|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Pozytywne strony trzeźwego zycia wg Kiwi |
Autor |
Wiadomość |
kiwi
Trajkotka
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 1492
|
|
|
|
|
kiwi
Trajkotka
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 1492
|
|
|
|
|
kiwi
Trajkotka
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 1492
|
Wysłany: Śro 11 Lis, 2015 13:40
|
|
|
Pozytywna strona mojego zycia .....sa.....plany !!!!! One sa realistyczne .....dobrze zaplanowane czy rozplanowane ......zamiast ogromnego stresu .....daja zadowolenie i satysfakcje .....
Planuje pod haslem ......mierz sily na zamiary .....
Byc trzezwa daje mi ogromne mozliwosci ......przykladowo wyjazd .....dobrze zaplanowany .....600 pieknych zdjec przywiozlam ....smak ciekawych potraw.....zapach jesieni ......jakos takos ,romantyczna sie robie ( albo zawsze bylam ,z trzezwoscia wrocilo wszystko co dobre )......
Dobrze mi .....czego tez i wszystkim zycze !!!!!! |
|
|
|
|
kiwi
Trajkotka
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 1492
|
Wysłany: Nie 15 Lis, 2015 20:15
|
|
|
Pozytywne strony trzezwego zycia ....to..
codziennie się uśmiecham
dbam o siebie – swój wygląd i kondycję
już nie nienawidzę świata
nie zawalam swoich spraw zawodowych
lepiej myślę o sobie, realnie siebie oceniam
nie mam problemów z zasypianiem
nie boję się jutra
nie kłamię
nie kombinuję
nie obrażam ludzi
nie obawiam się słów krytyki
potrafię określić swoje emocje
jestem odpowiedzialny/na
nie muszę borykać się z nieprzyjemnymi skutkami picia alkoholu na drugi dzień
potrafię cieszyć się małymi rzeczami
nie jestem już tak agresywny/na jak kiedyś
nie boję się trudności i nowych wyzwań
spędzam coraz więcej czasu z moim dzieckiem/ wnukami
siedzenie przed TV nie jest już moją jedyną rozrywką
rozwijam swoje hobby
zasypiam i budzę się w tym samym miejscu – w moim czystym łóżku
znów mogę jeździć samochodem kiedy tylko chcę
trudno wyprowadzić mnie z równowagi
nawiązuję nowe sympatie i utrzymuję kontakt z ludźmi
realizuję swoje marzenia
znowu słyszę „Kocham Cię” od najbliższych
czuję, że jestem nowym lepszym człowiekiem
potrafię powiedzieć NIE
Jezeli cos ominelam,prosze dopisac ....... |
|
|
|
|
kiwi
Trajkotka
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 1492
|
Wysłany: Sob 23 Kwi, 2016 16:00
|
|
|
Pozytywna strona trzezwego zycia .....jest nie miec "urwanego filmu "......jak gdzies pojde czy pojade czy gdzies jestem zaproszona .....to wiem co robilam,jak minal wieczor ,o czym byly rozmowy ,co jadlam i jaki dobry sok bez alk. pilam .....
Urwane filmy
http://pracowniapsycholog.../alk_urwane.htm |
|
|
|
|
kiwi
Trajkotka
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 1492
|
Wysłany: Sob 30 Kwi, 2016 16:07
|
|
|
Pozytywna strona tzezwego zycia .....jest ......zadnych wiecej okrzykow i pijanych toastow .....to wszystko jest wymyslane po to .....zeby siegnac po nowo nalany kieliszek czy szklanke z wodka ....grupowa matywacja do picia alkoholu .....
Jak ja pilam .....nie wszystkie .....ale sporo rowniez wymawialam .....przykladowo : zdrowie solenizantki .......i znowu po kieliczeczku ......az do ululania sie ........a pozniej to w towarzystwie bardzo uwazalam .....ja tylko troszeczke ( jakie to klamstwo ) ......dopilam sie sama w domu ......
Teraz jak sie spotykamy .....to przykladowo ja mowie .....przy kawce .....jak to fajnie ze udalo nam sie spotkac .....milo ze sie po tak dlugiej nieobecnosci spotkalismy .....czy nawet komplement uslyszec .....fajnie wygladasz ......jak sie ciesze ze cie widze ( i to jest prawda i od serca powiedziana !!!).
Naprawde nie mam zalu po stracie .......trzezwosc jest ogromnie pozytywna w moim zyciu .....
Dla przypomnienia ( przypadkowo w computerze znalazlam ).....przestraszajaco duzo tego .....i co to pijoki nie wymysla aby na nowo polano alkoholu .....
Chluśniem, bo uśniem
- Pierdykniem, bo odwykniem
- Podchorąży zawsze zdąży (w odpowiedzi za zachętę do picia)
- Wódka to twój wróg, więc lej ją w mordę. Ale nie masz z nią żadnych szans, bo ona cię o ścianę i o podłogę.; Z wódką walka nierówna - ty ją w mordę, a ona Cię na ziemię; On da jej buzi i do gardła wleje, a ona go o glebę
- czym tu gadać, jeśli nie ma o czym mówić
- Życie jest jak wino - im starsze tym lepsze, ale później kwaśnieje, wszystko opada na dno i trudno się go pozbyć.
- Pójdź, kińże tę chmurność w głąb flaszy...
- Zdrowie wasze w gardło nasze!
- No to po maluchu!
- Poloneza czas zacząć (przy otwieraniu wódki Polonaise)
- Ogórca!
- Rybka lubi popływać (przy piciu pod śledzia)
- Tylko ludzie głupie nie piją przy zupie
- Gdybyś tyle wypił, co on, to byś się cieszył, że prosto jedziesz (komentując jazdę innego kierowcy)
- Piłeś - nie jedź, nie piłeś - wypij
- Dobrze gada, dać mu piwa!
- Ciach babkę w piach
- Można wypić po kubeczku, spokój w głowie, w porządeczku
- No, wódka stygnie
- Gin, jak się okazuje, należy pić szybko i w dużych ilościach
- Jak wiele czasu traci się w życiu na niepicie wódki
- Pijmy, bo szkło nasiąka; ... bo szkło się męczy
- Oby nam się dobrze działo. A że działo to armata, to żeby nam się dobrze armaciło
- Było, nie było w to głupie ryło
- Zdrowie pięknych pań po raz pierwszy (niezależnie od tego, która to kolejka)
- Zdrowie pięknych pań i mojej żony
- Zdrowie prawdziwych mężczyzn... i wasze, gówniarze!
- Oby nam się
- Od wódki głowa nie boli, tylko od zagrychy
- Przy pierwszym nie zagryzam; ... nie zapijam
- No to po calaku (po całej miarce, np. szklance)
- Oby nam się dzieci tramwajów nie czepiały
- Nie ważne jaki napitek, byle tylko człowieka sponiewierał; Byle co, byle gdzie, byle jak - byle sponiewierało
- Chodź, trafim małe co nieco (podsłuchane w autobusie w Radomiu)
- Za flotę radziecką na Morzu Północnym (niech szybko idzie do dna)
- No to cyk (powiedział budzik do zegara); No to kielnia (powiedział murarz)
- Żeby nam gęby szuwarami nie zarosły
- Uchyl się duszo, bo ulewa idzie
- Jan Sebastian, bach!
- Człowiek nie wielbłąd, pić musi
- Pamiętam wszystko... z opowiadań (na drugi dzień po pijatyce)
- Wódkę trzeba pić z głową, a nie z kiełbasą (do kogoś kto przedawkował i ma astronomicznego kaca)
- Rzucił się na niego chodnik (o kimś, kto upadł będąc pijanym)
- Wódka lubi dym (o paleniu przy wódce)
- Za piękne konie [samochody] i szybkie kobiety!
- - Pijem aż oślepniem! Widzisz? - Nie widzę. - A widzisz!
- Zdrowie na budowie,... a walenie w terenie
- Pijmy, bo w Pikutowie dnieje
- Na drugą nogę (przy drugim)
- Boh trojcu lubit (przy trzecim)
- Za tych, co na morzu, ... oprócz Kriegsmarine
- Buch go w migdał, aby krzyk dał
- Osoba godna pije do dna
- No to Borys Polewoj (B.P. - radziecki pisarz)
- Zdrowie żon i kochanek - oby się nigdy nie spotkały!
- Zdrowie Mamy, bo jak mamy to kiramy; Zdrowie Mamy (pijemy, póki je jeszcze mamy)
- No, to spotkamy się pod stołem
- Zdrowie pięknych pań, może jeszcze przyjdą (dla rozjuszenia płci pięknej); ... gdziekolwiek są
- Ciepła wódka? O piątej rano?? Z mydelniczki??? Czemu nie! (hasło to może służyć budzeniu gości tudzież rozpoczęciu dnia na kacu)
- Najlepszy sposób na kaca - nie pić poprzedniego dnia
- Jak się Polacy rozchodzili, to po jednym wychylili
- Pijemy, aż oślepniemy!
- Robota to głupota, picie to jest życie
- Kilka piwek dziennie, to zdrowe serce i marzenia senne.
- Klarowne piwo i kolor słomkowy, to raj w gębie i humor dla głowy.
- Korpulentna piwa beczułka lepsza jest niż lek w ampułkach.
- Morda się smieje, gdy piwo się leje.
- Piwo to rodzaj nijaki, to napój pod szaszłyk i flaki.
- Gdy masz chwilę nieszczęśliwa, poratuje ciebie piwo.
- Łyk piwa z butelki lub beczki, nie powoduje w głowie sieczki.
- Gdy obniża ci się krzywa, napij się dobrego piwa.
- Niech się piwo leje z nieba, bo humoru nam potrzeba.
- Piwo to jest życia blues, daje milość oraz luz.
- Piwo z Tobą, piwo wszędzie, nie porzuci, zawsze będzie.
- Gdy gorąco, łeb się kiwa, napij się zimnego piwa.
- Jesli chcesz bym z Tobą był, wiedz że piwo będę pił.
- Piwko z rana jest jak śmietana.
- Piwo krzywdy nie uczyni, ni ma voltów ni mamuni.
- Rzekł raz dziadek do wnunia - pij piwko nie pij wina.
- Chcesz byc piękny i być młody wypij piwo dla pogody.
- Kac przychodzi i odchodzi, piwko nigdy nie zawodzi.
- Na lądzie i na wodzie, trzymaj piwko przy sobie.
- Od pieluchy aż po grób, zawsze piwko sobie kup.
- Za tych, którzy nie mogą (pić)
- Za tych, co w kosmosie
- Mierzdu pierwoj i wtaroj pierierowczik nie balszoj (ros. "Między pierwszą i drugą [kolejką] przerwa nie za długa" - tekst w zasadzie rosyjski, gdy drugą kolejkę nalewa się od razu po pierwszej. Na Ukranie mówią "Mierzdzu pierwoj i wasmoj...")
- Polak nie kaktus, pić musi
- No to po szklanie i na rusztowanie
- Jabol smaczny, jabol zdrowy, jabol napój owocowy
- Nic tak życia nie upiększa, jak jabola dawka większa
- Chcesz mieć dzieci silne, zdrowe, kup im wino owocowe
- Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie
- Najlepsza chwila poranka: jabol i marihuanka
- Jeżeli alkohol przeszkadza ci w szkole - rzuć ją
- No to po maluchu (powiedział rolnik wyjmując jaja z sieczkarni)
- Życie jest krótkie, a pić się chce
- Dobra wódka, pita w miarę nie szkodzi nawet w największych ilościach
- Pić i pieprzyć, nie żałować, bida musi pofolgować
- Pij i je***, byle z biedy się wygrzebać
- Nigdy trzeźwi, zawsze wlani - pracownicy budowlani
- Czas się naEBać (parodia hasła reklamowego "Czas na EB")
- Hej, żywo na piwo!
- Kto pije Piki, ten ma wyniki (Piki - wino marki wino z serii win karcianych)
- Żeby Pershingom nad Polską paliwa nie zabrakło!
- No to do calca! (calec (arch.) - ostatnia warstwa wykopaliskowa)
- Choćby piwo było z g***a, nic mu w smaku nie dorówna
- Kieliszeczku mój kochany,
- Obalałeś chłopy, pany,
- Obaliłeś i mnie nieraz
- Więc obalam Cię ja teraz.
- (śląskie, zasłyszane w towarzystwie górników)
- Pijmy Żywca, bo się Okocim (zasłyszane w Warszawie); Pijmy Żywiec, aż się Okocim
- Na kaca najlepsza ciężka praca
- Najlepszy sposób na kaca - nie dopuścić do kaca
- Za tych, co garują
- Przy odrobinie wyobraźni i samą zagrychą można się urżnąć(viii)
- Alkohol to najstarszy i najbardziej zasłużony wróg ludzkości
- Kto pił, a nie pije, ten będzie pił
- - Przepraszam, nie piję, jestem samochodem
- - Coś takiego, myślałem, że jesteś człowiekiem
- Nie przejmuj się, to można wyciąć żyletką (aluzja do tego, że powodem niemożności picia jest wszyty Esperal)
- Nasi tu byli! (okrzyk bohatera Seksmisji po znalezieniu butelki po bełcie)
- Nie ma jak murarzom, jak nie piją, to łażą
- Piję by paść
- Padam by wstać
- Wstaję by pić
- Piję by żyć!
- Nie pij gdy prowadzisz (za dużo się rozlewa)
- Lepszy kogut na głowie, niż paw w kieszeni (gdy budzisz się z wielkim kacem i rozczochraną fryzurą)
- Wszystko zalane, to ja też (z Opola, w związku z wielką powodzią, która nawiedziła południową Polskę w r.)
- Słońce świeci, ptaszę kwili, może byśmy się napili
- No to ćwik
- Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy
- Żadna panienka, ani dziwka, nie zastąpi skrzynki piwka
- Trzeba się wódki napić, żeby kiełbasa nie pomyślała, że ją pies zeżarł.
- Podczas picia trzymaj się za ch..., żeby ci się pała nie zalała
- Lepsze picie w Szczawnicy, niż szczanie w piwnicy
- Cukier krzepi, wódka lepiej (Hasło "cukier krzepi" wymyślił w latach powojennych, a może przedwojennych, Melchior Wańkowicz w ramach kampanii reklamowej reklamującej cukier. "Wódka lepiej" to dodatek współczesnych mu rodaków)
- Wypiję jedno, drugie piwo
- Pójdę trochę krzywo
- A po gorzale nie pójdę wcale
- Piwo do kufla nalej
- Duży może więcej (z reklamy PZU)
- Chcesz mieć zęby bursztynowe, pij jabole owocowe
- Wychylylybymy! (jedyne polskie słowo, które ma sześć Y)
- Żeby drzewa na nasze trumny jak najdłużej rosły
- Ratujmy przemysł Tarnobrzega.
- Za wszystkie dzieci, które wsiąkły w prześcieradła.
- Zdrowie dentystów i bejsbolistów.
- Za wszystkich abstynentów - oby się nawrócili.
- Za piękne konie, szybkie kobiety i mężczyzn którzy ich dosiadają
- I do buzi, jak to mowia Francuzi.
- Pijmy, bo szkło korzenie zapuszcza...
- Oby nasze dzieci mieli bogatych rodziców!
- Najlepsza chwila poranka - wódki czystej pełna szklanka (aluzja do reklamy kawy Jacobs)
- Urżnijmy się Żywcem, aż się Okocim
- Niezłe winko! A jakie świeże - godzina produkcji :...
- Oby kac nie był jedynym, kto by się o nas jutro martwił!
- Nie pij wódy ani wina - kup se rower "Ukraina"!
- Kto pija piwo - ten szcza krzywo!
- Oby nasze dzieci mądrych rodziców miały
- Polej, bo trzeźwieję
- Za tych, co w powietrzu, oprócz Luft-waffe
- Za tych, co na morzu, oprócz Kriegs marinne
- Panowie miecz sie zaciął; Trzeba miecz naoliwić [żeby się nie zaciął; Ej, chodźcie nam pomóc z mieczem; Należy naprawiać miecz
- Jak mawiaja Francuzi - co stoi to do buzi!
- Piję dużo, ale za to często
- Młodzież w stanie nietrzeźwym może spowodować potomstwo
- Pijany żyje dwa razy krócej, ale widzi dwa razy więcej
- Sen wzmacnia, wódka usypia. Wniosek: wódka wzmacnia
- Każdy ma takiego jabola, na jakiego sobie zasłużył
- Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie.
- Kubek wódki, albo dwa, by nauka lepiej szła.
- Zadna głupia Coca-Cola nie zastąpi nam jabola.
- Pacierza i wódki nigdy nie odmawiam.
- Nawet woda smakuje obrzydliwie jeśli lekarz zaleci ją pić.
- Pijąc wino eksportowe oszczędzasz polską siarkę.
- Pijąc piwo, jedząc śledzie będziem silni jak niedźwiedzie.
- Wódka jest lepsza od chleba, bo gryźć nie trzeba.
- Alkohol zabija powoli. - Mnie się tam nie spieszy. (iii)
- Pili, więc jestem.
- Dobre piwo jest jak halny, wzmaga popęd seksualny.
- Alkoholik nie może mieć dzieci, bo się trzęsie.
- Wino dla winnych.
- Żytnia - -procentowy roztwór chleba naszego powszedniego.
- Piana jest wesołością piwa.
- Popieraj swój Polmos!
- Bez wypicia nie ma życia.
- Trzeźwość to stan przejściowy.
- Piwo to życia paliwo.
- Seks to nie wszystko, jest jeszcze piwsko.
- Polakom zagraża nie wódka, tylko woda sodowa.
- Kwas dla mas
- Niedaleko pada Polak od jabola!
- Wolę brzuch od piwa niż garb od pracy
- Nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem wódki brak.; Nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem wina brak(iv)
- Najmilsza chwila poranka - dwa jabole do śniadanka!
- Za dwa jabole odstąpię ci Jolę.
- Choćby piwo było z g***a nic mu w smaku nie dorówna
- Perła chmielowa to nasza królowa.
- Polska Alkoholska , Poland - Alkoholand
- Chcesz mieć dzieci silne, zdrowe - kup im wino owocowe.
- Palenie albo picie - wybór należy do ciebie.
- Piwo to moje paliwo.
- Bądź sobą wybierz piwo!
- Polska dla pijaków!
- :-( + Piv = :-)
- Żadna głupia Coca-Cola nie zastąpi nam jabola.
- Chcesz mieć zęby bursztynowe pij jabole owocowe.
- Kto se z rana piwko machnie temu z ryja ładnie pachnie.
- Koszary na browary.
- Wino z siarą naszą wiarą.
- Mój bóg pije piwo
- Two beer or not two beer - Seks Beer
- Uwolnić piwo z puszek.
- Wykształcenie nie piwo - nie musi być pełne
- Tato nie pij - zostaw dla syna.
- Nie odkładaj do jutra, tego co możesz wypić dziś.
- Choć nie jestem detektywem, zawsze znajdę budkę z piwem.
- Niech żyje, kto wypije.
- Sto lat zdrowia, beczka wina, dobry sąsiad i dziewczyna.
- Wódka grzeje, wódka chLodzi, wódka nigdy nie zaszkodzi.
- Bo się śledź obrazi.
- Każdy wypity kieliszek - to gwóźdź do naszej trumny. Pijmy więc tak, by trumna się nie rozpadła.
- Wypijmy za nasze żony i kochanki (aby nigdy nie spotkały się ze sobą)
- Żegnaj, mój rozumie, spotkamy się jutro.
- Na zdrowie lotniczej rasy w gore szklanki i ku***y.
- Po szklanie i na rusztowanie. Trzymaj kask.
- Wypijmy za to, byśmy mieli tyle zmartwień, ile kropli pozostanie w naszych kieliszkach.
- No to chlup w ten głupi dziób.
- Za miłość, młodość i dobrą awanturę.
- Wypijmy za to, że nie ma na świecie takiej rzeczy, za którą nie można by wypić.
- Na zdrowie, bo na rozum już za późno.
- Wypijmy za nieustające pragnienie.
- Zebraliśmy się tu po to, by sobie popić. Wypijmy za to, żeśmy się tu zebrali.
- Proponuję wypić zdrowie tych, którzy jeszcze je mają.
- Wypijmy za policję drogową, która sama pije, a innym nie da.
- Noch ein Glass, noch ein Flasche, żeby było zdrowie nasze.
- Wypijmy zdrowie boi (toast na szlaku żeglownym)
- Choć nas gnębi smutku zmora, pijmy zdrowie fundatora
- Oby nas nie zalało jak tych na Atlantydzie
- Lepiej być znanym pijakiem, niż anonimowym alkoholikiem
- Jak się nazywa dziura po bombie? - Lej!
- Która godzina? - Masz rację, też bym się napił (z czasów stanu wojennego, kiedy alkohol sprzedawano po -tej)
- Za matki naszych dzieci! |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Nie 01 Maj, 2016 07:33
|
|
|
mam nadzieje, że nikt nie czyta tych bredni, toż to same wyzwalacze, po co to wklejasz kiwi? |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
kiwi
Trajkotka
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 1492
|
Wysłany: Nie 01 Maj, 2016 08:20
|
|
|
Endriu ,juz 5 lat nie pijesz ......ale jezeli to dla ciebie wyzwalacz ......to slabiutki jestes w tej swojej trzezwosci .....
Doradzam Tobie cos powtorzyc z terapi .....cos przeoczyles ......
Milego dnia zycze !!!!!
Kiwi |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Nie 01 Maj, 2016 08:22
|
|
|
myślałem tu o innych, świeżych forumowiczach |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
kiwi
Trajkotka
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 1492
|
Wysłany: Nie 01 Maj, 2016 08:39
|
|
|
Endriu ,nowi forumowicze .....na samym koncu poruszania sie po forum .....powinni znalesc sie w dziale Peryferie .....
Jako nowi ....i chcacy naprawde pomocy.....to powinni czytac dzialy ktore dla wspomagania w trzezwieniu sa.....
A ci nowi .....co jak meteory .....wpadaja i wypadaja ......to i tak im wszystko jedno co czytaja .....bo i tak butelki nie odstawia .....
A chyba najwazniejsze w zyciu trzezwym .....jest zyc obok dopalaczy .....nie zwracajac na nie uwagi.....
Ty,a czemu jak pijesz to zamylasz oczy ?!
Bo lekarz zabronil mi zagladac do kieliszka !!!!....Hi....Hi....Hi....
Chociaz kawal pijacki,to ja bardzo sie smialam ..... |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Nie 01 Maj, 2016 08:50
|
|
|
nie oszukujmy sie kiwi, wkleiłaś ten pijacki rynsztok bo zatęskniłaś za nim,
to Ci napiszę jeszcze jeden toast, pośmiej się
w imię ojca syna i ducha
niech nie idzie do głowy ino do brzucha
|
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
kiwi
Trajkotka
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 1492
|
Wysłany: Nie 01 Maj, 2016 09:10
|
|
|
Endriu ....ten toast to byl Twoj ulubiony ????!!!!
I ja z okrzykow i z pijackich toastow sie nie smialam.....raczej bylam zdziwiona ogromnoscia pomyslow .....i to wszystko po to .....zeby sie zbiorowo upic .....okropnosc !!!!!! |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 01 Maj, 2016 10:23
|
|
|
przeczytalem pierwsze trzy i zrezygnowałem
Kiwi głoda masz |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 01 Maj, 2016 11:14
|
|
|
kiwi napisał/a: |
Ty,a czemu jak pijesz to zamylasz oczy ?!
Bo lekarz zabronil mi zagladac do kieliszka !!!!. |
Dobre |
_________________ |
|
|
|
|
kiwi
Trajkotka
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 1492
|
Wysłany: Nie 22 Maj, 2016 08:44
|
|
|
Alkohol - Wiersz
Alkohol
Piwo, wino, miód, poncz, nalewka, koktajl, księżycówka,
arak, koniak, gin, rum, likier, wypalanka, starka i żubrówka
- to tylko część gatunków alkoholi
po których wypiciu nie jednego człowieka głowa boli
i nie pomoże nawet Gożdzikowej Etopiryna,
inni natomiast ból leczą za pomocą klina.
„Czym się strułeś, tym się lecz” – jest takie powiedzenie,
ale ono prowadzi ludzi w uzależnienie
i stąd do alkoholizmu droga bardzo krótka,
codziennością stają się: piwo, wino i wódka.
Na kaca z rana małe piwko się wypija,
potem drugie i trzecie i w głowie znów kołomyja
i tak w kółko codziennie kaca leczymy
i nic złego w tym nie widzimy.
Kolegów też coraz więcej mamy,
szczególnie wtedy gdy alkohol im stawiamy.
Rodzina coraz mniej się liczy
i życie domowe nas też nie dotyczy.
Praca jak praca, nawet gdy ją mamy
to wcale o nią nie dbamy,
bo nie raz do niej wypici chodzimy
i całą dniówkę się pocimy
i nie przejmujemy się wcale taką dolą,
do czasu aż nas z roboty nie w%$!#dolą.
Później z powodu utraty pracy pijemy,
a winy broń Boże w swym nałogu żadnej nie upatrujemy.
Z początku piwo lub wódkę piliśmy,
a teraz na tanie wino się przerzuciliśmy,
bo już doszło niestety do tego,
że nie stać nas na nic lepszego.
Niektórym zdarza się że całymi dniami
stoją i żebrzą na wino pod sklepami
i żadna uczciwa praca ich już nie interesuje,
bo lachmus na świeżym powietrzu lepiej smakuje.
Zdarzają się też w Izbie Wytrzeźwień wizyty,
których koszty pokrywają głównie rodziny mord zapitych.
Awantury też pijacy często wszczynają,
a na drugi dzień nic nie pamiętają.
Przez alkohol również są do sklepów włamania,
aby skraść wino, wódkę lub coś innego do chlania.
Na wyższych stanowiskach też sporo piją,
tyle tylko że bardzo sprytnie się z tym kryją.
Piją policjanci, lekarze i urzędnicy,
piją aktorzy, sportowcy i politycy.
Nawet księdzom się coraz częściej zdarza
pić wino nie tylko w obliczu ołtarza.
Często na drogach wypadki się zdarzają
przez takich, którzy pijani za kierownicą siadają.
I choć gliniarze pijanych kierowców zatrzymują,
to oni wcale się tym nie przejmują i alkohol nadal tankują.
Może gdyby im sądy samochody konfiskowali
to pewnie kierowców-pijaków byśmy mniej spotykali.
W Polsce po trunki dzieci nawet sięgają
i na dyskotekach piwo i wino obalają,
od wódki i innych wynalazków też nie stronią,
a gdy narozrabiają to rodzice ich bronią,
co kiedyś do pomyślenia nie było
i przeważnie na srogim laniu się kończyło.
Teraz dziewczyny gorzałę też chlają
i napastliwe po niej się stają
i gdy w końcu do gwałtu dochodzi,
zawsze winien chłopak – „o co chodzi?”
Coraz częściej już w prasie czytamy,
o dzieciach przez pijane matki zaniedbywanych,
które je na pastwę losu zostawiają,
a same po melinach gdzieś się szwendają.
A gdy już o melinach wspomniałem
to jeszcze dodać chciałem,
że tam spirytem wątpliwej jakości handlują,
który za wschodniej granicy szmuglują.
Po nim możesz wzrok nawet stracić,
a w najgorszym wypadku na cmentarz trafić.
W Rawie nie jeden pijak zakończył swe życie
przez alkoholu z mety częste picie.
Jaki z tego wiersza wniosek wyciągnąć należy?
Że większość Polaków chla, aż się włos jeży:
od piwa zaczynając a kończyć na różnych dyfterytach,
od uczniów począwszy i kończąc na emerytach.
Ja też kiedyś ostro alkohol piłem
i teraz naprawdę zrozumiałem że żle robiłem,
ponieważ często rodzine zaniedbywałem
i pod wpływem alkoholu sie awanturowałem.
Koledzy ważniejsi dla mnie byli,
przeważnia tacy którzy pili.
Pieniędzy też na picie sporo straciłem,
bo mi się wydawało że się świetnie bawiłem.
Wpadałem w alkoholowe ciągi,
które trwały nawet kilka tygodni.
Z perspektywy minionych lat,
trochę teraz inaczej patrzę na ten świat
i myślę że bez alkoholu można żyć,
bawić się, poznawać ludzi i najważniejsze – sobą być!
Czy widząc pijaka na ulicy leżącego,
czy widząc pijaka ludzi zaczepiającego,
czy widząc pijaka brudnego i zaniedbanego,
czy widząc pijaka coś bełkoczącego,
czy widząc pijaka któremu z mordy wińskiem jedzie,
czy widzisz czasami SIEBIE ?
dobre ......jest to ze ja tak daleko nie zaszlam .....ale nie mam sie z czego cieszyc i byc dumna ......bo to byla tylko kwestia czasu ,i jak bym nie przestala alk.pic .....moze jeszcze gorzej bym spadla ......alkoholizm to choroba postepujaca.....
Wiersz znalazlam w computerze..... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|