Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Cześć
Autor Wiadomość
born to be wild 
Obserwator


Dołączył: 25 Sie 2017
Posty: 0
Wysłany: Sob 26 Sie, 2017 19:13   Cześć

Witam. Na początku chciałbym się przywitać. Bardzo się cieszę że trafiłem na to forum. Można się sporo z niego dowiedzieć o chorobie alkoholowej i dda. I jedno i drugie mnie dotyczy. Mój ociec pił od zawsze. Kiedyś mniej, zawsze pracował i zachowywał trzeźwość w pracy, pił głównie piwo- codziennie. Później nastąpił u niego okres solidnego picia.. Teraz mniej pije ale codziennie. Mam taki oto wzór do naśladowania i oczywiście go naśladuję... :) Nie piję codziennie, czasami tydzień nie mam nic w ustach czasmi dwa tygodnie, ale czasami piję browara albo dwa codziennie przez kilka dni. Wszelkiej maści alkohole stoją sobie w barku i nie ciągnie mnie do nich...... ale....jak widzicie zaglądnąłem to forum.... JESTEM ... Mam ojca alkoholika, obserwuję moja młodsza siostra która już moim zdaniem jest uzależniona (nie wiem kiedy miała dzień abstynencji ) choć nigdy się nie upija,..... a ostatnio postanowiłem zaznaczać sobie kiedy piję jakikolwiek alkohol i wyszło mi że BARDZO CZESTO....postanowiłem sobie nie pić i nagle.... jakoś zacząłem ciągle myśleć o alkoholu.... :) zdziwiłem się ... Pogadałem z żoną o moich przemyśleniach (żona nie pije alkoholu wcale ) - stwierdziła że przesadzam i że robie z igły widły. Tylko że jak pomyślę że miałbym nie pić już nigdy alkoholu robi mi się jakoś dziwnie .... nieswojo... Z testów wychodzi picie ryzykowne, ale nie wiem czy nie jest to początek alkoholizmu....
Jeszcze raz witam wszystkich Forumowiczów i pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez yuraa Sob 26 Sie, 2017 19:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mała 
Trajkotka



Pomogła: 34 razy
Wiek: 49
Dołączyła: 18 Cze 2013
Posty: 1017
Skąd: Moja Wiocha :D
Wysłany: Sob 26 Sie, 2017 19:28   

Witaj :)
_________________
"Nigdy się nie nie bój" - Krudowie <3
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Sob 26 Sie, 2017 19:33   

witaj
nie napisałeś jaki as you are old man jesteś ;)
ale mysle że młody
też koło trzydziestki zaznaczałem w kalendarzyku dni picia
a jak pomyslałem że miałbym nie pić wcale to byłem przerażony.
potem poszło błyskawicznie, piłem więcej więcej i więcej aż picie stało sięnajważniejszym elementem mojego życia.
możesz się zatrzymać w najlepszym momencie i nie dopuścić do sytuacji których będziesz załował do konca zycia
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
born to be wild 
Obserwator


Dołączył: 25 Sie 2017
Posty: 0
Wysłany: Sob 26 Sie, 2017 19:43   

yuraa napisał/a:
witaj
nie napisałeś jaki as you are old man jesteś ;)
ale mysle że młody
też koło trzydziestki zaznaczałem w kalendarzyku dni picia
a jak pomyslałem że miałbym nie pić wcale to byłem przerażony.
potem poszło błyskawicznie, piłem więcej więcej i więcej aż picie stało sięnajważniejszym elementem mojego życia.
możesz się zatrzymać w najlepszym momencie i nie dopuścić do sytuacji których będziesz załował do konca zycia


Nie taki młody... 41 :) myślę że może nie jest to najlepszy moment :) ale na pewno najwyższy czas ....
 
     
margo 
Trajkotka


Pomogła: 32 razy
Dołączyła: 12 Sie 2013
Posty: 1881
Wysłany: Sob 26 Sie, 2017 19:44   

Cześć:) mi na terapii zawsze mówiono, że jeśli nie jest się pewnym, to lepiej założyć się, że jednak jest się uzależnionym i przestać pić, niż założyć, że się nie jest i ryzykować. W końcu alkohol nie jest nam do niczego potrzebny w życiu ;)
 
     
born to be wild 
Obserwator


Dołączył: 25 Sie 2017
Posty: 0
Wysłany: Sob 26 Sie, 2017 19:58   

margo napisał/a:
Cześć:) mi na terapii zawsze mówiono, że jeśli nie jest się pewnym, to lepiej założyć się, że jednak jest się uzależnionym i przestać pić, niż założyć, że się nie jest i ryzykować. W końcu alkohol nie jest nam do niczego potrzebny w życiu ;)


Też tak myślę.... Myślałem sobie dzisiaj że żona nie pije i żyje .... Mój dziesięcioletni syn nie pije i żyje....
Picie nie jest potrzebne do życia.... Ale trzeba to zrozumieć i chcieć żyć w abstynencji. Ja jestem na początku drogi. To takie "wyzwanie" :) Myślałem żeby ograniczyć i kontrolować, ale to chyba bardziej skomplikowane od "nie picia" - zobaczymy jak mi pójdzie....
 
     
staszek 
Gaduła
staszek



Pomógł: 12 razy
Wiek: 64
Dołączył: 13 Paź 2013
Posty: 509
Skąd: dolny slask
Wysłany: Sob 26 Sie, 2017 20:31   

Cześć. :)
_________________
Nigdy nie jest za późno, by odmienić swoje życie i stać się lepszym człowiekiem.
 
     
margo 
Trajkotka


Pomogła: 32 razy
Dołączyła: 12 Sie 2013
Posty: 1881
Wysłany: Sob 26 Sie, 2017 20:38   

born to be wild napisał/a:
Myślałem żeby ograniczyć i kontrolować


to akurat bez sensu, tak się nie da :bezradny: albo się przestaje raz a dobrze, albo się pije :bezradny:

Lepiej przestać. Skuteczniejsze :okok:
 
     
esaneta 
Moderator


Pomogła: 94 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 12 Lip 2011
Posty: 3397
Wysłany: Sob 26 Sie, 2017 20:56   

Witaj na forum BTBW :)
_________________
I Love gołąbki Klarci.

:esa:
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Sob 26 Sie, 2017 21:21   

born to be wild napisał/a:
myślę że może nie jest to najlepszy moment

tjja,momentów w życiu się ma wiele - ten ostatni ma nawet swą nazwe - "za późno"
witaj przyjacielu :)
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
born to be wild 
Obserwator


Dołączył: 25 Sie 2017
Posty: 0
Wysłany: Sob 26 Sie, 2017 21:24   

margo napisał/a:
born to be wild napisał/a:
Myślałem żeby ograniczyć i kontrolować


to akurat bez sensu, tak się nie da :bezradny: albo się przestaje raz a dobrze, albo się pije :bezradny:

Lepiej przestać. Skuteczniejsze :okok:

Domyślam się że tak będzie skuteczniej, ale co chwila siada na ramieniu diabełek i podpowiada ... " przesadzasz .... Nie masz żadnego problemu ... Co będzie na imprezach ... Jak bawić się bez alkoholu .... Będziesz towarzysko inny..... ' Ale o chwili mam przed oczami widok pijanego ojca w święta , przypominam sobie moje własne akcje z których jestem średnio dumny .... I diabełek znika ...
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 26 Sie, 2017 23:11   

:podszepty:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Mała 
Trajkotka



Pomogła: 34 razy
Wiek: 49
Dołączyła: 18 Cze 2013
Posty: 1017
Skąd: Moja Wiocha :D
Wysłany: Nie 27 Sie, 2017 11:06   

Witaj BTBW :)
_________________
"Nigdy się nie nie bój" - Krudowie <3
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,36 sekundy. Zapytań do SQL: 12