Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czas uzależnienia (współuzależnienia).. to czas stracony?
Autor Wiadomość
Matinka 
Trajkotka



Dołączyła: 20 Cze 2013
Posty: 1002
Wysłany: Sob 08 Paź, 2016 18:52   

Mam na myśli konsekwencje uzależnienia.
 
     
Jo-asia 
Upierdliwiec
miłośniczka


Wiek: 53
Dołączyła: 10 Sie 2012
Posty: 2955
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob 08 Paź, 2016 21:18   

To określenie.. konsekwencja.. nawyk w jego używaniu.

Nie czuję żalu, poczucia winy.. ja po prostu nie widzę, że mogło być inaczej.
Alkohol był moim przekleństwem i zbawieniem.. jednocześnie.
_________________
...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. 3r23
 
 
     
Matinka 
Trajkotka



Dołączyła: 20 Cze 2013
Posty: 1002
Wysłany: Sob 08 Paź, 2016 21:56   

Jo-asia napisał/a:
Alkohol był moim przekleństwem i zbawieniem.. jednocześnie.


Tak Joasiu, też tak widzę.
A konsekwencje, to widzę jako spodziewany wynik, po prostu, bez angażowania w to swoich emocji.
 
     
ankao30 
Trajkotka



Wiek: 47
Dołączyła: 03 Sty 2015
Posty: 1554
Wysłany: Nie 09 Paź, 2016 04:57   

Jo-asia,
Dziś może to głupie ale cieszę się, że jestem alkoholiczką. Wreszcie żyję i dostrzegam uroki swojego życia. Moje doświadczenia są różne i często mało kolorowe, ale takie były i tego już nie zmienię. Każda decyzja mam jakieś swoje konsekwencje w przyszłości, trudno nigdy nie wiem czy w pełni słuszne, ale brak decyzji jest gorszy, bierne siedzenie i strach, lub wstyd ogranicza i nic nie daje. Wolę jednak działać i choć nie jestem tego pewna to i tak patrząc w przeszłość zyskuje. Uczę się na sobie i to jest cudowne. Nawet jak źle wybieram przyznaje się przed sobą i staram się to naprawiać o ile się da. Dla mnie najgorsze jest wstyd, strach przed nieznanym i kręcenie filmów, bo tu jestem mistrzynią najgorszych scenariuszu, udało mi się to przełamać żyjąc tu i teraz. A nawet jak mi chora głowa coś dziwnego podpowiada to staram się to wyrzucać z siebie w pierwszej kolejności tabelka, jak czuję, że nie puszcza to wtedy inni alkoholicy. Często jak sama tego nie widzę to osoba z boku to dostrzega i poprzez rozmowę naprowadza mnie na właściwy tor. Czasem wystarczy że się podzieli swoim doświadczeniem. Dziwne obcy ludzie a doświadczenia praktycznie takie same. Tak jest u mnie.
_________________
Twój los zależy od Twoich nawyków. Brian Tracy
 
     
ankao30 
Trajkotka



Wiek: 47
Dołączyła: 03 Sty 2015
Posty: 1554
Wysłany: Nie 09 Paź, 2016 05:26   

A dodam ja przeszłość często widziałam po swojemu. Może jestem nudna, ale krok ósmy i dziewiąty pozwoliły mi to zobaczyć z drugiej strony. Często innej niż sobie wyobrażałam. I to tak do końca nie jest, że odcięłam ją grubą kreską, bo to moje życie, doświadczenie i dzięki niemu jestem tu i teraz. Czasem wracam do przeszłości lecz tylko w rozmowie z innym alkoholikiem. No tą sferę mojego życia mam za sobą i pogodziłam się z nią.
Dziennie podejmuje decyzję ale modlitwa o Pogodę Ducha pomaga, porostu ufam i działam, często jak czuję że jednak nie tędy drogą to uczciwie przyznaje się najpierw przed sobą do błędu potem łatwiej mi przed innymi. Teraz tak mam. Wcześniej najgorzej było przyznać się przed sobą wiecznie brnęłam na oślep bez sensu. Trudno było mi przyznać się że się pomyliłam lub źle coś robiłam, uważałam się za ideał nieomylny.
_________________
Twój los zależy od Twoich nawyków. Brian Tracy
 
     
Jo-asia 
Upierdliwiec
miłośniczka


Wiek: 53
Dołączyła: 10 Sie 2012
Posty: 2955
Skąd: Katowice
Wysłany: Nie 09 Paź, 2016 11:33   

Z premedytacją, do przeszłości wracałam na terapii zamkniętej. Było to wymuszone. Myślę po to, aby mi udowodnić uzależnienie. Ja idąc na detox, byłam o tym święcie przekonana. Dalszy etap terapii pokazał mi mechanizmy, na których uzależnienie się opiera. One nie potrzebują alkoholu aby być.
Nie opierały się na przeszłości a na dniu dzisiejszym. Na rozpoznawaniu ich i nauce, życia bez nich.
Przeszłość mimowolnie wracała. Wracała, bo rozpoznawanie mechanizmów pokazywało inną.. interpretację przeszłości. Wracała aby ją "odkłamać".

Powtarzasz.. "nie myśleć a działać". Tymi słowami mnie pterek.. zawsze strofował ;)
A ja powiadam :lol: .. działanie też może być ucieczką.
Zawsze pracowałam ponad normę. Mało tego, dodatkowo w weekendy się uczyłam. I potrafiłam uzależnienie w tym czasie rozbujać do granic możliwości.. swoich. Tuż przed detoxem, obroniłam pracę licencjacką.

Ja mam wrażenie, że zeszłam na ziemię. :)
Różnicę jaką widzę, to w akceptacji siebie. Jestem tą samą osobą. Z tymi samymi wadami i zdolnościami.. tylko parę lat później. Znajomość siebie, swej niedoskonałości i zgoda na nią... pozwala mi rozwijać zdolności. Do tego przekonanie się parokrotne, że moje wady to nie koniec świata, pozwala mi i z nich korzystać. Do tego, korzystają też na tym inni ;)

Moje widzenie.. tego co jest, bardzo często po czasie ulega aktualizacji. Po fakcie. Mało kiedy zakładam coś z góry a i tak mnie zaskakuje finał. Zaskakuje w sposób satysfakcjonujący.

To wszystko mnie otwiera na życie, takim jakie jest. Tu, o alkoholu nie ma miejsca.
Bo przyjemność doświadczania życia w pełnym wymiarze.. jest bardziej uzależniające niż alkohol. I choć dziś, nie jestem w stanie wyobrazić sobie konsekwencji mojego nowego uzależnienia.. jestem w stanie wziąć za to, uzależnienie.. odpowiedzialność.
_________________
...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. 3r23
 
 
     
ankao30 
Trajkotka



Wiek: 47
Dołączyła: 03 Sty 2015
Posty: 1554
Wysłany: Nie 09 Paź, 2016 11:55   

Ja na początku słyszałam od sponsorki "wyłącz myślenie i działaj" dziś jest i u mnie inaczej myślę, ale ufam i działam. Wszystko się zmienia i ja też wiecznie się zmieniam. I chyba na tym życie polega, by się nie zamknąć na zmianę. Tak dziś myślę.
_________________
Twój los zależy od Twoich nawyków. Brian Tracy
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 11