|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
"Wołyń" Smarzowskiego |
Autor |
Wiadomość |
Romuald
Małomówny Włóczykij
Wiek: 61 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 40 Skąd: nibylandia
|
Wysłany: Czw 03 Lis, 2016 11:56
|
|
|
A ten pan Pterocoś - to przecież wymaluj Wyborcza, należy się nad tym zastanowić? A jak Wy myślicie?
Myślę że... |
_________________ "Nie bój się cieni,one są dowodem na to, że gdzieś znajduję się światło"O.Wilde |
|
|
|
|
AnnaEwa
Gaduła AnnaEwa
Wiek: 51 Dołączyła: 04 Maj 2016 Posty: 599
|
Wysłany: Pią 04 Lis, 2016 11:27
|
|
|
Obejrzałam "Wołyń".
I moje uwagi są takie:
1) film nie jest wybitny. Jest zaledwie przyzwoity. Jest ciężki, długi, z mnogością wątków, a niedostatkiem tezy - ja rozumiem, z czego się to bierze, że to pierwszy film na ten temat, że reżyser chciał bardzo przedstawić wszystkie konteksty, co jednak nie zmienia faktu, że jest to ze szkodą dla dzieła filmowego i z udręczeniem widza. Słynnej muzyki Mikołaja Trzaski - bardzo mało.
2) jest jeden wątek, który krótko, zwięźle i plastycznie przedstawia w tym filmie mechanizm nakręcania się upiornego okrucieństwa. Nie chcę tu "spoilerować", więc nazwę tę scenę umownie: kura - ręka - głowa. Według mnie to najtrafniejsza sekwencja i teza tego filmu.
Ps Na filmie byłam, bo zawiozłam nań moją 90-letnią babkę, która pochodzi z Ukrainy (rodzina była mieszana, Polak / Ukrainiec - jak się kto uważał, i jak go ochrzcili, moja babka to Polka akurat). Po filmie spojrzała na mnie z politowaniem i stwierdziła "E, słabe. A końmi nie poziomo rozrywali, tylko pionowo". |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|