Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
miting nie na trzezwo
Autor Wiadomość
adam
Gość
Wysłany: Pią 11 Gru, 2015 10:04   miting nie na trzezwo

witam. Chce pojsc na 1 miting w źyciu ale z racji ostrego picia caly czas nie dam rady na trzezwo. Moge isc po cwiarze na miting? Mam 29 lat. Da sie mnie zarejestrowac na forum bo przez telefon nie dziala? Moze sa jacys mlodzi ludzie w aa z gdyni i by mi pomogli?
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Pią 11 Gru, 2015 10:21   

cześć Adaś
mogą Cię wyrzucić jak będziesz ziachał alkoholem w najlepszym wypadku posadzą gdzieś w kącie
 
     
kuba34
Gość
Wysłany: Pią 11 Gru, 2015 10:22   

Idź lepiej po połowce.
 
     
adam
Gość
Wysłany: Pią 11 Gru, 2015 10:24   miting nie na trzezwo

mam wielka ksiege jako audiobook na telefonie. Sluchalem juz kilka razy i chcialem spytac o pewne kwestie. Czy trzezwy alkoholik to duren ktory musi isc schematem przedstawionym w wk? Ma sie na maksa podporzadkowac i to rozumiem ale moje ego nie pozwala mi myslec o sobie jako tym gorszym,wykolejonym itp.. Mam wyksztalcenie podstawowe bo zamiast do szkoly chodzilem na browary. Uwazam sie za inteligentnego czlowieka i boje sie ze mimo dna ktore osiagnalem przechytrze problem czy nie znajde zrozumienia. Jest ten plus ze nawet po wysluchaniu ksiazki mysle o tym o sobie non stop. Chce sie zmienic ale wiem ze jestem cwany. Wierze że to jakas lekcja od boga bo innaczej bym w niego nie uwierzyl. Przepraszam za luzne mysli
 
     
Petro
Gość
Wysłany: Pią 11 Gru, 2015 10:24   

Po cwiarze ma się czerwony ryj. Po połowce juz ci to zwisa.
 
     
Ptero
Gość
Wysłany: Pią 11 Gru, 2015 10:28   

Większość to fakt durnie którzy muszą wierzyć w coś czego nie ma. Ale stawka jest duża. Jak nie będziesz durniem to Cie stąd prędzej czy później wy.....A.
 
     
adam
Gość
Wysłany: Pią 11 Gru, 2015 10:29   

kuba34 napisał/a:
Idź lepiej po połowce.
ale zabawne... Pije ciagiem bez upijania bo mam mocny leb. Wiadomo ze alkohol czuc ale na trzezwo boje sie wychodzic z domu itp. Nie chce sie telepac bo pracuje. Tak pije w pracy.
 
     
Ptero.
Gość
Wysłany: Pią 11 Gru, 2015 10:40   

Nie ma się czego bać
Jak się telewidzów to idź potańczyć a nie na mityng.
 
     
adam
Gość
Wysłany: Pią 11 Gru, 2015 10:45   miting nie na trzezwo

przepraszam jesli kogos uraze. Nie wiem czy jestem dda,alkoholikiem, zwyklym pijakiem czy debilem. Mam cholerna blokade na podporzadkowanie sie czemukolwiek, stad pytam. Mam 30 lat nie spelna. Pojde na aa i jakis stary menel ktory zapija co kilka lat ma mi mowic jak zyc w zgodzie z soba i bogiem? Czy to wszystko nie jest obluda? Czy to chodzi o oszukiwanie alkoholika? Wiadomo woz albo przewoz. Nie pij i zyj lub 2 wersja ale ja sie boje ze zwariuje zanim na to przystane.
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pią 11 Gru, 2015 10:46   

Adam, możesz brać udział w mitingu, jednak sam usiądź gdzieś z boczku, żeby nie kusić smrodkiem, no i nie masz prawa głosu - to znaczy, że przywitasz się tylko no i możesz pogadać w przerwie.
Nie bój się. Idź.
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
Petro
Gość
Wysłany: Pią 11 Gru, 2015 10:50   

Nie szkoda ci życia na picie? Może detoks i terapia? Bez tego to na ch... Ci mityng?
 
     
Ptero
Gość
Wysłany: Pią 11 Gru, 2015 10:53   

Obłuda jest wszędzie. Największą w alkoholu. Wiec ty kochasz obłudy i kłamstwa. Tylko ze dzisiaj tego nie zrozumiesz.
 
     
Ptero
Gość
Wysłany: Pią 11 Gru, 2015 10:56   

Lepszy stary menel z aa niż młody zul co pije non stop. Uwierz mi. Dzisiaj jesteś zwykłym młodym menelem.
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Pią 11 Gru, 2015 10:56   

Mnie osobiście pijany uczestnik mitingu by przeszkadzał, zgłosiłabym postulat by wyszedł lub ja opuściłabym to zgromadzenie. :/
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pią 11 Gru, 2015 11:16   

Na "moich" mitingach w zasadach odczytywanych przed rozpoczęciem jest punkt odnośnie takiej sytuacji i to w nim jest napisane, że nie wolno zabierać głosu. Ostatecznie jedyną "koniecznością" żeby uczestniczyć w mitingu jest chęć zaprzestania picia, osoba pijąca też może taką chęć mieć przecież.
Jest też podział mitingów na otwarte i zamknięte. Na zamknięte wstęp mają tylko alkoholicy, na otwarte może przyjść każdy zainteresowany co się wyprawia na takim spotkaniu.
Tradycja 5 w skrócie - każda grupa ma jeden główny cel - nieść posłanie alkoholikowi, który wciąż jeszcze cierpi.

Osobiste animozje nie powinny mieć znaczenia moim zdaniem. W autobusie jak ktoś mi śmierdzi to mogę zmienić miejsce posiedzenia albo wyjść. Na mitingu to samo.
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 11