Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Już naprawdę mam dość !
Autor Wiadomość
Mozaika 
Towarzyski
Nie piję od 15.01.2016.



Dołączyła: 20 Mar 2015
Posty: 251
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie 08 Lis, 2015 10:24   Już naprawdę mam dość !

Chyba dobiłam do dna, choć w zasadzie nikt nie wie że piję, niby mogłabym tak dalej ciągnąć, pić weekendowo, tylko że już nie mogę, czuję do siebie straszne obrzydzenie, mam nieustającego doła, i ta przeleżana wiecznie niedziela ! Ostatnio nawet zwyzywałam automatycznego sms-a po pijaku, bo mi nie dość szybko podawał stan konta. Piję sobie po cichu w pokoju przy komputerze, przynajmniej tak się zaczyna, tak jest w planach, ale zdarza mi się narobić konkretnych kretynizmów których nawet nie pamiętam. Ostatnio powyrywałam kable z routera, nawet nie pamiętam dlaczego, nie umiałam potem podpiąć, uszkodziłam wtyczkę, musiałam wzywać montera. Naprawdę mam dość, picie już dawno przestało dawać ulgę, jest tylko źródłem problemów i rozczarowań ! Jak piję powinnam się przywiązać chyba, albo przykuć do ściany, bo urywa mi się film, a ja nie wiem co robię :stres: Chcę to przerwać, skończyć, choć nie wyobrażam sobie jak, zacznę chyba od wizyty u terapeuty we wtorek i mitingów. Choć już tyle razy zaczynałam...
 
     
Ann 
Upierdliwiec



Pomogła: 22 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 11 Lip 2013
Posty: 2075
Wysłany: Nie 08 Lis, 2015 10:54   

Cytat:
Ale co mam spróbować ? Iść na detoks, po co ? W ogóle zauważyłam że to forum wywołuje u mnie głód alkoholowy. Jak tak go poczytam, a tu w kółko jeden temat, to wywołuje we mnie myśli o napiciu. Na razie głodu nie mam, na forum nie wchodzę, bo tu zgłupieć można od nadmiaru dobrych rad.
:mysli: na forum nie byłaś i pilas.. jak to możliwe?
_________________
Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.

Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł
 
     
Mozaika 
Towarzyski
Nie piję od 15.01.2016.



Dołączyła: 20 Mar 2015
Posty: 251
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie 08 Lis, 2015 11:06   

Chyba niepotrzebnie wracałam 8|
_________________
Według mnie ludzie są mozaiką dobra i zła. Każdy z nas ma potencjał, by być dobry albo zły. Granica między złem a dobrem jest przepuszczalna. A sytuacja podkreśla bardziej te dobre lub złe elementy.
Philip Zimbardo - "Jak uwodzi zło"
 
     
szika 
Trajkotka
Uzależniona i DDA



Pomogła: 39 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 30 Sie 2013
Posty: 1649
Wysłany: Nie 08 Lis, 2015 11:07   

z tym przywiązaniem sie to jest jakis sposób.. może do grzejnika?
można tez ewentualnie wyłączac bezpieczniki główne na czas picia jesli masz skłonności do walki z urzadzeniami elektrycznymi..
no ogólnie może zamiast myslec o bezsensownej terapii która zaczynałas juz tyle razy to lepiej skupic sie na minimalizowaniu potencjalnych strat materialnych w domu?
albo.. albo zaakceptować te straty, wliczyć je w koszty picia i pogodzić się "no trudno - niszczę i będę niszczyć różne rzeczy, a potem płacic za naprawy".. tak tez można.. wszystko można.. ;)
_________________

 
     
Mozaika 
Towarzyski
Nie piję od 15.01.2016.



Dołączyła: 20 Mar 2015
Posty: 251
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie 08 Lis, 2015 11:08   

Ech, idę stąd....
_________________
Według mnie ludzie są mozaiką dobra i zła. Każdy z nas ma potencjał, by być dobry albo zły. Granica między złem a dobrem jest przepuszczalna. A sytuacja podkreśla bardziej te dobre lub złe elementy.
Philip Zimbardo - "Jak uwodzi zło"
 
     
szika 
Trajkotka
Uzależniona i DDA



Pomogła: 39 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 30 Sie 2013
Posty: 1649
Wysłany: Nie 08 Lis, 2015 11:18   

wiesz kiedy będzie dobry moment na to miejsce?
wtedy kiedy każdy komentarz przyjmiesz za dobra monetę.. i będziesz czuła wdzięcznośc ze ktoś w ogóle się do Ciebie odezwał...
to będzie wtedy własnie..
wiem po sobie ;)
_________________

 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Nie 08 Lis, 2015 11:21   

Mozaika napisał/a:
Chcę to przerwać, skończyć, choć nie wyobrażam sobie jak


cześć, a jak myślisz, jesteś teraz na tyle trzeźwa, żeby ułożyć jakikolwiek plan?
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Nie 08 Lis, 2015 11:27   

Mozaika napisał/a:
Ech, idę stąd....


czego oczekiwałaś ? pogłaskania czy kopa w d... ?
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Ann 
Upierdliwiec



Pomogła: 22 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 11 Lip 2013
Posty: 2075
Wysłany: Nie 08 Lis, 2015 15:10   

Mozaika, gdybyś naprawdę miała dość to złapałabyś się mocno wszystkiego co by Ci służyło.
A wiesz co teraz robi z Tobą choroba?
Sprawia, że się nad sobą użalasz... i szukasz usprawiedliwienia własnego picia.
Robiłam tak przez kilka ostatnich lat picia. To prowadzi donikąd.
Do kolejnego upadku, porażki i jeszcze gorszego skrzywdzenia siebie.
_________________
Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.

Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł
 
     
Mozaika 
Towarzyski
Nie piję od 15.01.2016.



Dołączyła: 20 Mar 2015
Posty: 251
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie 08 Lis, 2015 15:28   

Czego oczekuję ? Zrozumienia i pomocy, żadne głaskanie ani kopanie nie jest mi potrzebne. Potrzebuje rozmowy, zwykłej ludzkiej. Dodania otuchy, trzymania kciuków, i opowiedzenia o swoich doświadczeniach, pokazania ze można z tego bagna wyjść. Po prostu potrzebuję przyjaciół, bo jestem całkiem sama w życiu, nie mam nikogo. Nawet piłam sama, a to już chyba najgorsze....
_________________
Według mnie ludzie są mozaiką dobra i zła. Każdy z nas ma potencjał, by być dobry albo zły. Granica między złem a dobrem jest przepuszczalna. A sytuacja podkreśla bardziej te dobre lub złe elementy.
Philip Zimbardo - "Jak uwodzi zło"
 
     
Mozaika 
Towarzyski
Nie piję od 15.01.2016.



Dołączyła: 20 Mar 2015
Posty: 251
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie 08 Lis, 2015 15:35   

Ann napisał/a:
To prowadzi donikąd.
Do kolejnego upadku, porażki i jeszcze gorszego skrzywdzenia siebie.


Czyli lepiej nie próbować, bo i tak upadnę i będzie bardziej bolało ? Nie piłam w ten weekend, staram się ułożyć jakiś plan trzeźwienia. Na początek terapeuta, z którym muszę się przeprosić, i który nie wiadomo czy mnie przyjmie. Mitingi, pogodzić to wszystko z pracą, czyli mitingi tylko wieczorami, terapeuta też tylko we wtorki przyjmuje po południu...
_________________
Według mnie ludzie są mozaiką dobra i zła. Każdy z nas ma potencjał, by być dobry albo zły. Granica między złem a dobrem jest przepuszczalna. A sytuacja podkreśla bardziej te dobre lub złe elementy.
Philip Zimbardo - "Jak uwodzi zło"
 
     
Ann 
Upierdliwiec



Pomogła: 22 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 11 Lip 2013
Posty: 2075
Wysłany: Nie 08 Lis, 2015 15:35   

Jestem tu a to dowód, że można wyjść. Można nawet dojść do dnia, w którym nie piję prawie dwa i pół roku.
Nie chcesz głaskania ani kopania. Chcesz otuchy, ok - weź się w garść. Kciuki nic tu nie dają :roll: tu owoce daje ciężka praca, bo dzięki mojej ciężkiej pracy jestem tu gdzie jestem.
Doświadczeń na tym forum jest bez liku. Wystarczy otworzyć oczy i czytać.

Nic nie pomogło mi tak jak kopy od czasu do czasu, kiedy byłam taka bieeedna i niescęśliwa...
_________________
Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.

Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł
 
     
Ann 
Upierdliwiec



Pomogła: 22 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 11 Lip 2013
Posty: 2075
Wysłany: Nie 08 Lis, 2015 15:38   

Mozaika napisał/a:
Czyli lepiej nie próbować, bo i tak upadnę i będzie bardziej bolało ?
a gdzieś Ty to wyczytała? :shock:

Mozaika napisał/a:
Nie piłam w ten weekend, staram się ułożyć jakiś plan trzeźwienia.
acha 23r

Mozaika napisał/a:
Mitingi, pogodzić to wszystko z pracą, czyli mitingi tylko wieczorami, terapeuta też tylko we wtorki przyjmuje po południu...
chcieć to móc. Nie Ty jedna pracujesz i chodzisz na terapię. Ja póki mogłam chodziłam na tygodniu a teraz tak się postarałam, że mam zaklepaną w sobotę terapię w innym miejscu miasta, u swojej terapeutki. Czasem wylatuję z zajęć w szkole, żeby iść na terapię. Mityng w piatek po ciezkim tygodniu pracy.. ale tak jak mówię.. chcieć to móc. Priorytety i takie tam
_________________
Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.

Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Nie 08 Lis, 2015 15:43   

Mozaika napisał/a:
. Na początek terapeuta, z którym muszę się przeprosić, i który nie wiadomo czy mnie przyjmie. Mitingi, pogodzić to wszystko z pracą, czyli mitingi tylko wieczorami, terapeuta też tylko we wtorki przyjmuje po południu...

To Mozaika już przerabialiśmy na tym forum ( zresztą nawet w Twoim temacie) Terapeuta bleee , mitingi nie pasują , Psychiatra źle leczy... 8| Obudź się i wstań z miejsca bo tkwisz w gównie po uszy i jeszcze udajesz ,że wcale ono nie śmierdzi - chociaż każdy obchodzi go z daleka . Jak nie zrobisz pierwszego kroku to gadanie cały czas o problemach nic nie pomoże :bezradny: one nie znikną , są po to by je rozwiązać ;)
 
     
Mozaika 
Towarzyski
Nie piję od 15.01.2016.



Dołączyła: 20 Mar 2015
Posty: 251
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie 08 Lis, 2015 15:50   

Pracy nie przeskoczę, urywać się nie mogę, czyli wolne dopiero po 18-tej. Więc tak to jakoś zorganizuję żeby chodzić wszędzie wieczorami lub w weekend. Najgorzej że po pracy muszę lecieć szybko do domu, bo tam mam dwa psiaki czekają na wyjście od rana. Ale we wtorek będą musiały wytrzymać, bo doktor tylko do 19 przyjmuje :bezradny:
_________________
Według mnie ludzie są mozaiką dobra i zła. Każdy z nas ma potencjał, by być dobry albo zły. Granica między złem a dobrem jest przepuszczalna. A sytuacja podkreśla bardziej te dobre lub złe elementy.
Philip Zimbardo - "Jak uwodzi zło"
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 11