Pomogła: 32 razy Dołączyła: 12 Sie 2013 Posty: 1881
Wysłany: Pon 27 Mar, 2017 19:46 Wzmocnijmy odporność!
Mam słabą odporność, wszystko się mnie czepia. Ja chora, wszyscy dookoła zdrowi. Byłam teraz przeziębiona, jakiś "prawie-antybiotyk" nie pomógł, więc już mi chcieli wciskać antybiotyk, ale stwierdziłam, że nie. Taka słaba odporność i jeszcze mam łykać antybiotyk? Wyleczyłam się czosnkiem, przeciwzapalnymi, witaminą C, sokiem z kapusty (tak! świetna na gardło! polecam!) i tabletkami do ssania na gardło oraz łykam probiotyk na żołądek (pomimo tego, że nie biorę antybiotyków). No i ogólnie czuje się dużo lepiej. Ale chciałabym poprawić tę moją odporność, wzmocnić. Dużo się słyszy takich ogólników, że trzeba "dobrze się odżywiać, więcej spać i się nie stresować"... ale to tak wlatuje jednym uchem a wylatuje drugim. A ja chciałabym konkretów - co to znaczy dobrze się odżywiać? Jem jedno to w głowie mam, że zaniedbuję drugie, trzeciego jem za dużo, a czwarte nie jest mi w ogóle potrzebne a jem w dużych ilościach.
Czy macie jakieś dobre sposoby na poprawienie odporności? Żeby nie łapać wszystkiego z powietrza? Co jeść? Co pić? Czego unikać? Czy na prawdę konieczna jest jakaś suplementacja, czy wszystko wystarczy brać z jedzenia? Sport - jak często trzeba go uprawiać, żeby naprodukować sobie dużo tych dobrych rzeczy w organizmie? Był tu ktoś kiedyś, kto nagle postanowił przeprowadzić na sobie rewolucję, przestał jeść byle co i byle kiedy i byle gdzie i zaczął na prawdę o siebie dbać? Opiszcie coś, podrzućcie jakieś strony, jakieś przepisy, jakieś wypowiedzi, byłabym wdzięczna.
Chcę w końcu czuć się dobrze, chcę zadbać o siebie. Idzie wiosna i to chyba najlepszy czas na to. A nowy temat założyłam z myślą, że może nie tylko ja ale też inni na tym skorzystają, wszak dobre "prowadzenie się" w kwestii zdrowotnej jest chyba ważne dla większości z nas
A żeby nie było, że piszę o pomoc, a sama nic nie wrzucę, to dodam może coś takiego o tej kapuście na gardło
wrzucam fragment, reszta na stronie
Cytat:
Działanie soku ze świeżej kapusty
Równie skuteczne działanie lecznicze ma sok ze świeżej kapusty. Najlepiej zrobić go za pomocą sokowirówki i pić zaraz po odcedzeniu. Na co pomaga? Na choroby wrzodowe żołądka oraz dwunastnicy i to tak skutecznie, że potrafi odsunąć operację. Na nieżyt żołądka z niedokwaśnością i zapalenie jelita grubego. Hamuje w nim wzrost polipów dzięki zawartości kleistego śluzu roślinnego, siarki i soli potasowych.
Przy stanach zapalnych i chorobie wrzodowej żołądka należy rano przygotować kilka filiżanek soku, który będziemy pić przed każdym posiłkiem co najmniej przez 21 dni. Sok powinien być ciepły. Natomiast przy anemii warto pić większą dawkę, czyli regularnie od jednej do dwóch szklanek dziennie. Z kolei w chorobach płuc i układu oddechowego, kaszlu, katarze i chrypce należy pić sok ze świeżej kapusty, wzbogacony np. miodem. Przy schorzeniach gardła płukanie świeżym sokiem oczyszcza je i łagodzi stany zapalne.
ps. ja piłam z kiszonej kapusty i też działało świetnie, a na dodatek kiszona kapusta/ogórki i soki z nich działają jak probiotyki
Cytat:
Sok z kiszonej kapusty jest traktowany jako napój witaminowy pobudzający trawienie i apetyt oraz wzmacniający system odpornościowy. A to dlatego, że ma więcej witaminy C niż same liście. Poza tym łagodzi uporczywy kaszel, pobudza soki trawienne, dotlenia organizm. Reguluje pracę śledziony, wątroby, pęcherzyka żółciowego. Wykazuje właściwości lecznicze przy reumatyzmie, arteriosklerozie i żylakach odbytu. Doskonale oczyszcza organizm. Dlatego też zaleca się picie soku z kiszonej kapusty na czczo i wieczorem, pół godziny po kolacji.
źródło to samo
Ostatnio zmieniony przez margo Pon 27 Mar, 2017 19:49, w całości zmieniany 2 razy
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
Wysłany: Pon 27 Mar, 2017 20:46
Ja wraz z moją rodziną już chyba od 2 lat wciągamy bez opamiętania witaminę C w czystej postaci chemicznej
(kupuję całe kilogramowe pojemniki z białym proszkiem). I rzeczywiście - jakoś nie chorujemy na jakieś durne katary czy anginy.
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 12 Sie 2013 Posty: 1881
Wysłany: Pon 27 Mar, 2017 20:50
Wiedźma napisał/a:
bez opamiętania witaminę C w czystej postaci chemicznej
właśnie brałam taką witaminę C przez cały okres jesienno-zimowy i to nic nie dało bo i tak chyba 3 razy byłam chora a sypałam chyba z pół łyżeczki do herbaty codziennie
Natomiast dzięki za ten link! Wygląda niesamowicie i skład też bardzo zachęcający przy tej infekcji już chyba wystarczająco się podleczyłam, ale następnym razem (odpukać) skorzystam na pewno, bo surowy czosnek w szklance soku pomidorowego jakoś nie jest zbyt zachęcający
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 24 Lip 2014 Posty: 646
Wysłany: Pon 27 Mar, 2017 20:54
Hmmm trochę ciężki temat bo każdy z nas ma inną odporność, inaczej się odżywia i w ogóle jest inny
Mam tak od kilku lat że idealnie na przełomie marca i kwietnia zajadam się kiszoną kapustą w ilościach hurtowych. Wypijam sok z torebki (kiedyś wylewałam), jem kanapki z masłem i kiszoną kapustą każda surówka ma w sobie kiszoną kapustę a deser to sok z kapusty z miodem
Awaryjnie przy bólu gardła robię syrop z cebuli (cebulę kroję w krążki, zasypuję cukrem i gotowe ).
Czosnek jadam tylko w mięsach, wędlinach i kotletach
A i jeszcze mam chęć na imbir marynowany i też pochłaniam go sporo.
Poza tym jem to na co akurat mam chęć
_________________ Mądre myśli przychodzą do głowy wtedy, gdy wszystkie głupoty zostały już zrobione.
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 12 Sie 2013 Posty: 1881
Wysłany: Pon 27 Mar, 2017 20:59
She to fajne podejście, jedzenie intuicyjne, bo słuchasz swojego organizmu i on sam Ci podpowiada co potrzebujesz, ja tak miałam jak się w miarę normalnie i regularnie odżywiałam, to też mi organizm sam mówił co mam jeść a czego nie. Ale ostatnio w związku z wieloma obowiązkami, stresami i nie wyrabianiem się z własnym życiem trochę mi się to zaburzyło i na przykład dziś o 19:00 przygotowywałam sobie obiad... na dzisiaj i jem trochę śmieciowo i bez pomyślunku, dlatego postanowiłam się za to ostro wziąć i słuchać rad mądrych ludków
A propos kwaśnego, to ja jak byłam dzieciakiem to jadłam wszystko co kwaśne, kiszone ogórki i kiszona kapusta to był TOP1 widocznie tego mi gdzieś brakowało
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 12 Sie 2013 Posty: 1881
Wysłany: Pon 27 Mar, 2017 21:01
Wiedźma napisał/a:
Raz dziennie? To zdecydowanie za mało...
na opakowaniu napisali, że raz dziennie 1/4 łyżeczki, a ja sypałam chyba z pół... to powinnam częściej? Jak wsypałam kiedyś więcej to jak mnie później przycisnęło to myślałam że nie zdążę... do toalety
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
Wysłany: Pon 27 Mar, 2017 21:09
margo napisał/a:
Jak wsypałam kiedyś więcej to jak mnie później przycisnęło to myślałam że nie zdążę... do toalety
To jest normalna reakcja gdy organizm się nasyci witaminą C
Lepiej brać ją częściej w mniejszych ilościach, wtedy sprint do toalety jest mniej prawdopodobny.
Pewnie wiesz co o witaminie C na do powiedzenia pan Zięba, ale wstawię tu jego wykład, może ktoś nie zna:
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 24 Lip 2014 Posty: 646
Wysłany: Pon 27 Mar, 2017 21:24
smokooka napisał/a:
imbirek marynowany różowy uwielbiam
smokooka napisał/a:
ale czy on po tym occie ma jeszcze jakiekolwiek swoje właściwości?
Imbir doskonale wspomaga trawienie pokarmów, ma również właściwości zwalczające przeziębienie. Uważa się, że korzeń imbiru pomaga walczyć z chorobami nowotworowymi i stanami zapalnymi w organizmie. Marynowanie imbiru nie pozbawia go korzystnych właściwości.
Właściwości zdrowotne imbiru
Korzeń imbiru zawiera wiele witamin oraz składników mineralnych. Jest bogatym źródłem głównie witaminy B6, potasu, magnezu i miedzi. Marynowanie imbiru nie pozbawia go tych wartościowych składników, dlatego warto sięgać po niego każdego dnia. Imbir posiada związki, które nie tylko odpowiadają za ostry smak przyprawy, lecz również są pomocne w ochronie przed nowotworem jelita grubego i przewlekłymi stanami zapalnymi. Imbir może również wywierać pozytywny wpływ na funkcjonowanie układu odpornościowego. Pomaga zwalczyć przeziębienie w sezonie grypy.
Imbir a układ trawienny
Jako naturalny składnik żywności jest chyba najbardziej cenioną przyprawą wspomagającą układ trawienny. Marynowany imbir jest bardzo często wykorzystywany w kuchni japońskiej sprawiając tym samym, że dania Japończyków są nie tylko smaczne, ale i bardzo zdrowe. Imbir skutecznie redukuje gazy, wspomaga perystaltykę, łagodzi bóle brzucha. Jest naturalnym środkiem pomagającym zwalczyć nudności i wymioty towarzyszące często kobietom w ciąży, czy pacjentom przyjmującym leki na nowotwór. Stanowi także doskonałe lekarstwo na „chorobę lokomocyjną”.
Nieliczni ludzie wykazują nadwrażliwość na imbir, więc niestety powinni go unikać. Czasami ludzie nie spożywają imbiru, z uwagi na jego ostry smak, niektórzy po prostu go nie lubią. Jeżeli zjemy go w dużej ilości, powinniśmy liczyć się ze zgagą, niestrawnością i podrażnieniem w jamie ustnej. Imbir nie powinien być również spożywany z lekarstwami rozrzedzającymi krew. Jeżeli pacjent przyjmuje takie leki, powinien skontaktować się z lekarzem przed zjedzeniem dużych ilości imbiru lub jego suplementów.
Zaczerpnięte z vimed.pl
_________________ Mądre myśli przychodzą do głowy wtedy, gdy wszystkie głupoty zostały już zrobione.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum