Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zobojętniało mi
Autor Wiadomość
Maltarosa 
Towarzyski


Dołączyła: 03 Maj 2016
Posty: 133
Wysłany: Pią 06 Maj, 2016 22:40   

Wytrzymalam juz dosc agresji...tortur psychicznych ...walk ...juz mi wsxystko zobojetnialo..nie widze sensu ciagnac tego...
 
     
Kami 
Trajkotka
Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.



Pomogła: 38 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 03 Sty 2014
Posty: 1039
Wysłany: Sob 07 Maj, 2016 13:31   

Maltarosa napisał/a:
nie widze sensu ciagnac tego...


to odejdź, po co z nim jesteś, narażasz się na dalszą agresję ... Masz nadzieję ? Na co ?
Kiedy się odetniesz od tego wszystkiego życie zacznie nabierać innych kolorów.
Najtrudniejszy jest pierwszy krok :okok:
_________________
To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman
Ostatnio zmieniony przez Kami Sob 07 Maj, 2016 13:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Maltarosa 
Towarzyski


Dołączyła: 03 Maj 2016
Posty: 133
Wysłany: Sob 07 Maj, 2016 14:00   

Kami napisał/a:
Maltarosa napisał/a:
nie widze sensu ciagnac tego...


to odejdź, po co z nim jesteś, narażasz się na dalszą agresję ... Masz nadzieję ? Na co ?
Kiedy się odetniesz od tego wszystkiego życie zacznie nabierać innych kolorów.
Najtrudniejszy jest pierwszy krok :okok:

takie mam plany..odejsc...on pije juz w ukryciu nocami..boi sie odwyku. Bo juz idzie w tym.kierunku..mnie wysmiewa zabrania czytac o cokolwiek co dotyczy jego picia wspoluzaleznienia...on bedzie pil ...traci grunt pod nogami i probuje mnue osaczyc zeby nikt ze mna nie rozmawial...zakaz kontaktu z osobami ktore moga mnie namawiac na rozwod.. :uoee: ...
 
     
Kami 
Trajkotka
Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.



Pomogła: 38 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 03 Sty 2014
Posty: 1039
Wysłany: Sob 07 Maj, 2016 18:12   

Maltarosa, ile masz lat ? Macie dzieci ? Nie gdybaj tylko spakuj absztyfikanta póki pije nic dobrego z tego nie wyniknie. Im szybciej tym lepiej
_________________
To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman
 
     
Mała 
Trajkotka



Pomogła: 34 razy
Wiek: 49
Dołączyła: 18 Cze 2013
Posty: 1017
Skąd: Moja Wiocha :D
Wysłany: Sob 07 Maj, 2016 18:17   

Trzymam kciuki za właściwą decyzję. Odejść - nie znaczy zawsze wziąść rozwód z partnerem. Czasem, jest to po prostu możliwość odpoczynku psychicznego i czas, na zastanowienie się, co dalej... A czasem - odejście partnera, powoduje opamiętanie się pijącej drugiej połowy.
:kciuki:
_________________
"Nigdy się nie nie bój" - Krudowie <3
 
     
Maltarosa 
Towarzyski


Dołączyła: 03 Maj 2016
Posty: 133
Wysłany: Sob 07 Maj, 2016 18:19   

Kami napisał/a:
Maltarosa, ile masz lat ? Macie dzieci ? Nie gdybaj tylko spakuj absztyfikanta póki pije nic dobrego z tego nie wyniknie. Im szybciej tym lepiej

37 mam.
dwójka dzieci.
 
     
Maltarosa 
Towarzyski


Dołączyła: 03 Maj 2016
Posty: 133
Wysłany: Sob 07 Maj, 2016 18:23   

Mała napisał/a:
Trzymam kciuki za właściwą decyzję. Odejść - nie znaczy zawsze wziąść rozwód z partnerem. Czasem, jest to po prostu możliwość odpoczynku psychicznego i czas, na zastanowienie się, co dalej... A czasem - odejście partnera, powoduje opamiętanie się pijącej drugiej połowy.
:kciuki:

opamiętał sie na ponad miesiac . Mamy kuratora. Ma niebieska karte ..mielismy sprawe w sądzie blisko rok temu i wtedy kuratora przydxielili..On nie bedzie sie zmienial dla nikogo ..Kazdy psycholog to idiota on uwolni sie od nalogu jesli zechce i po swojemu.. ;)
 
     
esaneta 
Moderator


Pomogła: 94 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 12 Lip 2011
Posty: 3397
Wysłany: Sob 07 Maj, 2016 18:27   

Klasyka gatunku :beba:
_________________
I Love gołąbki Klarci.

:esa:
 
     
Maltarosa 
Towarzyski


Dołączyła: 03 Maj 2016
Posty: 133
Wysłany: Sob 07 Maj, 2016 18:32   

Tak klasycznie...dochodzilo do rekoczynow...swoje tez wysluchalam...szantazowal ze sie powiesi..kontrolowal mi fb..pieni.sie bo nie moze sie wlamac ostatnio.. :foch:
 
     
Linka 
Moderator


Pomogła: 47 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 15 Gru 2011
Posty: 2210
Wysłany: Sob 07 Maj, 2016 18:40   

Maltarosa, czy on tu tez Cię śledzi ?
_________________
Na moim niebie zawsze świeci słońce :)
 
     
Maltarosa 
Towarzyski


Dołączyła: 03 Maj 2016
Posty: 133
Wysłany: Sob 07 Maj, 2016 18:42   

Tego forum nie zna..nie pisze z komputera..bo tam zapisywala sie kazda moja aktywnosc...w tel mam.haslo..na razie to sie sprawdza..
 
     
Maltarosa 
Towarzyski


Dołączyła: 03 Maj 2016
Posty: 133
Wysłany: Sob 07 Maj, 2016 18:46   

Ogolnie męzowi nie podoba sie.moja terapia bo ponoc mi.odwalilo..On sie zastanowi nad nami.. ;) on tego nie wytrzymuje ze nie moze zyc spokojnie tzn pić..
 
     
Kami 
Trajkotka
Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.



Pomogła: 38 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 03 Sty 2014
Posty: 1039
Wysłany: Sob 07 Maj, 2016 19:02   

Maltarosa napisał/a:
bo ponoc mi.odwalilo..

kiedy były partner dowiedział się o tym forum nazwał je Nirwaną :mgreen: a mnie nawiedzoną ...
klasyka gatunku jak to już napisała Esaneta
szkoda dzieci , uwierz mi
Maltarosa napisał/a:
dochodzilo do rekoczynow

nie pozwól na to więcej
Maltarosa napisał/a:
.szantazowal ze sie powiesi

były partner szarpnął się na swoje życie, by dać wskazówki lekarzom napisał list pożegnalny i godzinę o której się nałykał tabletek a na stole zostawił opakowania po tym co połknął, przy czym otworzył drzwi z klucza ( szkoda mu ich było jak później powiedział ) i czekał na pomoc. :bezradny:
zajmij się sobą, odetnij się od niego
_________________
To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman
 
     
Maltarosa 
Towarzyski


Dołączyła: 03 Maj 2016
Posty: 133
Wysłany: Sob 07 Maj, 2016 19:16   

Kami z nim to jest tak..musi byc na fazie : jaranie picie..kilka lat temu byli koledzy..to go tylko obchodzilo..znikal czesto wracal pozno...od kilku lat sie zaczelo pieklo...wyzwiska gnebienie...rekoczyny..pluł mi w twarz i obsypywsl najgorszymi epitetami...syn ma autyzm..ja sie nim zajmuje
.chodze na wywiadowki bo.maz nie pojdzie..w domu tez niewiele robi. Wiesz on potrafi gnebic mnie 2-3godz w nocy gdy spie z corka..Nie wracam do.lozka to swieci swiatlo.wlacza glosno muzyke..itp..Na razie jest wzgledny spokoj..bo.on udaje ze nie pije..choc zewszad wypadaja puste butelki po wódce..Juz bez emocji to pisze..Za niedlugo bedzie pieklo..bo skladalam.zeznania na policji..on o tym nie wie..mam nadzieje ze pojdxie na odwyk..jak sie dowie to sie wscieknie...ale mnie to.nie obchodzi..jego problem..najwyzej bede na policje dzwonic..
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Sob 07 Maj, 2016 19:21   

Maltarosa napisał/a:
mam nadzieje ze pojdxie na odwyk

Przebycie odwyku nie zawsze powoduje zaprzestanie picia.
Czyją własnością jest mieszkanie?
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,29 sekundy. Zapytań do SQL: 12