Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: pterodaktyll
Nie 17 Maj, 2015 18:09
Rozważania
Autor Wiadomość
Tajga 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 1585
Wysłany: Nie 17 Maj, 2015 18:00   

Franc napisał/a:
i zauważyłem u siebie nie wiem lenistwo czy po prostu nastał taki spokój

I u mnie z czasem nastał taki spokój, też sie udzielałam, byłam rzecznikiem po roku
mitingi trzy razy w tygodniu....później rzadziej i rzadziej.
Franc napisał/a:
kurde nie mam jakiejś potrzeby gadania o sobie

Wydaje mi się Franc że TO jest własnie dobre, nie uczepiamy się AA jak tonący brzytwy
nie utożsamiamy się codziennie z alkoholizmem, nie skupiamy się (Ja i TY jak sądzę, jak inni to nie wiem) na unikaniu, omijaniu, wystrzeganiu.
To nawet nie jest "zmęczenie materiału", to raczej spokojne umocowanie się w chorobie.
Naszym podstawowym celem jest trwać w trzeźwości, ale nie musimy codziennie pomagać innym alkoholikom :mysli:

Oczywiście mogę sie mylić :roll:
_________________
Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon
 
     
Jędrek 
Trajkotka
ALKOHOLIK



Pomógł: 17 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 1617
Wysłany: Nie 17 Maj, 2015 20:57   

Franc napisał/a:
....kurde nie mam jakiejś potrzeby gadania o sobie wiem że sam na początku lubiłem słuchać jak ci z większym stażem opowiadali to mi pomagało

Teraz Ty jesteś kimś z większym stażem.... i swoim doświadczeniem możesz pomóc... zachęcić tych młodszych...
Ja to tak traktuję, chociaż mam czasami opory,bo już tyle razy to samo gadałem o sobie....
Ale jak sobie przypomnę, że mój sponsor dwa lata gadał zanim do mnie coś zaczęło docierać, to myślę, że czas się uzbroić w cierpliwość :)
Obietnica 5: "Niezależnie od tego, jak głęboko dane nam było upaść, ujrzymy i zrozumiemy, że nasze doświadczenie może przynosić korzyść innym"
_________________
Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany.
Ostatnio zmieniony przez Jędrek Nie 17 Maj, 2015 21:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Franc 
Towarzyski



Pomógł: 3 razy
Wiek: 52
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 163
Wysłany: Nie 17 Maj, 2015 21:00   

Tajga napisał/a:
Wydaje mi się Franc że TO jest własnie dobre, nie uczepiamy się AA jak tonący brzytwy

nie utożsamiamy się codziennie z alkoholizmem, nie skupiamy się (Ja i TY jak sądzę, jak inni to nie wiem) na unikaniu, omijaniu, wystrzeganiu.

To nawet nie jest "zmęczenie materiału", to raczej spokojne umocowanie się w chorobie.
Fajnie to ujęłaś , ja wiem że jestem alkoholikiem i zawsze nim będę wiem że powinienem się trzymać wypracowanych przez siebie zasad , pamiętam że te zasady zachowania itp. wypracowałem dzięki terapii ,wspólnocie Aowskiej dzięki forum i wszystkim alkoholikom z którymi miałem przyjemność obcowania , należę już na zawsze do ludzi którzy wiedzą ze alkoholizm to nie stereotyp kolesia lejącego żonę że to choroba duszy i bardzo mi przypadło do gustu twoje zdanie o spokojnym umocowaniu się w chorobie :kwiatek:
 
     
Franc 
Towarzyski



Pomógł: 3 razy
Wiek: 52
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 163
Wysłany: Nie 17 Maj, 2015 21:09   

Jędrek napisał/a:
"Niezależnie od tego, jak głęboko dane nam było upaść, ujrzymy i zrozumiemy, że nasze doświadczenie może przynosić korzyść innym"
Jędrek , wiesz mój sponsor jest swego rodzaju guru dla wielu osób nie tylko w moim mieście i naprawdę podziwiam go za to on ciągle ma siłę i chęci pomagania tworzenia jakiś nowych projektów aby pomagać ale ja tak nie mam , byłem w pierwszych trzech krokach takim sponsorem jednego takiego starszego kolesia on sobie chwalił to co razem robiliśmy , ale ja naprawdę nie czuję już tego i dla tego uważam że jedni mają to coś ale ja nie , ceewd
 
     
Tajga 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 1585
Wysłany: Nie 17 Maj, 2015 21:33   

"Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu, pamietaj jaki spokój może być w ciszy.....
i pamiętajmy, że gdyby coś....to wiemy gdzie mamy iść ;)
I TO jest esencja Naszej drogi, nie codzienne wysiadywanie krzeseł na mitingach ;)
_________________
Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon
 
     
stanisław 
Gaduła
stan


Pomógł: 7 razy
Wiek: 62
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 698
Skąd: Stalowa wola
Wysłany: Nie 17 Maj, 2015 21:41   

zołza napisał/a:
/dotyka już nie jestem ani taka zgodna ani tolerancyjna. Moja zasada jest prosta - vivat vivere ( żyj i pozwol żyć innym ) byleś nie przekraczał moich osobistych granic
Tylko do czego to prowadzi
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Nie 17 Maj, 2015 21:44   

stanisław napisał/a:
o do czego to prowadzi

Moim zdaniem zazwyczaj do życia w zgodzie ze sobą samym i do jedności na linii myśl-uczucie-emocje-działanie
_________________
:ptero:
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Nie 17 Maj, 2015 21:47   

Tajga napisał/a:
Naszym podstawowym celem jest trwać w trzeźwości,

Mnie to się zdecydowanie źle kojarzy. Trzeźwość jako cel........nie do przyjęcia jak dla mnie :bezradny:
_________________
:ptero:
 
     
stanisław 
Gaduła
stan


Pomógł: 7 razy
Wiek: 62
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 698
Skąd: Stalowa wola
Wysłany: Nie 17 Maj, 2015 21:55   

Można nie pić i podejmować złe decyzje , celowo pisze złe ,a nie pijane
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Nie 17 Maj, 2015 21:58   

stanisław napisał/a:
Można nie pić i podejmować złe decyzje , celowo pisze złe ,a nie pijane

Daruj Kolego ale moim zdaniem to jest już gdybanie, które do niczego nie prowadzi.
_________________
:ptero:
 
     
stanisław 
Gaduła
stan


Pomógł: 7 razy
Wiek: 62
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 698
Skąd: Stalowa wola
Wysłany: Nie 17 Maj, 2015 22:00   

Jestes pewien ze tak jest
 
     
Tajga 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 1585
Wysłany: Nie 17 Maj, 2015 22:08   

pterodaktyll napisał/a:
Mnie to się zdecydowanie źle kojarzy.

:pocieszacz: To Preambuła.
Jakiś rozkojarzony jesteś? :mgreen:
_________________
Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Nie 17 Maj, 2015 22:09   

stanisław napisał/a:
Jestes pewien ze tak jest

Jak przyglądam się sobie to jestem pewien, że tak, a inni.....no cóż, chyba muszą sami sobie na to odpowiedzieć
_________________
:ptero:
 
     
stanisław 
Gaduła
stan


Pomógł: 7 razy
Wiek: 62
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 698
Skąd: Stalowa wola
Wysłany: Nie 17 Maj, 2015 22:14   

pterodaktyll napisał/a:
ak przyglądam się sobie to jestem pewien, że tak,
To pewnie masz racje. Dorych wyborów życzę
 
     
ankao30 
Trajkotka



Pomogła: 24 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 03 Sty 2015
Posty: 1554
Wysłany: Pon 18 Maj, 2015 06:23   

Witam.
Wiem, że nic nie wiem i nie powinnam się wypowiadać, ale...
Mogę opisać jak ze mną jest, choć tak krótko i dużo przede mną.
Jestem teraz w takim miejscu swojego życia, iż czuję, że AA i mityngi ratują mnie. Biegam regularnie, pracuję na programie, dziennie jestem wdzięczna za nowy dzień, trzeźwy dzień.
Czytam i słucham innych uważnie, bowiem wiem, że dużo przede mną.
Chodząc na mityngi poznałam wiele wspaniałych ludzi, z niektórymi mam stały kontakt, częste rozmowy, takie luźne mi pomagają, choć znajomych mam wielu to z AA inni ludzie. Tacy, którym nic nie muszę mówić, a jakoś czytają w moich myślach jakby mnie znali od zawsze. Teraz również się udzielam, czuję taką potrzebę, a czy minie nie wiem. Ja obserwuję, czasem się zastanawiam czemu tak, czemu inaczej nie. Spotykam różnych ludzi. Z różnym stażem trzeźwości, ludzi po terapiach, po programach, warsztatach i bez niczego tylko mityngi. Każdy inny, każdy inną drogą kroczy. Ale długo męczyło mnie jedno pytanie, jak to jest możliwe, że osoba po kilku np. siedmiu latach zapija, zaczyna od nowa. Ostatnio znajomy wrócił po dwóch miesiącach na mityng i się przyznał, iż po czternastu latach popłynął, porządnie popłynął. Myślałam o tym, bowiem myślałam, iż staż, doświadczenie, wiedza znajomi alkoholicy to wszystko by skutecznie utrzymać trzeźwość. Ale chyba czegoś zabrakło.
Miałam jeszcze jedno pytanie, które mnie jakiś czas męczyło. Poznałam ludzi z dużym stażem i doświadczeniem, ale jako trzeźwi, nie wiem czy stali się lepsi, czy się pogodzili że sobą, czy akceptują otoczenie, innych. Mam wrażenie że mają tylko maski ubrane i udają trzeźwych, nic nie zmieniają, zachowania jakby od lat byli na głodzie. Dziennie biegają na mityngi tylko czasem myślę po co. Może dla siebie tak czują. W sumie nie oceniam, ale wiem, że taka nie chcę być. Cieszę się że to tylko wyjątki, że miałam szczęście poznać jednak większość tych wspaniałych alkoholików. A i tacy w moich oczach niepijacy, ale również nietrzeźwiejący są mi potrzebni. Uczą mnie.
Dziś chcę i to robię dziennie utrzymuje kontakt z alkoholikami, dziennie wykonuje sugestie, mi to pomaga. Pomagają mi historie innych, które pokazują doświadczenia z trzezwienia, bo picie znam, dają mi nadzieję, często ostrzegają. Osoby nowe które przychodzą też mi pomagają, przypominają mi gdzie byłam zaledwie wczoraj. Co czułam, jak się bałam, widzę co mam dziś i za to dziękuję SW.

Miłego dnia :kwiatek:
_________________
Twój los zależy od Twoich nawyków. Brian Tracy
Ostatnio zmieniony przez ankao30 Pon 18 Maj, 2015 06:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,28 sekundy. Zapytań do SQL: 14