Trzeźwość bez terapii |
Autor |
Wiadomość |
ojej_Anna
Małomówny
Wiek: 47 Dołączyła: 12 Mar 2017 Posty: 42
|
Wysłany: Nie 12 Mar, 2017 22:39 Trzeźwość bez terapii
|
|
|
Witam jestem tu nowa
Czy jest tu ktoś, komu udało się pokonać obecność alkoholu bez pomocy terapii bądź udziału w meetingach? Czy Waszym zdaniem jest to możliwe?
Ania |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 12 Mar, 2017 22:44
|
|
|
ojej_Anna napisał/a: | Czy Waszym zdaniem jest to możliwe? | Moim zdaniem NIE. |
_________________ |
|
|
|
|
ojej_Anna
Małomówny
Wiek: 47 Dołączyła: 12 Mar 2017 Posty: 42
|
Wysłany: Nie 12 Mar, 2017 22:47
|
|
|
Terapia jest kosztowna, a meetingi mnie przerażają... |
|
|
|
|
Ann
Upierdliwiec
Pomogła: 22 razy Wiek: 35 Dołączyła: 11 Lip 2013 Posty: 2075
|
Wysłany: Nie 12 Mar, 2017 22:48
|
|
|
Kosztowna?
Przerażają bo? |
_________________ Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.
Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 12 Mar, 2017 22:50
|
|
|
ojej_Anna napisał/a: | Terapia jest kosztowna, |
A na gorzałę to nie szkoda..........ot logika.
ojej_Anna napisał/a: | meetingi mnie przerażają... |
I słusznie, bo tam piorą mózgi i można niechcąco przestać pić |
_________________ |
Ostatnio zmieniony przez pterodaktyll Nie 12 Mar, 2017 22:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ojej_Anna
Małomówny
Wiek: 47 Dołączyła: 12 Mar 2017 Posty: 42
|
Wysłany: Nie 12 Mar, 2017 22:50
|
|
|
No dobra, pierwszy argument odrzucam.
Przerażają, bo trudno osobowościowo uczestniczyć mi w zajęciach w grupie, polegających na tym, że opowiada się o prywatnych sprawach... |
|
|
|
|
szika
Trajkotka Uzależniona i DDA
Pomogła: 39 razy Wiek: 53 Dołączyła: 30 Sie 2013 Posty: 1649
|
Wysłany: Nie 12 Mar, 2017 22:52
|
|
|
ojej_Anna napisał/a: | trudno osobowościowo uczestniczyć mi w zajęciach w grupie |
zapewne podejrzewasz, że inni leca tam jak na skrzydłach? |
_________________
|
|
|
|
|
smokooka
Uzależniony od netu
Pomogła: 100 razy Wiek: 52 Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 4059
|
Wysłany: Nie 12 Mar, 2017 22:52
|
|
|
Anna, terapie są bezpłatne w ośrodkach leczenia uzależnień, prywatnie to często naciągactwo. Mitingi to spotkania na których możesz siedzieć i nic nie mówić. Nikt nawet nie pomyśli pół złego słowa. Nie ma się czego bać. |
_________________ Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
ka |
|
|
|
|
Ann
Upierdliwiec
Pomogła: 22 razy Wiek: 35 Dołączyła: 11 Lip 2013 Posty: 2075
|
Wysłany: Nie 12 Mar, 2017 22:53
|
|
|
ojej_Anna napisał/a: | Przerażają, bo trudno osobowościowo uczestniczyć mi w zajęciach w grupie, polegających na tym, że opowiada się o prywatnych sprawach... | myślisz, że tam Ci każą gadać? Nie, nie każą.. będą czekać aż zechcesz mówić. |
_________________ Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.
Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł |
|
|
|
|
ojej_Anna
Małomówny
Wiek: 47 Dołączyła: 12 Mar 2017 Posty: 42
|
Wysłany: Nie 12 Mar, 2017 22:54
|
|
|
Dzięki. Czyli nici. |
|
|
|
|
smokooka
Uzależniony od netu
Pomogła: 100 razy Wiek: 52 Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 4059
|
Wysłany: Nie 12 Mar, 2017 22:55
|
|
|
nici są do szycia |
_________________ Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
ka |
|
|
|
|
ojej_Anna
Małomówny
Wiek: 47 Dołączyła: 12 Mar 2017 Posty: 42
|
Wysłany: Nie 12 Mar, 2017 22:57
|
|
|
Nie to, że się poddaję, czy rezygnuję, po prostu zaczęłam wierzyć, że uda mi się w pojedynkę |
|
|
|
|
Tosia
Trajkotka
Pomogła: 21 razy Wiek: 53 Dołączyła: 06 Lip 2011 Posty: 1559
|
Wysłany: Nie 12 Mar, 2017 23:16
|
|
|
ojej_Anna, W pojedynke nie uda sie, uwierz mi, tej co w pojedynke chciala. udowodnić wszystkim ze dam rade....poległam. Dlugo uświadamiałam sobie ze ratunek dostane od innego alkoholika,no i szczerość wobec siebie, pomoglo, nie pije.
Powodzenia,i nie poddawaj sie tak szybko,to Twoje życie, a ono jest takie kruche...eh
Pozdrawiam |
_________________ Milosc zaczyna sie od. .....usmiechu :-) |
|
|
|
|
smokooka
Uzależniony od netu
Pomogła: 100 razy Wiek: 52 Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 4059
|
Wysłany: Nie 12 Mar, 2017 23:19
|
|
|
bez udziału trzeźwych alkoholików, bez ich wsparcia mało to realne. terapia i mitingi dostarczą takich znajomych no i pozwolą na rozwój osobisty bez którego to też trudne. faktycznie nici (nie załapałam w pierwszym momencie ) z samotnego wychodzenia z alkoholizmu. Nawet forum to już jakiegoś rodzaju wsparcie trzeźwych alkoholików |
_________________ Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
ka |
|
|
|
|
Thomasson
Towarzyski
Pomógł: 3 razy Wiek: 36 Dołączył: 30 Lip 2014 Posty: 427 Skąd: sesame street
|
Wysłany: Nie 12 Mar, 2017 23:20
|
|
|
Znam osoby co dały radę w pojedynkę.
Może jednej osobie na tysiąc to się uda.
Tylko czy nie szkoda czasu, aby odkryć za kilka lat że jednak pomoc potrzebna.
Tutaj też możesz szukać wsparcia.
I książki z AA możesz kupić przez internet, do paczkomatu, i sobie odbierzesz w nocy o północy, aby wstydu nie było.
Np książka "życie w trzeźwości" to kawał wiedzy z psychoterapii. |
_________________ "Właściwe słowa brzmią niewłaściwie" Laozi |
|
|
|
|
|