Forum Wolnych od Alkoholu

[Janioł]

[Klara]

Nie oglądałam filmu. Mam odruch obronny, gdy pomyślę o tym, że jednak mogłabym go zobaczyć, ale czytam na jego temat wszystko, co tylko wpadnie mi w oko.
Tym razem razem jest to zamieszczona w 42/2016 numerze "Polityki" rozmowa z profesorem Grzegorzem Motyką przedstawionym jako najwybitniejszy historyk "rzezi wołyńskiej".
Początek rozmowy:

Cytat:

Jagienka Wilczak: – Zapytam wprost, czy dla pana „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego to film wielki? Grzegorz Motyka: – Oglądałem go trzy razy, choć teraz po raz pierwszy w ostatecznej wersji, jaka trafi do kin, i jestem przekonany, że jest to film wybitny. Moim zdaniem stanie się on „lekturą obowiązkową” dla każdego polskiego inteligenta.

Rozmowa jest konkretna, odnosi się do scen z filmu i porównania z faktami.
Moją uwagę zwrócił jednak ten fragment (wytłuszczenia moje):

Cytat:

Ukraińscy historycy mówią o symetrii wydarzeń na Wołyniu, że Polacy też mordowali. Jak pan odnalazł te proporcje w filmie? Proporcje zostały dobrze zachowane, ofiarami rzezi byli przede wszystkim Polacy. Jest także pokazany polski odwet, który rzeczywiście czasami bywał brutalny i straszny. W filmie pokazany jest w sposób wstrząsający. Ci ludzie wymierzają sprawiedliwość na oślep, zabiją, kogo mają pod ręką, tych najbardziej bezbronnych. Większość masowych zbrodni dokonanych na Ukraińcach przez polskie podziemie miało miejsce na terytorium dzisiejszej Polski i tu dochodziło do największych masakr. Natomiast w wypadku Wołynia takich wydarzeń było stosunkowo niewiele. Pokazanie polskiego odwetu w filmie jest pewnym skrótem, bo jego akcja kończy się w 1943 r., podczas gdy najbardziej dramatyczne akcje odwetowe dotyczą lat 1944 i 1945.

Na mój prywatny użytek wniosek z tego wyciągam następujący: Dopóki nie powstanie druga część, przedstawiająca stronę polską tego dramatu, TEN film który już powstał, będzie odbierany przez stronę ukraińską jako prowokacja niezależnie od tego, jakie intencje przyświecały twórcom i jaki ogólny przekaz niesie.

[Jras4]

ja powiem tak niema sie co dziwić że był odwet ...
wiele tu padło słów na temat filmu samych wydarzen
a czy ktoś zadał sobie pytanie dlaczego sasiedzi mieszkajacy od pokolen obok siebie nagle zaczeli sie mordować czy to w 43 czy 45 i 46 r / ?

[olga]

[Jras4]

no byli a jak sadzisz przez kogo ?

[szymon]

przez czerwonych

[Janioł]

[Klara]

[Jras4]

jedno wam powiem za zbrodnie na Wołyniu ,odpowiedzieli w akcji Wisła zaruwno po polskiej stronie jak i po już wtedy Sowieckiej
wiele było pszez te lata wojenne i po walk miedzy narodami które zapomniały co krew bratnia i kto kozysta na tym nieszczesciu
chmielnicki tez chciał wolnej Kozaczyzny a skozystała moskwa ...upadła i Śicz i Rzeczpospolita
po tych latach krwawych zapadła cisza az do 39 r a ogien wybuchł po 34 r i nie gasł do 46
krew lała sie po obu stronach ... krew sasiadów .. rankiem zjawiała sie UPA czy OUN a w nocy AK z Wilenskej brygady

[olga]

jakbys tytuly ksiazek na ten temat podal to poczytalabym

[Jras4]

wołyn siła traumy i krwawe zniwa
ale dodam że wmodowaniu prucz wojska brała armia ludowa czyli chłopstwo .. potem jednak innaczej to chłopstwo gadało jak nadeszło NKWD KBW I UB no jasne ze po 45 gdy Walter juz padł całe to UPA to niemiecki pogrobowiec już w Jałcie skazany na smierć tak samo jak i wolna polska ale wtedy nie wiedzieli o tym

[olga]

dzieki, zamowie i poczytam

podaj mi autora autora tej drugiej ksiazki bo w wyszukiwarce pokazuje sie jakis amerykanski horror

[Jras4]

krwawe zniwa czesław piotroski

[Janioł]

Grzegorz Motyka " Od rzezi Wołyńskiej do akcji "Wisła"

[olga]

Dzieki, dzieki, dzieki

Ktora najbardziej przystepna do czytania?