Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Hello
Autor Wiadomość
Kasiaaaa 
Obserwator
2017



Dołączyła: 08 Gru 2016
Posty: 0
Wysłany: Czw 08 Gru, 2016 17:55   Hello

Witam wszystkich,

pisze tutaj, poniewaz mam problem z piciem. Pije za duzo od wielu lat i od jakiegos czasu nie moge przestac.

Wczoraj bolesnie dotarlo do mnie, ze nikt w moim otoczeniu nie chce tego problemu widziec. I ze musze poradzic sobie sama. Dlatego prosze Was o wsparcie.
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Czw 08 Gru, 2016 18:04   

Witaj Kasia, jak chcesz sobie poradzić? Masz jakieś działania zaplanowane? Kto miałby widzieć Twój problem z piciem i po co miałby go widzieć?
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Czw 08 Gru, 2016 18:19   

cześć Kasiu
potrzebujesz wsparcia ?
no dobra masz moje wsparcie. i co lepiej ?
odeszla chęć picia ?
a powaznie: musisz podjąć zdecydowane dzialania, najlepiej pod okiem specjalistów od uzależnień.
my tu na forum mozemy podpowiedzieć gdzie ich szukać i jak z nimi rozmawiać
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 08 Gru, 2016 18:47   

Witaj na pokładzie
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
staszek 
Gaduła
staszek



Pomógł: 12 razy
Wiek: 64
Dołączył: 13 Paź 2013
Posty: 509
Skąd: dolny slask
Wysłany: Czw 08 Gru, 2016 20:01   

Cześć Kasia. :)
_________________
Nigdy nie jest za późno, by odmienić swoje życie i stać się lepszym człowiekiem.
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Czw 08 Gru, 2016 20:37   

cześć Kasiu :)
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Kasiaaaa 
Obserwator
2017



Dołączyła: 08 Gru 2016
Posty: 0
Wysłany: Czw 08 Gru, 2016 20:39   

Dziekuje za powitanie.

Chec picia mi juz przeszla. Tylko boje sie skonczyc. Z drugiej strony widze, ze nie ma innej drogi. Choc musze sie przyznac, ze moim celem jest normalne picie. Wiem, prawie sie wstydze przyznac...

Dlaczego ktos mialby widziec moj problem z piciem? Oczywiscie nikt nie musi. To nie jest usprawiedliwienie, ze nikt nie widzi. Ale to jest cos, co w moim zyciu istnieje.

Mowi sie, ze alkoholik jest ostatnim, ktory widzi, ze ma problem. Moje otoczenie nie chce, zebym miala problem. To trwa juz od lat.

Bylam na terapii, moze nie byla to najlepsza terapia, ale bardzo latwo przyszlo mi niepicie. Nie pilam przez rok. Mam trojke dzieci, nigdy nie pilam w ciazy. To tez bylo latwe, po prostu nie oplacalo mi sie pic.

Wczoraj bylam z mezem na kolacji. Przedtem cos wypilam. Do kolacji pilismy wino. Tak mnie to upilo, ze nie bylam w stanie wrocic na rowerze do domu. Moj maz popedzil i zgubilam go. Trzykrotnie spadlam z roweru! Na koniec pchalam go do domu. Wrocilam, odprawilam opiekunke, poszlam spac. Wrocil moj maz, polozyl sie spac. I co? I nic, wszystko super!
To akurat najbardziej ekstremalna sytuacja, ale wiele razy bylam pijana i nikt tego nie zauwaza!
Moje dzieci sa szczesliwe, jakos wszystko trzymam w kupie, wiem ze do czasu. Ale nikt nic nie widzi!

Chodze do psychologa, moja matka jest alkoholiczka, psycholog o tym wie. Wypelnilam test, gdzie przyznalam sie do codziennego picia. Nic!

Mam wrazenie, ze mimo wszystko nadal wszystko trzymam. I ze moje otoczenie tak chce. Ja mam nie wykitowac.

Sama wiem, ze kompletnie sie pogubilam.
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Czw 08 Gru, 2016 21:51   

Antoine'a de Saint-Exupéry'e przy Tobie wysiada .Dobra opowieść akurat na dobranoc .


prsk
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
Jras4 
Docent


Pomógł: 11 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Czw 08 Gru, 2016 21:51   

Kasiaaaa napisał/a:
czasu. Ale nikt nic nie widzi!
tobie sie tak tylko wydaje
i nie jestes alkoholiczka a zwykłą pjiaczką
na miano alkoholika trzeba zasłuzyc a jak ? iepić a ty chclasz i pleciesz o szczesciu ze nikt nic nie widzi i takie tam
a skoro tak to po jaką cholere wlazłas do nas co ?
moze przestaniesz już cudowac i zaczniesz byc szczera nie w obec mnie ale siebie
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
Jras4 
Docent


Pomógł: 11 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Czw 08 Gru, 2016 21:52   

Kasiaaaa napisał/a:
. I ze musze poradzic sobie sama.


sama to ty se mozesz ..podetszec du...
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
Jras4 
Docent


Pomógł: 11 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Czw 08 Gru, 2016 21:54   

Kasiaaaa napisał/a:
lam sie do codziennego picia. Nic!

mają cie gdzies ,oleli cie
poprostu niech sie napjie ta pjiaczka i bedzie spokuj ,
jak chla niczego nie chce i mają cie z głowy
poco ja to pisze i tak nie zrozumiesz
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
Ankaaa 
(konto nieaktywne)

Dołączyła: 03 Gru 2016
Posty: 0
Wysłany: Czw 08 Gru, 2016 23:19   

Czesc Kasiaaaa, jestem Ankaaa :mgreen:
_________________
Długa podróż ku trzeźwości zaczyna się w miejscu, w którym właśnie jesteś.
 
     
Ankaaa 
(konto nieaktywne)

Dołączyła: 03 Gru 2016
Posty: 0
Wysłany: Czw 08 Gru, 2016 23:24   

Kasiu, obawiam sie, ze Jras4 ma racje, chociaz malo delikatnie to ujal, ale ma racje...
_________________
Długa podróż ku trzeźwości zaczyna się w miejscu, w którym właśnie jesteś.
 
     
Kasiaaaa 
Obserwator
2017



Dołączyła: 08 Gru 2016
Posty: 0
Wysłany: Pią 09 Gru, 2016 08:16   

Witam,

macie racje, jak pije, to jest spokoj, a gdybym przestala to zaczelabym sie zmieniac i bylyby problemy. Wiec udajemy ze wszystko Ok.

Ale dla mnie juz nie jest. Po tej wycieczce na rowerze nie chce juz brnac dalej kierunek dol.

Dzis nie pije.

Dla was moze to brzmi smiesznie, deklaracje kogos kto nie mogl sie dwa dni temu untrzymac na rowerze, ale dla mnie byl to szok. Paradoksalnie boje sie pic i boje sie przestac. Lecz dzis nie pije.
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pią 09 Gru, 2016 08:42   

Kasiaaaa napisał/a:
Dla was moze to brzmi smiesznie,
absolutnie nie brzmi śmiesznie. To musiało być straszne i upokarzające. Po takich sytuacjach podejmuje się decyzję, oby konsekwentną w efekcie...
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 11