Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Poproszę o radę
Autor Wiadomość
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 13 Mar, 2016 11:09   

yuraa napisał/a:
ja bym proponował
jedno piwo -raz młotkiem w czoło
drugie piwo - dwa razy młotkiem w czoło
trzecie trzy razy
potem zakuty łeb by zrozumiał

nuu niestety Jureczku :nie: jeżeli tak se kojarzysz - to jeszcze przed tobą daleka droga "rozumowania"
- ile ja strat,narobiłem,na krzywdziłem siebie i rodzinę - lecz było to po moim zasięgu widoczności
- a że nie wspomnę,ile to razy się zaprzysięgałem "że już więcej nie ruszę" gdy z żółcią żołądek oddawałem - ból gorszy jak bym tą butelką w łeb dostał
i co??? do wieczora zapomnienie o tym przyszło wraz z butelczyną w łapie
nie wiem jak inni - ale u mnie,zadziałało,zrozumiałem że coś tracę przez moje chlanie
straciłem rodzinę,i to był moment że coś zacząłem robić ze sobą
i to był tak straszny ból,że coś we mnie pękło i coś zrozumiałem
a było to coś że poddałem się temu,zamiast z tym walczyć
dzięki temu mogłem zobaczyć siebie
siebie trzeźwego,i jaki ze mnie łajdak był przed tym
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Rafka 
Małomówny


Dołączyła: 06 Mar 2016
Posty: 25
Wysłany: Nie 13 Mar, 2016 11:26   

co do detoxu nie mam takiej możliwości. Właśnie przechodze na umowe zlecenie i nikt mnie nie bedzie trzymał w pracy bo jestem na detoxie. poza tym znam sie osobiscie z szefostwem, nie chce zeby wiedzieli że mam taki problem. Muszę się utrzymywać sama, a l4 z detoxu będzie powodem przez który mnie wydalą z pracy...(moze nie w prost ale nikt alkoholiczki i narkomanki nie bedzie trzymał)
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 13 Mar, 2016 11:36   

Rafka napisał/a:
nikt alkoholiczki i narkomanki nie bedzie trzymał

a jesteś w stanie ze mną się założyć ???
po za tym dla mnie jest ważniejsza abstynencja ,niż to jak mnie potraktuje szefostwo
jestem trzeźwy :tak: i na pewno mnie nie ruszą z powodu alkoholizmu
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
Ostatnio zmieniony przez yuraa Pon 14 Mar, 2016 08:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Rafka 
Małomówny


Dołączyła: 06 Mar 2016
Posty: 25
Wysłany: Nie 13 Mar, 2016 11:49   

Nie mam zamiaru tego robić, znam sie z nimi osobiście. Prawie nikt nie wie o moich problemach... I niech tak zostanie.
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Nie 13 Mar, 2016 11:52   

Rafka napisał/a:
Prawie nikt nie wie o moich problemach.

"Prawie", jak Ci zapewne wiadomo, robi wielką różnicę
_________________
:ptero:
Ostatnio zmieniony przez yuraa Pon 14 Mar, 2016 08:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Rafka 
Małomówny


Dołączyła: 06 Mar 2016
Posty: 25
Wysłany: Nie 13 Mar, 2016 11:58   

No i co? Jak nie mam ochoty sie przed nikim poniżać to po co mam to robić? Bo wy tak mówicie? sory... znam ludzi i wiem jakimi szujami mogą być znając najbardziej przykre tajemnice człowieka. Podziękuje za takie wasze propozycje.
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 13 Mar, 2016 12:25   

Rafka napisał/a:
No i co? Jak nie mam ochoty sie przed nikim poniżać to po co mam to robić?

nikt ci tu nie proponuje abyś wywiesiła karteczkę na szyi z napisem "jam jest alkoholik"
nuu,lecz jeśli tej karteczki nie masz,to se nie myśl że unikasz poniżeń
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
Ostatnio zmieniony przez yuraa Pon 14 Mar, 2016 08:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
staszek 
Gaduła
staszek



Pomógł: 12 razy
Wiek: 64
Dołączył: 13 Paź 2013
Posty: 509
Skąd: dolny slask
Wysłany: Nie 13 Mar, 2016 12:53   

Rafka napisał/a:
Prawie nikt nie wie o moich problemach... I niech tak zostanie.

To jest,twoje zdanie.Ja też tak uważałem jak piłem,dopiero jak wytrzeżwiałem to się dowiedziałem
że byłem w błędzie. :)
_________________
Nigdy nie jest za późno, by odmienić swoje życie i stać się lepszym człowiekiem.
Ostatnio zmieniony przez yuraa Pon 14 Mar, 2016 08:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ankao30 
Trajkotka



Pomogła: 24 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 03 Sty 2015
Posty: 1554
Wysłany: Nie 13 Mar, 2016 13:35   

Rafka,

Oj jak byłam pewna tego, że nikt nie wie. Nie straciłam nic, ani pracy, ani rodziny, no kilku znajomych.

Długo tak myślałam, dopiero po kilku miesiącach, jak nie piłam, jak byłam na dziewiątkach to dopiero usłyszałam prawdę. Mąż od dawna już miał mnie dość, myślał poważnie nad rozwodem, najbliższe koleżanki z pracy powiedziały mi ale się zmieniłaś, kiedyś często byłaś na kacu, nie szło z tobą rozmawiać itp. Dziś nieliczni wiedzą że jestem alkoholiczką, nie mówię wszystkim, bo po co, ale też wiem, że wiele osób wie i wiedziało. Jak ktoś wchodzi na ten temat, mówię że nie pije, jak pyta, drąży to mówię, że nie mam kontroli nad alkoholem, dlatego chcę być abstynentką. Tak raz powiedziałam, na imprezie w firmie, po imprezie podeszła do mnie jedna osoba i poprosiła o pomoc.
Ja już się nie wstydzę, zwłaszcza bliskich, tych co mnie znali. Często spotykam się z reakcją, super, podziwiam, szacun.
Nie czuje się ani lepsza, ani gorsza, że nie pije, ale czuję że nic lepszego nie mogło mnie spotkać, bowiem odkąd pamiętam żyłam w jakimś swoim zakłamaniu. Dziś jestem wolna.
_________________
Twój los zależy od Twoich nawyków. Brian Tracy
Ostatnio zmieniony przez yuraa Pon 14 Mar, 2016 08:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 13 Mar, 2016 22:14   

Czary mary byczxD zamieniam Cię w Rafkę.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Pon 14 Mar, 2016 08:04   

Rafka napisał/a:
No i co? Jak nie mam ochoty sie przed nikim poniżać to po co mam to robić? Bo wy tak mówicie? sory...


cześć, ja też sorry :p

a jak chcesz się poniżać i kto Ci to nakazuje na forum? :roll:
 
     
Rafka 
Małomówny


Dołączyła: 06 Mar 2016
Posty: 25
Wysłany: Pon 14 Mar, 2016 08:20   

Bardzo proszę o zmianę mojego nicka w waszych postach na nowy. Ponieważ łatwo znaleźć ten nick na google w tym forum a tego nie chce. Z gory dziekuje 😊 czary mary jestem rafka. Dzieki wiedźma😊
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Pon 14 Mar, 2016 08:46   

no trochę dłubania będzie ale da sie zrobić
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Wyrzutek 
Milczek



Dołączył: 10 Mar 2016
Posty: 5
Wysłany: Pon 14 Mar, 2016 12:59   

Rafka napisał/a:
co do detoxu nie mam takiej możliwości. Właśnie przechodze na umowe zlecenie i nikt mnie nie bedzie trzymał w pracy bo jestem na detoxie. poza tym znam sie osobiscie z szefostwem, nie chce zeby wiedzieli że mam taki problem. Muszę się utrzymywać sama, a l4 z detoxu będzie powodem przez który mnie wydalą z pracy...(moze nie w prost ale nikt alkoholiczki i narkomanki nie bedzie trzymał)


Ja mam pracę na stałe kilkanaście lat i powiem kiedy poszedłem się leczyć do ośrodka i musiałem zwalniać się z pracy bo godziny na spodkania nie pasowały to szefostwo stwarzalo mi problemy i usłyszałem takie słowa "ja pracuje u ciebie czy ty u mnie jak nie pasuje robota w tych godzinach to się zwolnij " pojechałem do ośrodka wziolem zaświadczenie ze się lecze przekazałem szefostfu i o dziwo zmienił zdanie mogłem wychodzić z pracy . Dowiedziałem się również ze kiedy się leczysz to jest się objętym ochroną (jak nie pijesz oczywiście ) nie mogą cię zwolnić z pracy bo zostalioficjalnie poinformowani .
Cytat:
Rafka
Wysłany: Wczoraj 11:58Temat postu:
No i co? Jak nie mam ochoty sie przed nikim poniżać to po co mam to robić? Bo wy tak mówicie? sory... znam ludzi i wiem jakimi szujami mogą być znając najbardziej przykre tajemnice człowieka


Ja nikomu nie mówię wszem i w obec że jestem alkoholikiem i nie muszę latać z transparentami po mieście i ogłaszać . Wiedza osoby które muszą wiedzieć tak żebym ja się czuł bezpiecznie . No i oczywiście jak wymaga tego dana sytuacja . Np. jak czestuja mnie alkoholem albo dostaje darowiznę w postaci alkoholu .jest zdziwienie i zarazem przeprosiny .
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pon 14 Mar, 2016 13:52   

Wyrzutek napisał/a:
Np. jak czestuja mnie alkoholem albo dostaje darowiznę w postaci alkoholu

można mnie wierzyć lub nie,ja nie miewam takich sytuacji
takowa sytuacja jak z tym "biurkiem"
- albo wysilasz się ,by zadbać i zrobić porządek na biurku
- albo wysilasz się ,gdy coś w bałaganie szukasz na tym biurku
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 16