Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Co mi pomogło
Autor Wiadomość
Mariusz 
Małomówny
Mariusz


Wiek: 46
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 17
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie 29 Lis, 2009 09:57   Co mi pomogło

Witam wszystkich. Piłem dużo, ostatnie trzy lata mojego nadużywania wpadałem w ciągi alkoholowe, jeden taki trwał rok czasu. Wymienie kilka przyczyn, które mi bardzo pomogły podjąć decyzję, żeby się leczyć

- mieszkam z siostrą i szwagrem, mają małą córeczke, szczególnie chciałem nie pić dla tej małej, gdy piłem wstydziłem się wejść do pokoju i jej pokazywać, na kacach było tak samo. Siostra postawiłą mi warunek, że jeśli chcę być chrzestnym to mam nie pić
- delirki, męczące kace 2-3 dniowe, zimne poty, skurcze mięśni, drżenie ciała, lęki, halucynacje, omamy... dużo by tego wymieniać. Ale czuć to a pisać to zupełnie inna sprawa. Masakra.
- Duże wsparcie w rodzinie, na pierwsze spotkania z terapeutami jeździłem ze szwagrem, sam pewnie bym nie dojechał
- Mam 31lat i chciałem wkońcu zrobić coś z moim życiem
- Bardzo pomogły mi w pierwszym okresie dokumenty Jacka Bławuty i inne filmy. Zobaczyłem w nich jak wyglądają mitingi AA i Terapie, obawy były mniejsze i dochodziłem do tego, że mam problem. Zamieszczam tytuły i linki:

Szczur w koronie - historia 32letniego Michała alkoholika
Ja, alkoholik - 13odcinkowy dokument kręcony w Łodzi i okolicach, terapie, mityngi AA
Korkociąg - skutki wieloletniego nadużywania alkoholu
Wszyscy jesteśmy Chrystusami - bolesne wspomnienia Sylwka - Syna o piciu jego Ojca - Adama
Tylko strach - Jak wygląda powrót do picia po rocznej abstynencji
Nazywam się Bill W. - historia powstania AA

Polecam szczególnie dokumenty Bławuty, dla tych którzy nadużywają alkoholu, a chcą z tym coś zrobić. Ważne jest też wsparcie najbliższych, nie wstydźcie się przyznać do tego, że macie problem, czasy komuny minęły. Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony przez Mariusz Nie 29 Lis, 2009 09:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 29 Lis, 2009 10:22   

webmariusz napisał/a:
szczególnie chciałem nie pić dla tej małej,

Szczególnie nie polecam takiego podejścia do trzeźwości...
webmariusz napisał/a:
Mam 31lat i chciałem wkońcu zrobić coś z moim życiem

Zrób to dla siebie i tylko dla siebie, a wtedy bez względu na rozne
zawirowania, nie będziesz miał powodu, aby sięgnąć po kieliszek... :roll:
Siebie przecież zawieść nie możesz, a tym bardziej dawać
sobie powodu, aby usprawiedliwić swoje wypicie...
Literatura może byc bardzo pomocna w podjęciu decyzji o leczeniu,
natomiast później warto sie skupić na swoim życiu, a nie wzorować
czy szukać podobieństw w życiu innych alko...
Żaden krytyk literatury nie musi nic własnego stworzyć, a jedynie
pisze recenzje, a my mamy na nowo stworzyć nasze życie,
trzeźwe życie i na tym warto sie skupić...
Powodzenia życzę... :)
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Mariusz 
Małomówny
Mariusz


Wiek: 46
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 17
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie 29 Lis, 2009 11:11   

Tak wiem, źle to sformuowałem, chciałem nie pić dla siebie, żeby być dobrym wujem. I całkowicie się zgadzam, że należy patrzeć wyłącznie na siebie a na terapiach badać i analizować swój problem a nie patrzyć na innych.
stiff napisał/a:
Literatura może byc bardzo pomocna w podjęciu decyzji o leczeniu
To właśnie polecam tym co chcą zacząć nową drogę w życiu, mi na początku pomogło może nie zrozumieć czym jest problem alkoholowy, ale chociażby zobaczyć, takie małe ziarenko, maluteńki krok w stronę trzeźwości i podjęcie się leczenia.
Pewnie było już kilka razy to na forum, ale ja to powtórze - ten prawdziwy i pierwszy krok to zapisanie się i uczęszczanie na terapie. Tam przynajmniej ja dostałem dużego kopniaka fsdf43t A reszta zależy wyłącznie ode mnie.
Dzięki
 
     
czarna róża 
Towarzyski



Pomogła: 14 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 14 Lis 2009
Posty: 406
Skąd: Toruń
Wysłany: Nie 29 Lis, 2009 17:08   

Ja też oglądałam wszystkie odcinki Ja,alkoholik..i zrobiły na mnie ogromne wrażenie...jesteś młodym człowiekiem webmariusz...możesz jeszcze zdecydowac o całym swoim zyciu i patrzec śmiało w przyszłośc..trzymam kciuki za twoje trzeżwienie.
_________________
Boże..jeśli przestane w Ciebie wierzyc ,to zacznę robic złe rzeczy..
 
 
     
damian 
Milczek


Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 9
Wysłany: Nie 29 Lis, 2009 17:14   

Witam.
Ja wlasciwie od samego poczatku mojego picia mialem swiadomosc tego, ze nie jest to picie takie jak w przypadku ludzi nieuzaleznionych. Wiedzialem duzo o mechanizmie uzaleznienia z wczesniejszej terapii w osrodku leczenia uzaleznien (leczylem sie z opiatow) i decyzje o tym by cos zrobic ze soba, by sie zmienic, by nie pic - podjalem dla siebie. Jesli ja sie zmienie - zmieni sie moja sytuacja rodzinna, poprawia sie moje relacje z innymi, itp.
Pomoglo mi AA. Nie mialem zadnych skrupulow by pojsc na mityng i poprosic o pomoc. Choc nic przez pierwszych kilka spotkan nie mowilem na forum - wsparcie otrzymalem, poczulem je. W indywidualnych rozmowach po mityngu, przy kawie, opowiadalem o sobie i wyrzucenie z siebie moich obaw, lekow, bardzo mi pomoglo. Na spotkania AA chodze do dzisiaj od roku, trzech miesiecy i jednego dnia. Pomaga mi to, nie pije.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez damian Nie 29 Lis, 2009 17:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 29 Lis, 2009 17:24   

Ciesze sie, ze jesteś z nami... :)
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 29 Lis, 2009 17:27   

webmariusz napisał/a:
chciałem nie pić dla siebie, żeby być dobrym wujem

:okok: no zupełnie jak u mnie ,tyleż że u mnie zamiast wujka to ojciec
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,32 sekundy. Zapytań do SQL: 12