Forum Wolnych od Alkoholu

[rufio]

Psychoza nozyczkowa

[czarna róża]

Mnie przeraża to..że masz 19 lat ,wszystkie problemy teraz zapijasz,wszystkie emocje teraz zapijasz,w przyszłości,za pare lat możesz nie umiec nawet życ na trzeżwo skoro nigdy tego nie robiłeś...Może byc ci ciężej niż innym..posłuchaj tu doświadczonych alkoholików,bo tylko oni najbardziej cie zrozumieją.

[stanisław]

Jak miałem 19 lat i ktoś powiedziedzał by mi że do końca życia niepowinieneś pić to bym go wyśmial. Ale dzisiaj chciałbym wrócić się do tamtych lat.

[stiff]

[yuraa]

mnie to tez przerażało kiedyś, jak to do końca życia
a ktos mi iswiadomił ze bezpodstawnie zakładam długie życie moje,
przecież jutro może mnie samochód rozjechać albo prąd potelepac.
i co tak daleko do końca życia ??/
dzis nie pije i tyle, jakby co to jutro zdechnę trzeźwy

[stiff]

[Beniamin]

[stanisław]

A poważnie , bardzo trudno sobie uświadomić że alkohol nie jest mi do niczego potrzebny nic zamnie nie załatwi w niczym nie pomoże .

[Beniamin]

czy trudno ? chyba tak

moim zdaniem to kwestia bewzględnej szczerości wobec siebie, no tak .... bardzo trudne

fakt, można bez tego utrzymywać abstynencję, lecz nie trzeźwieć

w tedy w dialogu z samym sobą można usłyszeć " .... nie pije ponieważ nie mogę "

efekt zawsze ten sam, tylko czas różny

[nikiriki]

weiderowski, weiderowski,

hej jak z twoim życiem i piciem??

[Jędrek]

[JaKaJA]

masakra

[Krzysztof 41]

Ktoś ma konkretny cel.

[plusio]

men, jak mialem 19 lat to w ogole nie pilem. Myslalem ze nigdy w zyciu nie pojde w slady ojca. Teraz gdy to pisze wale 3 browar juz. Men ty piszesz, ze juz nie bedziesz pic w ciagach. Czlowieku ty jestes jeszcze za glupi by nawet pisac na tym forum. Chlopie ty sie jeszcze nie raz upokorzysz jak swinia, ze 100 razy, dopiero to zrozumiesz, ze nie dasz rady. Na razie stad se idz bo marnujesz swoj czas. Baw sie z kolegami, imprezuj, naprawde na dzien dzisiejszy twoj poziom swiadomosci jest zbyt niski by dyskutowac nawet co sie dzieje w twojej bance. A ty se marnujesz mlodosc, Zyj, men, za 10 lat napisz co u ciebie

[Jonesy]