Forum Wolnych od Alkoholu

AnnaEwa

W trakcie myślowego poszukiwania dróg wyjścia z finansowego impasu, przyszło mi do głowy, że mogłabym wziąć jakieś dodatkowe robótki internetowe. Co i raz to przychodzą mi na maila jakieś propozycje, typu "możesz zarobić sto tysięcy nie wychodząc z domu", dotychczas je ignorowałam. Nie znam zupełnie tematu, czy ktoś z Was pracował w ten sposób? Czy to ma sens? Jak się za to zabrać? Na jakie firmy i zajęcia uważać?
Każda rada cenna, bo ja nie mam o tym zielonego pojęcia!

Mała

Aniu - raczej nie mam dobrych wspomnień z podejmowanych prób tego typu. Odpowiedziałam kiedyś kilkakrotnie na ogłoszenie typu - składanie biżuterii, długopisów (za każdym razem musiałabym włożyć wkład własny - mimo, że na początku miało to byc darmowe :blee:

), czy przepisywanie tekstów na komputerze (niestety trzeba być w tym naprawdę biegłym - już wiem, że mimo mojej szybkości - nie jestem

). Na chwilę obecną biorę udział tylko w rejestrowaniu paragonów (reklama tv). Ale to jest losowa loteria - darmowa, ale i nieduże szanse na jakieś wygrane.
Jednak znasz swoje możliwości, może jest coś w czym jesteś dobra? Może potrafisz np.szyć, robić biegle na drutach...Może w tym kierunku warto byłoby poszukać jakichś ogłoszeń o pracę?...

AnnaEwa

Myślałam o jakiejś pracy on-line: przepisywanie, redakcja tekstów, ankiety, takie rzeczy. Ze składaniem długopisów i takimi rzeczami, to wiem...

Wiedźma

pietruszka

Klara

Tu masz porady, jak się za to zabrać i na co uważać:
http://poradnikprzedsiebi...-jak-nim-zostac
http://www.freelancerzy.pl/
Tu są ogłoszenia dla freelancerów:
http://www.freelancer.org.pl/
http://www.freelanceria.pl/
http://www.goldenline.pl/praca/

Mogę o sobie powiedzieć, że pracuję za pośrednictwem internetu, wykonuję jednak na tyle niszową pracę, że wśród podanych wyżej ogłoszeń, nigdy nie znajdowałam niczego dla siebie.
Moich zleceniodawców znam wyłącznie przez telefon i z wymiany maili. Znam też ich adresy, gdyż często materiały wymieniamy pocztą.
Mój pierwszy pracodawca u którego uczyłam się tego (powiedzmy) fachu był jak najbardziej realny, ale patrzyłam, jak on w dobie raczkującego wtedy u nas internetu radził sobie nawet z kontrahentami z innych krajów, więc gdy mu się w końcu noga powinęła i straciłam pracę, wyszukiwałam adresy firm z branży i wysyłałam CV.
Dorabiam sobie w ten sposób od kilkunastu lat i lekko oszukana zostałam dopiero dwukrotnie.
Moje środowisko należy jednak do wyjątkowo etycznych. Tak myślę.

Edit:
O! Widzę, że Pieruszka była szybsza.
Młodsza jest, to prędzej biega

pietruszka

AnnaEwa

Wiedźma, nawet nie wiem, co to jest klikanie banerów

pietruszka, Klara, dzięki, zaraz tam wlezę i poczytam 54rerrer

esaneta

Aniu, moim zdaniem powinnaś szukać używając w wyszukiwarkach słów-kluczy: "praca home office". Przed chwilą sprawdziłam i są konkretne oferty.
Tzw "praca przez internet", to z reguły, w najlepszym razie, zajęcia na dorobienie do budżetu. Jeśli Tobie zależy na stabilnej posadzie, to właśnie poprzez oferty home office powinnaś szukać.
Potencjalnego pracodawcę, który proponuje Ci inwestowanie środków własnych w firmę poprzez rozmaite wkłady własne, pogoń od razu na drzewo. fsdf43t

Wiedz, ze normalny pracodawca zatrudniający pracownika w systemie Home Office wyposaża go w niezbędny sprzęt do pracy, daje normalna umowę o pracę a bywa że i atrakcyjny pakiet socjalny dorzuci

W mojej firmie korzystamy z tej formy zatrudnienia i powiem Ci szczerze, że nie jest łatwo znaleźć pracownika do pracy wg tego modelu. Kiedy rekrutujemy na "Homeofficy", nigdy nie piszemy w treści "praca przez internet" Tutaj wiec upatrywałabym dla Ciebie szansy.

Zauważyłam, że sporo różnych infolinii zatrudnia wg systemu Home Office, nawet jeden z czołowych serwisów z ogłoszeniami pracy zatrudnia ostatnio "homeofficy"

Powodzenia!

AnnaEwa

Ja właśnie chcę dorobić do budżetu, dyć pracę jako taką mam. W pełnym wymiarze obowiązków i godzin nie dam rady, zresztą widzę po ofertach, że miejsce zamieszkania ma znaczenie - swoją drogą, nie bardzo rozumiem ideę bycia przedstawicielem handlowym z domu, toż to trzeba jeździć :shock:

Czy w ciągu ostatnich lat wyewoluował jakoś zawód przedstawiciela handlowego, i teraz to się robi zdalnie???
Jak ja się na niczym nie znam jednak, nie mam pojęcia o rynku pracy, jestem tak niedzisiejsza, że strach :shock:

W życiu nie używałam określenia freelancer, ja tam zawsze "wolny najmita" mówiłam...
Ale - szukam, szukam!...
Przypomniało mi się, że znajoma doktor filologii romańskiej, co mieszka w sąsiedniej wsi, pracuje, pisząc teksty do działu kosmetyków dla Wirtualnej, czy cóś... Muszę zapytać, jak zdobyła tę pracę.

olga

gdziies tam w jednym z tych ogloszen natknelam sie na oferte pisania tekstow o zdrowiu

przeszukaj wszystkie jeszcze raz jesli jestes zainteresowana

AnnaEwa

Znalazłam ogłoszenie o przepisywanie tekstów z nagrań audio, umowa o dzieło, płatne od strony, minimum 100 stron miesięcznie. Mam nadzieję, że nikt z Was nie słyszał o jakiejś "ściemie" w takim kształcie?... czy to wygląda poważnie?... Przepraszam, że się tak dopytuję, ale nigdy nie szukałam pracy w taki sposób :oops:

Już nieważne... Okazuje się, że żeby odpowiedzieć na tę ofertę, muszę uiścić 25 zł. Ależ ja głupia jestem jednak.

Wiedźma

Wiedźma