Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak rozmawiać
Autor Wiadomość
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 17 Paź, 2015 09:19   

siwy56 napisał/a:
ta "jedynie słuszna metoda"ustawia niewątpliwie ciekawą prelekcję jako reklamę długotrwałej i kosztownej kuracji antyrakowej której skuteczność nie jest poparta dowodami naukowymi (...)
Można też ocenić taki biznes ze strony moralnej,czy etycznej w naszym zwariowanym świecie reklam i szaleńczej pogoni za zyskiem......ale cy warto warto? Nie.
Tak więc,moim zdaniem,jest to sprytnie wyreżyserowany spektakl,który niewątpliwie ma swych widzów dając im nadzieję , może i szansę.

Siwy, zachęcam Cię do obejrzenia innych wystąpień i wykładów pana Jerzego Zięby -
jest tego sporo w necie, nie tylko na temat leczenia nowotworów, a jestem przekonana, że zmienisz zdanie.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
margo 
Trajkotka


Dołączyła: 12 Sie 2013
Posty: 1881
Wysłany: Sob 17 Paź, 2015 09:29   

Wiedźma napisał/a:
Jerzego Zięby


:okok:
Tez polecam :)
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 17 Paź, 2015 09:41   

Pan Zięba to niesamowity człowiek, prawdziwy bojownik o prawa pacjenta. Ma bardzo rozległa wiedzę
tak z zakresu medycyny niekonwencjonalnej jak i tej oficjalnej, nazywanej przez siebie akademicką.
Poza tym jest świetnie zorientowany w mechanizmach rządzących światem medyczno-farmaceutycznym
i wie co należałoby w nim zmienić, żeby pacjent mógł otrzymać rzetelną i skuteczną pomoc.
Jest to jak dotąd, niestety, głos wołającego na pustyni (puszczy?), pan Jerzy przypomina raczej Don Kichota... :bezradny:
Ale walczy - prowadzi te swoje krucjaty i oby wreszcie trafił z nimi na podatny grunt.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Sob 17 Paź, 2015 12:36   

Siwy , Skarbie...to źle ,że wyrwałeś mnie do odpowiedzi :(
Ja straciłam na nowotwór matkę i siostrę w młodym wieku.( jedna i druga mogła żyć wiele, wiele lat) W tym co piszesz ciężko znaleźć pozytywy( niestety) :zalamka:
Brata poddadzą chemii by ograniczyć guza i przerzuty , potem daj Boże usuną mu płuco lub kilka płatów płuca( o ile oczywiście stan zdrowia na to pozwoli bo to operacja na otwartej klatce piersiowej bardzo inwazyjna)( najlepsze w tym jest Zakopane) i znowu chemia( albo/i naświetlanie śródpiersia .Nie piszę w wątku bo...trudno mi dać Ci nadzieję .Rak płuca to najgorsze cholerstwo jakie może być - 1 rok życia jak dobrze pójdzie ( 80%pacjentów)20% żyje do 5 lat , chyba,że wcześniej rak przeżre aortę . Strasznie mi przykro i nie gniewaj się ,że to napisałam...ale czasami złudna nadzieja nic nie daje .Chociaż cuda po prostu się zdarzają- czego i Wam życzę z całego serca. :pocieszacz:
Przytulam Cię mocno ( wiem co czujesz ) :pocieszacz:
 
     
siwy56 
Towarzyski
siwy56



Wiek: 68
Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 390
Wysłany: Sob 17 Paź, 2015 23:35   

Ślepo wierzę tylko w Boga,który w Swej Łasce wyposażył mnie (mam nadzieję)w rozum,by nie wierzyć bezkrytycznie nikomu zwłaszcza jeśli chodzi o kasę ,a temat" rak" to wielki tort z którego wielu chce odkroić jak największy kawałek.
Nie wiem jakie pan Jerzy ma kwalifikacje,jakie skończył studia,czy zrobił specjalizację,może jest profesorem medycyny,w jakich czasopismach medycznych publikuje artykuły?Tego nie wiem.
Wiem natomiast,że bezpodstawnie sugeruje jakąś zmowę firm farmaceutycznych z lekarzami leczącymi tak by leczyć, a nie wyleczyć w ich wspólnym interesie, mogliby w zasadzie wyleczyć gdyby poprosili o pomoc pana Jerzego,a biednych też by leczył gdyby mieli kasę itd.
W moim nie krótkim już życiu widziałem sporo cudownych uzdrowicieli(najsłynniejszym był chyba Kaszpirowski) którym zawierzyło tysiące ludzi,a potem tragedia(np.wykształcone małżeństwo zagłodziło córkę).
Słyszałem wiele przepowiedni o końcu świata,codziennie wróżbita Maciej odbiera mnóstwo telefonów w którejś stacji TV.Były też piramidy finansowe i Amber Gold i wiele innych gdzie można wygrać ,zdobyć,kluczyki do samochodu w kopercie tylko zamów garnki a samochód czeka,kup i zażyj.....a wątroba i serce już zdrowe
Pytanie brzmi o wspólny mianownik którym jest:

.......KASA.....

I na Miłość Boską,dbajmy o swoje zdrowie sami,wówczas cuda nie będą potrzebne,a jeśli coś się zdarzy idźmy do niekoniecznie starego lekarza.


zołza napisał/a:
to źle ,że wyrwałeś mnie do odpowiedzi

Przykro mi że przeze mnie wróciły traumatyczne wspomnienia.Przepraszam.
[quote="zołza"]Brata poddadzą chemii by........
Nawet trudno mi w tej chwili to sobie wyobrazić.....Choć jestem realistą pokarzę Lesiowi ten wykład pana Jerzego,boję się tylko o to by nie wzbudził w Nim... a zresztą co tu jest jeszcze do stracenia,bo do zyskania wszystko.
ps.zołza wydrukuję sobie ten Twój post i powieszę nad biurkiem a obok położę paczkę moich ulubionych fajek.Ty to umiesz człowieka zmotywować
_________________
okularnik
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 18 Paź, 2015 06:31   

No cóż, Siwy... Posunęłam Ci tylko alternatywne spojrzenie na leczenie raka.
A czy się tym zainteresujesz, czy odrzucisz a priori - to już Twoja sprawa.

Życzę powrotu do zdrowia Lesiowi.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Mała 
Trajkotka



Wiek: 49
Dołączyła: 18 Cze 2013
Posty: 1017
Skąd: Moja Wiocha :D
Wysłany: Nie 18 Paź, 2015 09:30   

A ja z trochę innej bajki - cuda naprawdę się zdarzają. Byłam kiedyś w szpitalu u pewnego pana, który miał "pylicę". To był chyba październik, ten pan był cudownym, dobrym człowiekiem, ukochanym ojczymem, dziadkiem, teściem...Kiedy zobaczyłam go po raz pierwszy, w jego oczach była już świadomość śmierci. Wiedział, że jest już w tak ciężkim stanie, że nie dożyje Świąt Bożego Narodzenia.
Wyszedł ze szpitala po 2 tygodniach. Lekarze nie wierzyli w wyniki badań. Wyszedł - na własnych nogach. :mgreen: I pożył jeszcze kilka lat, doczekał się prawnuka, zmarł - niestety z powodu niewydolności serca, kopiąc grządki na swojej ukochanej działce.
Wychodząc ze szpitala i ze śmiertelnej choroby - po prostu poczuł, że dostał nowe życie. Zapomniał tylko, że miał już ponad 70 lat i zwyczajnie się przemęczył...Ale dał swojej cudownej rodzinie, która go uwielbiała i walczyła o jego życie wszelkimi dostępnymi środkami - jeszcze kilka lat swojej obecności.
Właśnie dlatego uważam, że nie ważne, czy jesteśmy, czy nie jesteśmy zdrowi, czy chorzy - WARTO cieszyć się każdą chwilą swojego życia :mgreen: :mgreen:
_________________
"Nigdy się nie nie bój" - Krudowie <3
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Nie 18 Paź, 2015 13:49   

Siwy, masz podobne podejście do mojego, widzę wspólne nuty. A o panu Ziębie nei chcę się wypowiadać poza tym, że nie obdarzam zaufaniem.
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
She 
Gaduła



Dołączyła: 24 Lip 2014
Posty: 646
Wysłany: Nie 18 Paź, 2015 14:22   

Siwy... trzymam kciuki za Lesia i za całą Waszą rodzinę.
Po prostu bądź u boku brata bo mimo wszystko życie wciąż toczy się dalej a jego jakość ma ogromne znaczenie bez względu na choroby i inne rzeczy ktore mają miejsce w życiu każdego z nas.
Szczerość, braterska przyjaźń i miłość to chyba najlepsze co można mu zaoferować.
:pocieszacz: :kwiatek:
_________________
Mądre myśli przychodzą do głowy wtedy, gdy wszystkie głupoty zostały już zrobione.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,35 sekundy. Zapytań do SQL: 12