|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Olsnienie czyli, lepiej pózno niz wcale |
Autor |
Wiadomość |
kahape
Towarzyski koalka
Pomogła: 10 razy Wiek: 66 Dołączyła: 13 Lis 2009 Posty: 369
|
Wysłany: Czw 26 Lis, 2009 15:01
|
|
|
Samanta napisał/a: | mój twierdzi, ze nie ma problemów z alkoholem, ani przez alkohol | a co ma powiedzieć. Gdyby sie przyznał, musiałby potem coś z tym fantem zrobić. A tak.... nie ma sprawy. Samanta napisał/a: | Straciłam kilkanascie lat na traktowaniu go jak małe nieporadne dziecko... na pierwszym planie mąż alkoholik | poza tym .... jak on miał zobaczyc, że alkohol czyni coś złego w jego życiu, w życiu całej rodziny? Wg niego wszystko jest ok.
Dzieci rosną, dom funkcjonuje, ktoś sprząta, pierze, gotuje, płaci rachunki, itd(tzn. on ma wyprane, on ma ugotowane, on ma podane)... więc jest gites.
Czy on coś stracił przez alkohol? Czy poczuł na własnym tyłku, że przez alkohol coś sie spieprzyło? Nie. Ty wszystko załatwiłaś, o wszystko dbałaś, wszystkim się zajmowałaś... Kapujesz? On zwyczajnie nie wie. Jest zatopiony we wódzie po czubek głowy więc jak ma zobaczyć problem? Nie ma świadomości.
Gdyby musiał sam sobie wyprać, kupić, ugotować... o to wtedy okazało by się czy to chlanie jest takie ok.
Tylko czy ty mu na to pozwolisz?
pozdr |
_________________ "Nigdy, przenigdy, nikt i nic nie będzie dostosowywało się do Twoich oczekiwań". Ameise |
Ostatnio zmieniony przez kahape Czw 26 Lis, 2009 15:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Czw 26 Lis, 2009 15:14
|
|
|
Samanta napisał/a: | Wiedźma- mój twierdzi, ze nie ma problemów z alkoholem, ani przez alkohol |
Ależ to standardowa reakcja alkoholika!
On nie ma problemów z alkoholem, bo - jak napisała Kahape - nie odczuwa ich,
ponieważ Ty nie pozwalasz, by je odczuł. Zdejmujesz z niego ten problem i bierzesz go na swoje barki.
Dopóki alkoholik sam na własnej skórze nie odczuje, że alkohol robi mu coś złego,
nie będzie chciał nic z tym zrobić, ani przyznać się, że coś jest nie tak.
A poza tym istnieje coś takiego jak mechanizm iluzji i zaprzeczeń,
na zasadzie którego alkoholik zakłamuje rzeczywistość nie dopuszczając do siebie prawdy.
Na terapii uczą rozbrajania tego (i innych) mechanizmów uzależnienia. |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|