Forum Wolnych od Alkoholu

[adania]

Loka, chcę dać radę

[Tosia]

[adania]

Tosia,

[ankao30]

adania,

Dasz radę. Super uwierz warto.

[adania]

wiecie, dzisiaj znowu zostałam sama, rodzinka wyjechała wczoraj i dzisiaj. Ale nie czuję się źle, jakiś błogi spokój mam. Wcześniej samotnosć to był dla mnie wyzwalacz, teraz raz tak raz nie. Coraz rzadziej.

[Tosia]

[adania]

Dzisiaj w nocy chciało mi się pić. Tak bardzo czułam głód, ze wstałam w nocy na papierosa a nie robię tego.
Wypaliłam dwa . Głody się pomieszały, bo ten papierosowy i własne rozsądne myslenie i po kilkunastu minutach mogłam się spokojnie położyć i zasnąć.
Głod nie był taki straszny, przypominał niewidzialne, ale pełne ruchliwych nerwusów. Był podobny do czarnej dziury, sam był niewielką nicością a mógł wszystko pochłonąć. Był jeszcze malutki, nie zapanował nade mną, dopiero rósł. Pomodliłam się o pogodę ducha, porozmawiałam z Bogiem, głód przestał sie we mnie poruszać. Zasnęłam.

[adania]

opis głodu można miedzy bajki włożyć, ale czyłam potrzebę opisania go.

[ankao30]

[Conradus78]

Opisywanie siebie, tego co odczuwam, zwłaszcza w momencie głodu jest bardzo potrzebne. To pomaga. Zapalenie może i pomaga, chociaż de facto jest zamianą jednego w drugie. No, ale jako palacz to nie powinienem się wymądrzać. Co jednak może jeszcze bardziej pomóc, to odpalenie kompa i napisanie o tym w momencie jak się pojawia. Te kilka minut potrzebnych na napisanie posta może okazać się zbawienne dla ustąpienia głodu.

[rufio]

Mądry Eskimos kiedyś powiedział
Jak masz głód ukręć kogiel-mogel.

prsk

[pterodaktyll]

[Janioł]

[adania]

Dziś drugi dzień pracy ze sponsorem, Przykładam się, chociaż nie jest mi łatwo.
Wykonałam dwa telefony do osób z AA, tak sie nimi naładowałam, ze pojechałam uśmiechnięta na miting. Zwróciło to uwagę innych -że sie uśmiecham, a dawno tak nie było.
W maju będę prowadziła mitingi, wiem ze to normalna służba, ale mam pewne obawy, czy podołam. Jakoś będzie. Mam złe doświadczenia z mitingu który prowadziłam na terapii, to była dla mnie porażka. Pora teraz znowu się zmierzyć. Niby nic takiego stać się nie moze, ale moja choroba moze sie wtedy nasilić, bo to będą emocje. Będę sie modliła o pomyślność.

[Tosia]

adania, I ja bede sie modlic o to, by miting udal sie na 100% Dasz rade!
24h