Złamałam abstynecję, wyrzuty sumienia? |
Autor |
Wiadomość |
Freewolna
Milczek
Wiek: 36 Dołączyła: 02 Lis 2015 Posty: 7
|
Wysłany: Pon 02 Lis, 2015 09:05 Złamałam abstynecję, wyrzuty sumienia?
|
|
|
Jestem osoboą uzależnioną, po trzech terapiach... OD trzech miesięcy jestem trzezwa tzn. byłam.... Przebywam obecnie za granicą, byłąm u znajomych i namówili mnie na trochę likieru i piwo, niby nic bo nie mam ochoty na więcej %% ale pojawiły się wyrzuty sumienia z którymi sobie po prostu nie radzę... Nie ma tutaj nawet mitingów na które mogłabym chodzić, tzn. w pobliżu mojego miasteczka. Naprawdę zle się poczułam po alkoholu, nie podoba mi się już "ten stan". Co mam robić w obencje sytuałcji? PO prostu dalej próbowac trzymać się trzezwosci, tak? |
_________________ "Nigdy, nigdy prawdziwa miłość nie umiera,
Lecz i w ogień włożona, do kości przywiera..." |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 02 Lis, 2015 09:49
|
|
|
Freewolna napisał/a: | PO prostu dalej próbowac trzymać się trzezwosci, tak? | no właśnie ....próbować , tu nie ma co próbowac tu trzeba się trzymać trzeźwości na tzw d*** aż do momentu kiedy może jednak mityngi, I z powrotem terapia |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
Freewolna
Milczek
Wiek: 36 Dołączyła: 02 Lis 2015 Posty: 7
|
Wysłany: Pon 02 Lis, 2015 10:05
|
|
|
Ja nie mam zamiaru już wracać na mitingi, ponieważ pracuję i mieszkam za granicą od dwóch miesięcy i bardzo chciałabym tu zostać, w Polsce nie mam żadnych perspektyw, a niestety narobiłam sobie kupę długłów przez lata i muszę je teraz spłacić, biorę się w garść i zaczynam od nowa, będe częściej odwiedzać tę stronę, mam nadzieję, że mi to jakoś pomoże... Pozdrawiam |
_________________ "Nigdy, nigdy prawdziwa miłość nie umiera,
Lecz i w ogień włożona, do kości przywiera..." |
|
|
|
|
margo
Trajkotka
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 12 Sie 2013 Posty: 1881
|
Wysłany: Pon 02 Lis, 2015 10:09
|
|
|
Freewolna napisał/a: | Co mam robić w obencje sytuałcji? PO prostu dalej próbowac trzymać się trzezwosci, tak? |
A chcesz? |
|
|
|
|
smokooka
Uzależniony od netu
Pomogła: 100 razy Wiek: 52 Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 4059
|
Wysłany: Pon 02 Lis, 2015 10:15
|
|
|
Freewolna napisał/a: | a niestety narobiłam sobie kupę długłów przez lata i muszę je teraz spłacić, | no niezła wymówka, żeby zamiast jechać gdzieś na miting to iść do monopolowego. |
_________________ Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
ka |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 02 Lis, 2015 11:36
|
|
|
Cytat: | Ja nie mam zamiaru już wracać na mitingi, ponieważ pracuję i | tzn. nic inego jak nie chce trzeźwieć |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Pon 02 Lis, 2015 13:57
|
|
|
cześć Freewolna
z tego co piszesz,masz wiele pytań
a więc żadnej wiedzy na temat - "co by tu zrobić aby nie pić???"
a w dodatku oczekiwanie na ...
Freewolna napisał/a: | mam nadzieję, że mi to jakoś pomoże... |
a i owszem lecz nie jakieś tam "to" - tylko jeśli to Ty sama do tego będziesz dążyć
w innym razie - gwarancją jest wydłużenie i powiększenie na większą kupę długów
Freewolna napisał/a: | nie mam zamiaru już wracać na mitingi |
ja obecnie je zmniejszyłem,a na początku pogodziłem z wyjazdem w delegację (gdzie przez ten okres nie uczęszczałem)
ale przenigdy ich się nie wypierałem
powiem jeszcze że gdy chlałem,nie narobiłem ogromnych długów
a te co miałem,spłacałem na bieżąco
jednak z doświadczenia wiem ze ktoś zdolny do naciągnięcia długów - aby je wyrównać
musi wpierw zrobić porządek ze sobą
i podobnym gadanie że ...
Freewolna napisał/a: | niby nic bo nie mam ochoty na więcej %% |
czy też ...
Freewolna napisał/a: | Naprawdę zle się poczułam po alkoholu, nie podoba mi się już "ten stan" |
to se możesz wmawiać do następnego skrzyżowania drug
dokładnie do skrzyżowania
gdyż uzależniony ,nigdy nie wie co go może spotkać i którędy będzie podążał
ale na pewno nie zaplanowaną drogą |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
staszek
Gaduła staszek
Pomógł: 12 razy Wiek: 64 Dołączył: 13 Paź 2013 Posty: 509 Skąd: dolny slask
|
Wysłany: Pon 02 Lis, 2015 21:08
|
|
|
Freewolna napisał/a: | będe częściej odwiedzać tę stronę, mam nadzieję, że mi to jakoś pomoże... |
sama sobie nie poradzisz szukaj mitingów tam,
gdzie jesteś lub w pobliżu. |
_________________ Nigdy nie jest za późno, by odmienić swoje życie i stać się lepszym człowiekiem. |
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Pon 02 Lis, 2015 21:29 Re: Złamałam abstynecję, wyrzuty sumienia?
|
|
|
Freewolna napisał/a: | ..... Co mam robić w obencje sytuałcji? PO prostu dalej próbowac trzymać się trzezwosci, tak? |
Ja staram się żyć w zgodzie z własnym sumieniem. Dobrze mi się wtedy śpi .... i wogóle pogoda ducha jest.... |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Wto 03 Lis, 2015 07:39
|
|
|
Freewolna napisał/a: | Jestem osoboą uzależnioną, po trzech terapiach... OD trzech miesięcy jestem trzezwa tzn. byłam.... Przebywam obecnie za granicą, byłąm u znajomych i namówili mnie na trochę likieru i piwo, |
Pic na wodę - fotomontaż
Nie byłaś trzeźwa ani miesiąca - 3 terapie zaliczone i jak pierwszoklasista dajesz się namówić na trochę likieru ? Co Ty robiłaś na tych terapiach ? Uczyłaś się powrotu do kontrolowanego picia , tylko bez ponoszenia skutków picia? Nie ma łatwo albo pogodzisz się z tym ,że jesteś alkoholiczką i abstynencja to podstawa...albo bardzo szybko narobisz nowych długów a wyrzuty sumienia możesz schować sobie do kieszeni na zaś Ty decydujesz |
|
|
|
|
Freewolna
Milczek
Wiek: 36 Dołączyła: 02 Lis 2015 Posty: 7
|
Wysłany: Wto 03 Lis, 2015 23:11
|
|
|
Napisałam, że nie mam zamiaru wracać na mitingi, bo nie w miejscu w którym obecnie przebywam NIE MA ŻADNYCH MITINGÓW. Rozglądałam się w internecie... i potrafiłam być w życiu trzezwa już po kilka lub kilkanaście miesięcy, także znam siebie, poza tym w miejscu w którym aktualnie przebywam, przez ciężką pracę którą wykonuję, nie mam już nawet siły ani ochoty na szaleństwa i upijanie się, nie chcę wracać do kontrolowanego picia, nie chcę pić już w ogóle i mam nadzieję, że mi się to uda... wiem, że mi się to uda, nie widzę innej opcji. |
_________________ "Nigdy, nigdy prawdziwa miłość nie umiera,
Lecz i w ogień włożona, do kości przywiera..." |
|
|
|
|
Freewolna
Milczek
Wiek: 36 Dołączyła: 02 Lis 2015 Posty: 7
|
Wysłany: Śro 04 Lis, 2015 00:08
|
|
|
Byłam na terapiach w ośrodkach zamkniętych dla osób uzależnionych od substancji psychoaktywnych. Wtedy chodziło głównie o narkotyki. Problem z alkoholem pojawił się u mnie nieco pózniej. Dwóch terapii nie skóńczyłam, a jedną tak... Obecnie przebywam tutaj z koleżanką, która była ciężko uzależniona od narkotyków i trzy lata jest trzezwa, czasami pozwoli sobie na jakieś piwo, jednak ma naprawdę fajne życie i świetnie sobie radzi. Napiłam się tego likieru ponieważ moi znajomi nie wiedzą o moim problemie a obiecałam koleżance, że nikomu o nim nie powiem... Wyszło jak wyszło. I tak wiem, że dam radę. Nigdy wcześniej nie miałam w sobie tyle sił i motywacji co teraz. Złamałam abstynencję, ale wiem, że to nie jest koniec świata. Niestety będe musiała tymczasowo zrezygnować ze spotkać towarzyskich, z czasem może nauczę się w inny sposób odmawiać. |
_________________ "Nigdy, nigdy prawdziwa miłość nie umiera,
Lecz i w ogień włożona, do kości przywiera..." |
|
|
|
|
Czarny
Towarzyski
Pomógł: 14 razy Dołączył: 01 Cze 2012 Posty: 389
|
Wysłany: Śro 04 Lis, 2015 00:37
|
|
|
Freewolna napisał/a: | z czasem może nauczę się w inny sposób odmawiać. |
A może przypomnij sobie zalecenia dla zdrowiejących alkoholików?
Jak nie pamiętasz to znajdziesz w necie pod tym hasłem.
Z mojego doświadczenia mogę Ci powiedzieć że to działa.
Pewne zachowania stają się nawykiem i sposobem życia.
Nie sztuka zaliczać kolejne terapię i nie stosować się do wskazówek.
Jest to już stary ale aktualny truizm, to jak iść do lekarza i nawet recept nie wykupić, moim zdaniem to masz pewną wiedzę i możesz coś konkretnego zacząć robić. A mityngi to nawet na Skypie pewnie znajdziesz. |
_________________ Pozdrawiam serdecznie.Krzysiek. |
|
|
|
|
Ann
Upierdliwiec
Pomogła: 22 razy Wiek: 35 Dołączyła: 11 Lip 2013 Posty: 2075
|
Wysłany: Śro 04 Lis, 2015 08:12
|
|
|
Czyli narkotyki przeszły w alkohol. Alkohol to mniejszy pryszcz więc kto by się tym przejmował. Nie będę robić nic ze sobą i dla siebie.. No bo po co. Nie da się. Nie ma. I już. Aaaa, no w sumie może na jakimś forum coś napisze , zawsze to trochę z siebie zrzuce i się pousprawiedliwiam. |
_________________ Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.
Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Śro 04 Lis, 2015 08:56
|
|
|
Freewolna napisał/a: | w miejscu w którym obecnie przebywam NIE MA ŻADNYCH MITINGÓW |
na pewno dobrze z calym zaangażowaniem szukałaś ? |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
|