Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
moja abstyenencja bez lukru czyli szlag by to trafil
Autor Wiadomość
Thomasson 
Towarzyski



Pomógł: 3 razy
Wiek: 36
Dołączył: 30 Lip 2014
Posty: 427
Skąd: sesame street
Wysłany: Sob 21 Sty, 2017 20:33   

Byłem. Nawet organizowałem z kolegami jedną z takich imprez. Było fajnie, ale jakoś tak specyficznie. To moje subiektywne odczucie. Impreza na której 98% to alkoholicy, trochę za bardzo hermetyczne.

Chodziłem regularnie na kilka grup, i jako jedyny byłem przed trzydziestką, a pozostali byli 40+
Bywałem też na wielu innych grupach w moim okręgu. Tak +/- z 10 innych grup zwiedziłem, raz lub kilka krotnie. Wniosek: przedział wiekowy 20-30 to może 5% AA. To moje własne obserwacje a nie jakieś specjalistyczne wyliczenia.

Młodzi często wpadają na miting lub dwa, a później znikają. Ja 7 lat kręcę się po AA, i ci starzy bywalcy z którymi udało mi się zakolegować są w wieku mojego ojca.

Poza tym myślę że funkcją AA nie jest robienie imprez. Ale to tylko moje luźne odczucie, nic ważnego.
_________________
"Właściwe słowa brzmią niewłaściwie" Laozi
 
     
Tibor 
Towarzyski



Pomógł: 7 razy
Wiek: 50
Dołączył: 08 Sie 2016
Posty: 495
Skąd: z jasnej strony mocy
Wysłany: Sob 21 Sty, 2017 20:53   

Cytat:
Podsumowujac, takie zycie to za przeproszeniem o kant tylka roztrzaskac.

Bardzo podobna historia do mojej. Do roku czasu, może ośmiu miesięcy jakoś szło nienajgorzej. Widziałem więcej pozytywnych stron niż negatywnych w swojej abstynencji, ale potem zacząłem pikować w dół. To był ten moment kiedy drugi raz poprosiłem kogoś o przeprowadzenie przez program.
Podziałało. Dziś chce mi się żyć. Nie dostrzegam ani jednego, choćby malutkiego minusika życia na trzeźwo.
_________________
"życie duchowe to nie teoria"
 
     
Giaur 
Towarzyski



Pomógł: 4 razy
Wiek: 36
Dołączył: 11 Cze 2015
Posty: 414
Wysłany: Sob 21 Sty, 2017 21:16   

hoho, kto się odezwał, migał mi Twój nick na forumowej tablicy od baaardzo dawna ;) . Gratulacje z okazji pierwszej rocznicy.
_________________
“I can never forget, but no matter how much it hurts, how dark it gets or no matter how far you fall, you are never out of the fight.”
Marcus Luttrell
 
     
SzpiegZKrainyDeszczowców 
Małomówny



Dołączyła: 28 Gru 2016
Posty: 25
Wysłany: Sob 21 Sty, 2017 22:29   

-Thomasson-

masz sporo racji, bo malo kto przed 30- stka decyduje sie na rzucenie nalogu...ja tez jakos nie widuje 25- latkow na meétingach, nooo moze i widzialam, ale bardzo rzadko. zazwyczaj czlowiek ok. 30- stki lub majac dopiero 30 -iles tam lat, probuje cos zmienic w zyciu. to ta ´magiczna´ i slawna 30- stka tak dziala, ze czlowiek sie nagle budzi :drapie:

-Tibor-

chodze na meetingi ( niereguralnie, zeby odwiedzic stara grupe ), ale 12 krokow przerabiac nie bede, nie podchodzi mi ta filozofia AA, nie do konca sie tam odnalazlam :bezradny:
 
     
SzpiegZKrainyDeszczowców 
Małomówny



Dołączyła: 28 Gru 2016
Posty: 25
Wysłany: Sob 21 Sty, 2017 22:33   

Giaur napisał/a:
hoho, kto się odezwał, migał mi Twój nick na forumowej tablicy od baaardzo dawna ;) . Gratulacje z okazji pierwszej rocznicy.


za gratulacje dziekuje, ale na forum jestem od baaardzo niedawna :mysli:
 
     
pannaJot 
Trajkotka
alkoholiczka,bulimiczka, DDA



Pomogła: 14 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 1153
Wysłany: Sob 21 Sty, 2017 22:36   

EEE...ja przestałam pic przed 30-stką.
I wcale nie narzekam na życie towarzyskie. Mam znajomych w kręgach AA-owskich i wśród zdrowych ludzi. Ci zdrowi wiedza kim jestem, nie maja problemu, żeby ze mna po prostu nie pić :)
 
     
Tibor 
Towarzyski



Pomógł: 7 razy
Wiek: 50
Dołączył: 08 Sie 2016
Posty: 495
Skąd: z jasnej strony mocy
Wysłany: Nie 22 Sty, 2017 09:04   

SzpiegZKrainyDeszczowców napisał/a:
Podsumowujac, takie zycie to za przeproszeniem o kant tylka roztrzaskac.

SzpiegZKrainyDeszczowców napisał/a:
-Tibor-
chodze na meetingi ( niereguralnie, zeby odwiedzic stara grupe ), ale 12 krokow przerabiac nie bede, nie podchodzi mi ta filozofia AA, nie do konca sie tam odnalazlam

Oczywiście, masz wybór :bezradny:
_________________
"życie duchowe to nie teoria"
 
     
SzpiegZKrainyDeszczowców 
Małomówny



Dołączyła: 28 Gru 2016
Posty: 25
Wysłany: Nie 22 Sty, 2017 11:41   

Tibor napisał/a:
SzpiegZKrainyDeszczowców napisał/a:
Podsumowujac, takie zycie to za przeproszeniem o kant tylka roztrzaskac.

SzpiegZKrainyDeszczowców napisał/a:
-Tibor-
chodze na meetingi ( niereguralnie, zeby odwiedzic stara grupe ), ale 12 krokow przerabiac nie bede, nie podchodzi mi ta filozofia AA, nie do konca sie tam odnalazlam

Oczywiście, masz wybór :bezradny:


kazdy ma wybor .mi pomagaja spotkania z terapeuta raz w tygodniu. ;)
 
     
Jędrek 
Trajkotka
ALKOHOLIK



Pomógł: 17 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 1617
Wysłany: Nie 22 Sty, 2017 22:37   

SzpiegZKrainyDeszczowców napisał/a:
a wiadomo, ze nie samym rozwojem osbistym czlowiek zyje.

A skąd wiadomo?
_________________
Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 11