|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Otwarty przez: yuraa Pią 09 Gru, 2016 23:42 |
wieczny gracz..ciąg dalszy.. |
Autor |
Wiadomość |
smokooka
Uzależniony od netu
Pomogła: 100 razy Wiek: 52 Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 4059
|
Wysłany: Wto 20 Paź, 2015 10:46
|
|
|
dziadziunio napisał/a: | Chyba, zbyt głęboko chcesz pokazac, że jednak rację...masz..
Gdyż masz..tylko po co, Tobie to? | Dziadziuniu, to nie jest prawda. Idę sobie, bo nie mam siły ani chęci na dyskusje, kiedy ja zainteresowana prawdą dostaję po łapkach. Powodzenia Dziadku. Zamiast filozofować wystarczyło po prostu powiedzieć jak jest, ale to już nie moja sprawa |
_________________ Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
ka |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 20 Paź, 2015 12:39
|
|
|
smokooka napisał/a: | Idę sobie |
Tylko, mi daleko proszę, nie odchodz....
Jesteś dla mnie, Ważna. .
,,Lecę,, po,, małą,,
|
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
Ostatnio zmieniony przez dziadziunio Wto 20 Paź, 2015 12:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Tosia
Trajkotka
Pomogła: 21 razy Wiek: 53 Dołączyła: 06 Lip 2011 Posty: 1559
|
Wysłany: Wto 20 Paź, 2015 14:37
|
|
|
dziadziunio, Jestem ,jestem
Dziś miałam bardzo realny sen,śniło mi się że jestem na mitingu ,który ja prowadzę ..szok!! chyba realnie nie miała bym odwagi a w śnie dośc sprawnie mi to szło .
Tęsknie za mitingami ,tymi realnymi ...niestety nadal nie jestem w stanie dojechać ,cóż Siła Wyższa ..a z Nią się nie dyskutuje
Jestem podminowana ,ale liczę po cichu że ten okres mija .. dużo śpię ,ostatnio rodzinka bardzo mi pomaga ,a maż to już rozpieszcza mnie na maxa
Ciesze się że tak zareagowali,bo szczerze mówiąc ja żyje w jakimś zawieszeniu ...cięzko mi się odblokować .
Maluszek rośnie ,i czeka mnie bardzo ważne badanie..i chyba trochę panikuję już
Jak nabiorę wiecej sił to napisze u siebie ..w sumie może by mi to dało upust tych emocji.
Pozdrawiam Przyjacielu
24h bez alkoholu ,w zamian miska frytek |
_________________ Milosc zaczyna sie od. .....usmiechu :-) |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 20 Paź, 2015 16:03
|
|
|
Bardzo miło czytac, tak pogodnego posta. Urosłaś przyjacielu
No to może pora otworzyć swój temat. Nauczyc się pokory, gdyż ona dla nas alkoholików bezcenna. Wszystkowiedzące ciocie, dadzą popalić, a Ty chroniąc maleństwo dostaniesz i nauczysz się czegoś, co będzie procentować do końca Twoich dni..
Delikatnie przytulam
|
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
Ostatnio zmieniony przez dziadziunio Wto 20 Paź, 2015 16:19, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 21 Paź, 2015 08:09
|
|
|
Chłopaki dzwonią z lasu, że nie ma grzybów. Jadę spotkamy się na miejscu, może i nie ma? Nie mogłem jechać z nimi, pies, mała, szkoła..fajnie, że spotkamy się w lesie. Mi już nie chodzi o grzyby, ale spacer z nimi to coś wyjątkowego. Będę śmiał się cały dzień, to wyższa szkoła jazdy..
I sto dwa lata abstynęcji..dwa moje
pozdrawiam, miłego |
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 21 Paź, 2015 13:55
|
|
|
no i spotkaliśmy się w lesie.
Każdy zebrał po wiaderku i do domu. Zero, prawdziwków ale podgrzybek świeży, zdrowy i piękny. Jedziemy we wtorek, muszę trochę poprosić o ustępstwa i pojechać razem, z nimi.
Spoko.
pozdrawiam |
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 21 Paź, 2015 21:18
|
|
|
No i mija kolejny udany dzień.
Leśny spacer przyniesie szybki i spokojny sen. Lubię z nimi jechać, lubię także już jechać sam lecz wolę tak jak było dziś. Wciąż się uśmiecham wspominając nasze rozmowy i wspomnienia minionych przepitych dni. Rozmawialiśmy o kradzieżach i. i tak wszystkich pobiłem. Kiedyś ukradłem z kolegą z warsztatu grające radio, które po paru kilometrach wyrzuciliśmy za okno, pędzącego samochodu. Dobrze, że tamte czasy już minęły i, że już nie wrócą.
Pozdrawiam |
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 22 Paź, 2015 08:52
|
|
|
Zawsze jak jadę sam na grzyby, przechodzę obok żabki. Zawsze pojawia się myśl, a może wziąć dwieście? I tak nikt się nie pozna, do niczego się nie przyznam, i wypiję sobie w lesie. Kiedyś musiałem walczyc, aby nie wejść i nie kupic. Teraz już przechodzę i uśmiecham się tylko do moich myśli ale i tak się pojawiają. Wczoraj myśli nie było, jechałem do lasu w którym czekali na mnie nasi. Dwieście to i tak za mało, musiałbym kupic skrzynkę a i tej by nam zabrakło. Opowiadałem w lesie i zbierając grzyby ryliśmy jak dzieciaki. Dziś mała na Angielski a ja biegiem do klubu, pogadam, pościskam, wypiję herbatę i do domu. A W domu...spokój.
Umiem już w nim życ.
pozdrawiam |
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 22 Paź, 2015 15:03
|
|
|
Zawsze chciałem życ w ciszy i spokoju.
O ciszy i spokoju, nie miałem jednak zielonego pojęcia. Co rusz więc, potrafiłem znaleźć nowego kozła ofiarnego na którego barki zwalic potrafiłem wszechogarniający mnie nieład, bałagan i kurz. Wszyscy partnerka, politycy, kościół, samochody, dziecko czy też dziecka tego brak. Wszyscy tylko nie ja..ha, ha, ha
Miłego |
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
|
|
|
|
Tosia
Trajkotka
Pomogła: 21 razy Wiek: 53 Dołączyła: 06 Lip 2011 Posty: 1559
|
Wysłany: Czw 22 Paź, 2015 18:24
|
|
|
dziadziunio napisał/a: | Zawsze jak jadę sam na grzyby, przechodzę obok żabki. Zawsze pojawia się myśl, a może wziąć dwieście? I tak nikt się nie pozna, |
Myślisz że nikt by się nie poznał? Ja mam taki węch że bez problemu męża wyczuję jak wypije,,piwko,,ale...jeszcze tak niedawno nie mogłam w sklepie przejechać koło alkoholu ,dostawałam drgawek na samą myśl bycia wśród alkoholu, teraz po siedmiu miesiącach abstynencji potrafię samodzielnie przejechać wśród półek z alkoholem..z uśmiechem na twarzy. <tu chyba brak mi pokory>
dziadziunio napisał/a: | Co rusz więc, potrafiłem znaleźć nowego kozła ofiarnego |
tez tak miałam ,piłam bo ..i tu było mnóstwo wytłumaczeń ,obwinianie innych ,ale ja oczywiście nie czułam się winna Te parę miesięcy tak wywróciło moje życie do góry nogami..że w końcu zaczęłam żyć !! Ciesze się że znalazłam się na forum ,dostałam parę wstrząsów i mogłam zacząć myśleć
Pozdrawiam Przyjacielu
24h bez alkoholu |
_________________ Milosc zaczyna sie od. .....usmiechu :-) |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 22 Paź, 2015 19:19
|
|
|
Tosia napisał/a: | piłam bo ..i tu było mnóstwo wytłumaczeń |
Ja serduszko nie pisałem o ,,logiczym,, tłumaczeniu picia alkoholu, tylko o wiecznym bólu istnienia....gdzie alkoholu, już jest brak..
Pozdrawiam przyjacielu, buzole |
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
|
|
|
|
Tosia
Trajkotka
Pomogła: 21 razy Wiek: 53 Dołączyła: 06 Lip 2011 Posty: 1559
|
Wysłany: Czw 22 Paź, 2015 19:24
|
|
|
dziadziunio, a tam,logiczne tez trzeba poruszyć
Czekam na miting,ale nie wiem czy usiedzę
ergrg4 |
_________________ Milosc zaczyna sie od. .....usmiechu :-) |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 22 Paź, 2015 21:28
|
|
|
Miting bardzo ważna rzecz.
Mam farta gdyż mieszkam w dużym mieście, i mogę wybierac nie tylko dni tygodnia, ale nawet godziny. Nie wszyscy mają takie możliwości, więc nie wszyscy, mają tak łatwo jak ja. Fizyczny kontakt z drugim alkoholikiem i nie o seksie tutaj piszę jest podstawowym i jednym z kluczowych elementów mojej jakże powichrowanej drogi.
Tosiu przyjacielu, siedz i słuchaj..
pozdrawiam |
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Czw 22 Paź, 2015 21:43
|
|
|
na prośbę Dziadziunia temat zamykam |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|