie miałam. Krótko po tym zaczęłam terapię współ i wtedy już w ogóle było dobrze. Nie piłam półtora roku. Od mniej więcej pół roku piję. Początkowo było to raz w miesiącu. Były nawet dwa miesiące przerwy. Od jakiegoś czasu piję co tydzień w soboty. A dwa ostatnie tygodnie to picie w piątki, soboty i niedziele (ostatnia niedziela była bez procentów, bo dziecko miało gorączkę i szczerze tylko ewentualność wizyty w szpitalu mnie powstrzymała od picia). Nie są to duże ilości- jedno albo dwa piwa ale budząc się rano pojawiają się myśli, żeby coś z procentami wypić. Łapię się też na tym, że szukam alkoholu w słodyczach, czyli wcinam (w ilościach jak na mnie dużych) wszelkiego rodzaju praliny z alkoholem.
Na myśl, że mam zrezygnować z alkoholu na dobre wpadam w panikę i mówię sobie, że przecież jeszcze nie mam problemu, że to jeszcze nie alkoholizm. I oczywiście zaraz w głowie pojawia się stereotyp i obraz taty pijanego wracającego z chemioterapii.
Od kilku dni robię testy. Z tych forumowych wszystkie mi mówią, że jest problem, że jestem alkoholiczką.
A co ja na to?
Tak na rozum i zachowanie, wiem, że coś jest na rzeczy jednak cały czas to wypieram. W czasie kiedy zaczynałam pracować na uzależnieniem od pornografii łatwo było mi to odnosić do alkoholizmu i czułam to wtedy. Obecnie w obliczu mojego potencjalnego alkoholizmu w ogóle nie czuję jak wykorzystać teorię, którą mam w głowie, w praktyce.
Szukałam mityngów w pobliżu- 10km ode mnie są codziennie z wyjątkiem sobót tyle, że już szukam powodów aby nie iść. Bo wstyd jest większy niż przed pierwszym mityngiem SLAA. |
_________________ "Depresja, to ciało, które chce żyć i umysł, który chce umrzeć." |
|
|
|
|
Jras4
Docent
Pomógł: 11 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3302 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 20:52
|
|
|
Anielica napisał/a: | zy jednak cały czas to wypieram. | nie martw sie tym a jak juz umrzesz to i tak cie to nie obejdzie |
_________________ KATOLIK CZARNY PEDOFIL |
|
|
|
|
dtstgseete
(banita)
Pomógł: 5 razy Wiek: 48 Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 375
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 20:53
|
|
|
|
_________________ Jestem jak ,,MediaMarkt": nie dla idiotów
Skazany na sukcez
|
|
|
|
|
mizule
Towarzyski
Wiek: 47 Dołączyła: 03 Lut 2015 Posty: 257
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 20:55
|
|
|
Anielica napisał/a: |
Na myśl, że mam zrezygnować z alkoholu na dobre wpadam w panikę i mówię sobie, że przecież jeszcze nie mam problemu. |
Przepraszam za spłycenie wypowiedzi...ale dla mnie to zdanie jest kluczowe. Przemyśl je. |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 20:56
|
|
|
Słyszałem o swietnym teście...
Kupić należy trzy litry wódki i zacząć się sprawdzać w pierwszym dniu miesiąca w który ma trzydzieści dni..
W kazdy dzień należy wypić sto gram alkoholu...
Jak trzydziestego będziesz miała jeszcze ostatnią setkę....
problem nie istnieje...
Jak zabraknie dwudziestego trzeba udac sie do terapeuty..
Jak zabraknie dziesiatego należy zapisać na terapię..
A jak zabraknie trzeciego należy biegem udac się na detoks..
pozdrawiam |
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
|
|
|
|
Ann
Upierdliwiec
Pomogła: 22 razy Wiek: 35 Dołączyła: 11 Lip 2013 Posty: 2075
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 20:58
|
|
|
dziadziunio, a jak pierwszego? tzn, że wywietrzała? |
_________________ Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.
Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł |
|
|
|
|
Zagubiona
Trajkotka
Pomogła: 21 razy Wiek: 39 Dołączyła: 26 Gru 2012 Posty: 1288
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 20:59
|
|
|
dziadziunio, *j**** fajny test. Daruj sobie... |
_________________ "Depresja, to ciało, które chce żyć i umysł, który chce umrzeć." |
|
|
|
|
Zagubiona
Trajkotka
Pomogła: 21 razy Wiek: 39 Dołączyła: 26 Gru 2012 Posty: 1288
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 21:00
|
|
|
mizule napisał/a: | Anielica napisał/a: |
Na myśl, że mam zrezygnować z alkoholu na dobre wpadam w panikę i mówię sobie, że przecież jeszcze nie mam problemu. |
Przepraszam za spłycenie wypowiedzi...ale dla mnie to zdanie jest kluczowe. Przemyśl je. |
Wiem, że to wygląda jednoznacznie i ten problem jest. |
_________________ "Depresja, to ciało, które chce żyć i umysł, który chce umrzeć." |
|
|
|
|
Ann
Upierdliwiec
Pomogła: 22 razy Wiek: 35 Dołączyła: 11 Lip 2013 Posty: 2075
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 21:04
|
|
|
Anielica, jedyne co przychodzi mi do głowy.. i muszę to napisać, to pytanie: czy brak tragedii nie jest tragedią? |
_________________ Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.
Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 21:06
|
|
|
Anielica napisał/a: | Daruj sobie... |
Ja bardzo Ciebie przepraszam...Ale darować sobie po prostu nie mogłem..
Wybacz proszę i .......szukaj dalej... |
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
|
|
|
|
Zagubiona
Trajkotka
Pomogła: 21 razy Wiek: 39 Dołączyła: 26 Gru 2012 Posty: 1288
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 21:07
|
|
|
Ann napisał/a: | Anielica, jedyne co przychodzi mi do głowy.. i muszę to napisać, to pytanie: czy brak tragedii nie jest tragedią? |
Co masz na myśli? To że stworzyłam sobie problem czy, że nie radzę sobie jak jest ok? Rozwiń proszę myśl. |
_________________ "Depresja, to ciało, które chce żyć i umysł, który chce umrzeć." |
|
|
|
|
Ann
Upierdliwiec
Pomogła: 22 razy Wiek: 35 Dołączyła: 11 Lip 2013 Posty: 2075
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 21:10
|
|
|
Anielica napisał/a: | Co masz na myśli? To że stworzyłam sobie problem czy, że nie radzę sobie jak jest ok? | Taki jest właśnie mój punkt widzenia.
Jeśli faktycznie widzisz jakieś symptomy uzależnienia, to zasuwaj do terapeuty a nie na forum, przecież kto jak kto ale Ty to raczej wiesz.
Nie wiem jak piłaś wcześniej ... no nie wiem ja tego nie widzę |
_________________ Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.
Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 21:11
|
|
|
Ann napisał/a: | tzn, że wywietrzała |
Nie... to znaczy.....
ze nie piłaś sama
...albo tyż moze być, ze rece się tobie strasznie trzęsą...
pozdrawiam Aniu serdecznie |
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
|
|
|
|
mizule
Towarzyski
Wiek: 47 Dołączyła: 03 Lut 2015 Posty: 257
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 21:11
|
|
|
Anielica...ja tu nowa na forum, w życiu niekoniecznie...widzę, że pod avatarkiem masz mnóstwo rozszerzen....ale nie widzę alkoholizm...chyba, że coś przeoczyłam. |
|
|
|
|
Zagubiona
Trajkotka
Pomogła: 21 razy Wiek: 39 Dołączyła: 26 Gru 2012 Posty: 1288
|
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 21:15
|
|
|
Ann, nawet nie wiesz jak bym chciała abyś miała rację.
mizule, bo pisałam głównie w innych uzależnieniach i we współ. |
_________________ "Depresja, to ciało, które chce żyć i umysł, który chce umrzeć." |
|
|
|
|
|