wspoluzalezniony - pytanie dotyczace terapii |
Autor |
Wiadomość |
popey00
Milczek
Dołączył: 27 Maj 2016 Posty: 2
|
Wysłany: Pią 27 Maj, 2016 09:06 wspoluzalezniony - pytanie dotyczace terapii
|
|
|
Witam, moja obecna partnerka ma niewielki problem z alkoholem jak twierdzi. Potrafi wypic jedno dwa piwa. Ale jak wypije juz za duzo to juz dalej idzie do oporu, pozniej znika robi glupoty. Chcialem odejsc ale ktos tez kiedys podał mi reke (jestem hazardzista) i wiem ze to jest wazne nie zostawiac kogos na pastwe losu. Dlatego zaproponowalem jej terapie. Sam jestem po roznych terapiach AH i wiem ze nie ma u mnie szans na jakiekolwiek granie, za 5 zl, przez chwilke, w cokolwiek, zero. I tu pojawia sie moje pytanie, czy tak samo jest z alkoholikiem? czy na terapii ( o ile stwierdza u niej alkoholizm, bo moga tez stwierdzic naduzywanie czy cos w tym stylu) zakaza jej spozywania alkoholu w ogole? czy po prostu jakis umiar? jak to jest? bo nie wiem czy gra jest warta swieczki, czy ona bedzie w stanie sobie tego calkowicie odmowic jesli bedzie takie zalecenie |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Pią 27 Maj, 2016 09:11
|
|
|
Witaj,
Ja jestem uzależniony od alkoholu, 20 lat próbowałem zachować umiar i nie udawało się. Dopiero całkowite zaprzestanie picia pomogło... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
popey00
Milczek
Dołączył: 27 Maj 2016 Posty: 2
|
Wysłany: Pią 27 Maj, 2016 09:25
|
|
|
zapewne jest to zwiazane z nasileniem danego problemu i indywidualne |
|
|
|
|
Linka
Moderator
Pomogła: 47 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Gru 2011 Posty: 2210
|
Wysłany: Pią 27 Maj, 2016 09:25
|
|
|
popey00 napisał/a: | czy tak samo jest z alkoholikiem? |
Tak, dokładnie tak samo.
Witaj. |
_________________ Na moim niebie zawsze świeci słońce |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Pią 27 Maj, 2016 09:27
|
|
|
popey00 napisał/a: | zapewne jest to zwiazane z nasileniem danego problemu i indywidualne |
Nie znam nikogo chorego na chorobę alkoholową kto w dłuższym okresie byłby w stanie pić umiarkowanie. |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 27 Maj, 2016 09:48
|
|
|
popey00 napisał/a: | zapewne jest to zwiazane z nasileniem danego problemu i indywidualne |
Nie ma czegoś takiego - albo jest się osoba uzależnioną albo nie. Tak samo jak i w Twoim przypadku.
Abstynencja to podstawa wszelakich zmian. Koniec . Kropka ! |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Pią 27 Maj, 2016 09:51
|
|
|
Gdyby alkoholik umiał pić z umiarem, nie byłby alkoholikiem.
Tak, że sorry taką mamy chorobę |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Pią 27 Maj, 2016 11:07
|
|
|
cześć
potwierdzam zdanie przedmówców, w przypadku alkoholizmu w grę wchodzi tylko opcja 0 lub 1, tak jak w Twoim hazardzie nawet o guziki nie ma co grać.
i jeszcze w kwestii
popey00 napisał/a: | czy na terapii ( o ile stwierdza u niej alkoholizm, bo moga tez stwierdzic naduzywanie czy cos w tym stylu) zakaza jej spozywania alkoholu w ogole? |
żadna siła zewnętrzna nie jest w stanie zakazać alkoholikowi picia, taką siłę musi znaleźć wewnątrz siebie |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Mała
Trajkotka
Pomogła: 34 razy Wiek: 49 Dołączyła: 18 Cze 2013 Posty: 1017 Skąd: Moja Wiocha :D
|
Wysłany: Pią 27 Maj, 2016 11:32
|
|
|
popey00 napisał/a: | Sam jestem po roznych terapiach AH i wiem ze nie ma u mnie szans na jakiekolwiek granie, za 5 zl, przez chwilke, w cokolwiek, zero. |
Ty jesteś uzależniony od hazardu i dobrze wiesz, co by się stało, gdybyś się "choć na chwilę" złamał.
Dokładnie tak samo jest z każdym uzależnieniem.
popey00 napisał/a: | o ile stwierdza u niej alkoholizm |
Jeśli kiedyś usłyszysz zwrot - "picie kontrolowane" - od alkoholika - bądź pewien, że to tylko próba manipulacji na nim samym i otoczeniu. NIE MA czegoś takiego jak "picie kontrolowane". To tak jak Twoje "za 5zł". Uprzedzam zawczasu - żeby szybko włączył Ci się "dzwonek alarmowy" w głowie.
A tak w ogóle - trzymam kciuki - żeby Wam się udało
(dobrze, że wyciągnąłeś do niej pomocną dłoń. Bo alkoholizm - to ciężka i nieuleczalna choroba. Ale alkoholik - to przede wszystkim CZŁOWIEK) |
_________________ "Nigdy się nie nie bój" - Krudowie <3 |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Pią 27 Maj, 2016 16:24
|
|
|
popey00 napisał/a: | moja obecna partnerka ma niewielki problem z alkoholem jak twierdzi. Potrafi wypic jedno dwa piwa. Ale jak wypije juz za duzo to juz dalej idzie do oporu |
hhmmm no to ja bym to zdefiniował na wielki a nie mały problem
Ty wierzysz w to co mówi uzależniony ,pewnie sam nieraz mawiałeś ze nie grasz za wiele i ze szkodą
popey00 napisał/a: | Sam jestem po roznych terapiach AH i wiem ze nie ma u mnie szans na jakiekolwiek granie, za 5 zl, przez chwilke, w cokolwiek, zero. I tu pojawia sie moje pytanie, czy tak samo jest z alkoholikiem? |
mniej więcej to samo,tylko nazwy się zmieniają
uzależnienie jest w nas - tylko zmienia się to,po co sięgamy
aaa witam kolegę ,Jacek alkoholik |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
AnnaEwa
Gaduła AnnaEwa
Pomogła: 8 razy Wiek: 51 Dołączyła: 04 Maj 2016 Posty: 599
|
Wysłany: Czw 02 Cze, 2016 12:29
|
|
|
popey00 napisał/a: | Dlatego zaproponowalem jej terapie. |
I co ona na to?
Cytat: | Chcialem odejsc ale ktos tez kiedys podał mi reke |
Wnoszę z kontekstu, że jednak nie jesteś w związku z osobą, która Ci wtedy podała rękę...
Zastanów się, czy chcesz z nią być, jeśli ona ma ten "niewielki problem".
W tytule określiłeś się jako "współuzależniony" - może warto poszukać fachowego wsparcia dla swojej osoby, w tej sytuacji? |
|
|
|
|
mikasa
Milczek
Dołączył: 22 Lis 2016 Posty: 1 Skąd: kraków
|
Wysłany: Wto 22 Lis, 2016 15:36
|
|
|
Dla alkoholika, byłego alkoholika, no nie ważne, nie ma czegoś takiego jak UMIAR. Po prostu się nie da. Jak zaczyna pić to wpada się trans i do upadłego.... Kiedyś sam byłeś hazardzistą, więc sam dobrze wiesz jakie jest uzależnienie, że nie ma czegoś takiego jak "odrobina"... ja po odwyku chodziłem na terapie, musiałem mieć kogoś kto by mi pomógł uporać się z rzeczywistością i chęcią picia, pokusami na każdym kroku...pomogła mi wtedy poradnia (xxx). Ale uważam że Ty sam potrzebujesz pomocy, bo ciężko Ci ją zostawiać, lepiej teraz niż później. Dziewczyna wyjdzie z nałogu, będzie ok a tu nagle wstrząs - traci faceta. Mocny impuls by z powrotem zacząć pić. Zastanów się co dla was lepsze, dla Ciebie i dla niej. I znajdź mniej ryzykowne wyjście, a sam udaj się po pomoc jako współuzależniony.
Kryptoreklama nie przejdzie.
Jeśli promujesz prywatny ośrodek, to powinieneś stosować się do tego punktu naszego Regulaminu: https://www.komudzwonia.p...p?p=42300#42300 |
Ostatnio zmieniony przez Klara Wto 22 Lis, 2016 15:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
dromax
Gaduła abstynencki styl życia
Pomógł: 2 razy Wiek: 73 Dołączył: 27 Lis 2010 Posty: 525 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 03 Paź, 2017 14:03 Re: wspoluzalezniony - pytanie dotyczace terapii
|
|
|
popey00 napisał/a: | Witam, moja obecna partnerka ma niewielki problem z alkoholem jak twierdzi. Potrafi wypic jedno dwa piwa. Ale jak wypije juz za duzo to juz dalej idzie do oporu, pozniej znika robi glupoty. Chcialem odejsc ale ktos tez kiedys podał mi reke (jestem hazardzista) i wiem ze to jest wazne nie zostawiac kogos na pastwe losu. Dlatego zaproponowalem jej terapie. Sam jestem po roznych terapiach AH i wiem ze nie ma u mnie szans na jakiekolwiek granie, za 5 zl, przez chwilke, w cokolwiek, zero. I tu pojawia sie moje pytanie, czy tak samo jest z alkoholikiem? czy na terapii ( o ile stwierdza u niej alkoholizm, bo moga tez stwierdzic naduzywanie czy cos w tym stylu) zakaza jej spozywania alkoholu w ogole? czy po prostu jakis umiar? jak to jest? bo nie wiem czy gra jest warta swieczki, czy ona bedzie w stanie sobie tego calkowicie odmowic jesli bedzie takie zalecenie |
A poco tobie do szczęścia potrzebna czynna alkoholiczka i to w dodatku tak zwana "partnerka". A kto to jest "partnerka"? Toż to ni pies ni wydra - to przecież nie żona.
Zostaw ją w cholerę!
Ty się terapeutyzujesz, pracujesz nad sobą więc zadbaj o siebie. |
_________________ http://bez-dymka.cba.pl |
|
|
|
|
|