Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Objawy odstawienia?
Autor Wiadomość
Cienkibolek 
Małomówny



Dołączyła: 30 Wrz 2016
Posty: 14
Wysłany: Pią 30 Wrz, 2016 02:04   

Sm42 napisał/a:
Bardzo lubie dni gdy nie pije wtedy wracaja zainteresowania i chec do zycia.Mysle, to po co ja to psuje?.Ale to taka choroba kazdy wie.Rozbity strasznie to ja bylem nastepnego dnia w pracy.Doskonale cie rozumiem.

Cześć
Mam podobnie i jak na pierwszą wizytę na tego typu forum to dobrze trafiłem.
Ja prawie tydzień nic nie piłem s ledwo trafiam w literki, tak mnie telepie.
Zero snu, albo Kilkanascie minut jskis majakow.
To wole nie zasypiać.
Trzymaj się
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 30 Wrz, 2016 09:27   

cześć :)
Sm42 napisał/a:
Dzis sie juz dobrze czuje i jestem od soboty trzezwy.

i co z tym zrobisz???
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Sm42 
Milczek


Wiek: 40
Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 7
Wysłany: Nie 02 Paź, 2016 16:51   

Na razie po prostu nie pije dziś minął dzień bez alkocholu
 
     
mia83 
Towarzyski
wstaję :)



Pomogła: 1 raz
Wiek: 41
Dołączyła: 27 Sie 2012
Posty: 170
Wysłany: Nie 02 Paź, 2016 20:39   

Też kiedyś się tak zaparłam i na "d***" postanowiłam nie pić, ale długo nie wytrzymałam... A w moim przypadku tak kiedyś, jak i teraz odstawienie było prawie bezbolesne (zero boleści, omamów itp.).
Jednak samemu jest bardzo trudno i zaraz znajduje się wytłumaczenie typu "dajmy juz spokój z tym cyrkiem i wkręcaniem sobie alkoholizmu"... Idź do najbliższej przychodni leczenia uzależnień, innej drogi nie ma.
Tej myśli, kontraktu i terapii (jestem w połowie terapii wstępnej,czyli raptem po pięciu spotkaniach grupowych) trzymam się kurczowo...
Nie piję ponad miesiąc (dla niektórych to tylko, dla mnie szmat czasu) i nie jest łatwo i przyjemnie, ale cały czas sobie powtarzam - innej drogi niż terapia nie ma.
_________________
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że jego realizacja wymaga czasu.
Czas i tak upłynie.
 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Wto 04 Paź, 2016 00:34   

To ja tylko dodam od siebie ze smiertelnosc przy delirium tremens wynosi ok 3-5% (w zaleznosci od zrodel) tak wiec zakladajac wariant optymistyczny masz 1/30 szanse na to ze nastepnym razem nie przezyjesz.
_________________
Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A :)
Dulcius Ex Asperis
 
     
Muszyn 
Małomówny



Wiek: 43
Dołączył: 05 Paź 2016
Posty: 16
Wysłany: Śro 05 Paź, 2016 03:40   

U mnie bardzo nie dobrze bo nawet bo długich ciągach dwu/trzy miesięcznych jak odstawie alkohol czuje się w miarę dobrze. Może jakby mnie delira przetrzepała zaliczyłbym detoks, padaczkę itp. Najadł bym się strachu. Może nie przerwałbym wtedy dwukrotnie terapii. Zaczął trzeźwieć i nie stracił bym rodziny. A tak to co? Trzy miesiące picia potem lekka biegunka delikatne drżenie dłoni problemy z zasypianiem. Po kilku dniach jak nowo narodzony. To co ludzie opowiadali na terapii przez jakie piekło w trzeźwieniu przechodzili to masakra. Może paradoksalnie to, że nie choruje po alko jest dla mnie największym wrogiem.
_________________
Nie piję od 15.10.2016
 
     
ankao30 
Trajkotka



Pomogła: 24 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 03 Sty 2015
Posty: 1554
Wysłany: Śro 05 Paź, 2016 04:20   

Muszyn, I mnie były dwa tygodnie męczarni. Doba przeszła na 48 h bez snu, stany lękowe itp. Lecz od razu trafiłam do AA i po dwóch tygodniach byłam już na programie. Wyjątkowo szybko, ale dla mnie było to najlepsze rozwiązanie. Do tej pory nie pije i uwolniłam się od tej obsesji.
Samo niepicie to tylko początek, trzeźwienie to długa droga. Ale to tylko od Ciebie zależy co z tym zrobisz.
:kwiatek:
_________________
Twój los zależy od Twoich nawyków. Brian Tracy
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 11