Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Izolacja uzależnionego
Autor Wiadomość
Zagubiona 
Trajkotka



Pomogła: 21 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 26 Gru 2012
Posty: 1288
Wysłany: Wto 01 Gru, 2015 23:50   

Mała, dziękuję Ci za to co napisałaś :buzki: weszłam teraz na forum, bo chciałam coś napisać, coś co odkryłam dwie godziny temu. Coś co jest dla mnie trudne. A teraz nie wiem czy dam radę. Bo ryczę nad tym co napisałaś i jak to się odnosi do mnie. Jeśli zaś chodzi o stawianie granic- dziś postawiłam na swoim w kwestii prania. I albo mama i brat się dostosują albo niech się nauczą obsługiwać naszą pralkę (już nie wymagam aby kupili sobie swoją bo i tak nie byłoby gdzie jej wstawić) i piorą sobie sami :bezradny:

A o tych dwóch sprawach, o których chciałam napisać teraz, napiszę jutro. Bo nie chcę tego spłycić, a teraz to już najwyższa pora iść spać. W końcu za 6 godzin trzeba wstać, chyba, że dziecko zdecyduje, że jednak jeszcze prędzej :mysli:
_________________
"Depresja, to ciało, które chce żyć i umysł, który chce umrzeć."
 
     
Zagubiona 
Trajkotka



Pomogła: 21 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 26 Gru 2012
Posty: 1288
Wysłany: Śro 02 Gru, 2015 15:48   

Dobra zebrałam się na odwagę i napiszę to co sobie wczoraj uświadomiłam.
Zauważyłam, że moja chęć izolacji nasila się kiedy nawalę jako matka. Izoluję się kiedy tracę cierpliwość do syna, kiedy po raz kolejny traci zdobyte wcześniej umiejętności ale też izoluję się kiedy syn w kolejnym ataku histerii mnie uderzy.
Zarówno w jednym jak i w drugim przypadku czuje bezsilności ale też poczucie wstydu. Najgorzej czuję się wtedy kiedy zachowam się wobec syna tak jak moja matka zachowywała się wobec mnie.

No i przeraziłam się jak sobie uświadomiłam, że od przynajmniej dwóch miesięcy nie brałam leków na tarczycę :zalamka: nawet sobie z tego nie zdawałam sprawy, póki wczoraj przez przypadek nie znalazłam tabletek w szafie.
_________________
"Depresja, to ciało, które chce żyć i umysł, który chce umrzeć."
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Śro 02 Gru, 2015 16:34   

Aniołeczku, więcej rozumiem dzięki temu wpisowi, dziękuję. Ja też nie zawsze jestem taką mamą jaką chcę być, też mi to doskwiera, a szczególnie kiedy widzę jakieś podobne zachowanie jak moja matka. Dodatkowo rozumiem, że jak Domiś ma agresora do Ciebie to naprawdę cholernie ciężka sytuacja dla Ciebie. A leki na tarczycę - to kopniak ode mnie w pupę, no wiesz co???????? Kiedy idziesz do rodzinnej zbadać hormony i wziąć receptę????
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
Zagubiona 
Trajkotka



Pomogła: 21 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 26 Gru 2012
Posty: 1288
Wysłany: Śro 02 Gru, 2015 16:56   

smokooka, w październiku byłam u endokrynologa, robiłam znikg i usg. Wszytko w normie. Mam brać leki tak jak do tej pory i kontrola za trzy lata!!! I chyba to pozwoliło mi myśleć, że mogę sobie od czasu do czasu odpuścić leki :glupek:
A ataki syna cóż są dla mnie bolesne zarówno fizycznie jak i psychicznie.
_________________
"Depresja, to ciało, które chce żyć i umysł, który chce umrzeć."
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Śro 02 Gru, 2015 17:00   

Kochana, ale nie brałaś i stan hormonów na pewno się zmienił
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
Zagubiona 
Trajkotka



Pomogła: 21 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 26 Gru 2012
Posty: 1288
Wysłany: Śro 02 Gru, 2015 17:03   

smokooka napisał/a:
Kochana, ale nie brałaś i stan hormonów na pewno się zmienił

Pójdę jutro zrobię prywatnie.
_________________
"Depresja, to ciało, które chce żyć i umysł, który chce umrzeć."
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Śro 02 Gru, 2015 17:05   

TSH i któryś obwodowy robi rodzinny lekarz - nie ma konieczności płacić, no i receptę też wystawi, ja od rodzinnej biorę
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
Zagubiona 
Trajkotka



Pomogła: 21 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 26 Gru 2012
Posty: 1288
Wysłany: Śro 02 Gru, 2015 17:09   

smokooka napisał/a:
TSH i któryś obwodowy robi rodzinny lekarz - nie ma konieczności płacić, no i receptę też wystawi, ja od rodzinnej biorę

Nie będę się płaszczyć w rejestracji żeby mnie przyjęli bez gorączki i po dwóch miesiącach od wizyty u endo żeby sprawdzić tarczycę. To nie na moje nerwy. Idę tam tylko jak nie mam wyjścia.
_________________
"Depresja, to ciało, które chce żyć i umysł, który chce umrzeć."
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Śro 02 Gru, 2015 17:14   

Rozumiem, spoko :)
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Śro 02 Gru, 2015 21:16   

smokooka napisał/a:
TSH i [...] robi rodzinny lekarz

ostatnio mi rodzinna nie wypisała, bo ponoć nie może :( lekko się zdziwiłam... bo jednocześnie mi wypisuje recepty na leki :glupek:
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Śro 02 Gru, 2015 21:38   

MOże mają jakiś limit na rok na pacjenta :mysli:
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Śro 02 Gru, 2015 21:43   

smokooka napisał/a:
MOże mają jakiś limit na rok na pacjenta :mysli:

no poprzednio to mi wypisywała chyba ze 2 lata temu ceewd czasem nie wiem, czy po prostu sami mają jakieś limity...
 
     
Zagubiona 
Trajkotka



Pomogła: 21 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 26 Gru 2012
Posty: 1288
Wysłany: Pią 04 Gru, 2015 17:09   

Wyniki odebrane w trybie pilnym (było ryzyko konieczności położenia się do szpitala- na szczęście udało się opanować sytuację) i są bez zmian w stosunku do tego co było w październiku. Czyli TSH w bardzo górnej granicy normy, a anty coś tam ponad normę ale w podobnych rejonach jak w październiku.

A w ramach wychodzenia z izolacji potwierdziłam obecność na zjeździe klasowym w styczniu.
_________________
"Depresja, to ciało, które chce żyć i umysł, który chce umrzeć."
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pią 04 Gru, 2015 18:31   

Ten tryb pilny mnie zaniepokoił. Dobrze że wyniki nie poszybowały w kosmos, rozumiem, że leki tarczycowe dostałaś też i zaczynasz brać?
Dobrze, że myślisz o wychodzeniu z izolacji, nie wiem tylko czy spotkanie klasowe to akrat najlepszy pomysł po chwilach błądzenia.
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
Zagubiona 
Trajkotka



Pomogła: 21 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 26 Gru 2012
Posty: 1288
Wysłany: Wto 15 Gru, 2015 23:35   

Izolacja postępuje sobie dalej. Chociaż może w świetle nowych wydarzeń jest ona usprawiedliwiona.
Próbowałam naprawić relacje z mamą, bo to od nich zaczynało się moje uciekanie od ludzi. Efekt jest taki, że nie mam mamy- nie jestem już jej dzieckiem, nie mam imienia, mówi do mnie/ o mnie ONA.

Nie miałam pojęcia, że mimo wszystkich krzywd, to może tak boleć.
Od soboty nie nadaje się do rozmowy, właściwie to do niczego się nie nadaję.
_________________
"Depresja, to ciało, które chce żyć i umysł, który chce umrzeć."
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 11